Przeczytaj
Rewolucja hoplicka
Zarówno „dobrzy” (agathoi)(agathoi), jak i „źli” (kakoi)(kakoi) Grecy uczestniczyli w życiu politycznym wspólnoty. Jednak nie zawsze tak było. Poematy Homera wskazują wyraźnie, że dopuszczenie pogardzanych kakoi do wpływu na losy państwa, a więc uznanie ich za obywateli, dokonało się niedawno i wbrew woli agathoi. Co ich do tego zmusiło?
Większość uczonych wiąże emancypację polityczną
ludu ze zmianami w sposobie walki. Od początku VII w. p.n.e. zaczęła się upowszechniać w świecie greckim falangafalanga ciężkozbrojnych piechurów, zwanych hoplitami. Nowy sposób walki wymagał od stojących w zwartym szyku żołnierzy współpracy: każdy z wojowników musiał osłaniać połową swojej tarczy sąsiada, w związku z czym zerwanie szyku poprzez wypad do przodu albo ucieczkę narażało całą formację, która była skuteczna, wyłącznie jeśli masą uderzała na wroga. W masie tej, gdzie każdy z hoplitów walczył tak samo, zanikały różnice między agathoi a kakoi. Ci pierwsi wyróżniali się naturalnie tym, że stawali w pierwszym szeregu oraz posiadali lepsze uzbrojenie, ale bez wsparcia tych z tyłu i słabiej uzbrojonych miałoby to niewielkie znaczenie. Kakoi nie tylko tak samo jak agathoi zaczęli uczestniczyć w obronie ojczyzny (wcześniej o zwycięstwie rozstrzygała arystokratyczna jazda), ale także dzięki nowemu sposobowi walki okazywało się, że mieli w tym znacznie większy udział niż elity. Uzbrojenie hoplity było tańsze, a nauka walki w falandze nie wymagała tyle czasu i pieniędzy co walka konna, a co za tym idzie – była dostępna dla większej liczby ludzi. Splot tych czynników doprowadził do poważnych, wręcz rewolucyjnych zmian politycznych i społecznych: kakoi zażądali większego wpływu na losy państwa, powołując się na swój wysiłek wojenny, a agathoi, stając przed wyborem utraty części prerogatyw politycznych albo upadku państwa (sami nie zdołaliby obronić ojczyzny), zdecydowali się na pierwsze rozwiązanie. W taki sposób częściowa równość z pola bitwy została przeniesiona na agorę. Obywatelami stali się ci, których stać było na wyposażenie hoplity.
Walki wewnętrzne
Dopuszczenie kakoi do wpływu na losy państwa nie oznaczało naturalnie zrównania ich w prawach z agathoi. Ci drudzy w dalszym ciągu ponosili największe koszty związane z obroną polispolis. Jazda niezmiennie była potrzebna na polach bitew, ale jej rola została sprowadzona do ochrony flanekflanek falangi oraz akcji zaczepnych i pościgowych. Poza tym w sytuacjach kryzysowych to najbogatsi jako pierwsi byli obciążani „wojennymi” podatkami. Uznawano za oczywiste, że mimo upolitycznienia ludu arystokraci wciąż mają prawo do decydującego wpływu na politykę państwa, czyli w praktyce do pełnienia kluczowych urzędów.
I rzeczywiście to oni przez długi czas ją kreowali, rywalizując między sobą o palmę pierwszeństwa. Ta rywalizacja wśród rodów arystokratycznych, angażująca po różnych stronach także kakoi, stanowiła źródło stałych konfliktów wewnętrznych i prowadziła niekiedy do zmiany ustroju. StaseisStaseis (l.poj. stasis), bo tak Grecy nazywali walki wewnątrz polis, uległy intensyfikacji w VII w. p.n.e. na skutek pogłębienia nierówności majątkowych między bogatymi a biednymi. Paradoksalnie przyczynił się do tego ruch kolonizacyjny i związany z nim zauważalny wszędzie w Grecji ogólny wzrost dobrobytu. Prowadził on do zwiększenia liczby ludności, co przy braku poważniejszych zmian w stosunkach własności potęgowało głód ziemi. Drobni rolnicy dzielili działki pomiędzy synów, co z czasem pociągało za sobą ich niewypłacalność. Aby zapewnić byt rodzinie, biedni kakoi byli zmuszeni zadłużać się pod zastaw ziemi, a gdy nie mieli już nic – zastawiali nawet własną wolność. Wielu z nich w takich okolicznościach traciło ojcowiznę i trafiło do niewoli. Zyskali na tym przede wszystkim agathoi, którzy udzielali pożyczek i których głód ziemi, z racji posiadania większych działek, dotykał w mniejszym stopniu.
Wielki majątek z kolei rodził aspiracje polityczne. Najbogatsi i najambitniejsi z agathoi dążyli do objęcia samodzielnych rządów. Jeśli im się to udawało, sprawowali władzę w polis jako tyrani. W dalszym ciągu musieli poradzić sobie jednak z poważnymi napięciami społecznymi. W takim samym stopniu dotyczyło to greckich miast‑państw, które nie przeszły okresu tyrańskiego. O skali walk wewnętrznych świadczą liczby: w okresach archaicznym i klasycznym słyszymy o 279 staseis w 122 różnych poleis, a to tylko częściowe dane.
