Zapoznaj się z prezentacją interaktywną. Następnie określ, jaki był stosunek Henryka Sienkiewicza do daru otrzymanego od społeczeństwa – pałacyku w Oblęgorku.
Zapoznaj się z opisem prezentacji interaktywnej. Następnie określ, jaki był stosunek Henryka Sienkiewicza do daru otrzymanego od społeczeństwa – pałacyku w Oblęgorku.
R1MLEHiIV7zaQ
(Uzupełnij).
Polecenie 2
Na podstawie prezentacji wyjaśnij, czego można się dowiedzieć o Henryku Sienkiewiczu, odwiedzając Oblęgorek.
R1MLEHiIV7zaQ
(Uzupełnij).
R1SG9m0tShrdp
Fotografia przedstawia pałacyk. Budowla ma trzy kondygnacje. Wejście znajduje się pośrodku budynku, jest ono zadaszone. Zadaszenie jest oparte na dwóch kolumnach. Wiedzie do niego kilka schodów. Nad wejściem umieszczona jest rzeźba wyobrażająca postać w obszernej szacie. Po prawej stronie zdjęcia znajduje się czworokątny wykusz zwieńczony wieżą. W głębi, po lewej stronie stoi okrągła wieża z wąskimi oknami. Na jej umieszczony jest dość wysoki maszt.
Dworek Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku
Źródło: Ze zbiorów Muzeum Narodowego w Kielcach, oddział w Oblęgorku.
Henryk Sienkiewicz zamieszkał w Oblęgorku w roku 1902. Jednak szybko okazało się, że pałacyk nie jest jeszcze gotów na przyjęcie mieszkańców. Pisarz relacjonował sytuację w liście do siostry Heleny:
Listy Henryka Sienkiewicza do siostry Heleny z lat 1886–1904
Kochana Helciu! Onegdaj pisałem do Maryni, chcąc powtórzyć czarno na białym zaproszenie ustne do Oblęgorka dla niej i dla Ciebie. Powoli przychodzi się tu do jakiegoś porządku. Sień, mój gabinet, mój sypialny, salon, sala jadalna i pokój Babuni urządzono już bez mała zupełnie, a pokój Dzinki [córki pisarza, Jadwigi, przyp. red.] w robocie. Wszystko to jest ogromne i wygląda bardzo ładnie. Ale robota zmorzyła wszystkich. Nie wiem, którą już noc źle przesypiam, gdyż tak jak po długim wincie śnią się karty, tak samo wskutek tych urządzań ledwie oczy przymknę, mam pełną głowę mebli, obrazów, ram etc. Prócz tego zdźwigałem się różnymi ciężarami, a że kości i muskuły nie mają już dawnej giętkości, więc bolą mnie krzyże, nogi, ręce, i humorek jest odpowiedni.
lis Źródło: Listy Henryka Sienkiewicza do siostry Heleny z lat 1886–1904.
RcwKQzc73Flmj
Zdjęcie przedstawia zbliżenie wejścia do pałacu. Ukazuje pięć osób. Dwie kobiety w sile wieku siedzą na niskim murku znajdującego się po bokach schodów. Są to szczupłe osoby. Mają włosy upięte z tyłu głowy. Są ubrane w jasne bluzki i długie spódnice. Na szczycie schodów stoją trzy osoby i pies. Po lewej stronie dojrzały mężczyzna opiera prawą nogę o mur. Jest ubrany w koszulę, marynarkę i spodnie. Lewą rękę trzyma w kieszeni spodni. Pośrodku stoi młody mężczyzna. Przy jego prawym boku stoi pies. Po prawej stronie stoi kobieta ubrana w długą suknię w pionowe paski.
Sienkiewicz z rodziną w Oblęgorku
Źródło: Ze zbiorów Muzeum Narodowego w Kielcach, oddział w Oblęgorku.
1
Trudne początki
Pierwsze tygodnie w Oblęgorku nie były łatwe, a jak się później okazało, z powodu wilgoci i zimna dwór nie mógł służyć rodzinie jako dom całoroczny. Sienkiewiczowie przyjeżdżali więc z Warszawy tylko na letnie miesiące.
Listy Henryka Sienkiewicza do siostry Heleny z lat 1886–1904
Zresztą Oblęgorek jest — jak zobaczycie — pod psem. Dom odrapany, pokoje ciemne, w parku krzaczyny zamiast drzew, na gazonach badyle i zielsko, krzywe płoty, podłogi z nieheblowanych desek, [...] Tylko Babunia się zachwyca domem, parkiem i wszystkim.
lis Źródło: Listy Henryka Sienkiewicza do siostry Heleny z lat 1886–1904.
