Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Nie masz cię, Orszulo moja!

RLKMYa24Ua5Az1
Władysław Łuszczkiewicz, Jan Kochanowski z Urszulką, przed 1900
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Choć jej istnienie nie zostało potwierdzone przez inne niż TrenytrenTreny świadectwa, jest najsłynniejszym dzieckiem renesansu. Niektórzy badacze literatury twierdzą, że Urszulki Kochanowskiej w ogóle nie było, nie znamy bowiem miejsca jej pochówku, a daty urodzin i śmierci zostały ustalone wyłącznie na podstawie roku wydania Trenów. Czyżby poeta wymyślił postać małej córeczki jako swego rodzaju pretekst do napisania cyklu żałobnych utworów? Ta kontrowersyjna teza ma swoich zwolenników. Bez względu na to, jak było naprawdę, jedno jest pewne: Jan z Czarnolasu stworzył niezwykły poemat, którego bohaterką jest mała Urszulka, ukochana, przedwcześnie zmarła córka poety.

Jerzy Ziomek Literatura Odrodzenia

Treny to poemat kunsztowny, o którym bez przesady i zarozumialstwa możemy powiedzieć, że w swoim rodzaju nie ma równego w literaturze europejskiej! Poemat kunsztowny i regularny, to znaczy odwołujący się do reguł gatunkowych i respektujący tradycje. Myśląc o Trenach trzeba oddalić fałszywą opozycję przeżycia i ekspresji artystycznej, szczerości i sztuki. Nie ma powodów przypuszczać, że Kochanowski, trawiony bólem, spontanicznie i w pośpiechu nakreślił genialny od razu utwór, i nie ma powodów, by dziwić się, że Treny, inspirowane nieszczęściem osobistym, są zarazem rezultatem gruntownej znajomości kunsztu pisarskiego.

1 Źródło: Jerzy Ziomek, Literatura Odrodzenia, 1987, s. 176–177.

Tren po polsku

Treny Jana Kochanowskiego ukazały się po raz pierwszy drukiem w 1580 roku w Krakowie. Za sprawą czarnoleskiego poety, tren gatunek wywodzący się z tradycji antycznej, został wprowadzony do literatury polskiej.

Liryka starożytnej Grecji

Tren (thrḗnos) jest jednym z najstarszych gatunków lirycznych; wczesną jego formę znamy z lektury Homera. (…) W czasach późniejszych wykonaniu trenu nie towarzyszyły już równolegle zespołowe okrzyki bólu i monodyczne pieśni żałobne, śpiewane przez bliskich krewnych zmarłego. Nie musiał też tren być zawsze wykonywany w czasie uroczystości pogrzebowych (choć taki jego rodzaj istniał i nosił nazwę epikedejon), mógł je poprzedzać lub następować po nich. (…) Zachowane urywki dowodzą, że dawał on [tren] wyraz generalnej refleksji na temat ludzkiej kondycji. Uogólnienia te znamionują pewien dystans wobec problemu śmierci i są dalekie od wszelkiej taniej afektacji, mimo że autorzy trenów nie umieją ukryć swego pesymizmu w obliczu nieuchronnej wizji śmierci. 

2 Źródło: Liryka starożytnej Grecji, oprac. J. Danielewicz, 1989, s. LII.
RdGlZwL3PQncK
Obrzędy pogrzebowe w starożytnej Grecji, plakietka nagrobna
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Treny Jana Kochanowskiego są z jednej strony kontynuacją antycznej tradycji, z drugiej – polemiką z nią. Widoczne jest to już w wyborze bohaterki poematu – według tradycji powinna nią być persona gravis – ważna osobistość, bohater historyczny, ktoś wysoko postawiony w hierarchii społecznej. Urszulka nikim takim nie była. Treny są żalem pośmiertnym, czyli epicediumepicediumepicedium, które według tradycji powinno być całością, złożoną z określonych części: laudes (pochwały), iacturae demonstratio (okazywanie straty), luctus (żal), consolatio (pocieszenie) i exhortatio (napominanie). Wszystkie te części znajdują się w cyklu Jana Kochanowskiego, ale przemieszane, w innej kolejności.

Traktat moralno‑filozoficzny

Treny są nie tylko utworem funeralnym, ale też poetyckim traktatem moralno‑filozoficznym. Cykl składający się z dziewiętnastu trenów, dedykacji oraz epitafium. Jest świadomie skomponowany, poeta umiejętnie stopniuje napięcie.

Pierwszy tren to prawdziwa eksplozja żalu: „wszytki płacze, wszytki łzy heraklitowe”.
W Trenie II poeta ubolewa nad tym, że jego talent tym razem ma służyć do wędrowania po krainie śmierci; w trenie III poeta płacze nad grobem córki. W trenie IV pojawia się po raz pierwszy zwątpienie w Boga. Treny V‑VIII to mistrzowskie opisy żalu i rozpaczy po stracie. Treny IX- XI zawierają kluczowe dla cyklu rozważania filozoficzne. Kochanowski buntuje się przeciwko filozofii stoickiej, Bogu i wszelkim znanym mu systemom religijnym – nic go w rozpaczy nie pociesza.

Gdzieśkolwiek jest, jeśliś jest, lituj mej żałości.
A nie możesz li w onej dawnej swej całości,
Pociesz mię, jako możesz, a staw się przede mną
Lubo snem, lubo cieniem, lub marą nikczemną!

3 Cytat za: Cyt. za: Jerzy Ziomek, Literatura Odrodzenia, PWN 1987, s. 179, Tren X.

Po tej kulminacji następuje stopniowe uspokajanie się i wyciszenie, a wreszcie – powrót do Boga i pocieszenie.

Zrozpaczony ojciec jest również bardzo ważnym, jeśli nie najważniejszym bohaterem tego cyklu. Ojciec, poeta i filozof w jednym musi zmierzyć się z fenomenem śmierci. Stawia kolejne pytania, jak to o miejsce pobytu córeczki po śmierci – i nie znajduje odpowiedzi. 

Jerzy Ziomek Literatura Odrodzenia

Zmarła bohaterka jest jakby ponad stan i ponad możliwości wyposażona w niezwykłe cechy: to było nie tylko urocze i kochane dziecko, ale jakoby utalentowana poetka, dziedziczka czarnoleskiej lutni. (…) A ponadto podmiot liryczny, demonstracyjnie tożsamy z autorem, jest – jak w wielu innych utworach – „ze dwojej złożony natury”, jest ułomnym i cierpiącym człowiekiem, a zarazem poetą przeżywającym kryzys światopoglądu.

4 Źródło: Jerzy Ziomek, Literatura Odrodzenia, 1987, s. 178.

Słownik

epicedium
epicedium

(gr. epikedeion) – utwór żałobny, którego twórcą jest grecki poeta Symonides (VI w.p.n.e.); utwór ten ma określony schemat retoryczny: laudatio - pochwała zalet, zasług zmarłego, comploratio – opłakiwanie, consolatio – pocieszenie

tren
tren

(gr. thrḗnos – głośno płakać) – utwór liryczny, wywodzący się ze starogreckiej liryki pogrzebowej, odmiana pieśni lamentacyjnej; utwór poświęcony zmarłej osobie, wychwalający ją, wyrażający żal i smutek z powodu jej odejścia