Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
bg‑pink

Przypomnij sobie, kim jest nietzscheański nadczłowiek. Rozważ, jakie są jego podstawowe cechy.

Kim jest nadczłowiek?

Najbardziej rozpoznawalnym pojęciem nietzscheańskiej filozofii jest oczywiście termin „nadczłowiek”. Nie ma w tym nic dziwnego, wszak był on zwieńczeniem i najwyższym ideałem całej myśli niemieckiego filozofa. Kreacja wybitnego twórcy, samotnika, który wbrew przeciwnościom realizuje swe siły twórcze, przyczyniając się do powstania nowej, wyższej kultury, była swoistą summą nietzscheańskich rozważań. Nadczłowiek miał być nieosiągalnym ideałem, wolnym od wszelkich ograniczeń, tak wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Widmem majaczącym na horyzoncie, który Nietzsche stawiał jako cel dążeń wszystkim ponadprzeciętnym jednostkom, zdolnym zrozumieć jego naukę i poprawnie odczytywać treść jego pism. W twórczości nietzscheańskiej wciąż odczuwalne jest swoiste napięcie pomiędzy inteligentną jednostką a szarym, bezmyślnym tłumem. Jednostka dąży do pełnej realizacji swych sił twórczych, tłum zaś stawia jej opór i stara się ją „zrównać do szeregu”. Jednostka pragnie tworzyć nowe, własne wartości i urzeczywistniać je w praktyce, tłum stoi na straży powszechnie obowiązujących norm, a działanie twórczej jednostki jest dla niego wręcz obrazoburcze. Celem niedocenianej i nierozumianej jednostki jest tworzyć rzeczy wielkie, łamiące dotychczasowy ład i porządek. Celem tłumu jest życie spokojne, oparte na miałkich przyjemnościach, pozbawione wysiłku samodzielnego myślenia. Kluczowe dla zrozumienia tych relacji jest pojęcie resentymentu.

bg‑pink

Zastanów się, czy jest ci znane pojęcie resentymentu. Rozważ, jakie znasz przykłady tego zjawiska. Oceń, czy resentyment jest zjawiskiem ogólnoludzkim, czy też dotyczy konkretnych osób.

1

Czym jest resentyment?

RY7SCbvAlOmGn1
Kwaśne winogrona – przykład resentymentu polegający na umniejszaniu i wyśmiewaniu wartości dla danego człowieka nieosiągalnych. Może przybierać formy dowolne, np. Pogardzam ludźmi wykształconymi nie dlatego, że sam nie byłem intelektualnie zdolny do zdobycia wykształcenia, lecz dlatego, że nic ono dla mnie nie znaczy, bo same studia nic nie znaczą, a wykształciuchy tylko się wywyższają inteligencką gadką i mają wszystkich za głupszych od siebie.
Źródło: domena publiczna.

Resentyment jest dziś pojęciem mocno zakorzenionym w filozofii i psychologii, a także wszechstronnie zbadanym przez obie dziedziny wiedzy. Oznacza ono taki sposób ujmowania świata (również wartości), w tym sposób myślenia, dzięki któremu człowiek może zachować wysokie mniemanie o sobie, a więc dokonać samoakceptacji. Najbardziej obrazowym okazuje się tutaj podział na tzw. „słodkie cytryny” i „kwaśne winogrona”Indeks górny 111 Indeks górny koniec, o którym pisał chociażby Józef Kozielecki. W pierwszym przypadku wyolbrzymiamy nasze osiągnięcia, aby we własnych oczach uchodzić za ludzi wartościowych (niespełniony poeta będzie zawsze podkreślał wygranie pomniejszych konkursów poetyckich, np. jeszcze w szkole podstawowej), w drugim przypadku dokonuje się umniejszenia rzeczy dla nas nieosiągalnych (mężczyzna umniejsza przymioty kobiety, która nigdy nie zwróciłaby na niego uwagi, wmawiając sobie, dlaczego wcale nie jest ona kobietą wspaniałą). Dzisiejsza psychologia zna wiele przykładów takich obronnych mechanizmów myślenia, jednak w czasach Nietzschego nikt jeszcze nie zajmował się ich analizą. Niemiecki filozof poświęcił więc zagadnieniu resentymentu wiele uwagi. Jak się okazuje, jest ono bardzo pomocne dla zrozumienia wielu niuansów jego myśli filozoficznej.

