Schemat
O autorze
Zbigniew Herbert (1924–1998) – poeta, eseista, dramaturg. Herbert to rzadki w literaturze polskiej przypadek absolutnej zgodności życia i twórczości. Prawdy, które głosił w poezji, wcielał w swoim życiu, płacąc za to wysoką cenę. We wczesnej młodości doświadczył tragedii II wojny światowej, w czasach stalinowskich pozostawał na marginesie życia kulturalnego. Nie godząc się na współpracę z komunistyczną władzą, skazał się na niezwykle trudną sytuację, jako artysta i człowiek. Jego wiersze nie były publikowane, a on sam (wszechstronnie wykształcony – studiował polonistykę, malarstwo, prawo i ekonomię) żył w niedostatku. Po okresie „odwilży” zaczął publikować na łamach prasy, w roku 1954 ukazała się antologia W każdej chwili wybierać muszę, w której znalazło się kilka jego wierszy. W 1956 r. opublikował pierwszy zbiór poetycki Struna światła. Po wydaniu kolejnych tomów: Hermesa, psa i gwiazdy (1961) oraz Studium przedmiotu (1961) zyskał należne mu miejsce na polskiej scenie poetyckiej. W tym czasie rozpoczął także podróże na Zachód, które były swoistymi „pielgrzymkami kulturowymi”, poświęconymi poznawaniu dzieł sztuki europejskiej. Z czasem zaowocowały one znakomitymi tomami esejów: Barbarzyńca w ogrodzie (1962), Martwa natura z wędzidłem (1993), Labirynt nad morzem (pośm. 2000). Miano najważniejszego tomu poetyckiego Herberta zyskał wydany w roku 1974 Pan Cogito, w którym doszły do głosu wszystkie wartości jego poezji: ironia, mądrość, przenikliwe spojrzenie na historię i trafna diagnoza współczesności. Wybitny historyk literatury Jerzy Kwiatkowski napisał: Herbert należy do tego typu poetów, którzy piszą świetne wiersze. Co uderza tu, co wybija się na plan pierwszy, to nie: nowe widzenie świata, nowa koncepcja czy nowa baśń, realizowane po trochu, w każdym utworze – lecz konkretne całości, poetyckie jednostki, których efekt wydaje się zrazu nierozkładalny na czynniki pierwsze. Celem Herberta nie jest nowość. Jego celem jest doskonałość
.
Praca z utworem poetyckim
Etap pierwszy: zapoznanie się z wierszem
Kilkakrotnie przeczytaj tekst (w przypadku utworów poetyckich zaleca się czytanie na głos, ponieważ tylko przy takiej lekturze możliwe jest poznanie strony brzmieniowej wiersza – rytmu, rymu).
„Poddaj się” atmosferze wiersza, wsłuchaj się w jego brzmienie, odkryj niepowtarzalność. Tylko w ten sposób doznasz wrażenia estetycznego; pamiętaj, aby wykonywanie ćwiczeń interpretacyjnych nie odebrało ci przyjemności czytania.
Zapisz imię i nazwisko autora, tytuł, czas powstania tekstu, epokę, prąd lub szkołę, jaką ten wiersz reprezentuje.
Kilkakrotnie zapoznaj się z tekstem (w przypadku utworów poetyckich, jeśli to możliwe, zaleca się wersję dźwiękową, ponieważ przy takiej lekturze możliwe jest poznanie strony brzmieniowej wiersza – rytmu, rymu).
„Poddaj się” atmosferze wiersza, wczuj się w jego brzmienie, odkryj niepowtarzalność. Tylko w ten sposób doznasz wrażenia estetycznego; pamiętaj, aby wykonywanie ćwiczeń interpretacyjnych nie odebrało ci przyjemności zapoznawania się z utworem.
Zapisz imię i nazwisko autora, tytuł, czas powstania tekstu, epokę, prąd lub szkołę, jaką ten wiersz reprezentuje.
