Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Praca organicznapraca organicznaPraca organiczna w zaborze pruskim

Prusy obawiały się, że car Aleksander II, tworząc Królestwo Polskie, przygotowuje się do przyszłego połączenia wszystkich ziem należących kiedyś do Rzeczpospolitej. Namawiał go do tego zresztą jego przyjaciel i były minister spraw zagranicznych Rosji, książę Adam Czartoryski. Dlatego rywalizując o względy „swoich” Polaków, Prusy też ofiarowały im autonomię, czyli właśnie Wielkie Księstwo Poznańskie. Spośród 776 tys. jego mieszkańców w 1815 r. aż 65,7% stanowili Polacy, a Niemcy – 27,7%.

Księstwo Poznańskie miało więc instytucję namiestnika królewskiego (inne prowincje Prus takiego urzędu nie posiadały), własny sejm z większością polską i posłami wybieranymi co trzy lata, swój herb (orzeł pruski z orłem polskim pośrodku oraz z napisami w obu językach), a polski był jednym z języków urzędowych, w którym odbywała się też nauka w szkołach.

Po tym, jak w Prusach zniesiono pańszczyznę w 1811 r. (w Austrii nastąpiło to w 1848 r., w 1861 r. w Rosji i trzy lata później w Królestwie Polskim), w 1823 r. władze Prus narzuciły Księstwu uwłaszczenie chłopów. Następowało ono w drodze dobrowolnych umów między dziedzicem a gospodarzami. Dotychczasowy właściciel miał otrzymać odszkodowanie, które chłop mógł spłacić robocizną, wypłacając tzw. rentę zbożową. W ciągu następnych dziesięcioleci skutkiem tej reformy było powstanie dużych, liczących przeciętnie 14 hektarów zamożnych chłopskich gospodarstw. Umocniły się też folwarki ziemian, które otrzymały zastrzyk gotówki za rozparcelowaną miedzy chłopów ziemię. W konsekwencji wpłynęło to na rozwój przemysłu związanego z rolnictwem – młynów, olejarni i gorzelni.

Dwa lata później, w 1825 r., Prusy wprowadziły w Księstwie obowiązek szkolny polegający na nieodpłatnej szkole podstawowej dla wszystkich dzieci. W Prusach było to zasadą już od 1717 roku. Na terenie reszty byłych ziem polskich podobne prawo wprowadzono dopiero po I wojnie światowej. Do 1871 r. nauka ta odbywała się w Poznańskim w języku polskim.

Atmosfera polskiej autonomii sprzyjała rozwijaniu różnorodnych inicjatyw społecznych i gospodarczych. Przykładem jest działalność dwóch ludzi – generała Dezyderego Chłapowskiego i jego podkomendnego z okresu powstania listopadowego – Karola Marcinkowskiego. Obaj są znani z tego, że w działalności organicznej, czyli gospodarczej i społecznej, widzieli sposób na wzmocnienie polskości - zanim w przyszłości dojdzie do wybuchu powstania. Zależało im najpierw na podniesieniu znaczenia gospodarczego, kulturowego i politycznego Polaków w Królestwie Prus i tą drogą budowanie podstaw przyszłej niepodległości.

