Przeczytaj
Ideały młodości i wolności zajmowały szczególne miejsce w światopoglądzie romantycznym. Świadomość nowego pokolenia budowali ludzie młodzi: najwybitniejsi twórcy epoki ogłaszali swoje dzieła, tuż po wkroczeniu w dorosłość. Adam Mickiewicz wydał debiutancki tom poezji w wieku 24 lat, Juliusz Słowacki – mając lat 21, Fryderyk Chopin podbił swoją muzyką Wiedeń jako dziewiętnastolatek. Romantycy tworzyli młodo i umierali młodo – wielu z nich nie dożyło nawet lat 40. Jarosław Rymkiewicz pisze na ten temat:
Dlaczego romantycy umierali młodo?[...] może dlatego, że wymagała tego od nich epoka, a może dlatego, że wymagał tego od nich ten romantyczny duch, który ich ogarnął – więc dlatego, że prowadzili szczególnie awanturniczy tryb życia: spiskowali, zdobywali Mont Blanc, walczyli na barykadach, niejeden z nich trafił do więzienia, niejeden skończył na szubienicy. Więc może właśnie ta ich niepowstrzymana, romantyczna żądza romantycznego życia – żądza poznania wszystkiego i zaznania wszystkiego – była powodem, że tak krótko żyli? Trzeba by tu dodać, że tak intensywnie, romantycznie żyjąc, romantycy w dwojaki sposób śmierć swoją przyspieszali czy też przyspieszać mogli. Bo kto tak awanturniczo, romantycznie żyje, ten przecież – choćby i nie zginął w pojedynku czy na barykadzie – szybciej się spala, szybciej wyczerpuje swoje witalne zasoby”.
Romantycy zapoczątkowali kult młodości. W przeciwieństwie do epok poprzednich, w których starości przypisywano pozytywne wartości, związane z mądrością i doświadczeniem życiowym, romantyzm nobilitował ludzi młodych: ich energię, entuzjazm i świeżość spojrzenia. Romantycy manifestowali świadomość odrębności swojego pokolenia, odcinając się od poprzedniego, uznanego za „stare”. Młodość stała się w oczach romantyków potencjałem, na którym można było budować nową rzeczywistość. Przymiotnik „młody” stał się podstawą kreacji romantycznego bohatera. Znamienny jest choćby tytuł preromantycznej powieści epistolarnejepistolarnej Johana Wolfganga Goethego Cierpienia młodego Wertera.
Zachwyt ludźmi młodymi widać bardzo wyraźnie w napisanej w 1820 roku Odzie do młodości Adama Mickiewicza, którą uznaje się za manifest nowego pokolenia, nowej kultury, a także ludzi młodych. Tekst był również odczytywany jako manifest polityczny i zachęta do walki o niepodległość. Pobrzmiewa w nim bowiem także druga wielka idea romantyzmu: idea wolności. Utwór rozpoczyna się apostrofą do młodości, a kończy zwrotem do swobody, wiążąc oba romantyczne ideały w spójną całość.
Oda do młodościBez serc, bez ducha, to szkieletów ludy;
Młodości! dodaj mi skrzydła!
Niech nad martwym wzlecę światem
W rajską dziedzinę ułudy:
KędyKędy zapał tworzy cudy,
Nowości potrząsa kwiatem
I obleka w nadziei złote malowidła.Niechaj, kogo wiek zamroczy,
Chyląc ku ziemi poradloneporadlone czoło,
Takie widzi świata koło,
Jakie tępymi zakreśla oczy.Młodości! ty nad poziomy
Wylatuj, a okiem słońca
Ludzkości całe ogromy
Przeniknij z końca do końca.Patrz na dół – kędy wieczna mgła zaciemia
Obszar gnuśnoścignuśności zalany odmętem;
To ziemia!
Patrz, jak nad jej wody trupie
Wzbił się jakiś płaz w skorupiepłaz w skorupie.
Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem;
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali;
Nie lgnie do niego fala, ani on do fali;
A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu.
Nikt nie znał jego życia, nie zna jego zguby:
To samoluby!Młodości! tobie nektar żywota
Natenczas słodki, gdy z innymi dzielę:
Serca niebieskieniebieskie poi wesele,
Kiedy je razem nić powiąże złota.
Razem, młodzi przyjaciele!...
W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele;
Jednością silni, rozumni szałem,
Razem, młodzi przyjaciele!...
I ten szczęśliwy, kto padł wśród zawodu,
Jeżeli poległym ciałem
Dał innym szczebel do sławy grodu.
Razem, młodzi przyjaciele!...
Choć droga stroma i śliska,
Gwałt i słabość bronią wchoduwchodu:
Gwałt niech się gwałtem odciska,
A ze słabością łamać uczmy się za młodu!Dzieckiem w kolebce kto łeb urwał HydrzeHydrze,
Ten młody zdusi CentauryCentaury,
Piekłu ofiarę wydrze,
Do nieba pójdzie po laury.
Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga;
Łam, czego rozum nie złamie:
Młodości! orla twych lotów potęga,
Jako piorun twoje ramię.Hej! ramię do ramienia! spólnymi łańcuchy
Opaszmy ziemskie kolisko!
Zestrzelmy myśli w jedno ognisko
I w jedno ognisko duchy!...
Dalej, bryło, z posad świata!
Nowymi cię pchniemy tory,
Aż opleśniałej zbywszy sięzbywszy się kory,
Zielone przypomnisz lata.A jako w krajach zamętu i nocy,
Skłóconych żywiołów waśniąwaśnią,
Jednym „stań się” z bożej mocy
Świat rzeczy stanął na zrębie;
Szumią wichry, cieką głębie,
A gwiazdy błękit rozjaśnią –W krajach ludzkości jeszcze noc głucha:
Żywioły chęci jeszcze są w wojnie;
Oto miłość ogniem zionie,
Wyjdzie z zamętu świat ducha:
Młodość go pocznie na swoim łonie,
A przyjaźń w wieczne skojarzy spojniespojnie.Pryskają nieczułe lody
I przesądy światło ćmiące;
Witaj, jutrzenkojutrzenko swobody,
Zbawienia za tobą słońce!
Słownik
(łac. affirmare – potwierdzać, zapewniać) – uznanie czegoś za dobre
(stgr. allēgoría, od allēgoréo) – mówię w przenośni, obrazowo) – w literaturze i sztuce: postać, motyw lub fabuła mające poza znaczeniem dosłownym stały umowny sens przenośny
(gr. apotheosis – ubóstwienie) – pochwała
(łac. epistolaris – dotyczący listu) dotyczący listów lub utworów napisanych w formie listów
postawa nawiązująca do mitu o Prometeuszu; moralny ideał postępowania, którego celem jest dobro grupy; postawa osobistego buntu wobec wyższych, gotowość do poświęceń, cierpień i ofiary za szczęście całej ludzkości