Przeczytaj
O autorce
Pisarka, publicystka, działaczka społeczna szczególnie aktywna i popularna w epoce pozytywizmu. Jej teksty przetłumaczono na niemal 20 języków; była wręcz modna w Rosji i Szwecji. Urodziła się 6 czerwca 1841 w Miłkowszczyźnie koło Grodna w zamożnym domu Franciszki i Benedykta Pawłowskich. Kształciła się na pensji w Warszawie, gdzie poznała Marię Wasiłowską (później Konopnicką), z którą pozostała w dozgonnej przyjaźni. Po ślubie z Piotrem Orzeszko zamieszkała w Ludwinowie nieopodal Drohiczyna. Zafascynowana lokalną naturą pozostała wierna botanicznej pasji – była autorką wielu cennych zielników. Wbrew woli męża działała na niwie społecznej i politycznej – utworzyła szkołę ludową i angażowała się w prace komitetów ziemiańskich, w których optowała za uwłaszczeniem chłopów. Wspierała powstańców styczniowych, m.in. Romualda Traugutta. Po klęsce powstania powróciła do rodzinnej Miłkowszczyzny nękana represjami carskimi. Zmiany ustrojowe zmusiły ją do sprzedaży tego majątku (1870). Z pamiątek rodzinnych pozostała pisarce imponująca, ojcowska biblioteka dzieł z XVIII i XIX wieku – literatura piękna, filozofia, socjologia i ekonomia. W 1869 zamieszkała w Grodnie. Nawiązała kontakty z „Tygodnikiem Ilustrowanym” i „Przeglądem Tygodniowym” – organem warszawskich pozytywistów. W latach 1879–82 prowadziła w Wilnie księgarnię wydawniczą, publikującą książki, kalendarze i czasopismo humorystyczne. Władze carskie zmusiły autorkę Nizin do likwidacji wydawnictwa i powrotu do Grodna. W 1905 i 1909 zgłaszano kandydaturę Orzeszkowej do nagrody Nobla. Zmarła 18 maja 1910 w Grodnie i tam została pochowana.
Małe światy wielkiej literatury
Eliza Orzeszkowa była znakomitą portrecistką epoki. Jej twórczość – także nowele – świetnie wpisały się w nurt literatury czerpiącej inspirację z przemian kultur ludowych i proletariackich Europy po wielkim wrzeniu społecznym Wiosny Ludów, Komuny Paryskiej czy rodzimego powstania styczniowego. Rówieśnicy Orzeszkowej – jak Emil Zola, August Strindberg, Selma Lagerlöf, Bolesław Prus, a także ich następcy, Gabriela Zapolska i Knut Hamsun – śmiało czerpali z naturalistycznychnaturalistycznych opisów niedoskonałości społecznego organizmu, opowiadając się za zmianą statusu kobiet, dzieci, chłopów czy robotników.
NowelistykaNowelistyka - znakomicie nadawała się do portretowania ubóstwa, wyzysku, bezprawia oraz głodu edukacji wśród społecznych nizin oraz cynizmu i hipokryzji warstw zamożnych. Talent tworzenia krytycznych i wzruszających nowel Orzeszkowa wykorzystała m.in. w cyklu Z różnych sfer. W swojej twórczości nowelistycznej autorka wykorzystywała również ważne hasła pozytywistyczne, takie jak praca u podstaw, która odnosiła się do systemowej pomocy najniższym warstwom społeczeństwa, przede wszystkim w zakresie edukacji.
