Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Pozytywizm i neopozytywizm

Filozofia pozytywna, którą zapoczątkował August Comte, a której źródła znaleźć można w myśli oświeceniowej, w szczególności poglądach Jeana d’Alamberta, odcisnęła na trwałe piętno na filozofii europejskiej i ma swą znaczącą kontynuację do dzisiaj. Jej bezpośrednia kontynuacja to dzieło Ludwiga Wittgensteina i filozofów Koła Wiedeńskiego oraz ich następców, którzy refleksje filozofów z tego kręgu określili mianem empiryzmu logicznego (pozytywizmupozytywizmpozytywizmu logicznego). Do kontynuacji tego nurtu należy także zaliczyć polską szkołę lwowsko‑warszawskąszkoła lwowsko‑warszawskaszkołę lwowsko‑warszawską i całą rozwijającą się do dziś filozofię analityczną oraz filozofię językafilozofia językafilozofię języka. Wszystkie te prądy i grupy filozoficzne łączył związek z podstawowymi założeniami pozytywizmu, ukształtowanego jeszcze w XIX w. przez Auguste’a Comte’a, Johna Stuarta MillaHerberta Spencera. Założenia te, które można odnaleźć we wszystkich nurtach kontynuujących myśl tych filozofów, to:

  • sprzeciw wobec wszelkiej metafizyki i wykraczania poza obszar badań empirycznych;

  • uznanie faktów obserwacyjnych jako podstawy poznania rzeczywistości;

  • przyjęcie metody naukowejnaukanaukowej jako jedynej strategii dającej wartość poznawczą;

  • koncentracja na kwestiach logiki i językajęzykjęzyka, w szczególności języka nauki oraz funkcji języka w poznaniu;

  • określenie roli filozofii jako osobnej wobec nauk szczegółowych refleksji nad podstawami poznawania świata.

Najbardziej charakterystycznym wyrazicielem myśli neopozytywistycznejneopozytywizm (empiryzm logiczny, pozytywizm logiczny)neopozytywistycznej był Ludwig Wittgenstein, którego myśl jest wciąż żywą inspiracją dla przedstawicieli filozofii analitycznej i filozofów języka. W swym słynnym Traktacie logiczno‑filozoficznym z 1922 r. pisał Wittgenstein m.in.:

Ludwig Wittgenstein Tractatus logico-philosophicus

1. Świat jest wszystkim, co jest faktem.
2. To, co jest faktem – fakt – jest istnieniem stanów rzeczy.
3. Logicznym obrazem faktów jest myśl.
4. Myśl jest to zdanie sensowne.
4.001 Język jest ogółem zdań.
4.003 Tezy i pytania, jakie formułowano w kwestiach filozoficznych, są w większości nie fałszywe, lecz niedorzeczne. […]
4.0031 Wszelka filozofia jest „krytyką języka”.
4.112 Celem filozofii jest logiczne rozjaśnianie myśli. […]
4.116 Cokolwiek da się w ogóle pomyśleć, da się jasno pomyśleć. Cokolwiek da się wypowiedzieć, da się jasno wypowiedzieć.
5.6 Granice mego języka wskazują granice mego świata.
7. O czym nie można mówić, o tym trzeba milczeć.

1swi Źródło: Ludwig Wittgenstein, Tractatus logico-philosophicus, [w:] Barbara Markiewicz, Filozofia dla szkoły średniej. Wybór tekstów, tłum. B. Wolniewicz, Warszawa 1988, s. 396–397.

Rudolf Carnap w 1936 r. pisał zaś:

Rudolf Carnap Filozofia i składnia logiczna

Tak jak nie ma filozofii przyrody poza filozofią naukfilozofia naukifilozofią nauk przyrodniczych, tak samo nie ma specjalnej filozofii życia czy filozofii świata organicznego, a jest tylko filozofia biologii; nie ma filozofii umysłu czy świata psychicznego, a jest filozofia psychologii; i wreszcie nie ma filozofii historii czy społeczeństwa, lecz jest tylko filozofia nauk historycznych i społecznych. Trzeba zawsze pamiętać, że filozofia nauki jest analizą syntaksy języka tej nauki. Podstawowe problemy języka określonej nauki to sprawy dotyczące […] przede wszystkim reguł przekształcania lub przekładania, łączących ten język z innymi językami, tzn. z innymi częściowymi systemami całościowego systemu, jakim jest język nauki. Ze wszystkich tych języków najważniejszy jest język fizykalny, czyli ten, którym posługujemy się na co dzień, mówiąc o rzeczach fizycznych, lub którego używamy w fizyce. […] Jest on językiem uniwersalnym, w którym można wyrazić treść wszystkich innych języków naukowych. […] Dr Neurath, który był jednym z twórców tej koncepcji, proponował nazwać ją fizykalizmem.

