Przeczytaj
Zastanów się, czy są ci znane główne założenia filozofii platońskiej. Rozważ, czy znane ci już idee filozoficzne, takie jak nieśmiertelna dusza czy motyw reinkarnacji, które występują u Platona, mogły wynikać z nauk, jakie odebrał od Sokratesa.
Wpływ Sokratesa na Platona
Sokrates był uwielbiany przez młodych intelektualistów głównie dlatego, że uczył ich poprawności myślenia i stanowił wzór filozofa wiernego własnym poglądom. To swoisty paradoks, stale bowiem powtarzał: „wiem, że nic nie wiem”. Właśnie ta maksyma okazała się punktem wyjścia wszelkiej mądrości – dopiero gdy uświadomi się sobie niepewność własnych twierdzeń i swoje ograniczenia intelektualne, wstępuje się na drogę mądrości. Wtedy można uzyskać pewność co do własnych mniemań i przekonań. Należy pamiętać, że Sokrates doprowadził tę kwestię do absurdu – zawsze powtarzał, że niczego nie jest pewien. Nigdy nie dawał gotowych odpowiedzi, a jedynie zadawał pytania o to, czym jest dobro, cnota, piękno. Prowadził dialog tak długo, aż przeciwnik zaczynał sam sobie przeczyć, a potem (ku irytacji rozmówcy) odchodził, w łachmanach, wsparty o laskę, wciąż kontemplując swoją niewiedzę. Bywało jednak, że po chwili mylenia się w wypowiedzi, dyskutanci Sokratesa, pod wpływem jego pytań, zaczynali logicznie odpowiadać, czyniąc to w taki sposób, że ich argumentacji nie dało się już podważyć. Wtedy też Sokrates z całą powagą odpowiadał: „widzisz, tak naprawdę znasz odpowiedź na moje pytania, tylko nie chciałeś mi jej zdradzić”, po czym odchodził, nadal nie dowierzając temu, co usłyszał. A to wywoływało w dyskutantach jeszcze większy gniew.
Nigdy jednak nie był sam. Oprócz młodych uczniów, rozkochanych w postawie mędrca, zawsze towarzyszył mu jego daimoniondaimonion. Trudno określić, czym był ten wewnętrzny głos, nieco przypominający głos rozsądku czy sumienie. Zdaniem niektórych to jakiś rodzaj ducha, który stale szeptał Sokratesowi, radząc, co ma robić i jak prowadzić dyskusje. Jednak więcej racji miał Platon, który opisywał go jako wewnętrzny rozsądek, powstrzymujący filozofa od podejmowania złych decyzji.
Z postawy i nauk Sokratesa płyną pewne konstruktywne wnioski. Poznanie samego siebie miało służyć staniu się dobrym człowiekiem. Zgodnie z jego przekonaniem – wiedzieć, czym jest dobro, oznacza czynić dobro. Teoria i praktyka stają się tu jednością. Człowiek racjonalny zawsze realizuje aretēaretē, cnotę, a każda cnota jest dobra. Czyniąc dobro, człowiek staje się osobą sprawiedliwą. Cnota, dobro i sprawiedliwość stały się dla Sokratesa synonimami, podstawą nie tylko jego postępowania, lecz całej nauki moralnej, jaką pozostawił. Tylko cnota może nam zagwarantować życie rozumne, a więc szczęśliwe i dobre.
Fakt, że realizacja cnoty i rozsądne postępowanie są celem ludzkiego życia, wynika bezpośrednio z tego, że jedynie ludzie posiadają psychēpsychē, tzn. to, co da się nazwać duszą czy rozumem. Odróżnia ona ludzi od innych zwierząt, czyni istotami myślącymi i stanowi siedzibę wszystkich cnót, których realizacja jest ludzkim powołaniem.
Perfekcjonizm etyczny Sokratesa, życie w całkowitej zgodzie z głoszoną przez siebie filozofią doprowadziły go do śmierci. Oskarżono go o wyznawanie innych bogów niż ci państwowo przyjęci, co było nietrafioną krytyką jego prywatnego daimoniona. Sokrates wygłosił mowę obrończą, ta jednak nie przyniosła efektu. Skazano go na śmierć, którą przyjął z godnością. Aż do momentu wypicia trucizny prowadził w więzieniu intelektualne dysputy ze swoimi uczniami. Całe życie Sokratesa utwierdziło uczniów w przekonaniu, że był chodzącym ideałem filozofa wiernie realizującego swe poglądy.
Uczeń, który przerósł mistrza
Podobno najlepszy uczeń to taki, który z czasem staje się lepszy od swojego nauczyciela. Platon, twórca pierwszej uczelni (stanowiącej pierwowzór uniwersytetu) i historycznie pierwszego systemu filozoficznego, rozumiał rzeczywistość dualistycznie. Niematerialne, niezmienne i odwieczne idee przenikają bezkształtną i zmienną materię, nadając jej tym samym kształt i tworząc konkretne rzeczy.
