1
Pokaż ćwiczenia:
1
Ćwiczenie 1
R1EmH9logbvx7
Uporządkuj wydarzenia chronologicznie. Elementy do uszeregowania: 1. Saddam Husajn zostaje prezydentem, 2. Pojmanie i stracenie Saddama Husajna, 3. Iracka agresja na Kuwejt, 4. Irak uzyskuje niepodległość, 5. Operacja „Pustynna burza”, 6. Liga Narodów ustanawia Irak mandatem brytyjskim, 7. Koniec Królestwa Iraku, państwo staje się republiką, 8. Inspektorzy ONZ donoszą, że Irak nie wywiązuje się z obowiązku likwidacji broni masowego rażenia, 9. Zakończenie wojny iracko-irańskiej
2
Ćwiczenie 2
R1FxPLVfG4wn8
Dopasuj wydarzenia do odpowiedniego konfliktu zbrojnego. kampania mezopotamska Możliwe odpowiedzi: 1. zamach stanu Raszida Ali al-Kilaniego, 2. Brytyjczycy bronią swojej rafinerii przed Imperium Osmańskim, 3. Saddam Husajn „obrońcą świata arabskiego”, 4. pretekstem do amerykańskiej inwazji staje się kontrowersyjna rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ, 5. irackie wojska podpalają szyby naftowe w Kuwejcie wojna brytyjsko-iracka Możliwe odpowiedzi: 1. zamach stanu Raszida Ali al-Kilaniego, 2. Brytyjczycy bronią swojej rafinerii przed Imperium Osmańskim, 3. Saddam Husajn „obrońcą świata arabskiego”, 4. pretekstem do amerykańskiej inwazji staje się kontrowersyjna rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ, 5. irackie wojska podpalają szyby naftowe w Kuwejcie wojna irańsko-iracka Możliwe odpowiedzi: 1. zamach stanu Raszida Ali al-Kilaniego, 2. Brytyjczycy bronią swojej rafinerii przed Imperium Osmańskim, 3. Saddam Husajn „obrońcą świata arabskiego”, 4. pretekstem do amerykańskiej inwazji staje się kontrowersyjna rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ, 5. irackie wojska podpalają szyby naftowe w Kuwejcie I wojna w Zatoce Perskiej Możliwe odpowiedzi: 1. zamach stanu Raszida Ali al-Kilaniego, 2. Brytyjczycy bronią swojej rafinerii przed Imperium Osmańskim, 3. Saddam Husajn „obrońcą świata arabskiego”, 4. pretekstem do amerykańskiej inwazji staje się kontrowersyjna rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ, 5. irackie wojska podpalają szyby naftowe w Kuwejcie II wojna w Zatoce Perskiej Możliwe odpowiedzi: 1. zamach stanu Raszida Ali al-Kilaniego, 2. Brytyjczycy bronią swojej rafinerii przed Imperium Osmańskim, 3. Saddam Husajn „obrońcą świata arabskiego”, 4. pretekstem do amerykańskiej inwazji staje się kontrowersyjna rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ, 5. irackie wojska podpalają szyby naftowe w Kuwejcie
2
Ćwiczenie 3
Zapoznaj się z tekstem źródłowym i wykonaj zadanie.
Zapoznaj się z tekstem źródłowym i wykonaj zadanie.
1
Maciej Kucharczyk, Grzegorz Kuczyński, Maciej Tomaszewski Iran grozi światu

Bliskiemu Wschodowi grozi wojenna zawierucha, a globalnej gospodarce potężna podwyżka cen ropy. Iran nie rezygnuje z prac nad pozyskaniem broni atomowej, choć ściągnęło to już na niego cztery pakiety sankcji ONZ. Najnowszy raport Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej przedstawił dowody, że irański program nuklearny służy nie tylko celom cywilnym. (…)

Początki irańskiego atomu wcale nie są związane z muzułmańskimi radykałami i spadkiem po islamskiej rewolucji 1979 roku, ale, co brzmi dziś paradoksalnie, sięgają przełomu lat 50 i 60 XX wieku i amerykańskiego programu „Atom dla Pokoju”.

