Przeczytaj
Tytuł Księgi I Pana Tadeusza – Gospodarstwo wprowadza czytelnika w krąg bliskich każdemu tematów, takich jak dom, rodzina i praca. Już na wstępie Mickiewicz odwołuje się do codziennego doświadczenia człowieka, zakreślając przestrzeń, w jakiej kształtuje się poczucie tożsamości i przynależności do wspólnoty. Ten obraz polskiego domu odzwierciedla tradycyjny system wartości, a właśnie pamięć i kultywowanie tradycji pozwala na duchowy powrót od Ojczyzny. Dla emigranta był to sposób na symboliczne odzyskanie szczęśliwej krainy dzieciństwa i ożywienie narodowych mitów.
Pan TadeuszKsięga I. Gospodarstwo
Tymczasem przenoś moją duszę utęsknioną
Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych,
Szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych;
Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem;
Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała,
Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała,
A wszystko przepasane jakby wstęgą, miedzą
Zieloną, na niej z rzadka ciche grusze siedzą. Śród takich pól przed laty, nad brzegiem ruczaju,
Na pagórku niewielkim, we brzozowym gaju,
Stał dwór szlachecki, z drzewa, lecz podmurowany;
Świeciły się z daleka pobielane ściany
Tym bielsze, że odbite od ciemnej zieleni
Topoli, co go bronią od wiatrów jesieni.
Dom mieszkalny niewielki, lecz zewsząd chędogi,
I stodołę miał wielką, i przy niej trzy stogi
Użątku, co pod strzechą zmieścić się nie może;
Widać, że okolica obfita we zboże,
I widać z liczby kopic, co wzdłuż i wszerz smugów
Świecą gęsto jak gwiazdy, widać z liczby pługów
Orzących wcześnie łany ogromne ugoru,
Czarnoziemne, zapewne należne do dworu,
Uprawne dobrze na kształt ogrodowych grządek:
Że w tym domu dostatek mieszka i porządek.Brama na wściąż otwarta przechodniom ogłasza,
Że gościnna i wszystkich w gościnę zaprasza.
Właśnie dwukonną bryką wjechał młody panek
I obiegłszy dziedziniec zawrócił przed ganek,
Wysiadł z powozu; konie, porzucone same,
Szczypiąc trawę ciągnęły powoli pod bramę.
We dworze pusto: bo drzwi od ganku zamknięto
Zaszczepkami, i kołkiem zaszczepki przetknięto.
Podróżny do folwarku nie biegł sług zapytać,
Odemknął, wbiegł do domu, pragnął go powitać;
Dawno domu nie widział, bo w dalekim mieście
Kończył nauki, końca doczekał nareszcie.
Wbiega i okiem chciwie ściany starodawne
Ogląda czule, jako swe znajome dawne.
Też same widzi sprzęty, też same obicia,
Z którymi się zabawiać lubił od powicia;
Lecz mniej wielkie, mniej piękne, niż się dawniej zdały.
I też same portrety na ścianach wisiały.
Tu Kościuszko w czamarce krakowskiej, z oczyma
Podniesionymi w niebo, miecz oburącz trzyma;
Takim był, gdy przysięgał na stopniach ołtarzów,
Że tym mieczem wypędzi z Polski trzech mocarzów,
Albo sam na nim padnie. Dalej w polskiej szacie
Siedzi Rejtan żałośny po wolności stracie,
W ręku trzyma nóż, ostrzem zwrócony do łona,
A pod nim leży „Fedon” i „Żywot Katona”.
Dalej Jasiński, młodzian piękny i posępny,
Obok Korsak, towarzysz jego nieodstępny,
Stoją na szańcach Pragi, na stosach Moskali,
Siekąc wrogów, a Praga już się wkoło pali.
Nawet stary stojący zegar kurantowy
W drewnianej szafie poznał, u wniścia alkowy,
I z dziecinną radością pociągnął za sznurek,
By stary Dąbrowskiego usłyszeć mazurek.
Wykreowany w poemacie obraz pagórków leśnych i łąk zielonych, rozciągających się nad błękitnym Niemnem to typowy polski pejzaż, z charakterystyczną kompozycją: pola uprawne nad rzeką, okolone wzgórzami, które porasta las. Dominująca kolorystyka zieleni i błękitu wzbogacona jest o odcienie rozświetlonej bieli i żółci – posrebrzane żyto i wyzłacana pszenica. Wstęga zielonej miedzy spina całość kompozycji. Ten poetycki krajobraz nie jest realistyczny. Ma wyraźny charakter symboliczny. To pejzaż, który łączy w sobie wiosnę i jesień - kwitnienie gryki i dojrzewanie zboża. Symbolika początku, wrastania łączy się symboliką zbierania plonów. W zestawieniu tym zawarta jest obietnica lub nadzieja, że kultywując pamięć o Ojczyźnie kwitnącej pracuje się na rzecz jej przyszłości. Ta nadzieja niewątpliwie towarzyszyła Mickiewiczowi podczas pisania Pana Tadeusza. Wyrażały ją jasne barwy i sielski, spokojny nastrój Księgi I.
