Przeczytaj
Femme fatale końca XIX wieku
Określenie „kobieta fatalna”, które funkcjonuje w języku jako związek frazeologiczny, odnosi się do kobiet przynoszących mężczyźnie nieszczęście. W XIX‑wiecznej literaturze postać kobiety kuszącej i niebezpiecznej stała się popularna już w dobie romantyzmu. Przywoływano wówczas historie KleopatryKleopatry czy HerodiadyHerodiady, żeby pokazać zgubny wpływ kobiety na mężczyznę. Jednak prawdziwe zainteresowanie demonicznymi istotami przyniósł dopiero koniec stulecia. Był to czas, kiedy kobiety zaczynały się buntować, zabierać głos w sprawach publicznych, osiągać sukces w zawodach przewidzianych wcześniej jedynie dla mężczyzn. Stawały się – jak nieraz sądzono – coraz „groźniejsze”.
Karierę robiła wówczas filozofia Artura SchopenhaueraArtura Schopenhauera (1788–1860), a także teorie twórcy psychoanalizy Zygmunta FreudaZygmunta Freuda (1856–1939). Według założeń Schopenhauera i jego kontynuatorów miłość raczej niszczy osobowość mężczyzny, niż ją wzbogaca:
Nagie dusze i maski. O młodopolskich mitach miłościKobieta jest emisariuszką ślepej woli życia, dąży do pomnażania istot z góry skazanych na cierpienie i śmierć. Bezmyślna wykonawczyni instynktownych pragnień jest przeciwieństwem wyrafinowania […]. Erotyzm poniża jednostkę, jest przeżyciem pozornie czarującym, w istocie wulgarnym i w dodatku nieuniknionym, bo określonym przez biologiczny determinizmdeterminizm.
Konflikt między kulturową a biologiczną sferą zachowań ludzkich stał się kluczowym problemem w poglądach także innych filozofów, w tym wiedeńskiego psychoanalityka Zygmunta Freuda. Ostatecznie doprowadził do powstania jednego z zasadniczych pytań epoki o to, czy kultura wynika bezpośrednio z natury, będąc jej swoistym przedłużeniem, czy też pozostaje w opozycji do niej.
Z drugiej strony postacią kobiecą szczególnie interesowała się secesja, eksponując jej prowokujący wizerunek. Kobieta fatalna końca XIX wieku stała się zatem istotą ambiwalentnąambiwalentną. Przestała być bytem idealnym, nadprzyrodzonym i wiecznym, a stała się obiektem pożądania i podziwu, choć równocześnie pogardy i odrzucenia. Romantyczny i idealizowany obraz kobiety zamieniono na wizerunek istoty niejednoznacznej, ujmowanej w kategoriach naturalistycznych – drapieżnej, a przez to zagrażającej mężczyźnie. W taki też sposób uwieczniano ją w sztuce i literaturze przełomu stuleci.
Kobieta nowoczesna
W literaturze i sztuce Młodej Polski istoty fatalne były pokazywane wprost, jako kobiety należące do epoki, próbujące dorównać mężczyznom, znające swoją wartość, wabiące swoich partnerów. Pojawiły się kobiety, które choć ciągle należały do społeczeństwa pełnego konwenansówkonwenansów i przesądów, patriarchalnegopatriarchalnego i nietolerancyjnego, to zdawały sobie sprawę ze swojej tajemniczości i siły. Łamały tradycje uświęcone przez pokolenia i przeciwstawiły się wszelkim ówczesnym wygodom. W efekcie wizerunek współczesnej kobiety przełomu XIX i XX wieku mógł momentami zrównać się z wizerunkiem femme fatalefemme fatale. Pojawiło się pojęcie mizoginizmumizoginizmu, czyli wyraźnej niechęci mężczyzn wobec kobiet, wynikający ze skrywanych lęków tak natury kulturowej, jak i biologicznej. Konflikt ten był zauważany już w teoriach filozoficznych pierwszej połowy XIX stulecia, m.in. w pismach Artura Schopenhauera, a następnie w poglądach wielu twórców i filozofów końca wieku, m.in. Zygmunta Freuda. Stał się także jednym z kluczowych elementów dekadentyzmudekadentyzmu.
Nagie dusze i maski. O młodopolskich mitach miłości[...] nienawiść do płci pięknej uznaje się za formę obrony przed zagrożeniem, jakie mężczyźni, dotąd niekwestionowani twórcy kultury, odczuwają wobec ofensywy kobiet wyemancypowanych, które pomyślnie konkurują z nimi na polu zawodowym i coraz częściej stają się stroną bardziej aktywną w kontaktach erotycznych.
