Sprawdź się
Zapoznaj się z tekstem i wykonaj ćwiczenie.
Traktat PółnocnoatlantyckiStrony niniejszego traktatu potwierdzają swą wiarę w cele i zasady Karty Narodów Zjednoczonych oraz pragnienie życia w pokoju ze wszystkimi narodami i wszystkimi rządami. Są zdecydowane ochraniać wolność, wspólne dziedzictwo i cywilizację swych narodów, oparte na zasadach demokracji, wolności jednostki i rządów prawa. Dążą do umacniania stabilizacji i dobrobytu na obszarze północnoatlantyckim. Są zdecydowane połączyć swe wysiłki w celu zbiorowej obrony oraz zachowania pokoju i bezpieczeństwa. W związku z powyższym uzgadniają one niniejszy Traktat Północnoatlantycki.
Zapoznaj się z tekstem i wykonaj ćwiczenie.
Traktat PółnocnoatlantyckiArtykuł 10
Strony mogą, za jednomyślną zgodą, zaprosić do przystąpienia do niniejszego traktatu każde inne państwo europejskie, które jest w stanie realizować zasady niniejszego traktatu i wnosić wkład do bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego. Każde państwo zaproszone w ten sposób może stać się Stroną traktatu, składając Rządowi Stanów Zjednoczonych Ameryki dokument przystąpienia. Rząd Stanów Zjednoczonych Ameryki powiadomi każdą ze Stron o złożeniu każdego takiego dokumentu przystąpienia.
Zapoznaj się z tekstem i wykonaj ćwiczenie.
20 lat temu przystąpiliśmy do NATO. Droga Polski do SojuszuŚwiadectwem ostatecznej zmiany nastawienia USA do rozszerzenia Paktu Północnoatlantyckiego było przedstawienie w 1994 roku programu Partnerstwa dla Pokoju (PdP). Celem nowej koncepcji było nawiązanie bliższej współpracy z państwami byłego bloku komunistycznego i postsowieckimi. Narzędziem miały być wspólne misje pokojowe i ćwiczenia. Dla państw kandydujących do NATO była to okazja do przybliżenia standardów swoich sił zbrojnych do wysokich standardów Sojuszu. Dla Polski i innych krajów PdP było jednak rozczarowaniem, ponieważ liczyły na znacznie bliższą współpracę. W lutym 1994 roku Polska była pierwszym krajem przystępującym do PdP.
Nastroje uspokoiły wypowiedzi amerykańskich dyplomatów, którzy mówili, że PdP może być drogą do akcesji do Paktu. W styczniu 1994 roku w Pradze prezydent Bill Clinton zadeklarował, że rozszerzenie nie jest już kwestią »czy«, ale »jak i kiedy«. Powtórzył tę deklarację podczas wizyty w Warszawie w lipcu tego samego roku. We wrześniu na poligonie w Biedrusku odbyły się pierwsze większe ćwiczenia, w których wzięli udział żołnierze amerykańscy.
Zapoznaj się z tekstem i wykonaj ćwiczenie.
Fragmenty wystąpienia Harry'ego S. Trumana podczas wspólnej sesji obu izb Kongresu USA, 12 marca 1947 rokuStawiam się na wspólnej sesji Kongresu ponaglony powagą sytuacji, w jakiej znalazł się dzisiaj świat. Chodzi bowiem o naszą politykę zagraniczną i bezpieczeństwo naszego kraju. (…)
Zwrócił się do nas rząd grecki z gorącym apelem o pomoc finansową i gospodarczą. (…)
Wielkim zagrożeniem dla samego istnienia państwa greckiego jest dziś terrorystyczna działalność kilku tysięcy uzbrojonych ludzi pod wodzą komunistów, którzy dążą do obalenia rządu (…) tymczasem rząd grecki nie jest w stanie sprostać sytuacji. Armia grecka jest niewielka i słabo uzbrojona. Aby przywrócić demokratycznej władzy autorytet na całym terytorium kraju, potrzebuje odpowiedniego zaopatrzenia i sprzętu. Grecja musi otrzymać pomoc, jeśli ma być państwem samowystarczalnym i odzyskać poczucie godności. Pomocy tej muszą jej udzielić Stany Zjednoczone. (…)
Uważam, że obowiązkiem Stanów Zjednoczonych jest polityka wspierania niezawisłych narodów, stawiających opór próbom podporządkowania ich zbrojnym mniejszościom lub obcym naciskom. (…)
Uważam, że nasza pomoc powinna przede wszystkim polegać na pomocy gospodarczej i finansowej, co w krajach zagrożonych totalitaryzmem jest istotne dla stabilności ekonomicznej i prawidłowego przebiegu procesów politycznych. (…)
Reżimy totalitarne żywią się ludzką nędzą. Plenią się na glebie skażonej biedą i konfliktami. Kwitną, gdy umiera nadzieja ludzi na lepsze życie. Do nas należy podtrzymywanie tej nadziei. (…)
Jeśli zachwiejemy się w naszej przywódczej roli strażnika światowego pokoju, pojawi się groźba jego zakłócenia, czego nieuchronnym następstwem będzie zagrożenie pomyślności naszego kraju.