Mona Lisaprzez siedem gór granicznych
kolczaste druty rzek
i rozstrzelane lasy
i powieszone mosty
szedłem –
przez wodospady schodów
wiry morskich skrzydeł
i barokowe niebo
całe w bąblach aniołów
– do ciebie
Jeruzalem w ramachstoję
w gęstej pokrzywie
wycieczki
na brzegu purpurowego sznura
i oczuno i jestem
widzisz jestemnie miałem nadziei
ale jestempracowicie uśmiechnięta
smolista niema i wypukłajakby z soczewek zbudowana
na tle wklęsłego krajobrazumiędzy czarnymi jej plecami
które są jakby księżyc w chmurzea pierwszym drzewem okolicy
jest wielka próżnia piany światłano i jestem
czasem było
czasem wydawało się
nie warto wspominaćtyka jej regularny uśmiech
głowa wahadło nieruchomeoczy jej marzą nieskończoność
ale w spojrzeniach śpią ślimakino i jestem
mieli przyjść wszyscy
jestem samkiedy już
nie mógł głową ruszać
powiedział
jak to się skończy
pojadę do Paryżamiędzy drugim a trzecim palcem
prawej ręki
przerwawkładam w tę bruzdę
puste łuski losówno i jestem
to ja jestem
wparty w posadzkę
żywymi piętamitłusta i niezbyt ładna Włoszka
na suche skały włos rozpuszczaod mięsa życia odrąbana
porwana z domu i historiio przeraźliwych uszach z wosku
szarfą żywicy uduszonajej puste ciała woluminy
są osadzone na diamentachmiędzy czarnymi jej plecami
a pierwszym drzewem mego życiamiecz leży
wytopiona przepaść
Etap drugi: zrozumienie treści
Zanotuj odpowiedzi na pytania: jak rozumiesz ten tekst? Jak oddziałuje on na ciebie?
Zapisz swoje pierwsze rozumienie tekstu, wstępną hipotezę lub hipotezy interpretacyjne.
Zaznacz ważne, kluczowe fragmenty, słowa.
Co jest tematem wiersza?
Zanotuj odpowiedzi na pytania: jak rozumiesz ten tekst? Jak oddziałuje on na ciebie?
Zapisz swoje pierwsze rozumienie tekstu, wstępną hipotezę lub hipotezy interpretacyjne.
Wymień ważne, kluczowe fragmenty, słowa.
Co jest tematem wiersza?
Etap trzeci i czwarty: analiza i interpretacja
Zbadaj stronę formalną wiersza (wszystkie środki poetyckie).
Wskaż wszystko to, co wydaje ci się niezwykłe, nazwij i skomentuj te elementy.
Zbadaj stronę formalną wiersza (wszystkie środki poetyckie).
Wymień wszystko to, co wydaje ci się niezwykłe, nazwij i skomentuj te elementy.
Określ perspektywę widzenia w każdej ze strof. Czyimi oczami czytelnik obserwuje opisaną w utworze scenę?
Określ perspektywę widzenia w każdej ze strof. Odpowiedz na pytanie: czyimi oczami czytelnik obserwuje opisaną w utworze scenę?
Wskaż w utworze środki poetyckie i określ ich funkcję.
Wymień środki poetyckie zwarte w utworze i określ ich funkcję.
Po przedstawieniu interpretacji nadszedł na czas na własne wnioski i oceny. Powinieneś odpowiedzieć na pytania: Jakie znaczenie ma dla ciebie ten wiersz? Czy temat, który podjął autor, zainteresował cię? Czy poezja może opisać dzieło plastyczne? Czy wiersz Herberta zainspirował cię do własnych przemyśleń?
Powyższe pytania potraktuj jedynie jako podpowiedzi i samodzielnie zdecyduj, jak podsumujesz swoje rozważania o wierszu Zbigniewa Herberta.