Prezentacja multimedialna
Zapoznaj się z prezentacją o bitwie pod Leuktrami w 371 r. p.n.e., a następnie wykonaj polecenia.
Wygrana Tebańczyków nad cieszącymi się mianem niezwyciężonych hoplitami spartańskimi nie była przypadkiem. Nastąpiła w wyniku przeprowadzonych w wojsku beockim reform, które sprawiły, że armia tebańska stała się jedną z najlepszych w Grecji i utrzymała tę sławę do czasów Filipa II, ojca Aleksandra Macedońskiego. Ojcami tebańskiego zwycięstwa byli wybitni dowódcy Pelopidas i Epaminondas.
Pelopidas, mając świadomość, że przyjdzie mu zmierzyć się ze świetnie wyszkolonymi wojskami spartańskimi, utworzył hieros lochos, czyli Święty Zastęp. Był to elitarny oddział trzystu hoplitów, który stacjonował na Kadmei, cytadeli tebańskiej, i był utrzymywany na koszt państwa. Według tradycji rekrutowano do niego pary homoseksualne, co miało przyczyniać się do szczególnej waleczności i ofiarności żołnierzy. W czasie bitwy hieros lochos był zawsze ustawiany w najtrudniejszych miejscach szyku, których utrzymanie wiązało się z największym niebezpieczeństwem. Pod Leuktrami Święty Zastęp zajmował pozycję na wymagającej największego doświadczenia lewej flance.
Epaminondas był twórcą tak zwanego szyku skośnego. Tradycyjnie hoplici ustawiali się w falandze złożonej z kilku linii (cztery stanowiły minimum), przeciętnie jednak dowódcy, jeśli nie brakowało ludzi, ustawiali żołnierzy w szyk złożony z ośmiu linii. Epaminondas postanowił pogłębić szyk na lewej flance. Ustawił w tym miejscu blok aż pięćdziesięciu linii żołnierzy. Wiedział, że właśnie tam dojdzie do najbardziej krwawej i zażartej walki, Spartanie mieli bowiem w zwyczaju umieszczać na swojej prawej flance najbardziej bitnych wojowników.
Jaki był cel Epaminondasa? W najbardziej newralgicznym odcinku frontu nie powinno zabraknąć żołnierzy. Spartanie, świetni wojownicy, nie mogli zaznać chwili wytchnienia. Na miejsce każdego poległego Tebańczyka zaraz miał wstępować kolejny. Siłą naporu wynikającego z przewagi liczebnej za wszelką cenę należało wygrać bitwę na lewej flance. Jeśli Spartanie i ich sprzymierzeńcy walczący na innych odcinkach falangi zobaczą, że najlepsi spośród nich padli, sami rzucą się do ucieczki. W istocie właśnie tam – tak jak przewidywał Epaminondas – doszło do najbardziej zaciętej walki.
Ksenofont z Aten, starożytny historyk, który sporządził najstarszą relację z bitwy, pisał, że masa atakujących Tebańczyków była wielka. Wojska spartańskie powiódł do walki król Kleombrotos, który wcześniej wraz z przyjaciółmi wypił nieco, aby wino rozochociło go do walki. Bitwa musiała być zawzięta, skoro spośród siedmiuset obywateli spartańskich zginęło aż czterystu, a sprzymierzeńców około sześciuset. Życie stracił także sam król Kleombrotos, którego ciało udało się odnieść bezpiecznie do obozu. Wszystko poszło po myśli Epaminondasa.
Ksenofont Historia greckaKiedy zginął dowódca mory [czyli oddziału spartańskiego] Deinon oraz należący do otoczenia króla [Kleombrotosa] Sfodrias i syn jego Kleonymos, to z jednej strony jeźdźcy i przyboczni polemarcha [najwyższego szarżą po królu] oraz wszyscy pozostali poczęli się cofać pod naporem masy atakujących, z drugiej zaś strony znajdujący się na lewym skrzydle [Spartanie] na widok odpieranego skrzydła prawego sami odstąpili także.
Zwycięstwo Tebańczyków było pełne. Jeszcze w trakcie walki niektórzy pośród Spartan, widząc rozmiary pogromu, zamiast walczyć o odzyskanie ciał poległych towarzyszy, pragnęli natychmiast rozpocząć rozmowy, zaprzestać walki i zebrać poległych z pola bitwy. Tak też się stało.
Do Sparty ruszył goniec z wieścią o nieszczęściu. Jak notował Ksenofont, „[posłaniec] przybył tam w trzecim dniu uroczystości Gymnopediów i odbywających się w teatrze zawodów chórów męskich. Eforowie, dowiedziawszy się o tym, zasmucili się, co było nieuniknione, chórów jednak nie usunęli, lecz pozwolili na doprowadzenie zawodów do końca”. To, co wydarzyło się potem, było wyjątkowe. Ksenofont pisał: „Imię każdego poległego podano do wiadomości rodziny, nakazano jednak kobietom nie podnosić lamentów, lecz w milczeniu znosić swe cierpienie. A w dniu następnym można było w miejscach publicznych widzieć tych, których krewni zginęli, z twarzą pogodną i jasną, tych zaś, których krewni byli według posiadanych wiadomości żywi, ujrzałbyś niewielu, i to z obliczem mrocznym i przygnębionym”. Zaraz urządzono mobilizację wojska, lecz upadek Sparty był już przesądzony.
Wyjaśnij, co przesądziło o zwycięstwie Tebańczyków pod Leuktrami.
Wyjaśnij, dlaczego Spartanie i Spartanki, którzy pozostali w mieście, tak wyjątkowo zareagowali na wieść o klęsce.