Ambitne plany atomowe szacha Mohammada Rezy Pahlawiego zupełnie rozmijały się jednak z prawdziwymi, bardziej przyziemnymi oczekiwaniami jego obywateli, więc w 1979 roku znienawidzoną za represje i korupcję monarchię spotkał zasłużony koniec. Na scenie, po islamskiej rewolucji, pojawili się nowi gracze – ajatollahowie. Najważniejszy z nich, przywódca rewolucji i duchowy ojciec narodu, ajatollah Ruhollah Chomeini, nie okazał się jednak entuzjastą energii atomowej i jej wojskowego potencjału.

Krwawa wojna z Irakiem prowadzona w latach 1980‑1988 uzmysłowiła jednak Teheranowi, że podobny konflikt może przełamać na swoją korzyść jedynie dzięki bombie atomowej. W połowie lat 80. ruszyły więc pierwsze nieśmiałe próby powrotu do zatrzymanego programu, co nie było łatwe ze względu choćby na brak naukowców i wojenne zniszczenia. I z takiej sytuacji znalazło się jednak wyjście, gdy pomocną dłoń wyciągnęli Chińczycy, Rosjanie i Pakistańczycy.

Mimo to przez kolejne lata irański program atomowy nie gościł na czołówkach gazet, a współpraca z MAEA układała się pomyślnie. Przełom przyniósł rok 2002, gdy emigracyjna Narodowa Rada Oporu ogłosiła, że Teheran buduje dwa obiekty nuklearne w Natanz i Araku. Od tamtego czasu rozpoczęła się trwająca do dzisiaj karuzela wzajemnych oskarżeń, gróźb i sankcji.

1 Źródło: Maciej Kucharczyk, Grzegorz Kuczyński, Maciej Tomaszewski, Iran grozi światu, dostępny w internecie: tvn24.pl [dostęp 11.09.2019 r.].
RJKjrjYO2npP0
Rozstrzygnij, czy poniższe zdania są prawdziwe, czy fałszywe. W udostępnieniu i rozwoju technologii atomowej w Iranie zaangażowane były, na różnych etapach, wielkie mocarstwa, takie jak Stany Zjednoczone, Chiny czy Rosja. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Zdaniem autora artykułu, konflikt zbrojny w rejonie Bliskiego Wschodu spowoduje wzrost światowej ceny ropy naftowej. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Impulsem do dążenia do posiadania broni atomowej przez Iran była przegrana wojna z Irakiem. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Społeczność międzynarodowa stara się powstrzymać irańskie dążenia do skonstruowania własnej broni atomowej poprzez rozmaite sankcje nakładane na to państwo. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz.

Tekst źródłowy do zadań 4‑5.

1
Paweł Smoleński Jest na świecie naród bardziej porzucony niż kiedyś Polacy

Kurdowie znów zostali sami. A może lepiej – świat po raz kolejny wystąpił przeciwko Kurdom.

To w gruncie rzeczy najprostsze i sprawdza się od dziesięcioleci: porzucić w potrzebie wielomilionowy naród, który za wszelką cenę chce udowodnić, iż jest sojusznikiem Zachodu i przyczółkiem demokracji na islamskim Bliskim Wschodzie.

Tak więc: Kurdowie na północy Syrii walczą z samozwańczym Państwem Islamskim, ale też z Turcją, która ponoć ma PI za śmiertelnego wroga. W końcu Turcja ma swoich Kurdów, więc warto dołożyć ich pobratymcom. Nic to, że na opanowanych przez siebie terenach Syrii Kurdowie tworzyli wspólnoty demokratyczne, na dodatek kierujące się (o ile to możliwe w warunkach wojny) społeczną sprawiedliwością, prawami człowieka, w tym respektem dla praw kobiet. Europejska lewica, mocna w deklaracjach, uśmiechała się do syryjskich Kurdów, co nie przerodziło się w żadną konkretną pomoc. Zresztą – zbytnio nie chce pomóc im nikt, choć widać gołym okiem, że w Syrii Kurdowie walczą z fanatykami za Europę i o tzw. europejskie wartości.

Podobnie dzieje się w Iraku, gdzie peszmergowie z irackiego Kurdystanu na dobrą sprawę są esencją armii bijącej się z PI. Na dodatek iracki Kurdystan przyjął setki tysięcy muzułmańskich uchodźców (ale też jazydów), nie oglądając się często gęsto na ich narodowość. Dla kurdyjskiego quazipaństwa, a formalnie prowincji irackiej federacji, to wysiłek ponad możliwości; kurdyjskim urzędnikom i pracownikom sektora państwowego przestano wypłacać pensje, by starczyło na potrzeby uchodźców, wysiłek wojenny kosztuje miliony, zaś kraj, który dopiero zaczął odbijać się od dna, znów zaczyna tonąć w głębiach gospodarczej zapaści.