RYfhbfIwScvtb
Fotografia przedstawia kartkę pocztową ze zdjęciem prezentującym pałac. Na pierwszym planie znajduje się trawnik, młode drzewa i ścieżka wiodąca w prawą stronę. Pałac jest w trakcie rozbudowy. Ściany są przysłonięte drewnianymi rusztowaniami. W otworach okiennych nie ma szyb. Zadaszenie piętra również nie jest dokończone. Okrągła wieża znajdująca się w głębi sięga drugiego piętra. Wokół niej piętrzy się rusztowanie.
Pałacyk Sienkiewicza w Oblęgorku
Źródło: Ze zbiorów Muzeum Narodowego w Kielcach, oddział w Oblęgorku.
1
Budowniczy i gospodarz
Był więc Sienkiewicz nie tylko otaczanym czcią „skarbem narodowym”, ale także zapobiegliwym gospodarzem i sprawnym budowniczym. Pisał:
Listy Henryka Sienkiewicza do siostry Heleny z lat 1886–1904
Zresztą obchodzę pola, las, park, sady. Spoglądam z daleka na dom i sam śmieję się trochę na myśl, że robię zupełnie to, co robił Maćko z Bogdańca. Kasztel jest. Łupu godnego w kasztelu nie brak, bo i przecie naprawdę te wszystkie graty, obrazy, brązy etc., etc. to nic innego, jak łup w ciągu życia [...] zdobyty. [...] Tyle tu drzwi i okien, że paradniejsze graty, a zwłaszcza obrazy, nie bardzo się chcą pomieścić, natomiast brak trochę zwykłych, a pożytecznych rzeczy, zwłaszcza do pokojów na górce. Nie ma dość łóżek, krzeseł etc., etc.
lis Źródło: Listy Henryka Sienkiewicza do siostry Heleny z lat 1886–1904.
R1Ms41SY7QBrO
Fotografia przedstawia wnętrze pomieszczenia. Przy ścianie po lewej stronie zdjęcia stoi drewniany regał. Stoi na nim rzeźbione popiersie mężczyzny. Obok stoi kanapa. Za kanapą umieszczone jest okno. Pośrodku pomieszczenia stoi ciężkie, drewniane biurko. Na blacie biurka leżą artykuły piśmiennicze. Stoi na nim lampa i ramki ze zdjęciami. Obok biurka stoi dość wysoka, drewniana kolumna. Na blacie stoi rzeźba przedstawiająca obelisk. Na ścianie wisi portret młodego mężczyzny. Po prawej stronie stoi wysoka lampka.
Gabinet pisarza z oryginalnymi meblami i wyposażeniem
Źródło: Muzeum Narodowe w Kielcach, oddział w Oblęgorku.
1
Twórca
Wreszcie udało się jednak urządzić Oblęgorek tak, by stał się miejscem przyjaznym, z atmosferą sprzyjającą pracy. To tu Henryk Sienkiewicz napisał W pustyni i w puszczy i dużą część Trylogii.
Odwiedzając muzeum w Oblęgorku, można zdobyć wiele informacji na temat życia i twórczości pisarza. Okazuje się na przykład, że wbrew krążącej opinii, Sienkiewicz nie wzorował postaci Wołodyjowskiego na samym sobie. Pułkownik Wołodyjowski istniał naprawdę i wiele faktów z jego biografii wykorzystał Sienkiewicz, konstruując postać Małego Rycerza. Choćby ten, że z polecenia hetmana Jana Sobieskiego Wołodyjowski został rotmistrzem twierdzy w Kamieńcu Podolskim. Zorganizował jej obronę przed turecką nawałą w 1672 roku. Kamieniec odpierał napór Turków przez tydzień, wreszcie twierdza musiała się poddać. Autentyczna jest historia podpalenia prochów w kamienieckich piwnicach. Jednak w powieści Sienkiewicza Wołodyjowski ginie jako świadomy sprawca tego wybuchu. Tymczasem w rzeczywistości pułkownik Wołodyjowski zginął raniony odłamkiem, kiedy próbował wycofać się z oblężonej twierdzy.
