Przeczytaj
Neutralni izolacjoniściizolacjoniści
Przez pierwsze dwa i pół roku Amerykanie zachowali neutralność w obliczu toczącego się w Europie konfliktu. Wiele było tego powodów. Rząd Stanów Zjednoczonych obawiał się, że opowiedzenie się po którejkolwiek stronie – czy to państw ententy, czy państw centralnych – spowoduje rozłam w wieloetnicznym społeczeństwie. Amerykanie pochodzenia niemieckiego i irlandzkiego reprezentowali postawę wrogą wobec Wielkiej Brytanii. Amerykanie pochodzenia brytyjskiego z kolei popierali kraje koalicji, odwołując się do wspólnych więzów tradycji i kultury. Zachowaniu neutralności przez Amerykanów sprzyjała także polityka gospodarcza. Dzięki wojnie Stany Zjednoczone zaczęły wchodzić na rynki europejskie, a przemysł i rolnictwo amerykańskie zaspokajały wciąż wzrastające potrzeby państw uczestniczących w konflikcie. Wojna zatem napędzała dobrą koniunkturę gospodarce amerykańskiej. Opowiedzenie się w konflikcie po jednej ze stron zamknęłoby dla towarów amerykańskich rynki krajów stojących po przeciwnej stronie.
Tonąca „Lusitania”
Ostatecznie jednak, pod wpływem wydarzeń wojennych, Stany Zjednoczone zaangażowały się w wojnę po stronie ententy, a przeciwko państwom centralnym. Wiele czynników na to wpłynęło, lecz punktem zwrotnym, decydującym o sympatiach Amerykanów, okazało się zatopienie przez niemiecki okręt podwodny (U‑BootU‑Boot) brytyjskiego statku pasażerskiego „Lusitania”, ze 128 obywatelami Stanów Zjednoczonych na pokładzie, w maju 1915 r. Już wcześniej Amerykanie z wielkim niepokojem spoglądali na poczynania Niemców. Rozpoczęcie przez Niemcy nieograniczonej wojny podmorskiej w lutym 1917 r. radykalnie zmienilo sytuację. Wszystkie statki – nie wyłączając pasażerskich i handlowych – które pojawiały się w strefie morskiej wokół Wysp Brytyjskich, były zatapiane przez niemieckie łodzie podwodne. Statki amerykańskie nie wypływały więc z portów, a towar, który miał być na nich przewieziony do Europy, zalegał na nabrzeżach. Sytuacja ta groziła Stanom Zjednoczonym kryzysem gospodarczym, gdyż eksport na Stary Kontynent stanowił ponad połowę całego eksportu amerykańskiego. Zatopienie „Lusitanii” miało natomiast duży wpływ na zmianę nastrojów amerykańskiej opinii publicznej w kwestii neutralności USA.
Erik Larson w swojej książce poświęconej wydarzeniom związanym z zatopieniem „Lusitanii” tak opisywał nastroje panujące w Niemczech:
Tragedia LusitaniiPowszechną reakcją niemiecką na zatopienie „Lusitanii” była radość. Pewna niemiecka gazeta uznała 7 maja za „dzień, który zakończył epokę angielskiej supremacji na morzach” i ogłosiła:
Anglia nie potrafi już ochronić handlu i transportu na własnych wodach przybrzeżnych; jej największy, najpiękniejszy i najszybszy liniowiec został właśnie zatopiony. Niemiecki attaché wojskowy w Waszyngtonie powiedział dziennikarzom, że śmierć Amerykanów podróżujących na pokładzie liniowca wreszcie ukaże Stanom Zjednoczonym prawdziwą naturę wojny.Ameryka nie wie, jakie są prawdziwe warunki na wojnie. Czytacie o tysiącach zabitych Rosjan czy Niemców i godzicie się z tym bez skrupułów. To wam wszystko wyjaśni.
