Prezentacja multimedialna
Zapoznaj się z prezentacją multimedialną i omów funkcjonowanie w kulturze motywu nici. Rozpoznaj symbolikę i uniwersalne znaczenie tego rekwizytu. Możesz wykorzystać również mity o Ariadnie i labiryncie.
Wybierz dowolny motyw kulturowy i uzasadnij, że wiążą się z nim pojęcia archetypu, mitu i toposu. Rozpoznaj zależności między tymi formami interpretowania świat i człowieka.
Od archetypu do mitu i toposu
Tkwiące w naszej podświadomości pragnienia zapanowania
nad własnym losem (archetypy) owocują utrwalonymi w kulturze wyobrażeniami i opowieściami (mity). Na przestrzeni dziejów są one wielokrotnie interpretowane (toposy).
Krąg toposów obejmuje miejsca wspólne w kulturze. Należą do nich refleksje o postaciach mitologicznych i zawartej w mitach symbolice (m.in. Mojry, symbolika tkactwa i nici).
Krąg toposów wyznaczają również reminiscencje i nawiązania.
Trzy siostry
Jan Parandowski MitologiaMOJRY (PARKI)
Mojry są córkami nocy i nazywają się: Kloto, Lachezis, Atropos. One to przędą nić żywota ludzkiego, którą w końcu najstarsza z nich, nieubłagana Atropos, przecina w godzinę śmierci. Platon wyobrażał je sobie jako potęgi wyższego porządku świata: siedzą w niebie,
na tronach w białych szatach, z wieńcami na głowach, zajęte pracą przędzenia przy dźwiękach harmonii sfer.
Od nich zależało życie ludzkie: wzywano je przy urodzeniu dziecka, państwo młodzi składali im ofiarę w dzień ślubu, jeźdźcy czynili im obiaty1 przed wyścigami. Widziano w nich strażniczki ładu panującego we wszechświecie i w stosunkach ziemskich. Miały swoje ołtarze i świątynie, w ofierze dawano im owoce, wodę – zmieszaną z miodem i kwiaty – jak bóstwom ziemi. Rzadko natomiast spotykamy ich posągi. Wyobrażano je w sztuce jako niewiasty poważne, z kądzielą w ręce, z wagą albo zwojem papirusu, na którym piszą nieomylne słowa przeznaczenia.
Surowe te prząśniczki przetrwały starożytność i w nie zmienionej postaci, pod tym samym imieniem, żyją do dziś w wyobraźni ludu greckiego. Owszem, czego nam nie dopowiedzieli o nich pisarze starożytni, to odnajdziemy w żywej tradycji chłopów współczesnej Hellady. Grecy dzisiaj opowiadają, że Mojry, stare, pomarszczone kobiety, zawsze czarno ubrane, przebywają wśród wierchów Olimpu albo też kryją się w tajemniczych jaskiniach. W trzecią noc po urodzeniu dziecka przychodzą do domu, stają nad kołyską i wypowiadają los, jaki będzie rządził życiem nowego człowieka. Czasem, na znak swej bytności, zostawiają na jego czole znamię. Chcąc je dobrze usposobić, trzeba im złożyć ofiarę: kładzie się przy noworodku wino, trzy kromki chleba, ciastka, pieniądze. Jeśli Mojry to wezmą, znak, że dziecko będzie szczęśliwe. Raz matka obudziła się w chwili, gdy do pokoju weszły Mojry, i posłyszała, jak jej córeczce hojnie wróżyły. Pierwsza dała jej piękność anielską, druga powiedziała, że gdy się dziewczę zaśmieje, dwie róże pachnące spadać będą z jej policzków, a trzecia, że gdy zapłacze, z oczu jej sypać się będą perły. Ale nie trzeba Mojr ani podpatrywać, ani podsłuchiwać, gdyż osoby boskie lubią wchodzić i wychodzić potajemnie.
