Przeczytaj
Czym jest globalizacja?
GlobalizacjaGlobalizacja to proces związany ze zjawiskiem zanikania granic i rosnących powiązań między społeczeństwami żyjącymi w różnych częściach świata. Jednym z aspektów tego złożonego procesu jest wzrost znaczenia organizacji międzynarodowych, globalnych korporacji oraz przenikania się kultur w skali ogólnoświatowej. Według Anthony’ego Giddensa globalizacja to pewien rodzaj intensyfikacji relacji społecznych na skalę światową, dzięki której zjawiska regionalne, pozostające wprawdzie w oddaleniu geograficznym, wiążą się ze sobą i mają swoje odpowiedniki w innej części globuIndeks górny 11 Indeks górny koniec11.
Globalizacja może być rozpatrywana w co najmniej czterech formach.
Globalizacja jako czynnik unifikujący świat
Teorie globalizacji są zazwyczaj etnocentrycznym przejawem światopoglądu optującego za zachodnią wizją homogenizacjihomogenizacji. Jedną z nich jest tzw. teoria makdonaldyzacjimakdonaldyzacji George'a Ritzera, według której restauracja fast food typu McDonald's jest najlepszą metaforą współczesnego społeczeństwa - jego cechami stały się bowiem: efektywność, kalkulatywność, przewidywalność i możliwość manipulacji. W tym samym nurcie zawiera się teoria koka‑kolonizacji, bo tak naprawdę coca‑cola skolonizowała dziś cały świat i stała się symbolem zachodniego konsumpcjonizmu. Podobnie rozpatrywać możemy disneizacjędisneizację, odwołującą się bezpośrednio do teorii hiperrzeczywistościteorii hiperrzeczywistości Jeana Baudrillarda i określającą Disneyland jako najlepszy przykład symulakrusymulakru. Marshal McLuhan wprowadził z kolei określenie „globalna wioskaglobalna wioska”, wskazując tym samym, że za sprawą nowych technologii świat skurczył się do rozmiarów symbolicznej wioski.
Globalizacja jako czynnik partykularyzujący świat
Globalizacja nie zawsze jednak oznacza ujednolicenie i homogenizację. Samuel Huntington stwierdził, że wiąże się ona z kształtowaniem się systemu heteronomicznego. Koresponduje z tym teoria mówiąca, że społeczeństwa niezachodnie, po okresie fascynacji techniką i kulturą, którą otrzymały od Zachodu, przeżywają okres powrotu do własnych wartości i redefiniują swoją kulturę, odnosząc ją do lojalności. Jest to również zbieżne z teorią kreolizacjikreolizacji, czyli hybrydyzacji pojęć i zjawisk wynikającej bezpośrednio ze spotkania odmiennych wartości kulturowych. IndygenizacjaIndygenizacja i kreolizacja znane są także pod pokrewnym pojęciem glokalizacjiglokalizacji, spopularyzowanej przez Rolanda Robertsona - zwraca on uwagę, że tak naprawdę jedyną perspektywą trafnie opisującą globalizację jest perspektywa lokalna. Lokalności i globalności nie postrzega on w znaczeniu opozycji, lecz raczej jako dwie przenikające się wzajemnie zasady odnoszące się zarówno do procesów uniwersalizacji, jak i partykularyzacji.