RqOIYtKIpMM3G
Obraz przedstawia zbliżenie mężczyzny w sile wieku i małego chłopca. Mężczyzna jest ukazany od piersi w górę. Postać prezentuje lewy półprofil owalnej twarzy. Ma krótkie, ciemne włosy z przedziałkiem, gładkie czoło, ciemne brwi i zwężone oczy. Patrzy na chłopca. Nos mężczyzny jest długi i wąski, wąsy małe, usta wydatne, a policzki i podbródek starannie ogolone. Ubrany jest w koszulę w pasy i wzorzystą szatę. Prawą dłonią głaszcze głowę jasnowłosego chłopca. Dziecko ukazuje prawy profil. Brwi chłopca są jasne, nos niewielki, a usta lekko otwarte. Dziecko patrzy na mężczyznę. W głębi ukazany jest wiejski pejzaż. Wśród wysokich topoli stoi drewniana chata. Niebo w tle jest zachmurzone i podświetlone przez zachodzące słońce.
Jacek Malczewski, Portret Pana S., 1906
Źródło: Ze zbiorów Muzeum Narodowego w Kielcach, oddział w Oblęgorku, domena publiczna.
1
Kolekcjoner
Gdy już udało się rozwiązać najpilniejsze sprawy dotyczące urządzenia domu w Oblęgorku, Henryk Sienkiewicz oddał się swojej pasji kolekcjonerskiej. Był znawcą malarstwa, gromadził także broń myśliwską i numizmaty. Do najcenniejszych dzieł w kolekcji pisarza należy portret jego syna Henryka Józefa namalowany przez Jacka Malczewskiego. Do dziś obraz ten zdobi salon pałacyku w Oblęgorku.
RyTaKyMf8EPkE
Obraz przedstawia mężczyznę w sile wieku stojącego wśród wysokich kaktusów. Postać ukazuje lewy półprofil. Mężczyzna ma szczupłą twarz, długi i wąski nos, wąsy oraz brodę hiszpankę. Na głowie ma kapelusz z osłoną na kark. Jest ubrany w koszulę, spodnie i wysokie buty. Za pasem spodni ma dwa noże. Przez jego lewe ramię przewieszony jest skórzany pas. Umocowane są do niego upolowane ptaki. Trzyma strzelbę oburącz. Nad jego głową frunie ptak.
Stanisław Witkiewicz, Henryk Sienkiewicz w puszczy kaktusowej, po 1876
Źródło: Ze zbiorów Muzeum Narodowego w Kielcach, domena publiczna.
1
Podróżnik
W 1836 roku, jako korespondent „Gazety Polskiej”, Henryk Sienkiewicz wyjechał do Ameryki. Pamiątką z podróży, w której towarzyszyli pisarzowi m.in. Helena Modrzejewska, słynna aktorka, i Stanisław Witkiewicz, malarz i architekt, jest portret zatytułowany Henryk Sienkiewicz w puszczy kaktusowej. Dziś można go oglądać w jednej z sal oblęgorskiego Muzeum Henryka Sienkiewicza.
Jolanta SztachelskaCo Sienkiewicz przywiózł z Ameryki? Wokół podróży z 1876 roku
Właściwa przygoda amerykańska zaczyna się dla Sienkiewicza wraz z opuszczeniem Nowego Jorku. To najpierw długa, trwająca siedem dni i siedem nocy podróż koleją łączącą dwa oceany, wiodąca przez ogromne połacie kraju, aż na granicę z Kanadą i potem na Południe w kierunku zachodnim. Zaś po przybyciu do Kalifornii także wiele innych wypraw powziętych przez wędrowca, by sprostać zadaniu specjalnego sprawozdawcy: do dzikich puszcz, gdzie żyje ze skwaterami [osadnikami], w stronę egzotycznych, odradzających się wiosną stepów Nebraski, w Góry Skaliste i na pustynię Mohave, do Wyoming – krainy rozległych prerii i dzikiego zwierza. Dzięki tym wędrówkom na własnej skórze doświadczy zmienności krajobrazu i klimatu, zobaczy mieszankę ras i typów ludzkich, otrze się o niebezpieczeństwo i zakosztuje przygody, których przedsmak, ale tylko przedsmak – jak wyzna to w pewnym miejscu – znał z opowieści z Dzikiego Zachodu […]. Im dalej na zachód, tym w naszym reporterze z Warszawy znajdziemy mniej pewności siebie i przewidywalności doświadczeń. Pozostałość europejskich wyobrażeń rozwiewa się równie szybko jak trwałość uprzedzeń i schematów poznawczych wypracowanych na podstawie wcześniejszych lektur. Pochłania go pełnia życia, ekscytującego nowością, brakiem konwenansu i rutyny. <br> Gdzieś w środku amerykańskiego kontynentu wyzna wreszcie, że Stanów nie da się, jak czynią to niektórzy podróżnicy, bezpiecznie usadowieni w którymś z portów nad Atlantykiem, opisać tak, jakby się na nie patrzyło „z pierwszej lepszej wieży kościelnej”. Nie da się, bo to kraj ogromny i bardzo zróżnicowany, a po drugie opis taki z konieczności byłby banalny, powierzchowny, nie sięgałby istoty rzeczy. Tak jak się nie da za jednym razem objąć różnorodności geograficznej tego kontynent, tak nie da się powiedzieć całej prawdy o kraju i jego mieszkańcach, bo – prawdopodobnie – taka jedna jedyna prawda nie istnieje.
jo Źródło: Jolanta Sztachelska, Co Sienkiewicz przywiózł z Ameryki? Wokół podróży z 1876 roku, Białystok 2012, s. 279–280.
