Przeczytaj
Si non iurabis, non regnabis, czyli jeśli nie przysięgnie, nie zostanie królem
Jeśli chodzi o tolerancję religijnątolerancję religijną, na pierwszym miejscu zawsze wymieniany jest Akt konfederacji warszawskiejkonfederacji warszawskiej z 1573 r. I nie ma w tym żadnego błędu, gdyż to ten dokument, opracowany wspólnie przez katolików i protestantów, gwarantował w szlacheckiej Polsce wolność sumienia i wyznania oraz prawa równe z katolicką większością. Dla szlachty bowiem było jasne, że jedność stanu, a co za tym idzie – tolerancja wyznaniowa, jest jedyną możliwością zachowania swoich praw i utrzymania pokoju w wielonarodowym państwie. Zresztą, patrząc na rozgrywające się w Europie wydarzenia, niczego bardziej się nie obawiano niż wojny religijnej i absolutystycznych rządów.
O sile przywiązania do szlacheckich praw i przywilejów świadczyć może scena, jaka miała rozegrać się w paryskiej katedrze w 1573 r. Wybrany w pierwszej wolnej elekcji przyszły król Polski Henryk de Valois (Walezy) wzbraniał się przed złożeniem przysięgi pod aktem gwarantującym zachowanie pokoju religijnego – wtedy jeden z członków polskiej delegacji miał wprost zwrócić się do niego słowami: Si non iurabis, non regnabis – „jeśli nie przysięgniesz, nie zostaniesz królem”.
Konfederacja warszawska, czyli jak rodzina szlachecka zadbała o wolność religijną w Rzeczypospolitej
Kiedy i jak to wszystko się zaczęło?
Mozaika etniczna i narodowościowa – tak współcześni badacze nazywają Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Ogromny kraj powstały w wyniku unii w Lublinie z 1569 r. zamieszkiwali przedstawiciele najróżniejszych religii i narodów. W jednym kraju, a często i w jednym mieście, spotkać można było katolików, prawosławnych, protestantów, Żydów, Ormian i Tatarów.
Wstępem do charakterystycznej dla XVI w. tolerancji były prawa, które kilka wieków wcześniej gwarantowały swobody Żydom i wyznawcom Kościołów wschodnich. Już w XIII w. Bolesław Pobożny, książę wielkopolski, zagwarantował wyznawcom religii mojżeszowej wolność osobistą i swobodę (Statut kaliski). Przywileje te były potwierdzane później przez kolejnych polskich władców, m.in. Kazimierza Wielkiego, nazywanego często przyjacielem chłopów i Żydów. To właśnie jemu polscy Żydzi, i nie tylko oni, zawdzięczają swobody i ochronę. Po podboju i włączeniu do Królestwa Polskiego terenów Rusi zagwarantował on poszanowanie obrządku liturgicznego i obyczajów zamieszkujących tamte ziemie wyznawców Kościołów wschodnich.
Krokiem w stronę tolerancji religijnej wynikającej z jedności stanu szlacheckiego był również polsko‑litewski konflikt z Krzyżakami. Narzucana przez wroga religia i siłowe podporządkowanie prawom zakonnym powodowały opór pogan i chrześcijan. Brutalne postępowanie rycerzy krzyżackich, ich arogancję i brak poszanowania inności głośno krytykował na soborzesoborze w Konstancji polski duchowny Paweł Włodkowic. Powołując się na nauczanie Pisma Świętego, mówił tam: Niewiernym wolno bez popełniania grzechu władać posiadłościami i majątkami oraz dzierżyć władzę, gdyż wszystkie te rzeczy stworzone zostały nie tylko dla wiernych [chrześcijan]
.
Jednak „gospodą wygnańców”, jak mawiać mieli ówcześni, Rzeczpospolita stała się dopiero w XVI w. Zapoczątkowana przez Marcina Lutra w 1517 r. reformacja przyniosła Europie wiele krwawych konfliktów i podziałów. Ci, którzy nie mogli znaleźć miejsca w swoich ojczyznach, często emigrowali właśnie na ziemie polskie. Tolerancyjna Rzeczpospolita, w której nowe konfesjekonfesje znalazły licznych wyznawców, szczególnie wśród szlachty (kalwinizm) i mieszczan (luteranizm), pozostała otwarta dla wszystkich, bez względu na wyznawaną wiarę, nawet dla uważanych za heretyków anabaptystów i antytrynitarzy.
