Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

O autorce

RqQTK1cKDCUhY1
Anna Świrszczyńska, fotografia z 1948 r.
Źródło: NAC, domena publiczna.

Anna Świrszczyńska (1909–1984) – polska poetka, dramatopisarka i prozaiczka. Debiutowała w 1934 roku. Do wybuchu drugiej wojny światowej pracowała głównie nad utworami dla dzieci i młodzieży. Cały okres wojny spędziła w Warszawie, zatrudniona m.in. jako salowa i kelnerka. Kontynuowała jednocześnie pracę pisarską. W twórczości powojennej odeszła od form skierowanych do młodszego czytelnika i skoncentrowała się na poezji poruszającej zagadnienia ważne dla XX‑wiecznej myśli feministycznej. Skupiła się na charakterystycznym dla kobiet, różnym od męskiego, sposobie odbierania rzeczywistości, kobiecych rolach społecznych i doświadczeniach cielesnych. Wyjątkowe miejsce w dorobku Świrszczyńskiej zajmuje opublikowany w 1974 roku tom pt. Budowałam barykadę, inspirowany wojennymi przeżyciami autorki (sanitariuszki w powstaniu warszawskim), analizujący doświadczenie wojny z perspektywy kobiety. Inne ważne zbiory poetyckie to Jestem baba (1972), Szczęśliwa jak psi ogon (1978), Cierpienie i radość (1985).

Nazwiska kobiet w historii literatury pojawiają się systematycznie dopiero od XIX wieku, co pokazuje, jak ogromnie wpłynęła na los kobiet emancypacjaemancypacja kobietemancypacja, dająca im prawo do edukacji, twórczości naukowej i artystycznej oraz do wypowiedzi publicznej. Postaci Marii Konopnickiej, Elizy Orzeszkowej, Zofii Nałkowskiej, Marii Pawlikowskiej‑Jasnorzewskiej, Haliny Poświatowskiej czy Wisławy Szymborskiej nie trzeba nikomu przedstawiać. Nieco w ich cieniu pozostaje Anna Świrszczyńska – poetka, która swoje najważniejsze teksty stworzyła w dojrzałym wieku i w czasach PRL‑u, gdy dla literatury polskiej najważniejsze były sprawy społeczne i polityczne. Pisała o prywatnych, często intymnych doświadczeniach jednostki. Jedną z dróg do zapoznania się z jej twórczością jest przyjrzenie się postaciom powracającym w wierszach Świrszczyńskiej.

R14F2QG0m6HMK1
Krakowskie sufrażystki manifestują w Dniu Kobiet w 1911 r.
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.
R1HB8EZgXGE4B1
Córeczka tatusia Szczególną postacią w życiu poetki był jej ojciec, malarz Jan Świerczyński (właśnie tak brzmiało właściwie nazwisko Anny Świrszczyńskiej, zniekształcone nigdy niesprostowanym błędem urzędnika stanu cywilnego). Był artystą całkowicie oddanym swojej twórczości, a jednocześnie niedocenianym, co powodowało nieustanne trudności finansowe rodziny. To ojciec wpajał córce miłość do sztuki. Świrszczyńska chciała zostać jak on malarką, co jednak było niemożliwe z powodów finansowych. Jej wyborem, jak się okazało trafnym, stała się literatura. W jednym z wielu wierszy poświęconych ojcu Świrszczyńska pisała:

Nienawidzę ojca obrazów. Jest w nich nasza nędza,
łzy matki.
(…)
Kocham ojca obrazy.
To moje rodzeństwo, jedyni
towarzysze, w tej pracowni
samotnej
jak walka szaleńca

Anna Świrszczyńska, Mam jedenaście lat, [w:] tejże, Cierpienie i radość, Warszawa 1985, s. 16., Poszukiwaczka Poszukiwanie własnego głosu poetka uczyniła ważnym tematem swojej twórczości. Istniejący język artystyczny, utrwalone w kulturze tematy i sposoby mówienia ujmowała jako brzemię, od którego trzeba się wyzwolić, by odnaleźć własne ja. W wierszu Nie zgadzam się pisała:

Umarli
siedzą na mnie okrakiem
jak góra. Gnije we mnie
padlina barbarzyńskich epok,
ciał i myśli.
Okrutne trupy stuleci
żądają,
żebym była okrutna jak one
.
Anna Świrszczyńska, Nie zgadzam się, [w:] tejże, Cierpienie i radość, Warszawa 1985, s. 47., Posiadaczka ciała Budując własny styl pisarski, Świrszczyńska uczyniła punktem wyjścia codzienne, jednostkowe doświadczenia, w tym uznawane za banalne czynności fizyczne i fizjologiczne, rzadko znajdujące swoje miejsce w literaturze. Ciało w twórczości poetki ma swoją autonomię, swoje prawa i cele, często niezgodne z ambicjami ducha, o czym zabawnie pisze w wierszu Dusza i ciało na plaży:

Dusza pyta ciała:
– Czy to prawda,
że nas wcale nie ma?
Ciało mówi: – Opalam kolana.

Anna Świrszczyńska, Dusza i ciało na plaży, [w:] tejże, Cierpienie i radość, Warszawa 1985, s. 66.

