Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

O reżyserze

RfN6MnbqZN6LP1
Krzysztof Kieślowski w 1972
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Krzysztof Kieślowski (1941–1996) to polski reżyser i scenarzysta, którego uważa się za jednego z mistrzów współczesnego kina. Studiował w łódzkiej szkole filmowej, skupiając się na filmie dokumentalnym, któremu poświęcił pierwsze lata pracy reżyserskiej (Z miasta Łodzi, Fabryka, Pierwsza miłość, Szpital, Z punktu widzenia nocnego portiera, Siedem kobiet w różnym wieku). Dyskomfort, który odczuwał jako dokumentalista (wpłynęły na to – jak sam mówił – doświadczenia z cenzurą, jak również poczucie odpowiedzialności za bohaterów), spowodował zainteresowanie filmem fabularnym. Historycy kina wskazują film Bez końca (1984) jako początek nowej drogi Kieślowskiego. Wówczas reżyser rozpoczął współpracę z Krzysztofem Piesiewiczem i Zbigniewem Preisnerem. Nowy kierunek w twórczości Kieślowskiego rozpoczął Przypadek (zrealizowany w 1981 roku, przed wprowadzeniem stanu wojennego; emisji doczekał się w 1987 roku, kiedy zmieniła się sytuacja polityczna w kraju).  To film, który został osadzony w realiach historyczno‑społecznych późnych lat siedemdziesiątych, a jego narracja utrzymana jest w trybie warunkowym. Przypadek porusza problem poszukiwania własnej drogi, „swojego” miejsca, systemu wartości. Z tego powodu podkreśla się często jego ponadczasowość.

Do ważnych dzieł fabularnych Kieślowskiego zalicza się także Amatora (1979) oraz Dekalog (1988–1989), które zainicjowały międzynarodową sławę reżysera. Wielkimi europejskimi koprodukcjami są: Podwójne życie Weroniki (1991) oraz Trzy kolory (1993–1994). Kieślowski stosuje częste niedomówienia, a bohaterowie jego filmów, stojąc w obliczu osobistych problemów, pragną zachować wierność swoim wartościom i zasadom. To zaś najczęściej prowadzi ich do klęski. Krzysztof Kieślowski był jednym z głównych reprezentantów kina moralnego niepokoju.

Fragmenty wypowiedzi Katarzyny Surmiak-Domańskiej z audycji „O Kinie Moralnego Niepokoju w 25. rocznicę śmierci Krzysztofa Kieślowskiego”, Audycje Kulturalne – w dobrym tonie, 13.03.2021

Jego filmy niosą jakiś przekaz ponadczasowy (…), jest to pewnie poszukiwanie odpowiedzi na takie pytania, które nurtują ludzi w każdym czasie i na każdej szerokości geograficznej, mianowicie to są pytania natury moralnej: co jest dobre, a co złe. Kieślowski, zwłaszcza w drugim etapie swojej działalności, kiedy już się bardziej z różnych powodów skoncentrował na filmie fabularnym – dzięki niemu zresztą odniósł taki ogromny sukces – on zaczerpnął pytania z „podręcznika moralności Polaka”, czyli z Biblii, z katechizmu; sięgnął po dekalog, ale odpowiedzi szukał na te pytania poza doktryną chrześcijańską. Jego interesowało dobro i zło, ale nie w takim sensie, co jest zgodne z jakąś doktryną (…), rozumiał dobro jako to, co człowieka uszlachetnia, uwzniośla, co człowiekowi daje szczęście, a zło rozumiał przede wszystkim jako krzywdę. Krzywdę, którą wyrządzamy drugiemu człowiekowi, krzywdę, jaką wyrządzamy również sobie, krzywdę rozumianą jako degradację człowieka, jako coś, co go niszczy. To są niewątpliwie tematy, które są absolutnie uniwersalne i będą aktualne zawsze. (…) Kieślowski tych tematów zawsze szukał w sobie, jego procedura była taka, że on najpierw coś głęboko przeżył osobiście i potem stwierdził, że chce o tym opowiedzieć innym. I dlatego, jak oglądam jego filmy, mam takie wrażenie, że on wchodzi ze mną w jakiś dialog, że to jest bardzo intymne spotkanie między reżyserem a widzem. To jest kino trochę dla ludzi samotnych, na pewno kino introwertyczne, kameralne, dla takich ludzi, którzy się trochę nie odnajdują w rzeczywistości, (...) którzy mają dużo problemów ze sobą i ze swoimi emocjami. Myślę, że takich ludzi nigdy nie będzie brakować.

2 Źródło: Fragmenty wypowiedzi Katarzyny Surmiak-Domańskiej z audycji „O Kinie Moralnego Niepokoju w 25. rocznicę śmierci Krzysztofa Kieślowskiego”, Audycje Kulturalne – w dobrym tonie, 13.03.2021.

Kino moralnego niepokoju

Określenie to dotyczy okresu w kinematografii polskiej w drugiej połowie lat siedemdziesiątych, a dokładniej w latach 1975–1981 (podawana jest także data 1976–1981). Było to kino, które stawało w obronie podstawowych wartości, krytykowało ówczesną rzeczywistość i mechanizmy sprawowania rządów, pozostawało nurtem zaangażowanym społecznie i politycznie. Przedstawicielami tego kierunku – obok Krzysztofa Kieślowskiego – byli m.in. Feliks Falk, Agnieszka Holland, Krzysztof Zanussi, Ryszard Bugajski, Andrzej Wajda. Reżyserzy tego nurtu wskazywali na zanik więzi międzyludzkich, demoralizację i nadużywanie władzy. Poruszali zatem problemy bliskie odbiorcom, ale o których nie mówiło się publicznie. Wyrażano również tęsknotę za autorytetem, który symbolizowałby uczciwość, sprawiedliwość, dążenie do prawdy. Bohaterami tego nurtu w kinie byli ludzie postawieni przed dylematami moralnymi.

