Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
Jerzy Kram Rozmowy o poezji współczesnej

Nie będzie [Stanisław Grochowiak w swoich wierszach] piewcą chwalącym doskonałość świata, ale demaskatorem, człowiekiem zbuntowanym, autorem wierszy, które ludzie będą czytali i powstawali przeciw brzydocie (dlatego – turpizmturpizmturpizm) i złu.

Turpizm jest zatem jeszcze jednym przejawem buntu i nie bez racji można by mu wyznaczyć określoną genealogię, mianowicie genealogię romantyczną, ale w naszym [współczesnym] rozumieniu romantyzmu. Turpizm – podobnie jak kiedyś romantyzm – był i jest sporem (w sztuce) o nowe widzenie świata i życia, o rolę artysty w tym świecie. […]

Przyboś, występując w swoim czasie przeciw turpistom, i to wstępując z typową dla niego bezkompromisowością, potrafił w ich poezji dostrzec tylko… kult brzydoty. Było to zupełne nieporozumienie. Mam wrażenie, że tego świetnego poetę i czujnego skądinąd eseistę oraz krytyka zmyliło słownictwo poetów w rodzaju Grochowiaka, brutalne i „brzydkie”, ale przecież pełniące bardzo istotną funkcję w moralnych ocenach.

W autointerpretacji swej poezji, zamieszczonej w zbiorze „Debiuty poetyckie 1944–1960”, Stanisław Grochowiak notuje takie spostrzeżenie:
„Bitwy o taką lub inną poetykę (w sensie konstrukcji wiersza) wygasły już na całym świecie, a spór przeniósł się w dziedziny bardziej podstawowe, a równocześnie sublimowane: funkcja społeczna poezji, poezja i moralność, poezja i cywilizacja”.

Bardzo istotna to wypowiedź. Między innymi wyjaśnia, dlaczego we współczesnej poezji tak często nasze ucho łowi, a oko zauważa echa myśli Norwidowskich. Żyjemy wszak w epoce, gdy także pewne „ideały sięgnęły bruku” i trzeba podjąć żmudną walkę o ich z‑bruku‑podźwignięcie (ten neologizm buduję świadomie na wzór neologizmów Norwida). Gdy Charles Baudelaire wydał w roku 1857 swoje „Kwiaty zła”, posądzono go – wielkiego inspiratora symbolizmu w sztuce europejskiej – o zbytnią śmiałość i … amoralność. Tutaj, w przypadku wystąpienia turpistów, historia w pewnym sensie powtórzyła się. Zwłaszcza że ich poezja to nie tylko bezpośrednie atakowanie brzydoty. […] Poezja Baudelaire’a jest wyrazem określonej, tragicznej w gruncie rzeczy filozofii wyrosłej z realiów tamtej epoki. […]

Poezja turpistów jest najciekawsza też właśnie w swych treściach filozoficznych. Jaka to filozofia? […]

Grochowiak słusznie napisał kiedyś:
„Lepszy jest katastrofizm bez katastrofy, niż katastrofa poprzedzona najwznioślejszą sielanką. Chyba tak.”

Aforyzm powyższy odczytujemy jako komentarz do całej poezji turpistycznej, która dlatego nie wahała się pisać o tym, co najohydniejsze we współczesnym świecie, nie lękała się odsłaniać złowróżbnych przejawów zła, by… uśmiercić to, co ohydne, by zniszczyć zło, by służyć oczyszczeniu świata i człowieka. […]

„Rozdwojenie” człowieka, wewnętrzne rozdarcie między łaknieniem życia i doznania jego brzydoty oraz gwałtownego przemijania znamy z liryki epoki baroku, ze sztuki barokowej, np. z malarstwa Pietera Bruegla.

