Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Manifest papieża i powrót do tego, co było

Koniec wieku XIX stanowił prawdziwe wyzwanie dla Kościoła katolickiego. Szerzą się wówczas skrajne światopoglądy i ideologie, jak komunizm, nacjonalizm, militaryzm czy anarchizm, a wszystkie albo w jawny sposób odchodzą od nauki chrześcijańskiej, albo chcą ją wykorzystać dla własnych celów. Rosną nastroje niepokoju, ludzie czują, iż żyją w czasach przełomowych. Również rozwój nauki przekłada się na postępującą laicyzację społeczeństw. Nowe doktryny ekonomiczne, takie jak marksizm, wrogo odnoszą się zarówno do religii, jak i samej instytucji Kościoła, teoria ewolucji Darwina staje się powszechnie obowiązującą, podważając prawdy objawione zawarte w Biblii, a kwestie „duszy” ludzkiej i jej „leczenia” stają się zagadnieniami psychologii.

RliyoxtYoMaIV1
Dzieła św. Tomasza z Akwinu w opracowaniu samego papieża Leona XIII, autora encykliki Æterni Patris (O odnowie filozofii chrześcijańskiej) (1879).
Źródło: Wissembourg, licencja: CC BY-SA 3.0.

Papież Leon XIII jest świadomy tych wszystkich przemian i dobrze wie, iż chrześcijaństwo potrzebuje stawić im intelektualny opór. W roku 1879 publikuje encyklikę Æterni Patris (O odnowie filozofii chrześcijańskiej), w której nakazuje powrót do starej i sprawdzonej filozofii chrześcijańskiej – scholastyki. Był to ruch nieco zaskakujący, gdyż oznaczał powrót do rozważań, którymi zajmowała się filozofia średniowieczna, zwłaszcza jej dojrzała i późna faza. Treść encykliki została jednak potraktowana przez wielu myślicieli jako manifest, na który chętnie odpowiedzieli. W ten sposób Leon XIII zainicjował powstanie neotomizmu.

Tomizm a neotomizm, scholastyka a neoscholastyka

RJGR6wD9lVc091
Termin „scholastyka” ma rodowód grecki i wywodzi się od pojęć σχολή (schole), czyli „szkoła” i σχολαστικός (scholastikos), czyli „szkolić”, „nauczać”. Jest to więc określenie średniowiecznego szkolnictwa (które oczywiście podlegało stopniowej ewolucji), jednak ze względu na rolę, jaką odgrywała w nim filozofia, również tę filozofię nazywamy scholastyką.
Źródło: domena publiczna.

Aby zrozumieć fenomen neotomizmu i neoscholastyki, a także wiedzieć, w jakich relacjach pozostają ze sobą obie nazwy, należy przypomnieć, co oznaczają oba terminy bez przedrostka „neo-”. Scholastyka w potocznym znaczeniu oznaczała sposób kształcenia w wiekach średnich, system szkolnictwa, jaki obowiązywał w średniowieczu. Był to system edukacyjny oparty w największej mierze o rozwijanie zagadnień prawd objawionych, który przez ich pryzmat postrzegał ogół nauk, jakie dotyczyły „życia doczesnego”. W znaczeniu filozoficznym scholastyka była zaś po prostu filozofią chrześcijańską, która rozwijała się przez całe średniowiecze, a najchętniej czerpała z dorobku Arystotelesa, dostosowując zagadnienia arystotelizmuarystotelizmarystotelizmu do prawd wiary – tłumacząc za ich pomocą chrześcijańskie dogmaty. Jej najwybitniejszym przedstawicielem był oczywiście św. Tomasz z Akwinu, którego ogół poglądów nazywa się po prostu tomizmem. Jako że był uważany za zasłużonego i największego scholastyka, utarło się, aby zamiennie stosować pojęcia „tomizm” i „scholastyka”, choć z oczywistych względów ten drugi termin ma nieco szersze znaczenie. Tomizm jest wszak najdoskonalszą odmianą scholastyki, jednak sama scholastyka wykracza poza pojęcia tomizmu, gdyż kilku jej pomniejszych przedstawicieli nie szło drogą, jaką wyznaczył Akwinata.

Podobna relacja zachodzi pomiędzy neotomizmem i neoscholastyką. Filozofowie o orientacji chrześcijańskiej u progu XX wieku nawiązywali przede wszystkim do św. Tomasza, nie był to jednak główny warunek uprawiania neoscholastyki. Podobnie pojęcia „neotomizm” i „neoscholastyka” można używać zamiennie, gdyż neotomizm okazał się zdecydowanie najpopularniejszą i najczęściej uprawianą wersją neoscholastyki, choć nie był jej jedyną formą.

