Przeczytaj
Język – atrybut człowieczeństwa
Ideałem renesansowych humanistów było doskonałe posługiwanie się trzema starożytnymi językami: greką, łaciną i hebrajskim. Dzięki temu mogli swobodnie wracać ad fontes, czyli do źródeł kultury europejskiej i poznawać dzieła antyczne w oryginale a nie tylko w (zazwyczaj niedoskonałych) przekładach. Jan Kochanowski doskonale władał łaciną – aż 1/3 jego twórczości powstała w tym języku. Grekę opanował na tyle, by móc podejmować się tłumaczeń, a nawet uzupełniać przekład greckiego poety AratosaAratosa dokonany przez CyceronaCycerona.
Dla historii literatury polskiej szczególne znaczenie mają jednak te utwory, które Jan Kochanowski napisał w języku ojczystym. Sam poeta wielką wagę przykładał do językowego kształtu dzieł stworzonych w języku ojczystym. Wynikało to m.in. z traktowania mowy jako jednej z głównych cech odróżniających człowieka od zwierząt. Kiedy w renesansie zastanawiano się nad umiejscowieniem człowieka na drabinie bytów, wskazywano, że znalazł się on poniżej aniołów (jako bytów bezcielesnych), a powyżej zwierząt. Wśród podstawowych atrybutów człowieczeństwa wymieniano umiejętność komunikowania się za pomocą słów. Kochanowski w Pieśni II 19 jednoznacznie stwierdził, jakie są właściwości człowieka:
Pieśń II 19I szkoda zwać człowiekiem, kto bydlęce żyje
Tkając, lejąc w się wszytko, póki zstawa szyje;
Nie chciał nas Bóg położyć równo z bestyjami:
Dał nam rozum, dał mowę, a nikomu z nami.
Mowa to jeden głównych wyróżników istoty ludzkiej, bo nie posiadają jej „bestyje”, czyli zwierzęta. Umiejętność zapisywania mowy jeszcze mocniej uwypukla niezwykłość człowieka – tylko on to potrafi.
Język polski literacki
Literatura w języku polskim zaczęła się pojawiać, w większym stopniu, dopiero w XV w. W pierwszej fazie rozwoju renesansu większość utworów literackich pisano w języku łacińskim. Przed Janem Kochanowskich twórczość w języku polskim reprezentowali Biernat z Lublina i Mikołaj Rej, który w zbiorze FiglikówFiglików deklaruje:
Do tego, co czytał[...]
A niechaj narodowie wżdy postronni znają,
Iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają!
Ogromny wpływ na kształt języka polskiego miał Jan Kochanowski.
Kochanowski jako poetaTen człowiek [...] zrobił rzecz, którą pomiędzy największymi zrobiło tylko dwóch: HomerHomer i DanteDante. Stworzył z niczego poezję całego jednego narodu; stworzył ją od razu wzniosłą, szlachetną, narodową i pikną. Zwykle długiego trzeba czasu i przygotowania zanim poezja stanie na tym stopniu; nieraz przez całe wieki rzemieślnicy obrabiają język zanim przyjdzie mistrz i z tego materiału stworzy arcydzieło. [...] Kochanowski miał poprzednikapoprzednika jednego tylko i to rzemieślnika tak pozbawionego zdolności, że z niego nie mógł skorzystać; miał język niezgrabny i niewyrobiony, który umiał oddać tylko najprostsze pojęcia, a nie umiał jeszcze przybrać żadnej pięknej formy poetycznej, a zostawił poezję, która nie tylko zachwyciła współczesnych, którzy nic lepszego nie znali w swoim języku, ale która po trzech wiekachpo trzech wiekach, dla ludzi, którzy mają poezję wyższą i piękniejszą, i znają wszystkie poetyczne całego świata, nie straciła nic ze swego uroku.