Globalizacja jako hiperrzeczywistość, wpływ mediów
Jednym z aspektów globalizacji jest powstawanie tzw. hiperrzeczywistości. Na zjawisko to zwrócili uwagę Jean Baudrillard i Umberto Eco. Oddziaływanie kultury popularnej polega bowiem nie tylko na zachęcaniu do konsumpcji zmiennych ideałów i mód kulturowych, ale powoduje też, że tworzy się sfera wyobraźni ludzkiej wypełniona wyimaginowanymi światami „niby‑realności”, których oryginał nigdy nie istniał, takimi jak na przykład Disneyland. Wzrastająca dostępność globalnej przestrzeni i współistnienie w czasie zjawisk medialnych sprawia, że nasze zwarte dotychczas idee dotyczące czasu i przestrzeni ulegają zniekształceniu i pomieszaniu. Dawne peryferie i centra jawią się w mass mediach tak, jakby były jednym miejscem, do którego można się udać bez przeszkód, dzięki wyborowi odpowiedniego kanału telewizyjnego lub strony internetowej. Świat multimedialny charakteryzuje się bowiem tym, że wszystkie, nawet najbardziej odległe geograficznie wydarzenia zdają się dziać jednocześnie i być namacalne.
W związku z tym tożsamość widzów takich stacji, jak CNN czy MTV, kształtuje się na poziomie ponadlokalnympoziomie ponadlokalnym. Procesy globalizacyjne prowadzą do uniformizacjiuniformizacji w wymiarze ogólnoświatowym. Badacze wskazują także na zjawisko utowarowienia kultury oraz na fakt, że większość ludzkich doświadczeń usytuowana jest wokół centrów handlowych, multipleksów, parków tematycznych, aren sportowych, sieci fast foodów, telewizji oraz internetu. Doświadczenia z nimi związane uniformizują akty konsumpcji. Nazwy globalnych marek stały się ikonami popkultury i symbolami hegemonii kulturowej Zachodu.
Globalizacja jako nieciągła wielowymiarowa przestrzeń
Zjawiska o globalnym zasięgu (np. procesy migracji, komercjalizm kultury, komunikacja technologiczna, finanse, rozwój turystyki) stawiają pod znakiem zapytania dotychczasowe binarne traktowanie czasu i przestrzeni. Przed epoką globalizacji czas pojmowano jako progresywny proces rozciągający się między początkiem i końcem historii, a jego korelatem przestrzennym były peryferie i metropolitalne centra. Globalizacja pociąga za sobą odejście od dwuwymiarowej przestrzeni euklidesowej, z jej podziałem na centrum i peryferie oraz wyraźnie zaznaczonymi granicami, na rzecz przejścia do wielowymiarowej przestrzeni globalnej z nieciągłymi i wzajemnie się przenikającymi superprzestrzeniami.
We wszystkich tych koncepcjach mamy do czynienia ze zjawiskiem decentralizacji i rozproszenia władzy. Pod koniec XX w. gwałtowne zmiany technologiczne i deregulacja przemysłu wytworzyły dogodne warunki dla nowego porządku politycznego i ekonomicznego, który obrazuje World Wide Web. Nie ma już globalnego centrum władzy, są raczej relacje ponadnarodowe w formie „złożoności bez granic”, a prawie każda zmiana, która zaszła lokalnie, może zachęcić ludzi do znalezienia nowego sposobu zachowywania się, co objawia się jako wspomniana glokalizacja. Przestrzeń publiczna stała się systemem złożonym i dynamicznym, tworzącym coraz to nowe struktury charakteryzujące się nieliniowością. Przykładem złożonych systemów funkcjonujących we współczesnej przestrzeni publicznej są sieci. Możemy powiedzieć, że system polityczny to sieć wzajemnych relacji władzy między władzą polityczną, organizacjami społecznymi i pozarządowymi, z których wyłania się układ władzy w postaci decyzji, praw, zasad i instytucji. To sieć stanowi tu kontekst dla poszczególnych uczestników sfery publicznej, a relacje i interakcje miedzy nimi determinują strukturę większego systemu, którego efektem jest organizacja.
