Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
Polecenie 1

Zapoznaj się z poniższym schematem. Ilustrację stanowią fragmenty filmu Waterloo z 1970 r. w reżyserii Siergieja Bondarczuka.

Polecenie 2

Odpowiedz na pytania: Co odróżniało Wielką Armię od poprzednich formacji zbrojnych Francji? Co stanowiło o sile i skuteczności Wielkiej Armii? Jakie wady jej systemu dowodzenia dostrzegasz?

RKWhXvAnGE4ki
Twoja odpowiedź: (Uzupełnij).
RQsYXZLmqVdr91
Prezentacja przedstawia informacje o Wielkiej Armii Napoleona. 1. KONSKRYPCJA Napoleon zdawał sobie sprawę z uciążliwości poboru, ale potrzebował rekruta. „Konskrypcja jest prawem najprzykrzejszym i najokropniejszym dla rodzin, zapewnia jednak bezpieczeństwo państwa. (...) Konskrypcja tworzy armie obywateli. Zaciąg dobrowolny tworzy armie włóczęgów i łajdaków. Ci pierwsi kierują się honorem, drugich okiełznać może tylko dyscyplina” – miał powiedzieć w 1804 roku. Pobór do wojska obowiązywał we Francji już od 1798 r. Każdy Francuz w wieku 20–25 lat musiał bronić ojczyzny, a służba mogła trwać od roku do pięciu lat w zależności od tego, w jakim wieku w nią wstąpił. Jednak w czasie wojny była ona bezterminowa, nie brakowało więc maruderów i uciekinierów.  Pobór do wojska we Francji w latach 1800‑1813. Liczba poborowych (w tysiącach) 1800 rok, 30. 1801 rok, 60. 1802 rok, 60. 1803 rok, 60. 1804 rok, 60. 1805 rok, 60. 1806 rok, 80. 1807 rok, 80. 1808 rok, 80. 1809 rok, 80. 1810 rok, 110. 1811 rok, 120. 1812 rok, 120. 1813 rok, 140. Żandarmi eskortują dezerterów, których złapali z pomocą miejscowych rolników podczas kampanii niemieckiej (1813). W 1806 r. zdezerterowało ok. 40 proc. poborowych i ta średnia utrzymywała się przez następne lata. Lotne brygady żandarmerii wyłapywały uciekinierów, a ich rodziny karano kwaterunkiem wojskowym. Mimo tego zjawiska nie udało się opanować. Najważniejszym powodem było to, że z roku na rok służba u boku Napoleona była coraz trudniejsza, a walczyć trzeba było coraz dalej od granic Francji. 2. KORPUSY Dowództwo naczelne wielkiej Armii  spoczywało w rękach cesarza. Bezpośredni wykonawcy rozkazów wodza znajdowali się w Sztabie Generalnym lub w Kwaterze Głównej (posiadającej nieco szersze kompetencje). Bonaparte przyjął w Wielkiej Armii znany z czasów I Republiki podział wojsk na dywizje, ale grupował je w korpusy. Maszerowały one oddzielnie, ale atakowały razem. Korpusy złożone z piechoty i kawalerii lekkiej były w pełni samodzielne (m.in. posiadały własny sztab), co pozwalało działać bez pomocy z zewnątrz. Sformowano także korpusy kawalerii rezerwowej (głównie jazda ciężka i liniowa), które – w zamiarach cesarza – miały prowadzić decydujące natarcia i zapewnić zwycięstwo Wielkiej Armii. Głównym odwodem Napoleona od początku do końca I Cesarstwa była Gwardia cesarska, nazywana też imperialną.  Sam Napoleon zwykł był nosić mundur pułkownika lub generała szaserów – jednych z najlepszych jeźdźców gwardii.  