To jest fenomenalna, genialna strona jego dzieła. [...] Stworzył poezję tam, gdzie jej nie było; stworzył język poetyczny pyszny, zdolny oddać każdą potęgę i każdy wdzięk, kiedy przed nim język ten zaledwo z trudnością naginał się do rymów i to co najłatwiejszych tylko. On pierwszy uprawiał, wyhodował i rozwinął na gruncie polskim ten piękny kwiat umysłowości i oświaty narodu; on wybił na swojej ojczyźnie to szlachetne znamię wysokiej cywilizacji, które się nazywa sztuką. A jak o KazimierzuKazimierzu mówiono, że zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną, to jest, że zastał ją pierwotną, dziką, a zostawił na takim stopniu kultury, z którego już mogła wyjść choćby najwyżej, tak i Kochanowskim można słusznie powiedzieć, że zastał Polskę drewnianą, jak buda, którą człowiek jeszcze prawie dziki stawia z drzew i gałęzi, by ta go jakoś od deszczu chroniła, a zostawił ją murowaną, ugruntowaną na pięknym języku, ozdobną pięknymi dziełami.
Kunszt językowy utworów Jana Kochanowskiego
Artyzm językowy Jana KochanowskiegoPierwszym przedstawicielem [...] artyzmu w poezji polskiej był Jan Kochanowski. Zastał on język w fazie ustalania się zarówno pod względem szaty dźwiękowej, jak i form deklinacyjnychform deklinacyjnych, zastał też pewien zasób podstawowych form wiersza, wykształconych przez poprzedników. Zarówno jednak te formy wierszowe, jak i sam język był w stosunku do treści czymś przypadkowym, podświadomym. Można nawet powiedzieć, że języka poetyckiego przed Kochanowskim nie było. Tok w licznych wierszach, np. Rejowskich, nie odbiegał poza równą ilością zgłosek i rymami od języka, którym się dawni Polacy posługiwali przy [...] codziennych sprawach swego żywota. Dopiero Kochanowski z materiału, który wypracowali poprzednicy, stworzył język zdolny do wypowiadania najwznioślejszych przeżyć duchowych.
Przede wszystkim udoskonalił poeta technikę wierszową. Zasługa jego polega tu na ustaleniu poprawnego użycia średniówkiśredniówki, którą poprzednicy umieszczali często w dowolnym miejscu wiersza. Drugą zasługą Kochanowskiego w tej dziedzinie jest zastosowanie ogromnej liczby postaci rytmicznych wiersza i zwrotek. Kochanowski nie tylko stosował prawie wszystkie rodzaje wierszy i strof, które już znano w Polsce, ale wprowadził do poezji polskiej mnóstwo nowych odmian rytmicznych. To bogactwo rytmiki pozostaje zaś w ścisłym związku z zawartością myślową i uczuciową utworów. Poeta zmienia niekiedy rytm nawet w obrębie tego samego utworu, gdy tego wymaga cel artystyczny. [...]
Równie wielką zasługę posiada poeta w dziedzinie rymikirymiki polskiej. Wprawdzie używa i on powszechnych jeszcze wtedy rymów gramatycznychrymów gramatycznych, unika jednak z powodzeniem bardzo częstych u współczesnych „rymarzy” asonansówasonansów, wprowadza zaś mnóstwo nowych dwójek rymowych, przejmowanych obficie przez naśladowców.
Tę doskonałość rytmiczną i rymową zawdzięcza Kochanowski wprost znajomości zasobu językowego. Mając do rozporządzenia formy używane przez starsze i nowsze pokolenie, korzysta świadomie z poetyckiego prawa wyboru i stosuje jedne i drugie, zależnie od potrzeby rytmu i rymu. [...] Wołacz rzeczownika »syn«, podobnie jak dzisiaj, miał najczęściej formę »synu«, ale oprócz niej używali także młodsi formy »synie«; poeta używa najczęściej formy zwykłej, i tak w XIX trenie powie cztery razy „synu”, a gdy ma rymować z wyrazem „zginie”, skorzysta z formy najnowszej i powie: „mój najmilszy synie”. [...] W czasach Kochanowski stopień najwyższy przymiotnika „miły” brzmiał „namilszy”; tak mówi stale i Kochanowski, a więc „namilsza cora”, „moja namilsza dziewka”, „ma namilsza Orszula”, ale gdy mu trzeba wyrazu dłuższego, powie też: „namilejsza Orszuleczka”.