Neotomizm – główni przedstawiciele

Nurt neoscholastyki zdecydowanie był ruchem niejednorodnym, zaś każdy jego przedstawiciel prezentował nieco odmienne wyniki rozważań. Utarło się przyjmować, że ruch ten zasadniczo da się dzielić na dwa kierunki. Pierwszy, bardzo rygorystyczny, głosił, iż św. Tomasz w zasadzie powiedział już wszystko, co tylko da się powiedzieć na temat relacji teologiiteologiateologii i filozofii, a zatem nie ma najmniejszego sensu starać się cokolwiek zmieniać w obrębie jego myśli. Można kolokwialnie stwierdzić, że mowa tu o filozofach, którzy uznawali tomizm za czystą doskonałość filozoficzną, a jak wiadomo – wszelkie zmiany w obrębie czegoś, co jest doskonałe, to zawsze zmiany na gorsze. Był jednak również kierunek drugi, którego przedstawiciele byli świadomi tego, jak bardzo rozwinęła się nauka od wieków średnich, i jak bardzo problemy średniowiecznego chrześcijanina różnią się od problemów chrześcijanina współczesnego. Z konieczności zatem przyjrzymy się wybranym przedstawicielom tej drugiej frakcji, gdyż aby poznać poglądy przedstawicieli tej pierwszej, kuriozalnie wystarczy cofnąć się do lekcji poświęconych filozofii Akwinaty, w obrębie której ci pierwsi nie wprowadzali w jej obręb żadnych zmian.

Oczywiście wiadomo, że mówiąc o przedstawicielach niejednorodnego nurtu filozoficznego, jakim z pewnością był neotomizm, wybór konkretnych koncepcji zawsze będzie czysto subiektywny (dowolny, skazany na pytanie: „dlaczego akurat ci, a nie jacyś inni?”). Ukażmy jednak poglądy trzech osób, które na tyle różnią się od siebie, że pomogą zrozumieć jak oryginalnie przedstawiciele ruchu podchodzili do rozważań Akwinaty, a przy tym – zrozumieć wewnętrzne dialogi, jakie w nurcie tym się przejawiały.

RkdO1QMIPltG21
Jacques Maritain (1882–1973). Francuski filozof, teolog i zakonnik.
Źródło: domena publiczna.

Bez wątpienia postacią bardzo znaczącą dla ruchu neotomistycznego, był Jacques Maritain, bardzo płodny pisarz francuski, którego ogół poglądów przedstawimy tu w zarysie. Przede wszystkim podał wyjściowe założenie św. Tomasza, iż realnie istnieją tylko samodzielne byty, zwane substancjami, zaś ludzki rozum jest w stanie poznawać je bezpośrednio (odkrywać prawdę o nich). Służy temu cały szereg nauk szczegółowych, jednak to właśnie filozofii, a zwłaszcza metafizycemetafizykametafizyce, przypada rola wyciągania ogólnych wniosków na temat tego, co istnieje. Jak pamiętamy, Stagiryta wyszczególnił metafizykę jako dyscyplinę najważniejszą, „filozofię pierwszą”, która jest podstawą i wstępem do wszelkich filozoficznych rozważań. Pogląd takowy podzielał także Akwinata, choć nie podkreślał aż tak mocno dominującej roli metafizyki, a zamiast tego skupił się na relacjach pomiędzy ogólnie rozumianą filozofią a teologią. Maritain, jako że pisał swe prace u progu wieku XX, musiał nieco inaczej w swoich rozważaniach rozłożyć punkty ciężkości. Wiemy przecież, że były to czasy, w których metafizyka nie cieszyła się popularnością, gdyż Immanuel Kant poddał ją dogłębnej krytyce. Niemiecki filozof oczywiście chciał, aby metafizyka była poprawnie uprawiana, aby wróciła na łono filozofii jako dyscyplina w pełni naukowa, jednak w praktyce jego druzgocąca krytyka sprawiła, że w zasadzie metafizyka zaczęła się kojarzyć z rozważaniami niegodnymi uwagi. Jak się zdaje, Maritain występuje w obronie metafizyki, upatrując w niej dyscyplinę analizującą byt takim, jakim on jest sam w sobie. Bardzo mocno takie podejście przypomina koncepcję substancji Arystotelesa, którą św. Tomasz bardzo sobie cenił.