Jeszcze kilka lat temu iracki Kurdystan, państwo świeckie, choć o muzułmańskich korzeniach, demokratyczne, mimo że z wiodącą rolą klanów, życzliwe prawom obywatelskich, jawiło się jak jeden z nielicznych udanych bliskowschodnich eksperymentów, zwłaszcza na tle Iraku rozdartego wojną szyitów i sunnitów. I co z tego, skoro ponadkurdyjska polityka (a może bezradność Zachodu) układa się dzisiaj inaczej. Owszem – Zachód pochwali Kurdów z Iraku, a nawet sprzeda im trochę broni i amunicji, lecz żeby wesprzeć ich naprawdę… Co to, to nie.

O Turcji nawet nie chce się gadać. Po okresie względnej liberalizacji polityki narodowościowej rząd prezydenta Erdogana, pokrzepiony niedawnym puczem (być może zainscenizowanym) znów zaczął przykręcać śrubę. Zgoda – partia Pracy Kurdystanu, lewicowa organizacja wpisana przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską na listę terrorystów to nie pokorne baranki, a wielu nie podoba się również lewicowe oblicze kurdyjskich bojowników. Co nie zmienia postaci rzeczy, że gdyby nie Ankara i marzenia Erdogana o zostaniu współczesnym sułtanem, z tureckimi Kurdami szło się znakomicie dogadać. Również przy pomocy ich braci z Iraku; zresztą niedawna współpraca między irackim Kurdystanem a Turcją mogła być przykładem na to, że cuda istnieją, a niedawni wrogowie umieją wspólnie budować domy, szpitale i lotniska.

Los irańskich Kurdów w tej sytuacji zszedł na plan dalszy. Na dobrą sprawę nic o nich nie słychać, więc można łudzić się, że cisza oznacza spokój. Lecz trudno przywiązywać się do politycznych i cywilizacyjnych nawyków irańskich ajatollahów, skoro można tam stracić głowę niemal za wszystko – np. za związki jednopłciowe – co na Zachodzie ludzi nic nie obchodzi, gdyż należy do sfery prywatności.

Słowem – po kilku latach ułudy, że się uda, przynajmniej w irackim Kurdystanie (a może i w Turcji, choć na mniejszą skalę), znów świat pokazał Kurdom, gdzie ich miejsce. Trudno uwierzyć, lecz jest na świecie naród bardziej porzucony niż kiedyś Polacy.

2 Źródło: Paweł Smoleński, Jest na świecie naród bardziej porzucony niż kiedyś Polacy, dostępny w internecie: wiez.com.pl [dostęp 9.11.2019 r.].
1
Ćwiczenie 4
R2Fz7O69qYlZe
Nazwij prawo, o którego realizację walczą Kurdowie. (Uzupełnij).
RdHiAUeWyDKNe
Kliknij Porównaj swoją odpowiedź i zaznacz odpowiedź najbliższą swojej. Możliwe odpowiedzi: 1. prawo do samostanowienia, 2. prawo do demokracji, 3. prawo własności ziemi, 4. prawo do prywatności
21
Ćwiczenie 5
R5HIkZOMfk6Vy
Rozstrzygnięcie: (Wybierz: tak, nie) Uzasadnienie: (Uzupełnij).
1
R17Pmz5OTcrQo2
Ćwiczenie 6
Wskaż państwa wspominane przez autora artykułu, na terenie których żyje liczna mniejszość kurdyjska.
2
Ćwiczenie 6
R1YIDZTKtZJZr
(Uzupełnij).

Materiały źródłowe do ćwiczeń 7–8

Źródło I

1
Ile kosztuje polska misja w Iraku?

600 milionów złotych - tyle do tej pory zapłacił polski podatnik za naszą obecność wojskową w Iraku. Byłoby więcej, ale 60 proc. wydatków ponoszą Amerykanie. Do tego doliczyć należy 800 milionów za sprzęt wysłany na Bliski Wschód.

Od lat Amerykanie przekazują Polsce bezzwrotną pomoc wojskową. W tym roku to w sumie 165 milionów dolarów. Ta amerykańska pomoc pokrywa praktycznie to, co wydaliśmy na całą misję w Iraku. Jednak kiedy dodamy do tego 800 milionów złotych wydanych na sprzęt, to bilans nie wygląda najlepiej.