Historia kina. Kino epoki nowofalowej

Głównym bohaterem nie jest zatem żaden heros, lecz przeciętny człowiek (zwykle mężczyzna), który albo w rzeczywistości zdominowanej przez układy, korupcję, kliki, oportunizm i kłamstwo nie jest w stanie się odnaleźć, co prowadzi go do buntu, albo też – znieprawiony i skorumpowany – znakomicie sobie w tym świecie radzi. Akcja owych filmów zwykle osadzona została na prowincji, która staje się synonimem czegoś podrzędnego. Bohaterowie czekają tylko na to, by uciec do wielkiego świata, gdzie będą mogli odnieść sukces. Prowincjonalna przestrzeń to dla bohaterów KMN miejsce ich klęski. W filmach tych „najwyraźniej przejawiła się wiara w to, że kino jest sztuką rzeczywistości, która może ukazać prawdziwy obraz realnego świata oparty na obserwacji współczesnego życia”. Zarazem „forma ta pozostaje w dużym stopniu zakładniczką rzeczywistości zewnętrznej”, co wiąże się z typowością postaci (czarno‑biały podział ról: albo nonkonformiści, albo karierowicze), predylekcjąpredylekcjapredylekcją do linearnejlinearnylinearnej, przyczynowo‑skutkowej narracji lub rezygnacją z formalnych eksperymentów.  Jednak nieliczne (acz najciekawsze) filmy KMN nie sprowadzały się wyłącznie do odzwierciedlania rzeczywistości, lecz operowały metaforami, metonimiami, aluzjami i intertekstualnymiintertekstualnyintertekstualnymi kodami mającymi na celu ukrycie politycznego przekazu. Język ezopowyjęzyk ezopowyJęzyk ezopowy, który domaga się widza kompetentnego, potrafiącego rozszyfrować wpisane weń znaczenia, umożliwiał wyrażenie niezafałszowanego komunikatu.

3 Źródło: Historia kina. Kino epoki nowofalowej, red. I. Sowińska, R. Syska, T. Lubelsk, Kraków 2005.

Reżyser o filmie

Krzysztof Kieślowski Autobiografia

Nie wiem, dlaczego nie powstał opis Polski lat siedemdziesiątych w innych dziedzinach. Nawet w literaturze nie powstał porządny opis tego świata, a przecież jest łatwiejsza do takiego przekazu niż film. Mnie się wydaje, że najpełniejszy opis świata lat siedemdziesiątych dało kino. Ale kiedy w końcu lat siedemdziesiątych zrozumiałem, że ten opis ma swoje granice, to równocześnie zrozumiałem,  że my – i ja wśród moich kolegów – do tych granic doszliśmy i dalsze opisywanie tego świata nie ma sensu. Skutkiem takiego myślenia był Przypadek, który nie jest już opisem świata zewnętrznego, tylko raczej wewnętrznego. Opisem jakichś sił, które targają ludzkim losem, które człowieka popychają w tę albo w tamtą stronę. 

Myślę, że podstawowe wady były w scenariuszu. Ten pomysł lubię do dzisiaj. Wydaje mi się płodny i ciekawy. Myślę, że nie jest wykorzystany w Przypadku w dostateczny sposób pomysł na trzy możliwości – że wszyscy każdego dnia ciągle stoimy przed jakimś wyborem, który może determinować całe nasze przyszłe życie, z czego nie zdajemy sobie sprawy. Nigdy właściwie nie wiemy, od czego zależy nasz los. Nie wiemy, od jakiego przypadku. Los rozumiany jako miejsce w jakiejś grupie społecznej, jako kariera zawodowa, jako rodzaj pracy, którą wykonujemy. W sferze emocjonalnej mamy dużo więcej wolności. W sferze społecznej jesteśmy bardzo uwarunkowani przypadkiem. Są rzeczy, które musimy robić, bo jesteśmy tacy, jacy jesteśmy. Mamy takie, a nie inne geny. Tak myślałem, robiąc Przypadek.

Witek, bohater Przypadku, zachowuje się przyzwoicie w każdej sytuacji. Nawet jak idzie do partii, to zachowuje się przyzwoicie; i w pewnym momencie, kiedy widzi, że został wmanipulowany w sytuację, w której właściwie powinien zachować się po świńsku, buntuje się i zachowuje przyzwoitość. Najbliższe mi jest rozwiązanie trzecie – w którym rozlatuje się samolot – bo śmierć tak czy owak będzie naszym udziałem. Wszystko jedno, czy stanie się w samolocie czy w łóżku.

4 Źródło: Krzysztof Kieślowski, Autobiografia, Kraków 2012, s. 92–93.

Słownik

intertekstualny
intertekstualny

(łac. inter – między + textum – tkanina, związek wyrazów) – dotyczący powiązań utworu literackiego z innymi dziełami; takie ukształtowanie dzieła, że wchodzi ono w związki z innymi tekstami

język ezopowy
język ezopowy

(Ezop – imię starożytnego bajkopisarza greckiego) – sposób formułowania wypowiedzi polegający na utrzymaniu treści moralizujących lub satyrycznych pod osłoną alegorii lub wieloznacznych fabuł

linearny
linearny

(łac. linearis < linea – kreska, granica) – przebiegający w sposób ciągły, równomierny

predylekcja
predylekcja

(łac. prae – przed + dilectio – upodobanie) – skłonność do czegoś, upodobanie, zamiłowanie