Sprawdź się
Właśnie nowoczesna teoria socjologiczna/kosmologiczna/zbiorów stoi wobec świata, w którym trudno jest wydzielić i określić całości społeczne: płynność granic mniejszych i większych zbiorowości/jednostek/obszarów społecznych; wreszcie różne formy społecznej ruchliwości sprawiają, że to, co ma być jedną społecznością, rozprasza się w wielości cząstkowych postaci i cząstkowych przejawów. Wobec takiej postaci świata społecznego nasuwa się nie tylko pytanie, czy istnieje jedna społeczność, lecz i w jakim stopniu ona istnieje; pytanie będące na płaszczyźnie ontologicznej refleksji odpowiednikiem empirycznie ugruntowanych twierdzeń o różnym stopniu organizacji i dezorganizacji społecznej. Ale przy wszystkich tych trudnościach mocną stroną stanowiska realistycznego/monistycznego/logicznego pozostaje widzenie tego, że jest rzeczywistość społeczna, która nie wyczerpuje się w zbiorze jednostek i w sumie międzyindywidualnych procesów. Innymi słowy, widzenie tego, że istnieje byt społeczny, jakkolwiek byłby on w pewnych warunkach dziejowych trudny do rozeznania.
Źródło: Paweł Rybicki, Struktura społecznego świata, PWN, Warszawa 1979, s. 55–56.
Zapoznaj się z fragmentem tekstu i wykonaj polecenie.
Struktura społecznego świataZupełnie inaczej przedstawia się sprawa trwania takich grup (jeśli pozostać przy terminie „grupa”) jak naród, państwo lub klasa społeczna. Te grupy utrzymują się przez pokolenia i nie mają z góry zakreślonych okresów swego trwania…
Źródło: Paweł Rybicki, Struktura społecznego świata, Warszawa 1979, s. 54–55.
Zapoznaj się z tekstem, a następnie wykonaj ćwiczenie.
Historia myśli socjologicznej. Wydanie noweNowożytna doktryna prawnonaturalna była – w odróżnieniu od średniowiecznej – nominalistyczna lub, jeśli kto woli, indywidualistyczna. Niezależnie od tego, czy jednostkom przypisywano wrodzony appetitus societatis, czy też – przeciwnie – uznawano je za aspołeczne z natury, w prawie naturalnym widziano zasady odnoszące się do jednostek właśnie, a nie do społeczeństwa jako całości. Zasady te miały regulować wzajemne stosunki między członkami społeczeństwa i tylko pośrednio funkcjonowanie społecznego organizmu.
Źródło: Jerzy Szacki, Historia myśli socjologicznej. Wydanie nowe, Warszawa 2002, s. 62–63.
Historia myśli polityczno-prawnejNa czym polega grzech pierworodny Wieku Świateł? Wedle komunitarystów oświeceniowa idea samookreślenia zrodziła fałszywą koncepcję tożsamości. Oświecenie snując swą wielką opowieść emancypacyjną, wzniosło na piedestał antecedently individuated self – „ja” a priori ukonstytuowane (…). Rzecz w tym, iż kogoś takiego nie ma. Abstrakcyjnie pojęta jednostka, emancypująca się dzięki wysiłkowi samookreślenia, może pojawić się jedynie wtedy, gdy dokonujemy ekstrapolacji aktu cogito, gdy naszymi wyobrażeniami dotyczącymi społeczeństwa rządzić zaczynają kartezjańskie projekcje. Człowiek rzeczywisty jest całkiem inny. Mówiąc o nim, komunitaryści wprowadzają własne specyficzne określenie. Tak pojawia się – radically situated subject – podmiot radykalnie usytuowany (…). Zdaniem komunitarystów fakt, iż człowiek jest istotą zakorzenioną, ukształtowaną przez wspólnotę, niesie ze sobą szereg doniosłych konsekwencji.
Źródło: Stanisław Filipowicz, Historia myśli polityczno-prawnej, Gdańsk 2001, s. 377.