Manuel Castells uważa, że sieci tworzą nową morfologię społeczną i nowy typ struktury społecznej. Funkcjonują one zgodnie ze swoją sieciową logiką, która zmienia rezultaty procesów społecznych, ekonomicznych i kulturowychIndeks górny 22 Indeks górny koniec22. Relacje połączeń w sieci i między sieciami określa zjawisko kaskady. Może ono występować w postaci przypływów i odpływów. Coś, co przyjęło się w jednym miejscu, może przedostać się gdzie indziej, ponieważ rozlewanie się może stanowić o dynamice kaskady i z czegoś małego może powstać coś dużego. Podobna dynamika ma miejsce w przypadku innowacji technicznych, wszelkich mód, rewolucji politycznych, kryzysów i krachów. Na arenie politycznej sieciowość funkcjonuje zatem pod szyldem rozrastających się sieci komunikacji.
Państwowość w dobie globalizacji
Państwo jest nadal ważnym elementem systemu globalizacji, ale zmieniła się jego rola. Staje się ono raczej pośrednikiem lub węzłem komunikacyjnym umożliwiającym współpracę między uczestnikami systemu. Zachowuje zatem pozycję centralną, ale nie scentralizowaną. Taka koncepcja odnosi się do globalnego i ulegającego transformacji porządku światowego. Nie oznacza ona jednak ustanowienia światowego rządu, lecz raczej pojawienie się mechanizmów koordynacji politycznej tych kwestii, których nie da się rozwiązać przez państwo czy organizację na poziomie globalnym. Jest to skoordynowanie działania państw i innych struktur władzy działających poza granicami państwowymi, które jawi się jak „rządzenie na świecie, a nie rządzenie światem”Indeks górny 33 Indeks górny koniec33. Nie mamy już jednego aktora – państwa, tylko pluralizm aktorów współpracujących z państwem, działających równolegle lub nawet wchodzących z nim w konflikt.
Z globalizacją systemów politycznych łączy się także ryzyko. Ülrich Beck, twórca teorii „społeczeństwa ryzyka”, zauważa, że przednowoczesne niebezpieczeństwa przypisywano bogom i demonom, natomiast pojęcie ryzyka jest czymś nowoczesnym, gdyż zakłada ono decyzje ludzkie. Wszyscy staliśmy się członkami „światowej wspólnoty niebezpieczeństw”, a nasze samopoczucie determinowane jest przez lęk. Konsekwencją sytuacji ryzyka zdaniem Becka jest tak zwana „subpolityka” prowadząca do konstatacji, że obecnie polityczności nie powinno się szukać w obszarach tradycyjnych, takich jak parlament, partie polityczne czy związki zawodowe, a także że konieczne jest zaprzestanie utożsamiania polityki i państwa oraz polityki i systemu politycznegoIndeks górny 44 Indeks górny koniec44.
Mamy obecnie sytuację, w której układ polityczny społeczeństwa przemysłowego staje się niepolityczny, a to, co kiedyś było niepolityczne (inicjatywy oddolne, niezwiązane z partiami politycznymi i klasami), zyskuje to miano. W subpolityce mogą pojawić się aktorzy spoza systemu politycznego, oznacza ona bowiem „oddolne kształtowanie się społeczeństwa” za pośrednictwem ruchów społecznych, grup ekspertów, obywateli sfery publicznej, którzy dotychczas nie byli zaangażowani w politykę. Wartość bezpieczeństwa wyrugowała inne wartości i stała się światowym publicznie zorganizowanym dobrem konsumpcyjnym. A „ludzkość” i przestrzeń jej działań to nie obszar miłości wszystkich do wszystkich, ale uświadomiona groźba globalnych następstw działań cywilizacyjnych.
Społeczeństwo w zglobalizowanym świecie
Czy w świetle wyżej opisanych procesów możemy mówić o globalnym społeczeństwie obywatelskim? W drugiej połowie XX w. nastąpiła eksplozja międzynarodowych obywatelskich stowarzyszeń o charakterze globalnym i organizacji non profit (NGO). Było to możliwe dzięki dopływowi funduszy oraz nowym technologiom. Jednak te empiryczne dowody nie sprawiają, że łatwiej jest uchwycić granice społeczeństwa obywatelskiego, gdyż wiele danych o aktywności społecznej nie jest rejestrowanych, a niektóre z nich nie są klasyfikowane jako dane, gdyż odnoszą się do działania organizacji i grup nieformalnych. Podmioty takiego społeczeństwa obywatelskiego są co prawda związane ze swoim konkretnym miejscem, ale nie są nim ograniczone. Funkcjonują w sposób dynamiczny, jednocześnie w nakładających się na siebie instytucjach i sieciach.
