Sprawdź się
Wypisz z tekstu jedną cechę każdej z postaci, która upodabnia ją do bohaterów legend.
Z opisu walki wypisz trzy metafory i jednym zdaniem wyjaśnij ich znaczenie.
Gloria victisAle już wyraźnie było widać… I wtedy… Zastukały, zastukały za drzewami, po zaroślach, gęste, pojedyncze, szybko, szybko po sobie następujące wystrzały i rój błyskawic krótkich, ognistych, rozsypał się wśród drzew i zarośli.
Wnet od strony nadchodzących buchnął i potoczył się ogromny, długi grzmot i zarazem sunąć stamtąd poczęły gęste kłęby dymu. Rotowy ogień karabinów, zbity w sobie, ciężki, odpowiedział posiekanemu ogniowi strzelb, na znacznej przestrzeni rozsypanych.
Była to rozmowa dwu różnych ze sobą grzmotów, drżały od niej ze zgrozy najsilniejsze drzewa lasu.Źródło: Eliza Orzeszkowa, Gloria victis, [w:] tejże, Opowiadania, Warszawa 1994, s. 211.
| Metafora | Wyjaśnienie |
|---|---|
Przy bohaterach opowiadania Gloria victis wymień po jednej postaci mitycznej lub historycznej, do której zostali porównani w utworze. Następnie wypisz ich cechy wspólne sugerowane przez Orzeszkową.
| Bohater Glorii victis | Postać mityczna lub historyczna | Cechy wspólne |
|---|---|---|
| Romuald Traugutt | ||
| Jagmin |
Zmień styl poniższego opisu z podniosłego na neutralny.
Gloria victisWodzem ich był człowiek świętego imienia, które brzmiało: Romuald Traugutt. Pytasz, dlaczego świętym jest to imię? Albowiem według przykazania Pana opuścił on żonę i dzieci, dostatki i spokój, wszystko, co pieści, wszystko, co raduje i jest życia ponętą, czarem skarbem, szczęściem, a wziąwszy na ramiona krzyż narodu swego poszedł za idącym ziemią tą słupem ognistym i w nim zgorzał. Nie tutaj zgorzał. Nie w tej mogile śpi. Kędyś daleko. Ale wówczas na czele hufca tego na tę polanę przyszedł i patrzałyśmy na niego my, drzewa.
Po razy wiele w czasach dalekich spod głazu niewoli, który tę ziemię tłoczył, wzbijał się był słup ognisty ku obiecanej krainie wolności i gromady ludzi za nim szły. Wzbił się i teraz, gromady ludzi za nim poszły, ta była jedną z nich, a on jej przywodził. Widziałyśmy jego czarnowłosą głowę z oczyma myśliciela i uśmiechem dziecka. Oczy miał mądre, smutne – podobno bratem bliźniaczym mądrości bywa u ludzi smutek – a uśmiech świeży, perłowy, palec tragicznych przeznaczeń wcześnie przeciągnął mu zmarszczkę surową, niekiedy aż groźną.
Źródło: Eliza Orzeszkowa, Gloria victis, [w:] tejże, Opowiadania, Warszawa 1994, s. 196–197.

Napisz rozprawkę na około 400 słów, w której wyjaśnisz własnymi słowami znaczenie tytułu opowiadania Gloria victis.
Stwórz rozprawkę na około 400 słów, w której wyjaśnisz własnymi słowami znaczenie tytułu opowiadania Gloria victis.