RLJI8GLtwIpH1
Pomnik Karola Marcinkowskiego przed I LO i Gimnazjum Dwujęzycznym jego imienia w Poznaniu. Marcinkowski przeszedł drogę od konspiratora, powstańca i emigranta do animatora edukacji i gospodarki. Do konspiracji wstąpił w trakcie studiów medycznych w Berlinie. W powstaniu listopadowym wziął udział jako kawalerzysta i lekarz w oddziale pochodzącego z Wielkopolski gen. Dezyderego Chłapowskiego. Po kapitulacji, w trakcie internowania przez Prusaków, pomógł im w Kłajpedzie w zwalczaniu epidemii cholery. Z internowania uciekł do Francji, gdzie Francuska Akademia Nauk w 1833 r. przyznała mu złoty medal za rozprawę o tej chorobie. Po powrocie do Prus został aresztowany i ponad trzy lata spędził w więzieniu za udział w powstaniu listopadowym. Był pomysłodawcą (w 1838 r.) założenia spółki hotelowej „Bazar”. Dziś moglibyśmy nazwać tę inicjatywę inkubatorem przedsiębiorczości, ponieważ stała się siedzibą wielu polskich firm, organizacji i redakcji gazet wychodzących w Poznaniu po polsku. To tu m.in. karierę rozpoczynał Hipolit Cegielski, którego sklepik z narzędziami rolniczymi rozrósł się z czasem do jednej z największych w Polsce fabryk. W 1841 r. Marcinkowski zainicjował powołanie Poznańskiego Towarzystwa Pomocy Naukowej, którego celem było wyszukiwanie zdolnej młodzieży z ubogich rodzin i umożliwienie jej dalszego kształcenia. W ciągu blisko stu lat działalności, do września 1939 r., z pomocy Towarzystwa skorzystało 6,5 tysiąca stypendystów. Jako lekarz był znany z tego, że przez wiele godzin dziennie przyjmował ubogich, którym lekarstwa kupował za własne pieniądze. Zmarł na gruźlicę w 1846 roku.
Źródło: Radomil, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 3.0.

Chłapowski po zwolnieniu się z wojska napoleońskiego w 1814 roku wyjechał do Anglii, gdzie poznał nowe metody uprawy ziemi i hodowli. Zakupił tam szereg maszyn rolniczych (m.in. żelazne pługi i młockarnie), a zaobserwowaną technikę płodozmianu w miejsce stosowanej w Polsce trójpolówki – wprowadził zaraz w swoim majątku w Wielkopolsce. Z Anglii przywiózł też nowe gatunki bydła (krów i owiec) oraz roślin uprawnych. Wkrótce został posłem na sejm Księstwa i założycielem towarzystw kredytowych i ubezpieczeniowych, których celem było wspieranie funduszami rolniczych innowatorów i tych, którzy ponieśli straty w wyniku nadzwyczajnych zdarzeń losowych.

Na polu nauki i kultury odznaczyli się za to założyciele bibliotek, ziemianieziemianinziemianie Tytus Działyński i Edward Raczyński.

Działyński, hrabia i poseł na sejm Księstwa, a potem nawet i do parlamentu Prus (działało tam polskie koło poselskie), stworzył w 1826 r. w podpoznańskim Kórniku bibliotekę rękopisów i starych druków z zakresu politycznych i kulturalnych dziejów Polski. W 1857 r. założył istniejące do dziś  Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Poznaniu.

Podobną pasją owładnięty był także hrabia Edward Raczyński, który w swoim majątku w Rogalinie zgromadził księgozbiór, w części pochodzący z zasobów bibliotecznych kasowanych przez władze pruskie zakonów. Księgozbiór ten zapoczątkował powstanie ufundowanej przez niego i istniejącej do dziś Biblioteki Raczyńskich w Poznaniu.

Działalność konspiracyjna

Względnie szeroki margines swobody działania w Wielkopolsce spowodował również rozwój konspiracji, inspirowanej przez kręgi emigracyjne. W 1838 r. powstała tam tajna Centralizacja Poznańska z Karolem Libeltem na czele, którą po ucieczce z zaboru rosyjskiego zasilił Edward Dembowski. Wkrótce sieć kontaktów organizacyjnych objęła również Kongresówkę i Wolne Miasto Kraków, nadając Centralizacji charakter ogólnopolski.

RGogW026zqKSQ
Ludwik Mierosławski (1814‑1878), rewolucjonista i dowódca nazywany często ojcem klęsk. Był świetnym mówcą, którego radykalizm uwodził słuchaczy i pozwolił mu długo funkcjonować z opinią wybitnego rewolucjonisty i stratega. Miał 18 lat, gdy po powstaniu listopadowym znalazł się na emigracji w Paryżu. W 1834 r. wstąpił tam do Towarzystwa Demokratycznego Polskiego i wkrótce został członkiem jego władz. Zasłynął jako krytyk błędów władz powstańczych. Powierzono mu przygotowanie powstania w Wielkopolsce. Aresztowany w Prusach w 1846 r., został skazany na śmierć, ale opuścił więzienie dzięki wydarzeniom rewolucji berlińskiej. Wkrótce stanął znowu na czele ruchu powstańczego w Wielkopolsce. Kilka miesięcy później zrzekł się dowództwa, aby nie musieć podpisać aktu kapitulacji. W grudniu tego samego roku został dowódcą sycylijskich wojsk powstańczych walczących z Burbonami. W 1863 r. stanął na czele powstania styczniowego – jako pierwszy jego dyktator. Po dwóch przegranych bitwach wyjechał do Paryża, skąd oskarżał powstańców o nieudolność. Zmarł w zapomnieniu.
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