RkK172oZOEaYK
Fotografia przedstawia mężczyznę w sile wieku trzymającego w ramionach dziewczynkę. Postać ukazuje lewy połprofil owalnej twarzy. Włosy mężczyzny są ciemne, proste, zaczesane na prawą stronę. Ma on lekko zmarszczone czoło, jasne brwi i oczy zwężone w uśmiechu. Patrzy na córkę. Nos mężczyzn jest prosty. Pisarz ma wąsy. Mężczyzna jest ubrany w marynarkę. Dziewczynka ukazuje prawy profil. Ma lekko opuszczone powieki i niewielki nos. Jej włosy są długie, zaplecione w warkocz. Dziecko obejmuje oburącz szyję mężczyzny. Dziewczynka jest ubrana w sukienkę. W tle ukazane są wysokie drzewa.
Henryk Sienkiewicz z córką Jadwigą (Dzinką)
Źródło: Ze zbiorów Muzeum Narodowego w Kielcach, oddział w Oblęgorku.
1
Ojciec
Oblęgorek był świadkiem spokojnego, sielskiego życia rodziny pisarza, choćby przez te krótkie letnie miesiące, kiedy przyjeżdżali z Warszawy lub licznych podróży. Dorastały tu jego dzieci: Jadwiga i Henryk. Zresztą pisarz równie chętnie podróżował z dziećmi. Pisał:
Dla dzieci podróż była czymś bajecznym. Wiedeń, Mediolan, Genua, port, okręty, tunele – jedno upojenie, ciągłe krzyki, ciągłe pytania „Tatusiu, a jeśli” itd. Naprawdę rozkosz podróżować z takimi figurami. Wszystko im się podoba, wszystko je zachwyca. Zakopanego tylko nie chcą odstąpić i utrzymują oboje, że wszędzie ślicznie, ale jednak Zakopane najpiękniejsze.
Głośność lektora
Głośność muzyki
1
Ćwiczenie 1
Nie wszyscy czytelnicy Sienkiewicza byli jego entuzjastami. Zapoznaj się z przytoczoną poniżej wypowiedzią Witolda Gombrowicza. Ustal, czy opinia Gombrowicza to pochwała, czy krytyka twórczości autora Trylogii.
Czytam Sienkiewicza. Dręcząca lektura. Mówimy: „to dosyć kiepskie, i czytamy dalej. Powiadamy: ależ to taniocha – i nie możemy się oderwać. Wykrzykujemy: nieznośna opera! – i czytamy w dalszym ciągu, urzeczeni”. I następnie: „Potężny geniusz! – i nigdy chyba nie było tak pierwszorzędnego pisarza drugorzędnego. To Homer drugiej kategorii, to Dumas Ojciec pierwszej klasy”.
R1MLEHiIV7zaQ
(Uzupełnij).
Zwróć uwagę na konstrukcję wypowiedzi Gombrowicza: zdania współrzędnie złożone, których druga część stoi w opozycji do części pierwszej.
Ze słów Gombrowicza można wywnioskować, że nie uznaje pisarstwa Sienkiewicza za wybitne. Jednocześnie ma świadomość, że twórczość autora Trylogii trafia w gust czytelników; świadczą o tym np. słowa: „czytamy [...] urzeczeni”.
1
Ćwiczenie 2
Wyjaśnij, co krytykuje Gombrowicz w twórczości Sienkiewicza. Przygotuj dwa kontrargumenty, którymi mógłby się posłużyć Sienkiewicz, gdyby doszło do dyskusji między tymi pisarzami.
R1MLEHiIV7zaQ
(Uzupełnij).
Zwróć uwagę na takie wyrażenia jak: „nieznośna opera!”, „taniocha”, „pisarz drugorzędny”.
Kontrargumenty Sienkiewicza mogłyby się opierać np. na społecznym zapotrzebowaniu na literaturę umacniającą narodowego ducha albo na przekonaniu o tym, że rolą literatury nie jest dążenie do tego, by być wybitną za cenę zamknięcia się na czytelników.