RkBs1czLTwgm1
Słodkie cytryny”– przykład resentymentu polegający na przesadnym wyolbrzymianiu drobnych sukcesów celem podniesienia własnej samooceny. Może przybierać dowolną formę, np.: To nic, że jestem dorosłym człowiekiem, a kompletnie nie orientuję się w ortografii ojczystego języka, przecież kiedyś, w liceum, miałem 4+ z dyktanda, więc wcale nie jest ze mną tak źle.
Źródło: Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 4.0.
bg‑pink

Zastanów się, jakie mogą być relacje pomiędzy pojęciami nadczłowieka i resentymentu. Rozważ, na jakie rodzaje resentymentów jest skazany nadczłowiek. Oceń także, czy on sam jest wolny od tego mechanizmu psychologicznego.

Dlaczego nadczłowiek skazany jest na resentymenty tłumu?

Chcąc być istotą twórczą, w pełni realizującą swą wolę mocywola mocywolę mocy i zasadę amor fatiamor fatiamor fati, wybitna jednostka natychmiastowo skazuje się na wykluczenie poza nawias społeczny. Paradoks jej działań polega na tym, że tworząc kulturę wyższą i nowe wartości, dokonuje dzieł, które nie zostaną z miejsca docenione. Znamy bowiem wielu twórców, którzy za życia byli wyszydzani i pogardzani, a dopiero po śmierci okazywali się istotami wybitnymi, których dorobku nie sposób przecenić. Zdaniem Nietzschego jest to zupełnie naturalne. Tłum boi się tego, czego nie jest w stanie zrozumieć. Tłum reaguje wrogo na wszelkie przejawy występowania przeciwko normom, które uznaje za święte i niepodważalne. Bezrozumna gawiedź musi więc jakoś racjonalizować sobie działania twórcy, znaleźć taką interpretację jej działań, która umniejszy jej wysiłki i pozwoli ją wyśmiać i bagatelizować jej starania. Resentyment okazuje się więc niezbędny w tym znaczeniu, że jest bezwiednym, nieuświadomionym mechanizmem umniejszania wartości. Za jego pomocą bardzo łatwo uznać zdolnego, nieprzeciętnego twórcę za wichrzyciela, odmieńca, obrazoburcę, zgrywusa, a nawet – szaleńca. Można kolokwialnie stwierdzić, że jeśli nie jesteśmy w stanie kogoś zrozumieć, to zawsze będziemy w stanie go opluć. Dlatego też indywidualista, który dąży do ideału nadczłowieka, skazany jest na resentymenty ze strony gawiedzi.

RGvdmYqXwiE5S
Od czasów Nietzschego psychologia odkryła całe mnóstwo mechanizmów sztucznego podnoszenia samooceny, innych niż resentyment. Za przykład może tu posłużyć tzw. „projekcja”, która polega na tym, że niejako „projektujemy” (dostrzegamy w kimś) własne wady, celem umniejszenia ich u siebie. Za przykład może tu posłużyć matka, która krzyczy na dziecko, gdy zachowuje się ono agresywnie. Nie zauważa ona jednak, że dziecko zachowuje się w ten sposób, gdyż zawsze w takich sytuacjach ona traktuje je agresywnie.
Źródło: domena publiczna.
RrctfiwwucoNM
Opisany w niniejszej lekcji resentyment (zwłaszcza jego przejawy pokroju „kwaśnych winogron” i „słodkich cytryn”) stanowi pewną formę tzw. „racjonalizacji”, a więc pokrętnej i nielogicznej próby racjonalizowania wydarzeń i zjawisk. Kolejną formą może być np. obarczanie innych winą za własne błędy i niepowodzenia, np. Jestem biedny nie dlatego, że nie szukam pracy i nie mam żadnych kwalifikacji, tylko dlatego, że w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moimi ponadprzeciętnymi zdolnościami.
Źródło: domena publiczna.