Szczególnie wzbogaca poeta język poezji niezmiernie obfitym zasobem wyrazów o silnym uczuciowym zabarwieniu. [...] W równie swobodny sposób włada poeta ogromnym zasobem słownictwa i frazeologii. Jest na długie czasy nieprzewyższonym mistrzem w użyciu bliskoznaczników. [...] Wszystkie te środki stosuje zaś mistrz czarnoleski tak zgodnie z duchem i tendencjami ojczystego języka, że nie narzucając się swą sztucznością czytelnikowi, tworzą zawsze dobrany, dyskretny „akompaniament” muzyczny wypowiadanych myśli, uczuć i stwarzanych obrazów. W ten sposób stwarza on język w całym zasobie nie istniejący w powszechnej rzeczywistości, [...] jednym słowem język poetycki odmienny od codziennego, a przez to właśnie nadający się do wypowiadania niecodziennych myśli i uczuć.
Mistrz słowaTworzenie to zaś polegało na wydobywaniu z polszczyzny potocznej jej elementów obrazowych, kształtowanych na sposób znany z poezji antycznej, czy, co na jedno wyjdzie, z własnej praktyki poetyckiej, zdobytej w czasie pracy nad elegiami i epigramatami łacińskimi. Co to znaczy, przekonywa zestawienie „sztuki poetyckiej” Kochanowskiego z metodami jego najznakomitszego poprzednika, Reja. Poezja Reja jest, jak wiadomo, wybitnie obrazowa [...]. Dość powiedzieć, że w dużym dialogu, jakim jest Krótka rozprawaKrótka rozprawa, licząca ponad dwa tysiące wierszy, spotykamy niespełna dwadzieścia porównań (a więc 1%), gdy przedostatnia pieśń Sobótki ma ich w trzydziestu dwóch wierszy aż osiem (a więc 25%), wzbogaconych nadto kilkoma przenośniami. [...]
Stwierdzenie to wiedzie w samą głąb techniki poetyckiej Kochanowskiego. Jego mianowicie wiersze są bardzo obficie nasycone obrazami słowami typu obcego Rejowi, ustalonego w poezji starożytnej, a przyjętego w nowoczesnej. Porównania zwykłe i epickie, przenośnie, zamienniezamiennie i oparte na nich częste peryfrazyperyfrazy występują u Kochanowskiego wszędzie i stale i są tak pospolite, że aż niezauważalne, i one to właśnie w stopniu niezwykle silnym stwarzają tę aurę poetycką, którą tchnie każdy jego utwór. Bez przesady więc powiedzieć można, iż Kochanowski unowocześnił, zhumanizował i znormatywizował środki polskiej ekspresji poetyckiej.
Środki te [...] wydobywał z języka potocznego, mówionego, drogą bardzo starannej selekcji. Przyjmując jego zasoby, które zastał, sporo z nich wyeliminował w zakresie słownictwa, przyjmując jako podstawę wyboru poziom języka dworskiego, obcego smakowi Rejowemu. Spotyka się wprawdzie u autora Fraszek wulgaryzmy, dopuszczane świadomie do osiągnięcia pewnych celów artystycznych, nie ma jednak wśród nich wyrazów ordynarnych (których tyle znaleźć można np. w ŹwierzyńcuŹwierzyńcu) [...].
R15wdLShMISqb Daleko radykalniej postępuje Kochanowski z odziedziczoną po poprzednikach składnią utworów wierszowanych. Gdy się czyta ich dzieła, [...] często staje się bezradnie wobec najrozmaitszych łamańców składniowych, urągających elementarnym zasadom gramatyki i utrudniających lub wprost uniemożliwiających zrozumienie sensu zdania. Wiersz Kochanowskiego natomiast trudności takich nie nastręcza, odznacza się bowiem płynnością jasnej, starannie przemyślanej prozy, podniesionej jednak do poziomu poezji. Dzięki temu „co” po stroni treści i »jak« po stronie formy równoważą się doskonale i dochodzą do harmonii, spotykanej na szczytach sztuki słowa. [...] Jego wiersze, dwu- czy czterowierszowe, mogą służyć za wzorowe przykłady gramatyczne do nauki poprawnej składni, uczące ładu i porządku myślenia i wypowiadania myśli, zarówno najprostszych, jak najbardziej zawiłych. [...]