tak Źródło: Rudolf Carnap, Filozofia i składnia logiczna, [w:] Barbara Markiewicz, Filozofia dla szkoły średniej. Wybór tekstów, tłum. H. Buczyńska, Warszawa 1988, s. 402.
R12evJTGhDRbK1
Opera Wiedeńska. Wiedeń był siedzibą pierwszej grupy neopozytywistów.
Źródło: Flickr, domena publiczna.

W 1955 r. John Austin, jeden z najwybitniejszych filozofów języka, mówił podczas wykładów na Uniwersytecie Harvarda:

John L. Austin Jak działać słowami

Zbyt długo filozofowie zakładali, że zadaniem „twierdzenia” może być jedynie „opisywanie” jakiegoś stanu rzeczy lub „stwierdzanie jakiegoś faktu”, co musi ono czynić prawdziwie albo fałszywie. […] Ale w ostatnich latach wiele rzeczy, które i filozofowie, i gramatycy uznawali bez wahania za „twierdzenia”, poddano badaniu z nową starannością. Najpierw pojawił się pogląd […], że twierdzenie (o fakcie) powinno być „weryfikowalne”, to zaś doprowadziło do przeświadczenia, że wiele „twierdzeń” zasługuje jedynie na miano pseudotwierdzeń. […] „Zdania etyczne”, na przykład, są chyba pomyślane, wyłącznie lub częściowo, jako coś, co wyraża emocje, normuje zachowanie lub w szczególny sposób na nie wpływa. […] Bardzo często również używamy wypowiedzi w sposób wykraczający poza reguły […] tradycyjnej gramatyki. Zaczęto zauważać, że wiele szczególnie kłopotliwych słów, wtopionych w jawnie opisowe twierdzenia, nie służy wskazywaniu […] cech rzeczywistości, którą się opisuje, lecz wskazywaniu (nie: opisywaniu) okoliczności, w jakich dane twierdzenie zostało wygłoszone, zastrzeżeń, którym jest poddane, lub sposobu, w jaki ma się je traktować, i podobnym celom. […] Niezależnie od tego, co myślimy o którymś z tych poglądów i sugestii, […] nie sposób wątpić, że owe poglądy i sugestie zrobiły rewolucję w filozofii. Jeśli zechcemy nazwać ją największą i najbardziej zbawienną rewolucją w jej dziejach, po namyśle okaże się, że nie jest to przesadne roszczenie.

trzy Źródło: John L. Austin, Jak działać słowami, [w:] John. L. Austin, Mówienie i poznawanie, tłum. B. Chwedeńczuk, Warszawa 1993, s. 550–552.

Marksizm i neomarksizm

W pierwszej fazie rozwoju myśli Karola Marksa, po głośnym rezonansie jego dzieł w 2 połowie XIX w., stała się ona podstawą ideologii Związku Sowieckiego, a później innych państw wschodniej Europy i Azji próbujących totalitarnymi metodami wprowadzić „sprawiedliwość społeczną” i „dyktaturę proletariatu”. Marks jednak koncentrował się na krytyce dehumanizujących i alienujących ludzi ze społeczeństwa skutków ekonomii kapitalistycznej, dopatrując się ich w nierównościach dostępu do środków produkcji, a rewolucję wprowadzającą powszechną równość, przewidywał w społeczeństwach Zachodu. Jego filozofia jest do dzisiaj żywym źródłem inspiracji dla myślicieli intersujących się życiem społecznym, związkami między kulturą a materialnymi warunkami życia społeczeństw, klasowym rozwarstwieniem, relacjami między jednostką a zbiorowością. Myśl ta jest także wciąż obecna w dyskusjach politycznych, stanowiąc nadal myślową podstawę ruchów lewicowych. Była również – zwłaszcza za pośrednictwem myśli Herberta Marcuse’a – podłożem ideowym protestów studenckich w Europie Zachodniej w 1968 r. oraz rewolucji seksualnej w społeczeństwach liberalnych, dokonanej w l. 60 XX w. Kierunki filozoficzne nawiązujące już od lat 20. XX w. do założeń i twierdzeń historycznego materializmumaterializm historycznyhistorycznego materializmu Marksa określa się szeroko jako noemarksistowskie. Najbardziej znaczącą grupą filozoficzną w obrębie tego nurtu była szkoła frankfurcka. Należeli do niej m.in. Theodor Adorno, Max Horkheimer, Walter Benjamin, Herbert Marcuse. Przekonania, które łączą neomarksistów, w szczególności przedstawicieli szkoły frankfurckiej, to:

  • krytyka tradycyjnego (mieszczańskiego) społeczeństwa zachodniego, zwłaszcza w jego ograniczeniach swobody ekspresji jednostki;

  • krytyka komercjalizacji i uprzemysłowienia (kapitalizacji) kultury;

  • sprzeciw wobec autorytaryzmu, zwłaszcza państwowego i religijnego;

  • uznanie związku między materialnymi warunkami życia społeczeństw a ich kulturą;

  • uznanie nierówności społecznych jako przyczyn opresji i dehumanizacji ludzi;
    Theodor Adorno pisał w jednym ze swych esejów:

Theodor W. Adorno Minima moralia, Refleksje z poharatanego życia

W faszystowskich reżimach pierwszej połowy dwudziestego stulecia ustabilizowała się – o absurdzie – anachroniczna forma gospodarki i spotęgowała grozę, której potrzebuje, aby się utrzymać: w rezultacie ujawnił się cały jej nonsens. Również życie prywatne jest tym naznaczone. Wraz z władzą rozporządzania raz jeszcze utrwaliły się stęchły ład prywatnościprywatywnośćprywatności, partykularyzm interesów, dawno przestarzała forma rodziny, prawo własności i jego odbicie w charakterach [ludzi]. […] Wszystko, co w mieszczaństwie było dobre i przyzwoite, niezależność, wytrwałość, wybieganie myślą w przód, rozwaga, jest do cna zepsute. Zaciekle bowiem zachowuje się mieszczańskie formy egzystencji, gdy tymczasem odpadły ich ekonomiczne podstawy. Prywatność przeszła całkowicie w prywatywność, czym skrycie zawsze była, a do tępego obstawania przy własnym interesie dołączyła furia, że właściwie już nawet nie można pomyśleć, by mogło być inaczej i lepiej. Mieszczanie utracili naiwność i zrobili się wskutek tego na wskroś zatwardziali i źli. Zachowawcza ręka, która nadal troskliwie uprawia ich ogródek, jak gdyby od dawna nie stał się „działką”, i lękliwie trzyma na dystans nieznanego natręta, to ta sama ręka, która politycznemu uchodźcy odmawia azylu. Możnowładcy i ich świta, jako obiektywnie zagrożeni, stają się subiektywnie do szczętu nieludzcy. W ten sposób klasa staje się sobą i zawłaszcza destrukcyjną wolę biegu świata. Mieszczanie żyją dalej jak groźne upiory zguby.

2 Źródło: Theodor W. Adorno, Minima moralia, Refleksje z poharatanego życia, tłum. Małgorzata Łukasiewicz, Kraków 2009, s. 34–35.
prywatywność
RvMt6AHgVxvmZ1
Frankfurt nad Menem. Widok współczesny. W tym mieście ma siedzibę Instytut Badań Społecznych, w którym działalność rozpoczęła neomarksistowska szkoła frankfurcka.
Źródło: Nicolas Scheuer, 6.04.2006 r., Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 2.5.