W ten oto sposób buntowniczemu obnażaniu brzydoty (nie wynikającemu bynajmniej, jak sądził Przyboś, z… lubowania się nią) towarzyszy w liryce Stanisława Grochowiaka refleksja filozoficzna dotycząca egzystencji ludzkiej poddanej działaniu czasu i otaczającego świata. […] Liryka Grochowiaka obnaża wszelkie przejawy zła i brzydoty, by jej czytelnik – podobnie jak kiedyś widz starogreckiej tragedii – doznał uczucia litości i trwogi, a przez to uwolnił się i od trwogi, i od lęku przed śmiercią. Dlatego, jak poeci barokowi, często przypomina o przemijaniu czasu, o śmierci, by współczesny człowiek niejako oswoił się z nią, przestał się jej bać, a przez to potrafił sycić się życiem.

Poeta zapisał:
„Turpiści – o ile rozumiem nas, turpistów, dobrze – nawet w najbardziej posuniętym akcie buntu […] wyrażają ostatecznie postawę afirmatywną.”

kram Źródło: Jerzy Kram, Rozmowy o poezji współczesnej, Warszawa 1977, s. 142–148.
ROxphII3MoYw8
Pieter Bruegel, Upadek zbuntowanych aniołów, 1562
Źródło: Królewskie Muzea Sztuk Pięknych w Brukseli, dostępny w internecie: Wikimedia Commons, domena publiczna.
Stanisław Grochowiak Introdukcja

Nie cały minę Choć zostanie owo
Kochanie ziemi w bajorku i w oście
I przeświadczenie że śledź bywa w poście
Zarówno piękny jak pod jesień owoc

Bo kochać umiem kobietę i z rana
Gdy leży cicha z odklejoną rzęsą
A jak jest moja to jest całowana
W puder i w słońce W zachwyt i w mięso

Tak mnie ugadzam bo nie tylko z niebem
Ale z odbiciem nieba w całej nafcie
A teraz weźcie teraz wy potrafcie
Tyle zachwytu połączyć z pogrzebem

Słabi powiedzą tyle że to smutno
Mężni że słabych zatrzymuję w drodze
A ja zbierałem tylko te owoce
Co – że są krwawe – zbiera się przez płótno

Indeks górny (Rozbieranie do snu, 1959) Indeks górny koniec

introdukcja Źródło: Stanisław Grochowiak, Introdukcja.
Re307IJYOrK5r
Egon Schiele, Autoportret z naczyniem z czarnej gliny, 1911
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.
Krzysztof Trybuś Dialektyka sacrum w poezji Stanisława Grochowiaka

Podmiot liryczny tej poezji próbuje odnaleźć sacrum poza porządkiem Boskim, w świecie doczesnym. Ziemskie sacrum – tak nazwalibyśmy zjawisko, które fascynuje Grochowiaka. Paradoks jest oczywisty: skończoność utożsamia się z nieskończonością.

Tę nową koncepcję wiary Grochowiak przedstawił otwarcie w wierszu Introdukcja (z tomu Rozbieranie do snu).

tryb1 Źródło: Krzysztof Trybuś, Dialektyka sacrum w poezji Stanisława Grochowiaka, „Pamiętnik Literacki: czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej” 1984, nr 75/2, s. 179.
R1PH57BLA9C37
Egon Schiele, Śmierć i człowiek, 1911
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Słownik

antyestetyzm
antyestetyzm

(łac. anty – przeciw + fr. esthétisme) – pogląd w sztuce i literaturze przeciwstawiający się estetyzmowi, czyli postawie uznającej wartości estetyczne za najważniejsze w ocenie twórczości artystycznej

introdukcja
introdukcja

(łac. introductio) początkowy fragment dzieła

sfera sacrum
sfera sacrum

(łac. świętość) – w wyobrażeniach religijnych rzeczywistość święta – metafizyczna, boska, nadludzka; wszystko to, co przekracza rzeczywistość empiryczną, poznawalną zmysłami, otaczającą człowieka

turpizm
turpizm

(łac. turpis – brzydki) – zabieg literacki polegający na wprowadzeniu do utworu elementów brzydoty w celu wywołania szoku estetycznego; kult brzydoty