Wielką rolę w poznaniu wszelkiego bytu, zdaniem Maritaina, odgrywa poznanie intuicyjne, a więc wrodzona każdemu człowiekowi (w mniejszym lub większym stopniu) zdolność intelektualnego przenikania tego, co istnieje. Intuicji takowej często brakuje zaś naukom szczegółowym. Francuski filozof podkreśla wielką rolę tychże nauk, zwraca jednak uwagę, że ich dynamiczny rozwój niesie pewne zgubne konsekwencje. Otóż racjonalne, rozumowe przenikanie wszelkiego bytu przez szereg nauk szczegółowych sprawia, że naszej podejście do bytu staje się materialistyczne, zatomizowane, aż nazbyt drobiazgowe, że pomaga nam rozłożyć rzeczywistość na części pierwsze, jednak nie pozwala dostrzec jej jedności i całej towarzyszącej jej sfery duchowej. Z tego też powodu niezauważenie zaczęliśmy żyć w świecie opanowanym przez naukę i technikę, w którym samo nasze życie zatraciło swój cel i sens.

Remedium, jakie wskazuje nam filozof na taki stan rzeczy, wiąże się bezpośrednio z metodologią i postawą św. Tomasza. Filozofia, która służy rozważaniom ogólnym, ukazującym głębszy sens rzeczywistości, musi zostać uprawiana w taki sposób, jak zaproponował Akwinata. Musi, po pierwsze, „scalać” na nowo wiedzę, jaką dostarczają jej nazbyt analityczne nauki szczegółowe, a po drugie, iść drogą, jaką wyznacza jej teologia, która traktuje o rzeczach ostatecznych i wiecznych, nieznanych jakiejkolwiek nauce szczegółowej. Dzięki temu przywrócony zostanie właściwy sens ludzkiej egzystencji.

Jest to ważne tym bardziej, że oprócz wspomnianej „atomizacji” wiedzy (drobiazgowemu analizowaniu wszystkiego i rozkładaniu na czynniki pierwsze) towarzyszy „atomizacja” społeczna, przez którą ludzie nie są samodzielnymi członkami większej wspólnoty, lecz samotnymi, pozbawionymi wyższych wartości, indywidualistami. Maritain apeluje, aby powrócić do zbawiennych kwestii wspólnego życia społecznego, zapewne widząc w nich odpowiedź na komunizm, militaryzm, czy imperializm. Pragnie przywrócenia etycznych wartości życia wspólnotowego, społecznego, o których pisał św. Tomasz. Człowiek nie może poświęcać się dla dobra ideologii, państwa, partii politycznych, nadmiernej pracy, winien zaś poświęcać się dla dobra wspólnego, życia społecznego i rodzinnego. Z tej perspektywy należy powrócić do wartości, jakie głosił św. Tomasz, a zwłaszcza zrezygnować z niszczących przemian społecznych, jakie miały miejsce (między innymi równouprawnienia kobiet, które Maritain uważał za szkodliwe, godzące w instytucję rodziny).

R9uJWPldjzGjf1
Emmanuel Mounier (1905–1950). Francuski filozof i krytyk literacki.
Źródło: domena publiczna.

Ogół rozważań Maritaina z zakresu etyki zwykło się nazywać personalizmempersonalizm (etyczny)personalizmem chrześcijańskim, co mimowolnie zwraca naszą uwagę w stronę rozważań innego personalisty chrześcijańskiego – Emmanuela Mouniera. On również widział niebezpieczeństwo w zawłaszczaniu jednostki ludzkiej przez niebezpieczne ideologie i w podporządkowaniu człowieka wobec państwa i jego interesów. Tak samo podkreślał problem atomizacji społeczeństwa, a więc rozluźnienia się więzi rodzinnych i społecznych, w wyniku której człowiek staje się jednostką wyalienowaną (samotną, pozbawioną koniecznych, naturalnych więzi). Przyczyn takiego stanu rzeczy upatrywał w postępującej „dechrystianizacji” tak życia społecznego, jak i rozwoju nauk. Indywidualizacji życia społecznego (rozpadu więzi społecznych, spajających zarówno rodziny, jak i całe społeczeństwa) przeciwstawiał konieczność osobistego rozwoju, pracy nad sobą i doskonalenia w dogmatach wiary.