Stosunki między katolikami a innowiercamiinnowiercami były przyjazne. Polska szlachta różnych wyznań nie tylko w zgodzie mieszkała obok siebie czy zasiadała przy jednym stole. Często dochodziło do zawierania mieszanych małżeństw czy posyłania katolickich dzieci do dysydenckichdysydenckich szkół, takich jak Akademia Rakowska, słynących z wysokiego poziomu nauczania. Oczywiście zdarzały się też wystąpienia przeciw innowiercom, jak choćby pogrom ludności kalwińskiej i ariańskiej w Lublinie. Jednak reakcja władz państwa była szybka i jednoznaczna. Już trzy dni po rozruchach sejm nakazał odbudowę zniszczonych zborów i potępił wszelkie przejawy nietolerancji. Nie sposób pominąć także wystąpień antyżydowskich, mających podłoże zarówno religijne (oskarżenia o mordy rytualne, profanacje hostii), jak i ekonomiczne.
Akademia w Rakowie, założona w 1602 r., była niezależnym, niekatolickim ośrodkiem myśli religijnej. Jej unikatowość polegała na nowoczesnym podejściu do nauki, opartym na dysputach i niezależności myślenia, które miało przygotować adeptów do działalności publicznej. Szkoła przyjmowała studentów bez względu na wyznawaną religię i, mimo ariańskiego rodowodu, nie narzucała żadnego światopoglądu. Została zamknięta w 1638 r., w wyniku niezwykle surowego wyroku sądowego. Był to pierwszy krok w kierunku ograniczania swobód religijnych w Rzeczypospolitej oraz rozprawienia się z arianami, do którego ostatecznie doszło w 1658 r.
Unia brzeska
Pierwsze zmiany w polityce wyznaniowej Rzeczypospolitej Obojga Narodów nastąpiły wraz z objęciem tronu przez Zygmunta III Wazę. Król zaprzysiągł artykuły henrykowskie, a więc zgodził się na równe traktowanie szlachty bez względu na wyznanie. Jednak jego silne związki z religią katolicką oraz osobiste doświadczenia (katolik wychowany w protestanckim państwie i pozbawiony jego korony) przełożyły się na politykę króla, który popierał działania zakonu jezuitów (zwalczających protestantyzm) i otaczał się przede wszystkim katolikami. Zaangażowanie władcy w próby rozszerzania wpływów Kościoła katolickiego związane były również z polityką zagraniczną. Ze względu na rosnące zagrożenie ze strony prawosławnej Rosji, i chcąc uniknąć wpływów patriarchatu moskiewskiego na polskich prawosławnych, Zygmunt III Waza doprowadził do zawiązania unii brzeskiej. Na mocy unii zawartej na synodzie w Brześciu Litewskim w 1586 r. część polskich prawosławnych uznała zwierzchnictwo papieża i przyjęła dogmaty uznawane w Kościele katolickim. Zachowany został przy tym kalendarz i obrządek prawosławny. Król zagwarantował również nowemu wyznaniu wszystkie beneficja, świątynie oraz prawa Kościoła prawosławnego, ograniczając wpływy rosyjskie.
Unia brzeska spowodowała powstanie Kościoła unickiego (greckokatolickiego). Znaczna część wiernych pozostała jednak przy prawosławiu. Stało się to jedną z przyczyn konfliktów na Ukrainie. Teoretycznie wierni byli objęci postanowieniami konfederacji warszawskiej, ale patriarcha prawosławny nie mógł zasiadać w Senacie, co można uznać za brak pełnej równości.
Wpływ kontrreformacji
Nie można zapominać, że działania kontrreformacyjne prowadzone przez sprowadzonych do Polski przez biskupa Hozjusza jezuitów wpłynęły również na zmiany w strukturze wyznaniowej mieszkańców Rzeczypospolitej. Bardzo wysoki poziom nauczania w kolegiach jezuickich prowadził do konwersji innowierców na katolicyzm. Dotyczy to również magnatów kresowych, których znaczenie i majątki predestynowały do zajmowania wysokich urzędów państwowych. Wyznanie nie było przeszkodą, ale często zdobywali oni wykształcenie w kolegiach jezuickich, a przecież jednym z celów tego zakonu były pokojowe działania kontrreformacyjne. Wielu magnatów prawosławnych po ukończeniu kolegium jezuickiego zmieniało wyznanie na katolickie i przyjmowało zachodni styl życia. To kolejna przyczyna narastających konfliktów na Ukrainie: ludność pozostała wierna prawosławiu, elity zmieniały wyznanie na katolickie.