A wreszcie jeszcze radykalniejszy i donioślejszy był dorobek Kochanowskiego w zakresie wiersza polskiego, na którego losach praktyka poety czarnoleskiego zaważyła stanowczo na całe dwa, a właściwie trzy wieki. Twórca Pieśni tedy, człowiek muzykalny i miłośnik lutni, był bardzo uczulony na rytm wiersza i tę podstawową jakość mowy wiązanej doprowadził do doskonałości. O jego wrażliwości rytmicznej świadczy jego upodobanie w wierszu zgłoskowo‑przyciskowym (sylabotonicznymsylabotonicznym), [...] wyzyskującym naturalne właściwości akcentu polskiego. [...]
Poglądów swych na budowę wiersza polskiego Kochanowski nigdzie nie sformułował teoretycznie, przeprowadził je jednak z tak żelazną konsekwencją w swych dziełach, iż zdołał je narzucić całym pokoleniom swych poetycko twórczych czytelników. Ustaliwszy jako zasadę równozgłoskowiec z rymami żeńskimirymami żeńskimi, poeta wprowadził do wiersza polskiego ład, poprzednio nieznany, a przestrzegany rygorystycznie do końca w. XVIII [...].
Dbałość Kochanowskiego o kształt językowy utworów można potwierdzić na przykładzie. W 1564 r. ukazał się Słownik Jana MączyńskiegoJana Mączyńskiego. Kochanowski napisał do niego jeden z wierszy dedykacyjnych, zaczynający się dwuwersem:
Jako wszytki narody Rzymowi służyły,
Póki mu dostawało i mocy i siły.
Gdy ten sam utwór, już pod tytułem O Rzymie, trafiał do zbioru Fraszek, autor wprowadził niepozorną, ale istotną zmianę. Zauważył mianowicie, że „moc i siła” to pleonazm, czyli niepotrzebna powtórka, niewnosząca do wypowiedzi nowych informacji. Dlatego umieścił we Fraszkach wiersz, który zaczynał się tak:
Jako wszytki narody Rzymowi służyły,
Póki mu dostawało i szczęścia i siły.
Tu już nie ma zbędnych powtórek, każde słowo ma własne znaczenie, a razem tworzą rytmiczną wypowiedź, którą zrozumieć może każdy odbiorca.
Słownik
(łac. ad - do i litera) – fonetyczny środek stylistyczny, polegający na powtórzeniu tej samej głoski na początku kolejnych wyrazów
(fr. assonance – współbrzmieć) – powtórzenie jednakowych samogłosek w wyrazach zajmujących ustaloną pozycję w obrębie wersu lub zdania
odmiana wyrazu przez przypadki i liczby
występujący od XVI w. w polskiej poezji system, którego podstawowe cechy to: jednakowa lub regularnie powtarzająca się liczba sylab w poszczególnych wersach oraz z reguły zastosowanie rymu
(gr. peri – wokół i phrásis – zwrot) – omówienie, wyrażenie omowne; figura stylistyczna polegająca na zastąpieniu słowa oznaczającego dany przedmiot, czynność, osobę itp. przez jego opis lub metaforę
środek stylistyczny polegający na przeniesieniu części wypowiedzenia (wyrazu lub ich grupy) do następnego wersu
rym polegający na zgodności brzmienia samogłosek przedostatniej i ostatniej sylaby, a więc spotykany w wyrazach mających co najmniej dwie zgłoski; towarzyszy mu akcent przypadający na przedostatnią sylabę wyrazu
(gr. rhythmós – takt) – występujący w danym języku (zwłaszcza w poezji) zasób różnych form końcowe współbrzmień wyrazów
rymy powstające na skutek identyczności gramatycznej zakończeń wyrazów należących do tej samej części mowy
wiersz sylabotoniczny, czyli wiersz o regularnie powtarzającej się liczbie sylab i identycznym układzie akcentów w poszczególnych wersach; wiersz realizujący zasady egestas, tj występującego od XVI w. w polskiej poezji systemu, którego podstawowe cechy to: jednakowa lub regularnie powtarzająca się liczba sylab w poszczególnych wersach oraz z reguły zastosowanie rymu
składniowy środek stylistyczny polegający na zastosowaniu szyku wyrazów odmiennego niż w ogólnie przyjętej normie
występujący zazwyczaj w wersach liczących więcej niż 8 sylab punkt podziału wersu na dwie części; przerwa intonacyjna rozdzielająca wers na dwa człony
metonimia, czyli podlegający zamianie, przeznaczony do zamiany lub dający się zamieniać