Źródła konfliktu
Jan Parandowski MitologiaATENA (MINERWA)
Dzeus, który od dłuższego czasu odczuwał dotkliwe bóle głowy, wezwał Hefajstosa, z bogów najtęższego kowala, i kazał sobie toporem rozbić czaszkę, aby się przekonać, co jest powodem cierpienia. Ledwo Hefajstos zadał mu cios żądany, gdy z otwartej głowy wyskoczyła dorodna bogini, w jasnej zbroi. W tak dziwny sposób przyszła na świat Atena, bóstwo mądrości. Dzeus kochał ją najbardziej ze wszystkich swoich dzieci, sadzał wysoko na radzie bogów, cenił zawsze jej zdanie i na znak szczególnej łaski pozwalał używać swej strasznej broni — piorunu.
Była to surowa i niedostępna dziewica, postawy olbrzymiej, wielkiej siły i niezłomnego hartu. Nigdy nie myślała ani o miłości, ani o małżeństwie. Nie miała po prostu na to czasu. Zajmowało ją wszystko. Wynalazła mnóstwo pożytecznych rzeczy, a uczeni i filozofowie widzieli w niej swoją patronkę. Potępiali jedynie jej zamiłowanie do wojny. Lecz Atena zbroję nosiła tylko po to, żeby bronić słusznej sprawy i miast napadniętych zdradziecko. Gałąź z poświęconego jej drzewa oliwnego stała się symbolem zgody między zwaśnionymi. Kapłanom zaś zalecała głosić takie prawa: “Nie wzbronisz nikomu wody ni ognia. Nie będziesz wskazywał fałszywej drogi. Nie zostawisz niczyich zwłok bez pogrzebu. Nie zabijaj wołu ciągnącego pług”.
Atena szczególnie celowała w robotach tkackich i wyszywaniu. Ponieważ żadna z bogiń tym się nie zajmowała, przyznawano jej
na Olimpie w tych rzeczach niedoścignione pierwszeństwo. [...]Ze wszystkich miast greckich Atena kochała najbardziej to; które
od niej wzięło swą nazwę — dumne, wspaniałe Ateny. Tam miała najpiękniejsze świątynie i najokazalsze uroczystości. [...] Atenie‑Dziewicy zbudowano w Atenach świątynię, Partenon, której wspaniałe ruiny do dziś się zachowały. W świątyni był posąg Ateny, roboty Fidiasza, równie kosztowny jak jego Dzeus olimpijski: cały
ze złota i kości słoniowej, wysoki na dwanaście metrów. Bogini stała opierając się lewą ręką na tarczy, spod której wychylał się wąż, a w prawej dłoni trzymała skrzydlatą boginię zwycięstwa, Nike.
Na głowie miała hełm ozdobny, a ubrana była w długą szatę opadającą do stóp w poważnych fałdach. Była to postać pełna szlachetności, siły i majestatu, tak jak ją widzimy w licznych zachowanych posągach. Ptakiem poświęconym Atenie była sowa,
do dziś symbol wiedzy i mądrości.