Słaby szyfrszyfr
Antyniemieckie nastroje w Ameryce podgrzała dodatkowo tzw. depesza Zimmermana. Arthur Zimmermann był niemieckim sekretarzem stanu (czyli ministrem spraw zagranicznych), który w styczniu 1917 r. wysłał do ambasadora Niemiec w Stanach Zjednoczonych tajną instrukcję dla posła niemieckiego w Meksyku. Ten miał obiecać rządowi w Meksyku tereny utracone na rzecz USA w 1848 r. (Teksas, Nowy Meksyk, Arizonę), pod warunkiem że Meksyk wypowie wojnę Ameryce. Telegram ten został rozszyfrowany przez brytyjski wywiad i podany do publicznej wiadomości. Jego upublicznienie wywołało dalszy wzrost nastrojów antyniemieckich w społeczeństwie amerykańskim. W marcu 1917 r. zostały storpedowane trzy amerykańskie statki. Była to iskra na beczce prochu. Wahający się dotychczas prezydent Thomas Woodrow Wilson uznał te wydarzenia za wystarczające do wypowiedzenia Niemcom wojny. 6 kwietnia 1917 r. Kongres – przy niewielkiej liczbie głosów sprzeciwu – podjął decyzję o przystąpieniu Stanów Zjednoczonych do wojny po stronie państw ententy.
Nie tylko świeża krew
Z punktu widzenia Europejczyków włączenie się Stanów Zjednoczonych do wojny nastąpiło w samą porę. Zmęczone przedłużającymi się walkami i brakiem perspektyw na ich szybkie zakończenie siły alianckie znajdowały się na skraju wyczerpania. Musiało jednak upłynąć jeszcze wiele miesięcy, zanim jednostki amerykańskie skompletowano, wyszkolono i przetransportowano do Europy. Większą rolę na polach bitew I wojny światowej odegrały one dopiero w ostatnich miesiącach trwania konfliktu. Do Europy przybyło ok. 2 mln żołnierzy amerykańskich. Walczyli oni u boku Wielkiej Brytanii i Francji na froncie zachodnim (bitwa pod Cambrai, tzw. wiosenna ofensywa roku 1918) oraz brali udział w starciach z Włochami. Jednocześnie amerykańskie statki przybijały do brytyjskich i francuskich portów z dużymi transportami broni.
W ślad za żołnierzami amerykańskimi przybywającymi do Europy płynęła pomoc finansowa. W czasie wojny do państw koalicji trafiło niemal 8 mld dolarów. Stany Zjednoczone, przystępując do wojny, miały status państwa sprzymierzonego, a nie sojusznika Francji i Wielkiej Brytanii. Pokazuje to, że Wilson chciał zachować dystans wobec starych potęg i odciąć się od celów, jakie sobie stawiały, uczestnicząc w konflikcie. Dla Wilsona wojna toczyła się nie o terytoria i kolonie, lecz przede wszystkim w imię ustalenia nowego ładu w Europie, opartego na demokracji, pokoju i wolności. Przekonanie to znalazło odzwierciedlenie w dorocznym orędziu o stanie państwa, wygłoszonym przez amerykańskiego prezydenta w styczniu 1918 r. Przedstawił on program pokojowy, określany jako 14 punktów Wilsona. Ukazał w nich swoją wizję uporządkowania Starego Kontynentu po zawierusze wojennej. Po zakończeniu konfliktu Stany Zjednoczone stały się jednym z głównych graczy biorących udział w podejmowaniu decyzji na konferencji pokojowej.
Słownik
(ang. isolationism z fr. isolation – izolacja, z wł. isolato – oddzielony od wszystkiego, jak wyspa od lądu, od isola – wyspa, z łac. insula – wyspa) kierunek polityki zagranicznej polegający na ochronie swoich interesów przed wpływami obcymi i uszanowaniu takiego samego prawa w stosunku do innych państw
(łac. doctrina), doktryna przedstawiona w 1823 r. przez prezydenta Jamesa Monroego w jego dorocznym orędziu, stanowiąca fundament polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych polegającej na zachowaniu zasad izolacjonizmu
(fr. chiffre), funkcja matematyczna składająca się z różnych sekwencji cyfr, służąca do utajnienia tekstu jawnego lub jego odtajnienia
statek lub okręt napędzany turbiną parową
(niem.), niemiecki statek podwodny z czasów I wojny światowej
Słowa kluczowe
I wojna światowa, Stany Zjednoczone, ententa, „Lusitania”, wojna podwodna, orędzie Wilsona, Thomas Woodrow Wilson, izolacjonizm
Bibliografia
E. Larson, Tragedia Lusitanii, tłum. M. Wyrwas‑Wiśniewska, Katowice 2016.
Wiek XX w źródłach, oprac. S.B. Lenard, M. Sobańska‑Bondaruk, Warszawa 1998.
M. Jefferson, Our trade in the Great War, Geographical Review, 1917.