Przeczytaj
Podobnie jak cała filozofia Tomasza, tak i dowody tworzone były na podstawie ogólnych metafizycznych i epistemologicznych założeń arystotelizmu. Arystoteles uważał przyczynowość za powszechną i konieczną relację między rzeczami i za podstawowy porządek świata.
Tomasz przejął od Stagiryty przekonanie o roli przyczynowości. Jego dowody na istnienie Boga oparte są na schemacie porządku przyczynowego, bowiem prowadzą od badania skutku, czyli stworzonego świata, do wniosku o istnieniu stwórcy, czyli przyczyny. Świat, taki, jakim był ówcześnie postrzegany, wyjaśniany jest tym samym poprzez istnienie Boga. Druga droga Tomasza powołuje się na konkretny rodzaj przyczyny, mianowicie przyczynę sprawczą, która była rozumiana jako realna siła powodująca skutki w postaci powstania lub zmiany rzeczy.
O dowodzie z przyczyny sprawczej Tomasz pisze:
Suma teologicznaDruga droga nawiązuje do przyczyny sprawczej. Stwierdzamy bowiem w świecie zjawisk zmysłowych łańcuch podporządkowanych przyczyn sprawczych. Nigdzie jednak nie spotykamy, no i to niemożliwe, by coś było przyczyną sprawczą siebie samego; istniałoby przecież wcześniej od siebie samego, co jest niemożliwe. Ciąg zaś przyczyn sprawczych nie może iść w nieskończoność. W łańcuchu bowiem podporządkowanych przyczyn sprawczych pierwsze ogniwo jest przyczyną sprawczą pośredniego, a pośrednie ostatniego: czy tych pośrednich będzie więcej, czy tylko jedno. Usunąwszy zaś przyczynę, ginie skutek. Jeśli przeto w łańcuchu przyczyn sprawczych nie istnieje pierwsze ogniwo, nie będzie i pośredniego, no i ostatniego; gdyby więc łańcuch przyczyn sprawczych szedł w nieskończoność, nie byłoby pierwszej przyczyny sprawczej, a co za tym idzie, nie byłoby i pośrednich przyczyn sprawczych, nie byłoby i skutku ostatniego: co jest jaskrawym fałszem. A więc musimy przyjąć istnienie jakiejś pierwszej przyczyny sprawczej, którą wszyscy nazywają: Bóg.
Dzięki przyczynie sprawczej powstaje byt zależny w swoim istnieniu od przyczyny. Sprawstwo zachodzi w czasie oraz zgodnie z hierarchiczną budową wszechświata. W tej hierarchii każda przyczyna sprawcza jest czymś doskonalszym od swego skutku i tym samym każda z przyczyn sprawczych jest skutkiem hierarchicznie wyższej przyczyny sprawczej. Zdaniem Tomasza właśnie tak zbudowany łańcuch przyczyn musi być skończony, ponieważ jego nieskończoność wykluczałaby możliwość istnienia oraz tym samym wyjaśnienia tak hierarchicznej budowy świata, jak i poszczególnych przyczyn, a zatem i skutków. Natomiast w przypadku łańcucha skończonego cały świat jest wyjaśnialny, a zatem i wyjaśnialna jest każda poszczególna rzecz.
Czy w takim razie może nie być pierwszej przyczyny? Trzeba odróżnić ogólne pytanie o to, czy wszechświat musiał mieć początek i pierwszą przyczynę, od pytania o to, czym owa przyczyna jest: Bogiem czy czymś/kimś innym? Każde z tych pytań miało w dziejach wiedzy różne interpretacje i odpowiedzi. Z punktu widzenia Tomasza było oczywiste, że pierwsza przyczyna musi istnieć i musi być biblijnym Bogiem‑Stwórcą. Do takich konkluzji prowadziły go tak źródła filozoficzne, głównie Arystoteles, jak i religijne, czyli treść objawienia. W czasach późniejszych źródła te straciły na znaczeniu i ani jedna, ani druga teza nie wydawały się oczywiste. Kwestionowane w ramach refleksji filozoficznej bądź naukowej były również inne założenia Tomasza, na przykład o hierarchicznej budowie wszechświata.
W życiu potocznym człowiekowi zanurzonemu w codzienne obowiązki trudno wyobrazić sobie coś, co istnieje poza czasem i przestrzenią. Równie trudno wyobrazić sobie rzeczywistość pozbawioną porządku przyczynowo‑skutkowego lub taką, w której skutek jest na przykład jednoczesny z przyczyną. Współczesny matematyk i fizyk S. Hawking zauważa:
Krótkie odpowiedzi na wielkie pytaniaCodzienne doświadczenie nauczyło nas, że wszystko, co się wydarza, ma swoją przyczynę w czymś, co wydarzyło się wcześniej, zatem jest dla nas naturalne, że coś – być może Bóg – powołało wszechświat do istnienia. Jeśli jednak mówimy o wszechświecie jako całości, wcale tak nie musiało być.
Filozofia i nauka nowożytna zgromadziły sporo argumentów podważających Tomaszowy schemat przyczynowości. Przykładowe punkty filozoficznej krytyki to ustalone przez D. Hume'a rygory empiryzmu, zgodnie z którymi nie można uprawomocnić twierdzenia, że każda rzecz koniecznie ma swoją przyczynę, lub epistemologia I. Kanta, który wykazywał, że przyczynowość jest formą umysłu i nie można stosować kategorii przyczyny poza obszarem doświadczenia. Z kolei nowożytna fizyka (Newton, Laplace) wprowadziła odmienne od arystotelesowsko‑tomistycznego rozumienie ruchu i przyczynowości, a we współczesnej nauce dopuszcza się możliwość istnienia granic przyczynowości, granic czasowego i przestrzennego istnienia, a także istnienia nieskończonego łańcucha przyczyn i skutków. Niektóre współczesne teorie kosmologicznekosmologiczne zakładają istnienie pierwszej przyczyny, ale wykluczają, że ma ona coś wspólnego z Bogiem osobowym, inne zakładają nieobecność pierwszej przyczyny itd.
Wspomniany S. Hawking pisze:
Wielki ProjektPonieważ istnieją takie prawa jak grawitacja, wszechświat dlatego, że może to zrobić, tworzy się sam z niczego. Spontaniczne stworzenie jest przyczyną, dla której istnieje raczej coś niż nic, wyjaśnia istnienie wszechświata. Nie jest konieczne przywoływanie Boga, by zapalić lont i wprawić wszechświat w ruch.
Pytanie o powstanie świata jest zapewne potencjalnie bogatsze niż nasze możliwości udzielenia nań przekonującej i jednoznacznej odpowiedzi. Dyskusje wokół niego są uwikłane w historyczne założenia i obrazy świata oraz konteksty religijne bądź światopoglądowe, dlatego trudno wyobrazić sobie ich definitywne zakończenie.
Słownik:
dowód, którego przesłanką jest istnienie świata oraz porządku przyczynowego w świecie