Odmienność postawy
Zbigniew Herbert Król mrówekARACHNE
Arachne była córką kupca farb w jednym z miast jońskich. Studiowała na wydziale tkactwa w Boskiej Akademii Sztuk Pięknych w Atenach, gdzie otrzymała dyplom summa cum laude wraz z przepowiednią zawrotnej kariery. Kto mógł przypuszczać,
że przepowiednia ta ziści się w sposób tak katastrofalny. Stan rzeczy – ulotne przędziwo. Jednak jeszcze więcej w nierozważnej głowie Arachne. Sławę rozniecał ojciec tkaczki w dobrze zrozumiałym celu reklamy, tak że oboje kroczyli razem przez skrawek ziemi jońskiej wydarty barbarzyńcom, idąc jakby przez czas w chmurze bieli melijskiej, ochry z Synopy, błękitu z Sorrento i zieleni Tintoretta,
co prawda jeszcze nie zrealizowanej, ale już przeczutej. Sława nieposkromniona i nazbyt głośna dosięgła uszu patronki sztuk Ateny, która zażądała konkursu. Pod zmienioną postacią zjawiła się w pracowni Arachne. Obie miały tkać zasłonę zatytułowaną banalnie, ale jak się okazało podstępnie. Arachne nie przeczuwała podstępu i zaprezentowała smaczny kawałek, przedstawiający erotyczne życie bogów. Jej znajomość figur erotycznych i innych szczegółów, w jakich przedstawieni byli bogowie, była zaiste bogata i niepokojąco śmiała. Atena, wrażliwa na osobliwy związek sztuki z prawdą, nie chciała jednak, aby sztuka kłóciła się z obyczajnością. Odrzuciła te zuchwałe sceny gwałtownie, poszarpała tkaninę Arachne – i na niej to miała się powiesić śmiała artystka. Według innej wersji – Atena przemieniła Arachne w pająka. Diego Velázquez de Silva był artystą, który w niezrównany sposób godził w swoim życiu sprzeczne fazy sztuki – i życia dworskiego, wierności – i zdrady, żaru – i chłodu. W wielkim płótnie Las Hilanderas widzimy wnętrze królewskiego warsztatu świętej Elżbiety, gdzie młode dziewczęta przędą nici. W głębi scena, która być może przedstawia sąd Ateny nad tkaniną Arachne. Nie przedstawia – ale oddala w dziwne odosobnienie. I tu błąka się tajemnica owego niezwykłego sądu: abstrakcja, śmierć, geometria, odsunięcie od wszelakich, różnorodnych form życia.
Opis obrazu
Komentowano go stwierdzeniem:
To prawda, że te
I wszystkie inne rzeczy, które pod niebem mieszkają
Zmieniają się w czasie.
Tematyka czasu i jego przemijania ukazana jest w dwóch powiązanych ze sobą częściach obrazu.
CZĘŚĆ PIERWSZA
– rozmowa dziewczyny i jej kochanka
– o szczęściu zakochanych decyduje los
– na wieży bije dzwon (symbolika upływu czasu)
– na niebie widać rydwan Miłości (symbolika złotego koloru)
CZĘŚĆ DRUGA
– Mojry tkają
– powstaje nić życia
– na wrzecionach widać cieniowane nici: złote i jednocześnie szare
– złota nić posłuży do odmierzenia długości życia konkretnej osoby
– Mojry są przemęczone i zapracowane, nieco posągowe
– przebywają w jaskini
– czerń i szarość usiłuje rozjaśnić światło wydobywające się z zewnątrz
To właśnie Atropos przecina nić życia, gdy nadchodzi jego koniec.
> > Na obrazie Strudwicka uważnie przypatruje się pracy swoich młodszych sióstr.
Opis obrazu
Diego Velazquez Las Hilanderes (Prządki)
– dwa plany obrazu
– scena rodzajowa z wnętrzem królewskiej gobeliniarni (plan pierwszy)
– scena dworska: damy oglądające lub kupujące gobeliny (plan drugi)
– po lewej stronie obrazu dziewczyna odsłania kotarę,
– dwórka pochyla się ku starszej kobiecie (Atenie)
– starsza kobieta skręca przędzę, kręci korbką kołowrotka
– po prawej stronie odwrócona plecami siedzi jeszcze jedna prządka
– ciągnie nić, by ją owinąć wokół kłębka
– kolejna dziewczyna przynosi kosz przędzy
– na środku znajduje się ciemna sylwetka kobiety w szkarłatnej spódnicy
– zbiera resztki z podłogi
Interpretacja obrazu
PIERWSZA
Tematem obrazu może być przemijanie życia i czasu
– boginie losu przedstawiano jako prządki odmierzające długość ludzkiego życia
– Lachesis to kobieta z kołowrotkiem, Kloto z młotkiem i kłębkiem, a Atropos – mroczna dziewczyna ukryta w głębi obrazu
DRUGA
Starsza kobieta w białej chuście z kołowrotkiem to personifikacja Ateny, a młodsza z motowidłem i kłębkiem – Arachne.