W sumie w ciągu 10 lat otrzymaliśmy od USA około miliarda złotych pomocy wojskowej. Resort obrony szacuje, że ten najdroższy sprzęt z Iraku wróci, ale Bronisław Komorowski utrzymuje, że misja iracka odbywa się kosztem modernizacji polskiej armii: Polska nie uzyskała żadnych zobowiązań amerykańskich co do dodatkowego systemu finansowania modernizacji polskiej armii, a przedłużanie pobytu naszego w Iraku jest zawsze kosztem modernizacji technicznej, bo zabiera pieniądze na ten cel już od wielu lat. Tym bardziej, że za rok czeka nas kosztowna operacja w Afganistanie, za którą zapłacimy z własnej kieszeni.

Wysyłając wojska do Iraku, liczyliśmy na amerykańską wdzięczność. Jak bardzo się przeliczyliśmy, było nam dane poznać, kiedy Bumar przegrał gigantyczny przetarg na wyposażenie irackiej armii. Co prawda, teraz realizuje kontrakty na 300 milionów dolarów, jednak w amerykańskiej prasie coraz to pojawiają się artykuły, że sprzedajemy Irakowi posowiecki złom.

Nie udało się także z amerykańskimi wizami. Wydaje się, że to przez błąd Warszawy, że nie negocjowała warunków udziału w koalicji, gdy Amerykanie kompletowali jej skład. Poprzednie władze po tej porażce zapewniały, że niemoralne byłoby czerpać ekonomiczne korzyści z misji, którą śmiało można określić „Za wolność naszą i waszą”.

Obecny rząd ma duży apetyt na gospodarczy podbój Iraku, jednak na razie skazani jesteśmy na dobrą wolę Irakijczyków i łaskę Amerykanów.

3 Źródło: Ile kosztuje polska misja w Iraku?, dostępny w internecie: fakty.interia.pl [dostęp 13.12.2019 r.].
1

Źródło II

Tabela zawiera wyniki Badania dotyczącego administrowaniem przez Polskę strefą stabilizacyjną w Iraku.

Badania dotyczące administrowaniem przez Polskę strefą stabilizacyjną w Iraku

Czy, w Pana(i) ocenie, Polska jest wystarczająco przygotowana do administrowania jedną ze stref stabilizacyjnych w Iraku, czy też to zadanie przerasta nasze możliwości? Czy wystarczające są możliwości:

Wystarczające

Niewystarczające

VI ‘03

IX ‘03

X ‘03

III ‘04

IX ‘04

VI ‘03

IX ‘03

X ‘03

III ‘04

IX ‘04

- osobowe polskiej armii, czyli stan i przygotowanie kadry wojskowej

43%

53%

47%

50%

45%

34%

30%

33%

32%

39%

– organizacyjne w zarządzaniu tak dużym obszarem

36%

41%

35%

43%

40%

37%

36%

39%

34%

39%

– reakcji w sytuacjach nieprzewidywalnych i niebezpiecznych

38%

35%

42%

35%

35%

37%

34%

42%

– dyplomatyczne naszego kraju

47%

49%

41%

40%

35%

24%

26%

30%

35%

40%

– sprzętowe polskiej armii

19%

24%

21%

27%

18%

56%

56%

57%

52%

64%

– finansowe naszego budżetu

9%

8%

8%

10%

6%

77%

83%

81%

80%

85%

Indeks górny Źródło: CBOS, Polityczne i gospodarcze konsekwencje obecności polskich żołnierzy w Iraku, „Komunikat z badań” BS/51/2004, s. 3. Indeks górny koniec

4 Źródło: CBOS, Polityczne i gospodarcze konsekwencje obecności polskich żołnierzy w Iraku, 2004 r., dostępny w internecie: cbos.pl [dostęp 18.09.2019 r.].

31
Ćwiczenie 7
Rt9pzaMpiGomR
Przeanalizuj materiały źródłowe i rozstrzygnij, czy polskie społeczeństwo podziela opinię autora artykułu. W swojej odpowiedzi powołaj się na informacje zawarte w obu materiałach. (Uzupełnij).
31
Ćwiczenie 8
RiqHEvpmPBL69
Przeanalizuj fragment artykułu i podaj powody, dla których, zdaniem autora artykułu, polscy politycy zdecydowali się na zaangażowanie w Iraku. (Uzupełnij).