Globalnym społeczeństwem obywatelskim nazywamy „dynamiczny pozarządowy system powiązanych ze sobą instytucji społeczno‑ekonomicznych, obejmujący i wpływający na całą kulę ziemską. Jest czymś płynnym i nieskończonym. Składa się z gromad sieci, piramid, gwiazd instytucji i aktorów społeczno‑ekonomicznych organizujących się ponad granicami państw w celu zbliżenia świata w nowy sposób. Instytucje i aktorzy pozarządowi pluralizują władzę i zajmują się przemocą, wskutek czego ich »pokojowe« nastawienie jest odczuwalne wszędzie, tu i tam, blisko i daleko, lokalnie, regionalnie i globalnie”Indeks górny 55 Indeks górny koniec55.
Globalne społeczeństwo obywatelskie jest jednak czymś więcej niż sferą organizacji pozarządowych. Obejmuje ono jednostki, przedsięwzięcia i przedsiębiorstwa, organizacje non profit, ruchy społeczne, różnorodne wspólnoty, sławne osobistości, intelektualistów, think tanki, organizacje charytatywne, grupy nacisku, ruchy protestu, indymedia, grupy i strony internetowe, związki zawodowe, federacje pracodawców, komisje międzynarodowe, organizacje sportowe - wszystkie tworzące wielopoziomową, gęsto powiązaną przestrzeń. Istnieje ono w relacjach, dynamice społecznej. Charakteryzuje je jeszcze jedna wspólna cecha – pokojowe nastawienie i organizowanie się przeciwko przemocy i nietolerancji. Ta wykraczająca poza granice państwa aktywność społeczna może być rozumiana jako sposób łączenia lokalnych sieci społecznych w sieć globalną.
Ponadpaństwowe sieci relacji wyznaczają też granice między społeczeństwem obywatelskim a sferą rządową, gdyż globalne społeczeństwo obywatelskie angażuje się w procesy decyzyjne i tym samym rywalizuje z instytucjami państwa. Jest ono w pewnym sensie urządzeniem monitorującym i sygnalizującym, dzięki któremu lokalne zdarzenia nabierają sensu międzynarodowego. W takiej rzeczywistości życie polityczne ulega coraz większemu rozproszeniu.
Wady i zalety globalizacji
Słownik
postępujące procesy społeczne, ekonomiczne, polityczne i kulturowe, których efektem jest tworzenie się światowego społeczeństwa, tzw. „jednego świata”
termin wprowadzony przez Marshala McLuhana, charakteryzujący świat jako jedną wioskę, którą stał się on za sprawą nowoczesnych mediów umożliwiających komunikację w skali globalnej
proces, w wyniku którego następuje dostosowanie się globalnych trendów do lokalnych uwarunkowań
proces ujednolicania
powrót do wzmacniania lokalnych więzi i lokalnej tożsamości przy jednoczesnym osłabieniu więzi narodowych
pogląd zakładający, że świat nie ma granic, sprzeciwiający się podziałom politycznym, terytorialnym, gospodarczym lub kulturowym
proces, w wyniku którego następuje wymieszanie się kultur
zastosowywanie zasad działania typowych dla słynnej sieci fast food we wszystkich dziedzinach życia na całym świecie
kapitalizm, w którym nadrzędnym celem jest zysk ekonomiczny będący wynikiem coraz większej i pozbawionej jakiejkolwiek kontroli efektywności ekonomicznej
upodabnianie się, ujednolicanie