Obrazy w obrazie – w tle znajduje się gobelin, sporządzony przez Arachne pt. Porwanie Europy.
Na tle gobelinu Velázquez namalował pięć postaci: trzy damy dworu, Atenę i lidyjską księżniczką. Atena występuje w charakterystycznym
dla siebie hełmie, podnosi rękę, by ukarać Arachne.
Wyeksponowanie koła jako wyznacznik techniki malarskiej i refleksji o kulturze.
PLAN OBRAZU
– pracownia tkacka
– grupa kobiet przed gobelinem
– gobelin Porwanie Europy (jak wyraźne nawiązanie do konkursu tkackiego Antygony i Arachne)
Mojry symbolizowały starogreckie pojęcia filozoficzno‑mitologiczne dotyczące losu ludzkiego i porządku świata. Były boginiami życia i śmierci oraz znały przyszłość ludzi i bogów.
Symbole kulturowe w refleksji o sobie
Zbigniew Herbert TkaninaBór nici wąskie palce i krosna wierności
oczekiwania ciemne flukta
więc przy mnie bądź pamięci krucha
udziel swej nieskończonościSłabe światło sumienia stuk jednostajny
odmierza lata wyspy wieki
by wreszcie przenieść na brzeg niedaleki
czółno i wątek osnowę i całun
Spotkanie z Parkami (osobiste)
Danuta Opacka-Walasek Tkanka życia, tkanina poezjiPerspektywa wiersza jest przedśmiertna, dla człowieka, który tutaj mówi, drugi brzeg jest „niedaleki”. Praca mitycznych prządek determinujących ludzkie życie dobiega końca. W mitologii greckiej i rzymskiej los człowieka to splot wielu nici osnutych zawsze na tej najważniejszej, wyznaczającej czas indywidualny. Nić żywota przędą greckie Parki (rzymskie Mojry) i jej długość jest rozmaita, zależy
od przeznaczenia, którego nie znamy. [...] Tkanina przedstawia życie – mówi symbolika różnych kultur: greckiej, rzymskiej, indyjskiej – i chodzi w jej znaczeniach przede wszystkim o to, że splata dwa jego zasadnicze plany: biologiczno- egzystencjalny i metafizyczny. Plan pierwszy przynależy do człowieka, to on jest tkaczem swojego życia determinowanego biologią („żywą plazmą”, jak gdzie indziej powie Herbert). W tkaninie egzystencji przeplata się nić bierna (osnowa) z nicią aktywną (wątkiem), samo zaś tkanie jest tworzeniem, wzrostem, dziełem.
Materialne i duchowe
Danuta Opacka-Walasek Tkanka życia, tkanina poezjiDrugi, symboliczny, plan tkaniny to jej aspekt transcendentalny.
Dla kogoś, kto jest obdarzony intuicją mistycznego wymiaru zjawisk, konkretny świat jest jakby kurtyną ukrywającą jego prawdziwy i głęboki wymiar. Symbolizuje więc tkanina połączenie materialnego z duchowym, życia ze śmiercią, a także śmiertelno‑nieśmiertelną dwoistość każdego istnienia. Ten uniwersalny sens Herbert klasyk przywołuje w wierszu, począwszy od tytułu poprzez wieloznaczną rekwizytornię: krosna, wątek, osnowę, czółno i całun będący tkaniną związaną z symboliką śmierci. Dodajmy do tego jeszcze „światło” i „brzeg niedaleki” oraz zamierzoną w tekście podwójność semantyczną metafor. Na przykład: czółno z jednej strony przynależy do warsztatu tkackiego, z drugiej zaś jest aluzją do łodzi Charona przewożącej zmarłych przez Styks.