Zapoznaj się z tekstem i wykonaj ćwiczenie.
Dzień, w którym upadł Układ Warszawski
Dzień, w którym upadł Układ Warszawski1 lipca 1991 roku w Pradze został rozwiązany Układ Warszawski. Wojskowo‑militarny sojusz istniał 36 lat. Skupiał armie bloku wschodniego, podporządkowując je całkowicie ZSRS i przygotowując do wielkiej wojny przeciwko Zachodowi. Ostatecznie w realnym działaniu sprawdził się tylko raz – podczas dławienia Praskiej Wiosny. (…)
Układ Warszawski był całkowicie podporządkowany ZSRS. Główna jego siedziba mieściła się w Moskwie, na jego czele stał sowiecki marszałek, który równocześnie pełnił funkcję wiceministra obrony ZSRS (pierwszym dowódcą został Iwan Koniew), dowództwa armii państw członkowskich zaś podporządkowano X Zarządowi Sztabu Generalnego Armii Radzieckiej.
– Doktryna Układu Warszawskiego była początkowo wybitnie ofensywna, potem jednak ulegała pewnym modyfikacjom – wyjaśnia dr Pałka. Aż do połowy lat 60. opierała się na zmasowanym ataku jądrowym na kraje Europy Zachodniej i szybkim marszu sił konwencjonalnych. Sowieccy planiści poważnie brali pod uwagę możliwość uderzenia wyprzedzającego. Wpływ na to miała zapewne duża dysproporcja w arsenale nuklearnym. W chwili powstania Układ Warszawski miał do dyspozycji około 200 bomb jądrowych, NATO – ponad trzy tysiące. (…)
Gdy do władzy doszedł Aleksander Dubcek, w Czechosłowacji ruszyły reformy, które nieco poluzowały gorset komunistycznej opresji. Sowieci obawiali się, że doprowadzi to do złamania jednopartyjnego monopolu, w konsekwencji zaś zmniejszenia ich wpływów, a nawet wystąpienia CSRS z Układu Warszawskiego. Postanowili więc działać. Podstawą do interwencji stała się doktryna Breżniewa, zaakceptowana przez niemal wszystkie państwa satelickie (wyjątkiem była Rumunia). Mówiła ona o ograniczeniu suwerenności na rzecz wspólnych interesów. W tym kontekście Czechosłowacja została uznana za zagrożenie dla wschodnioeuropejskiego ładu. 20 sierpnia 1968 roku z ZSRS, NRD i Polski na jej terytorium wkroczyło 250 tysięcy żołnierzy, wspomaganych między innymi przez 4200 czołgów. Potem dołączyli do nich kolejni. Polski kontyngent liczył 24 tysiące żołnierzy, 647 czołgów, 566 transporterów opancerzonych i 36 śmigłowców. Prócz LWP w dławieniu Praskiej Wiosny wzięły udział oddziały sowieckie, węgierskie, bułgarskie oraz armia NRD. Czesi i Słowacy nie stawili wielkiego oporu. Zginęło ponad 100 osób, a 500 odniosło rany. Wojska interwencyjne straciły niespełna 20 żołnierzy. Śmierć większości z nich była jednak następstwem samobójstw lub niewłaściwego obchodzenia się z bronią. Ostatecznie reformy udało się zahamować. Dubcek został aresztowany, a władzę w Czechosłowacji objął twardogłowy Gustav Husak.