Ciało, jeśli spełnia się jego potrzeby, staje się sprzymierzeńcem:

Moje ciało, jesteś zwierzęciem, (…)
Mądrze tresowane
możesz stać się dla mnie
bramą

Anna Świrszczyńska, Mówię do swego ciała, [w:] tejże, Cierpienie i radość, Warszawa 1985, s. 79.

To ciało jest pierwszym i najważniejszym miejscem kontaktu człowieka ze światem; to w nim zaczyna się myślenie, rozumienie i czucie – jako takie zasługuje na własną poezję. Świrszczyńska poszerzyła zakres tematów polskiej poezji: pod jej piórem przedmiotem wiersza mogło stać się chrapanie (wiersz Śpię i chrapię), ziewanie (wiersz Zasypianie) czy branie prysznica (wiersz Dżyngis-Chan w łazience)., Sanitariuszka-żołnierka Tom Budowałam barykadę z 1974 roku to rodzaj poetyckiego pamiętnika drugiej wojny światowej, wypełniony obrazami codziennego dramatu warszawiaków – żołnierzy i cywilów pod niemiecką okupacją. Podmiot liryczny wierszy – żołnierkę, sanitariuszkę – możemy traktować jako porte-parole Świrszczyńskiej.

Byłam posługaczką w szpitalu
bez lekarstw i bez wody.
Nosiłam baseny z ropą, krwią i kałem

Anna Świrszczyńska, Nosiłam baseny, [w:] tejże, Wybór wierszy, Czytelnik, Warszawa 1980, s. 293.

Wojna oczami poetki to cierpienie i strach bezbronnych cywili, pewność rychłej śmierci, wreszcie zagłada stolicy po upadku powstania warszawskiego:

opłakujemy sześćdziesiąt trzy dni
i sześćdziesiąt trzy noce
walki. I godzinę,
kiedy się wszystko skończyło.
Kiedy na miejsce, gdzie było milion ludzi,
przyszła pustka po milionie ludzi
.
Anna Świrszczyńska, Ostatnie polskie powstanie, [w:] tejże, Budowałam barykadę, Warszawa 1974, s. 12., Baba Zwrot w stronę tematyki kobiecej poetka wykonała późno – słynny tom pt. Jestem baba wydała w wieku 63 lat. Etykieta „poezja kobieca” może nasuwać skojarzenia z delikatnymi wierszami miłosnymi w stylu Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej czy Haliny Poświatowskiej. Nic bardziej mylnego. O byciu kobietą Świrszczyńska pisała dosadnie, uważnie analizując najtrudniejsze kobiece doświadczenia. Bohaterka jej wierszy rzadko bywa romantyczną kochanką. Jest rodzącą matką, jak w wierszu Zwykły poród:

Dwadzieścia godzin
wyje jak zwierzę.
Lekarz chce jej pomóc.
Nacina nożyczkami żywe ciało
bez znieczulenia

za: Czesław Miłosz, Jakiegoż to gościa mieliśmy. O Annie Świrszczyńskiej, Kraków 2012, s. 95.

Jest zmęczoną żoną pijącego męża, jak w wierszu Oczekiwanie:

Całą noc chodzi
od okna do okna […].
A kiedy wreszcie skrzypnie furtka,
gdy usłyszy pijacką piosenkę,
żegna się
znakiem krzyża

za: Czesław Miłosz, Jakiegoż to gościa mieliśmy. O Annie Świrszczyńskiej, Kraków 2012, s. 93.

W katalogu postaci wierszy Świrszczyńskiej nie brak także osoby pomijanej, niemal niewidzialnej w literaturze – starej kobiety.

Temat starzenia się i starości pojawia się w twórczości Anny Świrszczyńskiej wielokrotnie, ujmowany zarówno od strony biologicznej, jak i społecznej. Budując portrety starych kobiet, poetka otwarcie mówiła o sprawach na ogół przemilczanych, czasem wstydliwych czy szokujących.

Słownik

emancypacja kobiet
emancypacja kobiet

(łac. emancipare – przestać być niewolnikiem, wyzwolić się) – trwający w Europie od schyłku XVIII wieku proces poszerzania praw kobiet, wyzwalania ich spod władzy mężczyzn i umożliwiania samodzielnego decydowania o własnym życiu (m.in. poprzez prawo do edukacji, prawo wyborcze)

groteska
groteska

(wł. grottesca – dosł. 'pochodzący z jaskini') – w literaturze i sztukach pięknych przedstawianie świata w sposób zniekształcony, karykaturalny, łączący piękno z brzydotą, śmieszność z grozą itd.; funkcją groteski jest często krytykowanie ilustrowanego zjawiska

porte‑parole
porte‑parole

(fr. rzecznik) – w utworze literackim postać wyrażająca poglądy autora

tabu
tabu

(polinezyjskie tapu – zakaz) – niepisany zakaz mówienia na pewne tematy bądź wykonywania pewnych czynności; złamanie tabu grozi wzbudzeniem niechęci, gniewu lub wykluczeniem z danej wspólnoty; np. tabu czynności fizjologicznych