Platon zawdzięczał swojemu mistrzowi nie tylko zainteresowanie filozofią i metodę dialektyczną (prowadzenie dyskursu filozoficznego poprzez rozmowę). Wiele szczegółowych kwestii poruszanych przez Sokratesa znalazło u niego twórcze rozwinięcie.
Przede wszystkim przejął perfekcjonizm etyczny swojego nauczyciela. Zgadzał się, że wiedzieć, co jest dobrem, oznacza czynić dobro. Podzielał pogląd, że dobro jest cnotą najwyższą, której podporządkowane są pozostałe cnoty. Poszedł jednak krok dalej – uznał, że cnoty są niematerialnymi ideami, jak idee matematyczne i idee rzeczy materialnych. Tak jak te drugie przenikają materię, tworząc rzeczywistość, tak te pierwsze powinny przenikać nasze postępowanie, czyniąc nas istotami rozumnymi, a więc doskonałymi.
Rozwinął także pojęcie psychē. W dialogu Fedon przedstawił koncepcję nieśmiertelnej duszy, która przenika materialne ciało, dając mu życie. Tak rozumiana dusza jest z konieczności odwieczna i nieśmiertelna, jak wszystkie idee. Oznaczałoby to, że dusza każdego z nas dokonuje ponownego wcielenia (reinkarnacji). Jak materialne harfy wykonują niematerialny dźwięk, tak materialne ciała są nośnikiem, domem konkretnej duszy.
Dzięki swej dialektyce Sokrates wielokrotnie udowadniał, że jego rozmówcy rozumieją, czym są pojęcia, o które ich pyta, jednak musieli oni wydobyć ich rozumienie z siebie, niejako „przypomnieć” sobie to, co tak naprawdę wiedzą. Platon połączył ten motyw z nowym rozumieniem psychē – uznał, że dusza każdego z nas nosi w sobie pamięć o poprzednich wcieleniach, musi tylko umieć ją w sobie odnaleźć. Proces ten nazywa się w filozofii anamneząanamnezą. Zatem w zasadzie niczego nie poznaje się po raz pierwszy, jedynie przypomina się to, co już o danej rzeczy jest wiadome.
To tylko niektóre elementy platońskiej filozofii, jednak doskonale ukazują wielki wpływ myśli i postawy Sokratesa na filozofię Platona. Bez swojego nauczyciela młody Aristokles zapewne nigdy nie poświęciłby się uprawianiu filozofii. Szacunek względem mistrza sprawił także, że niemal we wszystkich dialogach platońskich występuje jego nauczyciel, zawsze wykładając poglądy ucznia. Z tego powodu czasem trudno rozróżnić, które treści są myślą sokratejską, a które ich platońską reinterpretacją. Sokrates bowiem nie napisał żadnego dzieła. Nie zmienia to jednak faktu, że dzięki takiemu zabiegowi, a więc umieszczeniu Sokratesa w każdym swym dialogu, Platon wyraził szacunek dla najwybitniejszego człowieka, jakiego poznał.
Słownik
(od gr. ἀnuάmunuetasigmaiotaς – anamnesis, przypominanie) teoria religijna i filozoficzna oznaczająca przypominanie sobie dawnych przeżyć, a nawet wcieleń własnej duszy (tzn. jej poprzednich żywotów); w filozofii antycznej łączona była z teorią reinkarnacji; filozoficzny namysł nad tym zagadnieniem rozpoczęli pitagorejczycy, a pod ich wpływem teorię anamnezy i palingenezy rozwijał Platon
(gr. ἀrhoepsilontauή, areté) jedno z kluczowych pojęć etyki, oznacza trwałą dyspozycję do czynienia dobra; realizacja cnoty prowadzi do życia w zgodzie z konkretną koncepcją czy systemem etycznym, dzięki czemu osiąga się życie godne i oparte na przestrzeganiu zasad moralnych
(gr. deltaalfaiotamuomicronnuῐ́omicronupsilon, daimonion – bóg, bóstwo, też: demon) w antycznej Grecji pojęcie służące do określania pomniejszych bóstw, duchów i demonów; zyskało nowe znaczenie dzięki Sokratesowi i od czasów jego działalności kojarzone jest z wewnętrznym głosem rozsądku lub z sumieniem, które odradza pewnych czynów i chroni człowieka przed błędnymi decyzjami
(od gr. kappaalfalambdaὸς kappaἀgammaalfathetaός, kalos kagathos – piękny i dobry) grecki ideał człowieka, łączy w sobie piękno zewnętrzne i wewnętrzne, tzn. idealne ciało z cudowną duszą; oznaczał połączenie piękna i dobra, w myśl przekonania głoszącego, że to, co piękne, jest dobre, a to, co dobre, musi być piękne; idea typowa dla greckiego rozumienia rzeczywistości, dziś już nieuznawana za słuszną
(od gr. psiupsilonchiή, psychē – dusza, umysł) w myśli greckiej oznaczało tyle, co dusza czy umysł lub też jaźń; najbardziej wewnętrzna sfera „ja”, odpowiedzialna za myślenie, odczuwanie, doznawanie świata, namysł nad nim i samym sobą