Ateizm i nowy ateizm

XX‑wieczny ateizmateizmateizm miał dwa zasadnicze źródła. Pierwsze z nich stanowiła pozytywistyczna afirmacja nauki i naturalistyczna ontologianaturalizm ontologicznynaturalistyczna ontologia wpisana w ten kierunek filozoficzny. Drugim była marksistowska krytyka religiireligiareligii, rozumianej jako „opium dla ludu”. Pojęcie to oznaczało w tym sensie środek służący do uśmierzania cierpień ludzi poddanych ekonomicznemu wyzyskowi. Religia, dając nadzieję na rekompensatę tych cierpień w życiu pozagrobowym, osłabiała także, w tym rozumieniu, chęć wyzyskiwanych do buntu przeciw wyzyskującym. Zarówno dla pozytywizmu, jak i marksizmu religia była czynnikiem hamującym postęp ludzkości, tak w poznawaniu świata, jak i wysiłkach podejmowanych w celu jego zmiany na lepsze. Nie wytrzymywała także próby jako podstawa wiedzy o rzeczywistości ani jako fundament ludzkiej moralności. Wiek XIX przyniósł kulturze europejskiej przekonanie, że religia nie stanowi już prawomocnego sposobu wyjaśniania i rozumienia świata ani dobrze uzasadnionej podstawy moralności. Na tym gruncie pod koniec XX w. wyrósł ruch nowego ateizmu, którego najważniejszymi przedstawicielami są intelektualiści i naukowcy, m.in. Richard Dawkins, Sam Harris, Daniel DennettChristopher Hitchens. Wszystkich ich łączą następujące przekonania:

  • religia jest oparta na fałszu i sprzecznościach (np. boski charakter Jezusa, dziewictwo Maryi, wszechmoc i wszechwiedza Boga, wolność woli, łaska Boża);

  • religia jest zbiorem przesądów i złudzeń poznawczych (np. kreacjonizm, wiara w stworzenie świata przez Boga, w dusze nieśmiertelne, życie pozagrobowe);

  • religia jest szkodliwa społecznie – służy podporządkowaniu fałszywym autorytetom;

  • religia jest źródłem przemocy wobec innych, zwłaszcza wyznawców innych religii i osób bezwyznaniowych;

  • religia jest hamulcem rozwoju społeczeństw, zwłaszcza poprzez konserwację archaicznych wyobrażeń społecznych (np. patriarchalnych, homofobicznych). Sam Harris w swoim Końcu wiary z 2004 r. pisał:

Sam Harris Koniec wiary. Religia, terror i przyszłość rozumu

Nasza sytuacja wygląda następująco: większość ludzi na świecie wierzy, że Stwórca wszechświata napisał pewną księgę. Na nasze nieszczęście mamy pod ręką wiele takich ksiąg, a każda z nich rości sobie wyłączne prawo do swej nieomylności. […] Każdy z tych tekstów nakłania swoich czytelników do przyjęcia sporego zestawu wierzeń i praktyk, wśród których część jest łagodna, natomiast wiele z nich nie. […] Choć wszystkie wiary otarły się tu i ówdzie o ducha ekumenizmu, to centralną zasadą każdej tradycji religijnej jest to, że wszystkie pozostałe są zaledwie zbiorowiskiem pomyłek lub, w najlepszym przypadku, są w znacznym stopniu niekompletne. […]
Zbyt wolno uświadamiamy sobie, w jakim stopniu wiara religijna utrwala bestialstwo człowieka wobec człowieka. Obecnie dwa mity utrzymują wiarę poza zasięgiem racjonalnej krytyki oraz wydają się w równym stopniu sprzyjać i religijnemu ekstremizmowi, i religijnemu umiarkowaniu: (1) większość z nas uważa, że istnieją rzeczy dobre, które ludzie wynoszą z wiary religijnej (np. silne wspólnoty, moralne zachowanie, duchowe doświadczenie), a których nie można osiągnąć w inny sposób; (2) wielu z nas również uważa, że okropieństwa, które czasem popełnia się w imieniu religii, nie są wytworami wiary jako takiej, lecz naszej nikczemnej natury. […]
Wielu ludzi umiarkowanych religijnie podąża na pozór głównym nurtem pluralizmu, domagając się przyznania wszystkim wiarom równej wartości, ale w rezultacie nie starają się oni nawet dostrzec, jak niereformowalne sekciarskie prawdy głosi każda z nich. Dopóki chrześcijanin wierzy, że tylko jego ochrzczeni współbracia będą zbawieni w dniu Sądu Ostatecznego, dopóty prawdopodobnie nie będzie mógł „szanować” wierzeń innych ludzi […]. Muzułmanie i żydzi w zasadzie przyjmują ten sam arogancki punkt widzenia […]. Rozumie się samo przez się, że te konkurencyjne systemy wierzeń są w równym stopniu nieskażone przez dowody.