W tym czasie w emigracyjnym Towarzystwie Demokratycznym Polskim przeważył pogląd o potrzebie jak najszybszego wywołania powstania. Liczono na to, że poderwawszy do walki rzemieślników i chłopów, uda się zorganizować regularne oddziały wyposażone w zdobyczną broń. Autorem tej równie śmiałej, co nierealnej wizji był Ludwik Mierosławski, który przybywszy jako emisariusz z Paryża, stał się jednym z przywódców Centralizacji. Na początku 1846 r. hrabia Henryk Poniński, obawiając się, że powstanie i tak zostałoby stłumione, a sytuacja Polaków uległaby pogorszeniu, doniósł pruskiej policji o działalności spiskowców. Libelt i Mierosławski trafili do więzienia, a dalsze aresztowania we wszystkich trzech zaborach groziły likwidacją całej siatki konspiracyjnej, dlatego wystąpienie zbrojne odwołano. Decyzji tej nie uznała jednak część spiskowców krakowskich

RfhLgAsjp28l4
Ludwik Mierosławski na procesie Polaków w Berlinie. W tzw. procesie berlińskim w grudniu 1847 r. na ławie oskarżonych zasiadło aż 254 uczestników polskiej konspiracji, zrzeszonych w Centralizacji Poznańskiej i Związku Plebejuszy, którym władze pruskie postawiły zarzut przygotowań do powstania w Wielkopolsce. Ośmiu z nich skazano na śmierć, 23 na dożywocie, a 103 na kary więzienia, pozostałych zaś wypuszczono. Większość objęła później amnestia w trakcie Wiosny Ludów. Sam przebieg procesu wzbudził wiele pozytywnych uczuć opinii publicznej do Polaków.
Zastanów się, dlaczego władze pruskie zdecydowały się na przeprowadzenie jawnego procesu.
Źródło: V. Bohmer, litografia, tylko do użytku edukacyjnego.

Słownik

ziemianin
ziemianin

właściciel posiadłości ziemskiej
(definicja na podstawie słownika PWN)

namiestnik
namiestnik

urzędnik sprawujący władzę na jakimś obszarze w imieniu lub w zastępstwie panującego

praca organiczna
praca organiczna

praca służąca podniesieniu poziomu cywilizacyjnego ludności polskiej pod zaborami; propagatorzy pracy organicznej uważali, że do wzbogacenia i oświecenia społeczeństwa należy dążyć legalnymi metodami, wykorzystując możliwości, które daje aktualna sytuacja polityczna; część zwolenników pracy organicznej uznawała ją za program równoznaczny z rezygnacją z walki o niepodległość, część zaś – za przygotowanie do przyszłej walki; wszyscy jednak głosili zasadę solidaryzmu społecznego, traktując naród jako jeden organizm, który należy wspólnie budować, wzmacniać i chronić

Słowa kluczowe

zabór pruski, Ludwik Mierosławski, proces berliński, Wielkie Księstwo Poznańskie, Antoni Radziwiłł, Eduard Flottwell, Tytus Działyński, Edward Raczyński, praca organiczna, Karol Marcinkowski, Karol Libelt, ziemie polskie w pierwszej połowie XIX w., Polacy pod zaborami

Bibliografia

A. Chwalba, Historia Polski 1795–1918, Kraków 2001.

B. Zientara, A. Mączak, I. Ihnatowicz, Z. Landau, Dzieje gospodarcze Polski do roku 1939, Warszawa 1988.

J. Łukasiewicz, Początki cywilizacji przemysłowej na ziemiach polskich, Warszawa 1988.

F. Połomski, Wybór tekstów źródłowych z historii ustroju ziem polskich 1807–1908, Wrocław 1980.