Ćma nocnaBohaterką nocnych miejskich widoków była młodopolska femme fatale. Spowita w czerń, spoglądająca kusząco spod szerokoskrzydłego kapelusza, stanowiła nieodłączny sztafaż miejskiej ulicy. Dla artystów fin de siècle’u, ubrana bądź naga, stanowiła symbol potęgi uczuć, namiętności zdolnej unicestwić każdego mężczyznę.
Postacie biblijne
Biblijne bohaterki występują w malarstwie i literaturze nie tylko Młodej Polski, ale całej ówczesnej Europy. Rozpoznajemy wśród nich kilka postaci kobiecych ze Starego i Nowego Testamentu, m.in. Ewę, Judytę, Herodiadę, Salome i Marię Magdalenę. To właśnie one, postrzegane przez artystów i poetów nie tylko jako obiekty piękna, ale też jako postaci funkcjonujące w określonej kulturze i zmagające się z konkretnymi problemami, stały się najsłynniejszymi kobietami fatalnymi przełomu XIX i XX wieku.
Ewa IEwa I
Usnął Adam, skroń sparłszy o warkocze Ewy,
I w śnie Panu się kłaniał – bo stworzeniu z gliny,
Sad Edenu Pan otwarł z mnogością zwierzyny,
I dał jagód soczystość i zbóż złotych siewy,I sytemu łask szczodrych – otworzył bok lewy,
I żywemu dał kwiatu powstać z jego kości.
Więc olśnion, wzrok napasłszy krasą tej piękności,
Usnął Adam, skroń sparłszy o warkocze Ewy.I cisza – w łąk kobiercu spi Adam, spią trzody,
Edeńskie im wonieją zadrzemane ogrody…
I tylko, wraz z gwiazdami nad zacisznym rajem,Dwie par źrenic bezsennych patrzy w siebie wzajem –
I do Ewy płonącej, złotowłosej głowy,
Wąż pnie ciała gibkiego oplot szmaragdowy.
Postacie historyczne
Rzadziej spotykamy w literaturze i sztuce postacie kobiece, które zaistniały jako wielkie miłośnice w historii świata. Jednak i one trafiły na karty tomików poetyckich i do malarstwa, także w Polsce. W cyklu sonetów Kazimiery Zawistowskiej Dusze pojawiła się m.in. Madame de Pompadour, Władysław Czachórski i Henryk Siemiradzki sięgnęli w swojej twórczości po postać Kleopatry.
PompadourMotylom barwy zabrały tęczowe,
Kwiatom woń wzięły, gołębicom loty,
Więc z gracją bogiń splatały gawoty,
Dla Króla‑Słońce — róże jednodniowe.Król‑Słońce pragnął jakieś tchy ogniowe,
Wziąć z ustek Markiz — w purpurowe sploty,
Jak gromowładny, ciskał piorun złoty.
Król‑Słońce gusta miewał Jowiszowe.Ziewał na łożu... dziś moc pożądania
Krwią mu czerwoną w każdym bije tętnie.
Więc za ten uścisk, co go splótł namiętnie,I dreszcz nieznanej rozkoszy odsłania —
Król‑Słońce, wzniesion na ekstazy szczyty,
Francję pod stopy cisnął faworyty.
Słownik
(łac. ambo – obydwa, valens – silny) – zawierający sprzeczne uczucia, dwuznaczny
(fr. décadence – chylenie się ku upadkowi, schyłek) – pojęcie odnoszone do opisu prądu artystycznego bądź światopoglądu i wiążącej się z nim postawy. O dekadentyzmie możemy mówić w odniesieniu do różnych momentów dziejów (np. schyłek Cesarstwa Rzymskiego), w tym także przełomu XIX i XX wieku. Jego głównymi składnikami są: pesymizm, subiektywizm, bierność i sceptycyzm. Wynikał z podważenia optymistycznych założeń pozytywistycznych
(łac. determinare – oddzielić, ograniczyć) – koncepcja filozoficzna zakładająca, że wszelkie działania i zjawiska są od siebie zależne i połączone związkiem przyczynowo‑skutkowym
(fr., dosł. kobieta fatalna) – wyrażenie oznaczające kobietę niebezpieczną dla mężczyzny, stanowiącą dla niego zagrożenie, przynoszącą mu zgubę. Femme fatale to kobieta świadoma swojej siły psychicznej oraz walorów fizycznych, umiejętnie zdobywająca mężczyznę i porzucającą go
(fr. convenance) – obowiązująca norma społeczna
(gr. misos – nienawiść, gyne – kobieta) – warunkowana odmiennością płciową nienawiść, pogarda lub nieufność wobec kobiet, wyrażająca się m.in. w ich społecznym wykluczeniu, dyskryminacji ze względu na płeć
(gr. patria – rodowód, pochodzenie < patēr – ojciec; arkhō – rządzić, panować) – oparty na władzy najstarszego mężczyzny w rodzinie, np. ojca