Przeczytaj
Rola sztuki

Cyprian Norwid, podobnie jak inni romantycy, przypisywał twórczości wyjątkową rolę – piękno ma wypełniać całe ludzkie życie, bo ono nadaje mu duchową rangę, przybliża człowieka do prawdy i dobra. Twórca Promethidiona, młodszy od swoich wielkich poprzedników, żył w czasach, w których na nowo trzeba było zdefiniować pojęcie piękna. W zmieniającym się świecie coraz istotniejszym kryterium oceny ludzkich działań stawały się praktyczność i użyteczność. Poeta szukał więc argumentu uzasadniającego obecność piękna w życiu. W swojej koncepcji estetycznej łączył sztukę i piękno z pracą. Uważał, że praca, dzięki której człowiek tworzy i udoskonala swój świat, powinna się przyczyniać do pomnożenia piękna. Ponadto twórczość artystyczną uznawał za pracę, widział w niej wysiłek w dążeniu do uczynienia rzeczywistości lepszą i piękniejszą. Norwid odchodził więc od romantycznego pojmowania aktywności artystycznej jako domeny czystego ducha, rodzącej się z porywów poetyckiego szaleństwa.

2. Cyprian Norwid, Studium trzech kobiet, 1861
3. Cyprian Norwid, Studia zamyślonych, 1869
Sztuka i rzeczywistość (fragment)Promethidion to poemat nawiązujący tytułem do imienia Prometeusza i mitu prometejskiego w wersji przekazanej przez Ajschylosa, kreującej Prometeja na protoplastę sztuk i rzemiosła w rodzie ludzkim. Składa się on z dwu wierszowanych dialogów, Bogumił i Wiesław, nazwanych tak od imion głównych rozmówców, oraz prozą pisanego Epilogu, rozwijającego Norwidowskie poglądy estetyczne, zastosowane do przyszłości sztuki w Polsce. Piękno, o którym tyle mówi się w Promethidionie, ma dla Norwida oczywisty związek z dobrem, stąd też […] nazywane jest „kształtem Miłości”, a z kolei praca powinna zostać uszlachetniona, uskrzydlona przez piękno:
„Bo piękno na to jest, by zachwycało
Do pracy – praca, by się zmartwychwstało”.Stąd w słynnym Norwidowskim określeniu sensu i celu sztuki, które pada w Promethidionie, skojarzone zostały w jedność sfery zjawisk dotąd razem niewystępujące – praca, użyteczność, rzemieślnicza sprawność i uświęcający poryw natchnienia:
„I tak ja widzę przyszłą w Polsce sztukę,
Jako chorągiew na prac ludzkich wieży,
Nie jak zabawkę, ani jak naukę,
lecz jako najwyższe z rzemiosł apostoła
I jak najniższą modlitwę anioła”.Norwid pragnął takiej „cyrkulacji idei piękna” w społeczeństwie, która obejmowałaby całość wytworów użytecznych człowiekowi – „od statuy pięknej, do urny grobowej, do talerza, do szklanki pięknej, do kosza uplecionego pięknie”. To nasycenie pięknem miało na celu nie tylko wyrugowanie brzydoty oraz niechlujstwa w potocznym życiu – choć
„Niejeden szlachcic widział Apollina
I Skopasową Milejską Wenerę,
A wyprowadzić nie umie komina,
W ogrodzie krzywo zakreśla kwaterę…”– lecz także ustanowienie mocnej więzi między sztuką a utylitarnością, między wyżynami ducha a życiem. Nasycona użytecznością sztuka miała być klamrą realności spinającą owe odległe sfery. Albowiem – jak to ekspresywnie formułował Norwid w EpiloguEpilogu – zerwanie związku między pracą a duchem jest równoznaczne z przetrąceniem „kości pacierzowej” narodu.
Źródło: Alina Witkowska, Sztuka i rzeczywistość (fragment), [w:] Wielcy romantycy polscy. Sylwetki.