Dlaczego tylko nadczłowiek jest wolny od resentymentów?

Nietzscheański, nieosiągalny ideał nadczłowieka miał być wolny od resentymentów. Nietzsche rozpisywał się o nim jako o istocie doskonałej, stanowiącej wręcz ewolucyjny cel człowieka. Rozumiał ją jako jednostkę wybitną, która będzie w stanie zrozumieć ideę bycia nadczłowiekiem i realizować ją na swój własny, niepowtarzalny sposób, poprzez dzieła, które tworzy. Dokładna analiza twórczości niemieckiego filozofa jasno ukazuje, że była to istota doskonała, a więc wolna od wszelkich, typowo ludzkich ułomności. Nadczłowiek jest zatem pozbawiony wszelkich resentymentów. Dokonuje przewartościowania wszystkich wartościprzewartościowanie wszystkich wartościprzewartościowania wszystkich wartości, w pełni realizuje swą wolę mocy, jest całkowicie oddany życiu, gdyż godzi się na wszystko, co go spotyka, jednocześnie kierując swym losem według swej woli. Oznacza to także, że jest świadomy niezrozumienia, jakie go spotyka. Wie, że mało kto będzie w stanie go zrozumieć, że niewielu doceni jego starania, zaś jego dzieło i wartości mogą dopiero wraz z upływem czasu, zapewne dopiero po jego śmierci, być przejęte przez tłum i uznane za nowe, niezbywalne świętości. Jak zostało powiedziane, nadczłowiek jest ideałem nieosiągalnym. Zdaniem Nietzschego ten, kto osiągnie swój ideał, nie ma już do czego dążyć, pozostaje w stagnacji i samozadowoleniu, przez co udowadnia, że tak naprawdę to nie był żaden ideał. Czy zatem można wyzbyć się resentymentu, który jest przecież typowo ludzkim mechanizmem psychologicznym? Zdaniem niemieckiego filozofa – nie. Do tego byłby zdolny tylko nadczłowiek.

Słownik

amor fati
amor fati

(łac. umiłowanie losu) jedno z głównych pojęć nietzscheańskiej filozofii; umiłowanie losu polega na akceptacji własnego życia i tego, co nas spotyka, nie oznacza jednak bierności – człowiek afirmujący swój los bierze go w swoje ręce i stara się nim kierować według własnego zamysłu; zdaniem Nietzschego jest to oznaka samoakceptacji i chęci samorealizacji każdego zdrowego człowieka; przeciwieństwem amor fati jest wzgarda względem życia – religijna wiara w jakieś życie wieczne po śmierci, uciekanie na płaszczyznę religii czy ideologii

przewartościowanie wszystkich wartości
przewartościowanie wszystkich wartości

główny postulat nietzscheańskiego immoralizmu, wynikający z przekonania, że moralność naszej cywilizacji krępuje i tłamsi wybitne, kulturotwórcze jednostki, narzucając im powszechnie obowiązujące normy społeczne i sposób rozumienia dobra i zła; człowiek wybitny i twórczy sam powinien decydować, co jest dobrem, a co złem, stawiać sobie wyższe i ważniejsze cele niż te, które bezrozumna masa ludzka uważa za godne realizacji; aby być w pełni istotą kulturotwórczą musi więc subiektywnie przewartościować wartości powszechnie uznawane

wola mocy
wola mocy

(niem. der Wille zur Macht – wola, by mieć moc) jedno z centralnych pojęć nietzscheańskiej filozofii; zdaniem Nietzschego każdy żywy organizm posiada siłę życiową i wolę do swobodnego, dynamicznego samorozwoju, a więc pomnażania swojej mocy (biologicznej, twórczej, egzystencjalnej itp.); tę właściwość określa filozof mianem woli mocy. U swego początku wszystko, co żyje, posiada jedynie pewne „quantum mocy”, które pomnaża wraz z czasem.; każdy zdrowy organizm dąży do pomnażania mocy, gdyż jest to niezbędne dla jego przetrwania i rozwoju., zdrowy organizm, któremu tego się wzbrania, będzie instynktownie dążył do przezwyciężenia tego, co go ogranicza; organizm chory podda się ograniczeniu