3. KAWALERZYŚCI Z GWARDII CESARSKIEJ Szczególne znaczenie Napoleon przywiązywał do formacji gwardyjskich, czyli elitarnych jednostek armii. Służyli w nich najlepsi i najinteligentniejsi żołnierze. Wymagano od nich określonych warunków fizycznych (min. 176 cm wzrostu) i ukończenia 25 lat. Ich zadaniem było strzec Napoleona, poza tym były strategiczną rezerwą Wielkiej Armii, bardzo częstą decydującą o wyniku potyczek i bitew. Oddziały te znacznie się rozrosły. W początkach istnienia (w 1800, jeszcze jako gwardia konsularna) liczyły nieco ponad 2 000 ludzi, a w 1813 roku było już 60 pułków gwardyjskich i służyło w nich prawie 50 tys. żołnierzy. Wśród nich znaleźć można było grenadierów i strzelców (pieszych i konnych) oraz żołnierzy artylerii konnej.  Całością gwardii dowodził zawsze sam cesarz. Wyznaczył jednak pułkowników‑generałów jako dowódców poszczególnych formacji gwardii (grenadierów, strzelców pieszych, kawalerii oraz artylerii i marynarzy). W 1806 roku utworzono pułk dragonów cesarzowej, a kilka miesięcy później przystąpiono do formowania pułku polskich szwoleżerów. W 1809 roku nastąpił podział na starą i młodą gwardię. Stara składała się z istniejących już pułków, w których skład wchodzili żołnierze mający 10 lat służby. Przynależność niej była nagrodą za czyny bojowe. Młoda gwardia natomiast, znacznie liczniejsza, miała być korpusem bojowym, używanym na polu walki. Przed kampanią 1812 roku cesarz utworzył dodatkowo średnią gwardię, przy czym podział na jej rodzaje przebiegał nieraz wewnątrz pułków, w zależności od stażu żołnierzy.  W Gwardii Cesarskiej służyły także 3 pułki polskich ułanów  – „najwierniejszych z wiernych”. Trwali oni przy Napoleonie aż do 1814 roku. Napoleon włączył je do gwardii cesarskiej, zachwycony ich umiejętnościami. Granatowe mundury z karmazynowymi wyłogami były charakterystyczne jedynie dla tej formacji w armii Napoleona. Brała ona udział między innymi w szarży na przełęczy Somosierra, w bitwach pod Wagram, nad Berezyną i pod Hanau. Gdy nowy władca Francji, Ludwik XVIII jesienią 1815 roku rozwiązał wszystkie pułki gwardyjskie, polscy szwoleżerowie powrócili do kraju.  Nakrycie głowy kawalerzysty. Większość oddziałów ciężkiej kawalerii nosiło różne warianty klasycznego hełmu greckiego z kitą lub pióropuszem. Podobnie jak futrzane kołpaki na głowach żołnierzy lekkiej kawalerii (niższa odmiana niedźwiedzich bermyc) nakrycia głowy i mundury miały mieć powab, a nie zapewniać wygodę użytkownikom. W efekcie hełmy te nagrzewały się niczym „miedziane kociołki”, utrudniając jeźdźcom utrzymanie równowagi.  Mamelucy W szeregach armii francuskiej służyła najbardziej egzotyczna jednostka kawalerii na kontynencie. Byli to egipscy mamelucy, których Francuzi wcielili do gwardii cesarskiej. Napoleon nalegał, aby zachowali swój bizantyjski wygląd – turbany, obszerne czerwone spodnie i szable. Był to ekskluzywny oddział, który wpływał na ówczesną wojskowa modę. Wielu francuskich oficerów nosiło ich mundury i wąsy na turecką modłę. Jazda mamelucka była bardzo wytrzymała i nie mniej podstępna.
Fragmenty włosko‑radzieckiego filmu Waterloo (1970) w reż. Siergieja Bondarczuka, epickiego obrazu przedstawiającego wydarzenia poprzedzające bitwę pod Waterloo i samą bitwę. Napoleona grał Rod Steiger, a księcia WellingtonChristopher Plummer.