Problem w przypadku Mouniera polega jednak na tym, że chociaż był przedstawicielem personalizmu chrześcijańskiego (bardzo mocno osadzonego w rozważaniach neoscholastycznych), to jednak związki filozofa z samą neoscholastyką były dość luźne. Warto jednak wspomnieć jego sylwetkę, aby potwierdzić tezę, iż neotomizm pozostał nurtem niejednorodnym, zaś na jego pograniczu pozostają osoby, które nawiązywały do niego w sposób pośredni. Uznaje się więc, że Mounier przynależał do neoscholastyki, jednak jego poglądy stanowią dla nas doskonały przykład rozważań, jakie miały miejsce niejako na peryferiach tego nurtu.

RlZoXG0GhSusT1
Étienne Gilson (1884–1978). Francuski filozof i historyk, uważany za współinicjatora nurtu neotomizmu.
Źródło: dostępny w internecie: commons.wikimedia.org, licencja: CC BY-SA 4.0.

Wracając jednak do przedstawicieli neotomizmu, którzy pozostawali w „centrum” jej postępowego nurtu (tego, który dążył do dopasowania rozważań Akwinaty do czasów współczesnych) musimy koniecznie wspomnieć o rozważaniach Étienne'a Gilsona. Był to bowiem myśliciel, który w swym podejściu do tomizmu nieraz okazywał się filozofem wręcz rewolucyjnym. Był wyśmienitym analizatorem myśli św. Tomasza i doszedł do wniosku, że tomizm wręcz przekracza swym rozmachem i zasięgiem filozoficznie rozumianą scholastykę. O ile bowiem scholastyka dotyczyła szeroko rozumianej edukacji, o tyle tomizm wykracza poza jej zagadnienia, stanowiąc pierwowzór postawy, która rozróżnia naukę od filozofii, a samej filozofii wyznacza zupełnie inną rolę względem teologii, niż dotychczasowa scholastyka. Niemniej uważał – w zgodzie z innymi przedstawicielami neotomizmu – że powrót do nauki Akwinaty stanowi remedium na wszelkie problemy społeczne, jakie trawią czasy współczesne. Podzielał przy tym wiele innych idei Maritaina, który był jego osobistym przyjacielem i filozoficznym towarzyszem rozważań. Dzielił z nim między innymi tomistyczną koncepcję substancji, a więc ogółu niezależnych, realnie istniejących bytów. Uznawał przy tym, iż fakt istnienia jest najważniejszą i podstawową cechą bytu. To, co istnieje prawdziwie, posiada wyższość nad wszelkim nieistnieniem i nad wszelką możliwością istnienia.

Słownik

arystotelizm
arystotelizm

ogólna nazwa poglądów filozoficznych Arystotelesa, określająca całą jego myśl filozoficzną, ale także wpływ, jaki wywarł na następców w swej szkole i późniejsze ruchy filozoficzne; w średniowieczu arystotelizm (zwłaszcza metafizyka i fizyka) posłużyły teologom i filozofom do tworzenia teologii chrześcijańskiej; w ten sposób arystotelizm ugruntował w myśli chrześcijańskiej tomizm i scholastykę

metafizyka
metafizyka

(gr. taumuepsilontautauphiupsilonsigmaiotakappaά, ta meta ta physika – to, co ponad, poza fizyką) jedna z sześciu klasycznych dyscyplin filozoficznych, a więc tych dziedzin filozofii, które pozostały jej integralną częścią, nie usamodzielniając się jako niezależne nauki; rozważa możliwość i sposób istnienia każdego bytu (przedmiotu, rzeczy), kategorie bytu, przedmiotu, istnienia, czasu, przestrzeni

personalizm (etyczny)
personalizm (etyczny)

nurt etyki i nauk moralnych, które za centralne pojęcie swych rozważań uważają pojęcie osoby (łac. persona), zaś rozwój moralny ukazują jako rozwój ludzkiej osobowości. W tym ujęciu osoba ludzka i jej indywidualny, osobisty rozwój moralny są traktowane jako właściwy sens i cel etyki i rozważań moralnych

teologia
teologia

(gr. thetaepsilonomicronς, theos – Bóg i lambdaomicrongammaomicronς, logos – nauka) dziedzina wiedzy badająca zagadnienia z obszaru religii za pomocą metodologii i terminologii filozoficznej; nie jest nauką w pełnym znaczeniu tego słowa, gdyż jako pewnik przyjmuje kwestie, które pozostają w sferze wiary; stara się jednak w sposób racjonalny uzasadnić twierdzenia, które dla religii chrześcijańskiej mają kluczowe znaczenie