Rozjemcy i prawodawcy
Brak prób załagodzenia staseis prowadził do wojen domowych, w wyniku których zwycięska strona przejmowała majątki pokonanych. Arystokraci jako ci, którzy mieli najwięcej do stracenia, zwykle starali się łagodzić konflikty przy możliwie najmniejszych ustępstwach z własnej strony. Gdy napięcie społeczne stawało się nieznośne, wiele wspólnot (najczęściej z inicjatywy agathoi) decydowało się na powołanie tzw. ajsymnetyajsymnety, „rozjemcy”. Miał on za zadanie rozwiązanie konkretnego problemu i w tym celu otrzymywał na określony czas (czasem dożywotnio) nieograniczone uprawnienia. W praktyce jego władza podobna była do władzy tyrana, który, jako że wybierany był przez demos, był „legalnym tyranem”. Podobne pełnomocnictwa otrzymywali także nomotecinomoteci, czyli „prawodawcy”, z tą jednak różnicą, że ich zadaniem było określenie całego zespołu praw dla danej wspólnoty. Zajmowali się oni stosunkami własności, prawem karnym i organizacją kultu religijnego. Oczekiwano od nich, że stanowione przez nich prawa zapobiegną staseis w przyszłości.
Nomoteci powoływani byli najczęściej w koloniach, w których wszystko trzeba było zbudować na surowym korzeniu
, łącznie z normami prawnymi. Ajsymneci z kolei najczęściej działali w Grecji właściwej, we wspólnotach mogących odwołać się do miejscowej tradycji. Zarówno jedni, jak i drudzy byli wybierani spośród mężów cieszących się ogólnym szacunkiem i autorytetem. Ich działalność miała kolosalne znaczenie dla funkcjonowania wspólnot obywatelskich. Niekiedy, aby zapobiec wojnie domowej, konieczna była radykalna zmiana sposobu sprawowania władzy. Czasami, jak w Atenach, przebiegała ona etapami: dla zapobieżenia napięciom społecznym powoływano kilku następujących po sobie rozjemców, których działalność finalnie doprowadziła do wprowadzenia demokracji, a wcześniej innych form ustrojowych. W większości przypadków, o których mówią nam źródła, ustroje polityczne tworzyły się i ewoluowały w burzliwych okolicznościach.
Słownik
(z gr. „dobrzy”) tak określali siebie w starożytnej Grecji przedstawiciele elity, w przeciwieństwie do kakoi, czyli „złych”/”podłych”, zwykłych obywateli; agathoi nazywali też siebie „szlachetnymi” (esthloi) lub „najlepszymi” (aristoi)
(z gr. „źli” lub „podli”) w starożytnej Grecji określenie zwykłych obywateli polis nadawane im przez przedstawicieli elity, czyli agathoi
(gr. rada) w antycznej Grecji rada będąca jednym z organów władzy w polis; budynek, w którym obradowała rada, nosił nazwę buleuterionu
(łac. census - spis, szacowanie np. majątku) podstawa do zaliczenia do grona obywateli; najczęstszym cenzusem był cenzus majątkowy, a więc wymóg posiadania odpowiedniego majątku
(stgr. falanx) szyk bojowy piechoty, w którym żołnierze ustawiali się wzdłuż frontu w linii składającej się z najczęściej od ośmiu do dwunastu rzędów; kluczowy moment bitew polegał na starciu dwóch walczących na całej linii falang
wybitni myśliciele, politycy, prawodawcy z VII i VI w. p.n.e., autorzy powtarzanych wszędzie w Grecji sentencji opartych na doświadczeniu życiowym („Poznaj samego siebie”, „O zmarłych tylko dobrze”, „Przebaczenie silniejsze od odwetu”, „Nic ponad miarę” i innych)
(gr. aisymnetes – rozjemca) mąż zaufania, którego wybierano w sytuacji konfliktu, rozjemca i reformator posiadający specjalne pełnomocnictwo do przeprowadzenia zmiany ustroju czy prawa
(gr.) to nazwa miasta‑państwa w starożytnej Grecji, gdzie wszystkie ważne decyzje podejmowane były przez zgromadzenie ludowe
(gr. nomothetis; nomos - prawo + tithemi - umieścić) w starożytnej Grecji prawodawca, którego powoływano dla stworzenia prawa w powstających poleis.
(niem. Flanke) skrzydło szyku wojskowego
(gr.) walki wewnątrz miasta‑państwa (polis)
(łac. strategus, od gr. strat‑egos, stratos - armia + ago - prowadzić, wodzić) dowódca armii lub floty
Słowa kluczowe
monarchia, tyrania, oligarchia, demokracja, ajsymneta, stasis, rewolucja hoplicka, nomoteta, falanga
Bibliografia
M.H. Hansen, Polis. Wprowadzenie do dziejów greckiego miasta‑państwa w starożytności, tłum. A. Kulesza, R. Kulesza, red. nauk. i wstęp R. Kulesza, Warszawa 2011.
R. Kulesza, ABC polityki, w: Grecja i Grecy epoki klasycznej, czyli korzenie Europy*, „Pomocnik Historyczny Polityki” 10, 2010.
W. Lengauer, Isonomia. Pojęcie równości w greckich koncepcjach politycznych. Od Homera do końca V wieku p.n.e., „Przegląd Historyczny” 72, 4, 1981.
W. Lengauer, Starożytna Grecja okresu archaicznego i klasycznego, Warszawa 1999.
D. Musiał, Świat grecki: od Homera do Kleopatry, Warszawa 2008.
Słownik kultury antycznej, red. R. Kulesza, Warszawa 2012.
A. Ziółkowski, Historia powszechna: starożytność, Warszawa 2010.
oraz źródła starożytne