Odchodzenie od wolności i tolerancji
Jeszcze w połowie XVII w. Rzeczpospolita Obojga Narodów była znana jako państwo tolerancyjne i kraj „bez stosów”. Nie można jednak pominąć przyczyn narastającej niechęci wobec innowierców w drugiej połowie XVII w. To okres wojen Rzeczypospolitej z protestanckimi Szwedami, prawosławnymi Rosjanami, muzułmańskimi Turkami. To także czas powstań kozackich, których jednym z powodów była polityka wobec wyznawców prawosławia. Kolejne najazdy powodowały oskarżenie wobec polskich innowierców o kontakty z wyznającymi tę samą religię najeźdźcami, często mające realne podstawy. Spowodowało to narastające ograniczenia praw innowierców i zmiany w prawie promujące wyznawców katolicyzmu.
Wpłynęło to znacznie na obraz Rzeczypospolitej. Dawny kraj wolności religijnej stał się przykładem nietolerancji i prześladowań innowierców. Wszystko to działo się w rodzącej się epoce oświecenia, głoszącej hasła mądrości i racjonalizmu.
Pierwszy polski ateista
Wydarzenia te już od samego początku z pełną świadomością zaczęły wykorzystywać sąsiednie mocarstwa. Co prawda już w zapisach pokoju oliwskiego kończącego potop szwedzki w 1660 r. znalazły się wzmianki o ochronie przez Szwedów protestantów zamieszkujących Rzeczpospolitą, to jednak dopiero wiek XVIII przyniósł pełną ingerencję naszych sąsiadów w wewnętrzne sprawy kraju. Porozumienie poczdamskie z 1720 r., zawarte przez Rosję i Prusy, zobowiązywało je do obrony praw innowierców na ziemiach polskich. Finałem tego były wydarzenia lat 60. XVIII w., kiedy to pod pretekstem obrony praw dysydentów na tereny Rzeczypospolitej wkroczyła armia rosyjska, hamując próby reform ustroju. Wymusiła ona na sterroryzowanym sejmie przyjęcie nowych praw kardynalnych, potwierdzających liberum veto, wolną elekcję i równouprawnienie innowierców.
Konstytucja 3 maja 1791 r. była zamknięciem okresu swobód religijnych. Ustanawiała ona religię rzymskokatolicką religią panującą, przywracała co prawda swobody religijne pozostałym wyznaniom, ale jednocześnie zaznaczała, że porzucenie katolicyzmu traktowane jest jako przestępstwo.
Po odzyskaniu niepodległości
Słownik
zgodnie z zapisami konfederacji warszawskiej określenie osoby wyznania chrześcijańskiego innego niż katolickie; początkowo oznaczało zwolennika reformacji
w dawnej Rzeczypospolitej określenie duchownych i wiernych obrządku prawosławnego, którzy nie podporządkowali się postanowieniom unii brzeskiej z 1596 r.
osoba wyznająca inną religię niż większość ludzi z jej otoczenia
uchwała podjęta 28 stycznia 1573 r. na sejmie konwokacyjnym w Warszawie; zawierała postanowienia, które miały na celu zapewnienie swobody wyznania szlachcie w Rzeczypospolitej; wśród gwarancji, jakie dawała, był bezwarunkowy i wieczny pokój między wszystkimi różniącymi się w wierze, równouprawnienie innowierców i katolików; konfederacja równocześnie zabraniała władzy świeckiej udzielania wsparcia dla kleru oraz prześladowań religijnych
wyznawana religia
w Kościele katolickim spotkanie biskupów z całego świata w celu uregulowania lub ustanowienia praw kościelnych; soborem kieruje papież
zebranie duchowieństwa jednej diecezji lub ordynariuszy jednej lub kilku prowincji lub całego kraju
postawa głosząca poszanowanie poglądów religijnych i wyznań innych osób, nawet w przypadku niezgodności z własnymi poglądami
potoczne określenie wiernych Kościoła greckokatolickiego (dawniej unickiego) powstałego w Rzeczypospolitej po zawarciu unii brzeskiej w 1596 r.; unici uznają zwierzchnictwo papieża, zachowując własny, wschodni ryt liturgiczny