Szlachecki dworek niejako wyrasta z idyllicznego krajobrazu, jest jego ukoronowaniem. Odmalowany przez poetę w odcieniach bieli staje się miejscem niemal świętym – święte są bowiem tradycje, na których ten symboliczny dom polskości został wzniesiony. Drewniany dwór na pagórku, w brzozowym gaju, nad brzegiem ruczaju jest miejsce baśniowym - to ostoja mitu. Polska brzoza także posiada bogata symbolikę – jest sielska, swojska, typowo słowiańska. W mitologii słowiańskiej las i wzgórze to miejsca magiczne, zamieszkałe przez pradawne bóstwa, również te, które opiekują się domem.
Opis szlacheckiego dworu zawiera elementy, których zadaniem jest przywołanie polskich cech narodowych – cechą taką jest niewątpliwie gościnność. Symbolizuje ją otwarta brama, która „wszystkich w gościnę zaprasza”. Spokój i porządek panujący w obejściu dworu świadczyć ma o cnotliwym, szczęśliwym życiu jego mieszkańców. Wnętrze dworu wyraża ich stosunek do narodowych wartości – szacunek dla dziedzictwa historycznego i kulturowego. Na ścianach wiszą portrety bohaterów zbiorowej wyobraźni – to wyobraźnia polska, ukształtowana przez polskie doświadczenie historyczne. Znajduje się tu wizerunek Tadeusza Kościuszki, Rejtana opłakującego utratę wolności (przed nim leży Fedon Platona i Żywot Katona – honorowego Rzymianina), portret Jasińskiego i Korsaka. którzy „stoją na szańcach Pragi, na stosach Moskali, siekąc wrogów”.
Wszystkie powyższe obrazy to kwintesencja patriotyzmu pokolenia ukształtowanego przez myśl oświecenia. Kurantowy zegar wygrywa melodię mazurka Dąbrowskiego i jest to najpiękniejsze wyobrażenie powrotu w rodzinne strony, jakie towarzyszy tęskniącemu za krajem emigrantowi. Opis tytułowego gospodarstwa to esencja polskości – wizualizacja polskiego mitu. Tworząc ten sugestywny, idylliczny świat, Mickiewicz przywracał Polakom ich Ojczyznę – jej duchowy wymiar. Mówił również, że pamięć o przeszłości pozwala narodowi trwać pomimo klęsk i przeciwności. Drewniany dwór ma przecież mocne, kamienne fundamenty - takim fundamentem poczucia narodowej tożsamości jest tradycja.
„Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza: naiwny? sentymentalny?: glosa do komentarzyRFXNUI9AfS9IL1 Jednym z punktów wyjścia Pana Tadeusza są intencje zadeklarowane już u jego początków: motywowane tęsknotą „widzenie” i „opisywanie”. Mają one „przenosić” tęskniącego - jego „duszę” - do ojczyzny; „przenosiny” te są wszakże „tymczasowe”, poprzedzają te prawdziwe, zapowiadają je czy nawet wymuszają. Jedne i drugie zdają się jednak „cudem”; poetyckie: cudem uobecnienia świata w słowie. Warto podkreślić, że to doświadczenie straty - ojczyzny, dzieciństwa: generalnie tego, co było - znajduje się u źródeł tekstu. Literatura ma przywrócić to, co utracone, ma przywrócić przeszłość.
Powrót do "centrum polszczyzny": o przestrzeni symbolicznej w "Panu Tadeuszu"Wydaje się też, że zgodne z Mickiewiczowskim sposobem odczuwania byłoby przypisanie rangi mikrokosmosu Polski nie tylko Litwie, ale i Nowogródczyźnie, a w ostatecznej instancji najwęższemu kręgowi przestrzennemu, obejmującemu rodzinny dom, jego najbliższe otoczenie: siedziby krewnych i przyjaciół, miejsca pierwszych i najważniejszych w tajemniczeń — prywatne centrum świata. (...)
Mityczny związek mikro- i makrokosmosu, jakim stała się w myśleniu Mickiewicza relacja między „bliższą” i „dalszą” ojczyzną, między rodziną i narodem , umożliwił z czasem zastąpienie miłości cywilnej do „kraju ojczystego” uczuciem osobistym i domowym, podniesionym do skali ogarniającej cały naród. I konsekwencje tej samej zdolności przenoszenia uczuć osobistych na wielką historyczno‑przestrzenną całość ujawniają się w Panu Tadeuszu. Tutaj wizerunkiem całego narodu staje się jedna rodzina, jedno wąskie, prowincjonalne środowisko, mikrokosmosem polskości jest „ojczyzna domowa” bohaterów. Tylko dzięki działaniu tego mitycznego mechanizmu nie odczuwamy sprzeczności w tym, że sceną narodowej epopeiepopei okazują się... nowogródzkie opłotki.
Słownik
inaczej epos (gr. épos - słowo, opowieść) – gatunek epiki obejmujący utwory, zazwyczaj wierszowane, w których przedstawiano mitycznych lub historycznych bohaterów biorących udział w wydarzeniach przełomowych dla określonej społeczności
(inaczej: bukolika, idylla, ekloga, pasterka, skotopaska) – gatunek literacki obejmujący utwory przedstawiające w sposób wyidealizowany uroki życia wiejskiego, mające postać lirycznego monologu lub dialogu, ale realizowane też w postaci narracyjnej lub dramatycznej. Piewcą sielskiego życia był Jan Kochanowski w Pieśni świętojańskiej o Sobótce