WstępRóżnie Promethidiona nazywano: poematempoematem, poematem dydaktycznympoematem dydaktycznym, dialogiem filozoficznym, rozprawą estetyczną, traktatem estetycznym. Jeśli uzupełnimy rozpoznaną dotychczas różnorodność genologicznągenologiczną przypomnieniem, że znajdujemy w Promethidionie i obszerne motta, i przypisy, rozbudowane czasem jak w naukowej rozprawie; nadto – nie tylko obie formy podawcze: dialog i monolog, lecz również oba rodzaje wypowiedzi językowej: wiersz i prozę, a także znaczne zróżnicowanie tematyczne, to nie znajdziemy chyba dla tej wielorakiej struktury utworu lepszego określenia jak collagecollage. Różnorodne teksty zostały tu złożone w ten sposób, że nie zacierają się między nimi ślady złożeń. Równocześnie jednak wzajemnie się naświetlając i uzupełniając, tworzą oryginalną całość poświęconą szeroko rozumianej sztuce. Romantyzm rozluźniał w swej otwartości rygory gatunkowe, wprowadzał obce rodzajowo elementy do wnętrza ustalonych genologicznych struktur, wchłaniał je i przyswajał. Norwid różnorodne struktury tekstu zbliżał i łączył również zewnętrznie, zestawiał je, tworząc całość, której różnorodność, fragmentowość stawała się szczególnie wyraźna, bliska zasadom kompozycyjnym cyklu w poezji.
Źródło: Stefan Sawicki, Wstęp, [w:] Cyprian Norwid, Promethidion. Rzecz w dwóch dialogach z epilogiem, Kraków 1997, s. 13–14.
Film dostępny pod adresem https://zpe.gov.pl/a/D58rRuXNn
Film nawiązujący do treści materiału Cyprian Kamil Norwid Promethidion (fragmenty).
Promethidion (fragmenty)Kształtem miłości piękno jest – i tyle,
Ile ją człowiek oglądał na świecie,
W ogromnym Bogu albo w sobie‑pyle,
Na tego Boga wystrojonym dziecię;
Tyle o pięknem człowiek wie i głosi –
Choć każdy w sobie cień pięknego nosi
I każdy – każdy z nas – tym piękna pyłem.
[…]
Bo nie jest światło, by pod korcem stało,
Ani sól ziemi do przypraw kuchennychprzypraw kuchennych,
Bo piękno na to jest, by zachwycało
Do pracy – praca, by się zmartwychwstało.[…]
Kto kocha – widzieć chce choć cień postaci,
I tak się kocha Matkę – Ojca – braci –
Kochankę – Boga nawet… więc mi smutno,
Że mazowieckie ani jedno płótno
Nie jest sztandarem sztuce – że ciosowy
W Krakowskiem kamień zapomniał rozmowy –
Że wszystkie chaty chłopskie krzywe – że kościoły
Nie na ogiwie polskimogiwie polskim stoją – że stodoły
Za długie – świętych figury patronów
Bez wyrazu – od szczytu wież aż do zagonów
Rozbiorem kraju forma pokrzywdzona woła
O łokieć z trzciny w ręku Pańskiego anioła.
Niejeden szlachcic widział Apollina
I Skopasową Milejską WeneręSkopasową Milejską Wenerę,
A wyprowadzić nie umie komina,
W ogrodzie krzywo zakreśla kwaterę;
– Budując śpichlerz często zapomina,
Że użyteczne nigdy nie jest samo,
Że piękne – wchodzi nie pytając bramą!Źródło: Cyprian Kamil Norwid, Promethidion (fragmenty).
Słownik
(fr. collage – naklejanie, oklejanie papierem) – kolaż; mieszanie różnych stylów, elementów i gatunków sztuki, także kompozycja plastyczna z różnych materiałów naklejanych na płótnie lub innym podłożu
(łac. genus – rodzaj + gr. lógos – słowo, nauka) – dział teorii literatury badający rodzaje, gatunki i odmiany literackie w powiązaniu ze zjawiskami historyczno‑literackimi
(łac. poesis – poezja) – dłuższy utwór wierszowany o charakterze epickim lub lirycznym
(łac. poesis – poezja + gr. didaktikós – pouczający, nauczający) – wierszowany traktat filozoficzny, naukowy, religijny itp. o charakterze rozprawy pouczającej