kon Źródło: Sam Harris, Koniec wiary. Religia, terror i przyszłość rozumu, tłum. D. Jamrozowicz, Nysa 2012, s. 14–17.
RuAcvuyrsnIry1
Oksford to miasto w Anglii, siedziba słynnego Uniwersytetu Oksfordzkiego, w którym profesorem biologii jest jeden z najważniejszych przedstawicieli nowego ateizmu, Richard Dawkins.
Źródło: Ввласенко, 9.06.2019 r., Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 3.0.

Słownik

ateizm
ateizm

(gr. a ‘bez’ + theos ‘bóg’) przekonanie, że empirycznie nie istnieje (ani nie przejawia się w rzeczywistości empirycznej) żaden Bóg, żadne bóstwo ani żadne byty metafizyczne oraz że w rzeczywistości empirycznej nie występują żadne zjawiska nadprzyrodzone

język
język

system znaków, wykorzystywany przez ludzi do tworzenia wypowiedzi w celu porozumienia się z innymi

filozofia języka
filozofia języka

filozofia skoncentrowana na kwestiach języka, rozumianego zarówno jako narzędzie komunikacji, jak i poznawania świata

filozofia nauki
filozofia nauki

filozofia podejmująca problematykę nauki – założeń i metody badań naukowych, języka nauki, prawomocności i skuteczności twierdzeń oraz teorii naukowych

materializm historyczny
materializm historyczny

pogląd filozoficzny uznający, że prawdziwie istniejącą rzeczywistością jest stale zmieniający się świat materialny i że podlega on prawom rozwoju, dotyczącym także ludzkiego życia społecznego

nauka
nauka

sposób poznawania świata, charakteryzujący się wykorzystaniem rozumu jako jedynego narzędzia wnioskowania, uznający doświadczenie jako jedyne źródło poznania świata oraz korzystający z uzgodnionej metodologii jego badania i posługujący się precyzyjnym językiem opisu swych ustaleń

naturalizm ontologiczny
naturalizm ontologiczny

(łac. natura ‘przyroda’) pogląd, który uznaje, że istnieje tylko rzeczywistość przyrodnicza (empiryczna) – dostępna zmysłom rzeczywistość materialna

neopozytywizm (empiryzm logiczny, pozytywizm logiczny)
neopozytywizm (empiryzm logiczny, pozytywizm logiczny)

(gr. néos — nowy; franc. positivisme, od łac. positivus – oparty, uzasadniony) kierunek filozoficzny powstały na początku XX w., koncentrujący swe zainteresowania na kwestiach metod i języka nauki

pozytywizm
pozytywizm

(łac. positivus – oparty, uzasadniony) nurt w filozofii nowoczesnej, uznający fakty obserwacyjne za podstawowe źródło poznania świata, a ich naukowe badanie za najwartościowszy sposób poznania świata; rolą filozofii w tym ujęciu jest refleksja nad metodami i językiem nauki

religia
religia

(łac. religio, od relegere – ponownie związywać, podtrzymywać, przestrzegać) zespół przekonań dotyczących istnienia bóstw i innych bytów metafizycznych (pozaempirycznych), relacji człowieka z tymi bytami oraz wynikających z tego obowiązków

szkoła lwowsko‑warszawska
szkoła lwowsko‑warszawska

grupa polskich filozofów i logików działająca w latach 1900–1939; głosiła pozytywizm logiczny i odrzucała tradycyjną, metafizyczną filozofię; dążyła do osiągnięcia precyzji w myśleniu i rozumowaniu oraz do posługiwania się ścisłym, naukowym językiem; jej metody opierały się przede wszystkim na logice matematycznej; twórcą szkoły była Kazimierz Twardowski, a należeli do niej m.in. Tadeusz Kotarbiński, Alfred Tarski, Kazimierz Ajdukiewicz