Sprawdź się
Znajdź na każdym obrazie w sekcji „Przeczytaj” kontrast ruchu i statyki. Określ jego funkcję.
Obraz | Kontrast | Funkcja |
---|---|---|
Thanatos | ||
Śmierć i życie | ||
Wyspa umarłych |
Opisz typy przestrzeni utrwalonych na obrazach Jacka Malczewskiego Thanatos i Arnolda Böcklina Wyspa umarłych.
Podaj umieszczone na obrazach symbole związane ze śmiercią. Określ ich znaczenie.
Tytuł | Symbol | Znaczenie |
---|---|---|
Thanatos | ||
Śmierć i życie | ||
Wyspa umarłych |
Czy twoim zdaniem przedstawienie śmierci na obrazach Jacka Malczewskiego i Gustava Klimta jest konwencjonalne czy niekonwencjonalne? Uzasadnij odpowiedź w odniesieniu do każdego obrazu.
Za pomocą map myśli opisz nastrój, jaki został utrwalony na każdym z obrazów. Uzasadnij odpowiedź.
Nadaj własne tytuły każdemu z obrazów, biorąc pod uwagę sugestie malarzy i własne odczucia. Uzasadnij swoje propozycje.
Tytuł | Twój tytuł | Uzasadnienie |
---|---|---|
Thanatos | ||
Życie i śmierć | ||
Wyspa umarłych |
Oceń prawdziwość podanych stwierdzeń odnoszących się do obrazów Jacka Malczewskiego, Gustava Klimta i Arnolda Böcklina.
Twierdzenie | Prawda | Fałsz |
Starzec ukazany w oknie na obrazie Jacka Malczewskiego i grupa postaci na płótnie Gustava Klimta symbolizują różne sytuacje życiowe. | □ | □ |
Na każdym z trzech obrazów pojawiają się odwołania do postaci mitologicznych. | □ | □ |
Obraz natury na obrazie Arnolda Böcklina jest ukazany jako Arkadia. | □ | □ |
Tylko jeden z malarzy posłużył się na swoim obrazie antropomorfizacją. | □ | □ |
Wyjaśnij, co wyrażają i czemu służą zestawienia barw na każdym z obrazów.
Wyjaśnij, w jaki sposób malarze sugerują na swoich obrazach nieuchwytność wiedzy o rzeczywistości pozazmysłowej.
Który z obrazów (Thanatos, Śmierć i życie, Wyspa umarłych) najbardziej przemówił do twojej wyobraźni? Sformułuj wypowiedź argumentacyjną w co najmniej 400 słowach.
Napisz, w jaki sposób poetyckie interpretacje obrazów Arnolda Böcklina i Jacka Malczewskiego ukazują różne możliwości odczytania dzieł symbolistów.
Wyspa umarłych (Ilustracja do “Die Todteninsel” Böcklina)Wyspa umarłych... Nagie, strome skały,
wkoło dalekie, nieskończone morze,
gaj cyprysowy, ciszą skamieniały,
spokój wód wieczny... Bóg śmierci posępny
duszom ten grodziec zostawił ostępny
i odwróciwszy twarz, odszedł w bezdroże.I w długiej łodzi o milczącym wiośle
Charon tu z brzegu białe wiezie dusze
i w ciemne, wąskie wwozi je zarośle
między dwa słupy z kamienia, na których
dwa lwy o głowach groźnych i ponurych
patrzą na siebie - zasłuchane w głuszę.Po krzesanicach mech się pnie zielony,
cyprysy smukłe nad morską głębiną
widzą swój smutny kształt odzwierciedlony
i nieruchome patrzą w niebo w górze,
gdzie nigdy złoto nie płynie i róże,
a tylko sine mgły obłoków płyną.Słońce i księżyc tu się toczą kołem
zawsze spokojnym, zawsze jednakowym:
nad wód granatem, pod nieba popiołem,
wstają z przepaści i schodzą powoli
w otchłań w martwego blasku aureoli,
długo lśniąc światłem cichym i matowym.Tu dusze cieniom podobne, milczące,
snują się białe przez ciemną zieloność
po bladych plamach, które kładzie słońce;
lub z wąskich okien kutych w skałach ściennych,
patrzą po falach szklannych i bezdennych,
patrzą się w mglistą, wieczną nieskończoność.Inne na głazach, co się wznoszą z wody,
siadają z na dół pochyloną twarzą.
Mijają słońca zachody i wschody,
one, w granacie morskich fal widome
i na drzew widmie: białe, nieruchome
siedzą, do głazów podobne, i marzą...Dusze, co serca płonęły pożarem,
te, co za wiele czuły i cierpiały;
co się pytały pod uczuć nadmiarem:
z jakiego kruszcu twarda Boża ręka
kuje pierś ludzką, że w ogniu nie pęka?
te w te spokojne, morskie idą skały.
W pogodny dzień, majowy dzieńW pogodny dzień, majowy dzień
Przed starym dworkiem kwitnie bez;
Przez okna z falą ciepłych tchnień
Dech słodkiej płynie woni.W pogodny dzień, majowy dzień
Przed gankiem dworku zawył pies
I uszedł w ciemną domu sień…
Czy go strach jaki goni?Pod oknem przemknął czarny cień
Poseł żałoby, zwiastun łez…
W pogodny dzień, majowy dzień
Śmierć idzie z kosą w dłoni…