Nowelistyka – tematy
PozytywizmOrzeszkowa już około 1866 roku debiutowała trzema drobnymi, literacko jeszcze naiwnymi, opowiadaniami. Spośród nich romantyczny w swej fakturze Obrazek z lat głodowych ostrym kontrastem zamożnego dworu i nędzy chłopskiej zapowiadał późniejszą „skłonność autorki do zajmowania się upośledzonymi grupami społeczeństwa i malowania dramatycznej przeważnie strony życia ludu”. Do małych form prozatorskich wróciła Orzeszkowa w połowie lat siedemdziesiątych, właśnie wtedy, gdy skierowała swe zainteresowania pisarskie w stronę warstw ludowych. Utwory te zebrała w trzytomowej serii o programowym tytule Z różnych sfer (1879–1882). Pojawiają się tu nadal sceny ze środowiska ziemiańskiego, nowością są natomiast „obrazki miejskieobrazki miejskie”, snute przeważnie na tle życia nędzarzy, bądź też drobnych urzędników, skazanych na jałową i beznadziejną egzystencję. […] W portretach przedstawicieli klas posiadających Orzeszkowa uwyraźniła przede wszystkim egoizm, kult konwenansukonwenansu i pozorów, ukryty pod eleganckimi pozorami daltonizm etycznydaltonizm etyczny, czy wręcz prymitywizm pojęć moralnych. […] Tym postawom przeciwstawiała „prawo miłości” i wynikającą zeń etykę miłosierdzia, poświecenia i przebaczenia, znajdując jej manifestacje lub przebłyski właśnie w postaciach przez los i pochodzenie skrzywdzonych i upośledzonych. […] Ujawniło się pisarskie uwrażliwienie Orzeszkowej na dwa fenomeny psychologiczno–moralne […]: śledzi ona tę nieubłaganą konsekwencję, z jaką napór antyhumanistycznych sił współczesnego życia degraduje jednostkę, uboży, wykoślawia i deprawuje jej życie wewnętrzne, a równocześnie stara się utrwalić te przelotne choćby przejawy człowieczej godności i odruchy poświęcenia, na które potrafią się niekiedy zdobyć ludzie najbardziej nawet spustoszeni i skrzywdzeni duchowo.
Motywy przewodnie
Mój pozytywizmNiestety, tak już jest, że do historii literatury wchodzi się raczej z pokaźnymi tomami i na długiej półce dzieł Elizy Orzeszkowej skromne tomiki zatytułowane też niepozornie: Iskry, Przędze, Chwile ujść mogą naszej uwadze. A jednak właśnie w tych utworach, bardziej może niż w głośnym cyklu Gloria victis, staje się Orzeszkowa pisarką stosunkowo bliską wiekowi XX. […]
Motywem przewodnim jej nowelistyki staje się głęboki niepokój metafizycznymetafizyczny. Brakuje odpowiedzi na fundamentalne pytania egzystencjalne, brakuje pomysłu na życie. Człowiek nie znajduje satysfakcji ani w działaniu, ani w kontakcie z innymi. Więzy międzyludzkie wydają się pozorne, uczucia nietrwałe, życie ludzkie znikomością. Jednocześnie […] – ukazują się w nowym oświetleniu tajemnice ludzkiej psychiki. Już nie charaktery i typy zapełniają stronice powieści i nowel Orzeszkowej. Człowiek staje się istotą nieprzeniknioną, podlegającą najrozmaitszym nastrojom, trudną do zweryfikowania i jeszcze trudniejszą do zrozumienia. Pisarka ma wówczas pewność, że „w dziedzinie psychologii wszelkie linie doskonale proste idą w fałsz”. […]
Odnosimy wrażenie, że we wspomnianych tomach walczą ze sobą dwie siły, z których pierwsza, odśrodkowa, wydaje się bliższa świadomości człowieka XX wieku. Ta siła raczej niszczy, ale i otwiera, rozprasza, kwestionuje, neguje. Ta druga – zmierza do skupienia, uspokojenia, ale i zamknięcia. Podobnie wygląda relacja między tendencją XX‑wieczną a przywiązaniem do tradycji pozytywizmu w późnej nowelistyce pisarki. Nie chodzi tu nawet o wierność wobec poetyki powieści tendencyjnej, bo oczywiście już w dojrzałym okresie autorka Nad Niemnem nie zamierzała tej wierności dochować. Idzie o coś innego: o pozytywistyczne już zgoła, wspólne naprawdę wszystkim pozytywistom przeświadczenie, że wiedza jest czymś bez porównania doskonalszym niż niewiedza. Albo jeszcze inaczej ujmując: że odpowiedź jest lepsza, cenniejsza, bardziej wartościowa od pytania.
Jan Tomkowski przekonywał w Moim pozytywizmie, iż w utworach tendencyjnych – jak Marta czy Pan Graba – Orzeszkowa prezentowała się jako bezkrytyczna entuzjastka nowoczesności
, aby w okresie dojrzałym literacko i intelektualnie opowiedzieć się za nieco zachowawczą równowagą między przyszłością a przeszłością, czyniąc z tradycji prawdziwą świętość, dostrzegając w jej poszanowaniu warunek postępu
.
Słownik
(wł. novella - nowość) – krótka forma epicka wywodząca się z tradycji ustnych opowiadań; cechująca się jednowątkowością, wyrazistymi bohaterami – często typowymi reprezentantami jakiejś grupy społecznej – oraz wyeksponowanym punktem kulminacyjnympunktem kulminacyjnym