Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Tekst do ćwiczeń

Stanisław Ignacy Witkiewicz Szewcy

Akt III (fragment)

Wpada Fierdusieńko
FIERDUSIEŃKO z walizą w ręku
Idzie tu, jak pochód nieszczęścia po prostu, jakiś straszny nadrewolucjonista, jakiś hiper- robociarz wprost – to pewnie jeden z tych, co naprawdę rządzą – bo te kukły (wskazuje na szewców) to komedia ino. Ma bombę jak sagan i handgranatówhandgranathandgranatów całą kupę i grozi tym wszystkim każdemu, a swoje życie ma tam, gdzie w ogóle nie trzeba mówić, i tego – co to ja chciałem powiedzieć...  
KSIĘŻNA  
Bez głupich witzówwitzwitzów! A kostiumy Fierdusieńko ma? To najważniejsze...  
FIERDUSIEŃKO  
A jakże – tylko nie wiem, czy za chwilę nie wylecimy wszyscy w powietrze. (Straszliwe kroki za sceną – facet ma ołowiane podeszwy.) Ten robociarz to wyższa marka niż ta dziewka Wyspiańskiego – to żywy, zmechanizowany trup! Nadczłowiek Nietzschego nie narodził się wśród junkrów pruskichjunkierjunkrów pruskich, tylko wśród proletariatu, który niektórzy uczeni całkiem niesłusznie uważają za kloakę ludzkości.  
II CZELADNIK do Fierdusieńki
A ty czego ciągle po lokajsku ubrany chodzisz? Nie wiesz, że teraz je swoboda? Co?  
FIERDUSIEŃKO  
Ee! – Lokaj lokajem zawsze pozostanie, w takim czy innym reżimie! Wsio rawnowsio rawnoWsio rawno! Zaraz lecimy w powietrze!  
SCURVY  
Wy możecie uciec – wyście ludzie wolni. A ja? – pół pies, a pół nie wiem wprost – co! Ja oszaleję chyba niedługo – tego się uniknąć nie da.
I CZELADNIK 
Nie zdążysz, cholero. Bo my ci urządzimy taką śtukę, że zdechniesz z nienasycenia jeszcze na dwa stopnie w morskiej skali Beauforta  przed ostatnim cyklonem obłędziku, który był- by rozkoszą wobec tego, co ciebie czeka. 
SCURVY skomli, a potem wyje 
To są głupie frazesy, a jednak. Mmmm uuu! – Auauuuuuu! Jak boli całe niespełnione życie. Chciałem umrzeć z wycieńczenia jako piękny, wzniosły aż do paznokci u nóg starzec. O życie, teraz wiem, żeś jedno! Puchnie mi wszystko na grubość ręki od tej ohydnej udręki. Teraz dopiero rozumiem tych nieszczęśników, com ich skazywał na śmierć i więzienie – to banalne, ale tak jest. 
STRASZNY HIPER‑ROBOCIARZ wchodząc; bomba w ręku 
Ja należę do NICH. (szalony nacisk na „nich”) Jestem Oleander Puzyrkiewicz, któregoś pan skazał na dożywót, panie Scurvy . Alem gracko zniknął. Ja wiem, że to wstrętnie powiedzia- ne, ale języka już nie odwrócę. Pamiętasz, coś zrobił ze mną, sadysto? Mam zgruchotane, zmiażdżone wszystko – rozumiesz? Dosłownie wszystko: wszystkie geny i gamety. Ale duch mój, który jedność z moim ciałem stanowi, jest z byczego surowca, maczanego w płynnej, parskającej stali szmirglowanej. Tu mam bombę, która jest najwybuchliwsza ze wszystkich hoch‑explosiv bomb na świecie, i krótką mam decyzję jak piorun. Masz za te bombasy moje ukochane niedoszłe, które zginęły przez ciebie, Kafirze! Ja chciałem mieć dzieci! Mówię niesmacznie – trudno. (Ciska bombę na ziemię. Wszyscy rzucają się na ziemię, wyjąc – wszyscy prócz Sajetana. Scurvy zanosi się od pisku dzikiego strachu. Bomba nie wybuchła. Hiper-
-Robociarz podnosi ją z ziemi i mówi) Kretyńskie plemię – to jest, wicie, ino taki termos do herbaty. (nalewa z bomby do pokrywki i pije) Ale w wojenny czas na bombę łatwo da się zmienić. To taki, wicie, symboliczny kawał w dawnym stylu – nudny jak cholera – aż gnaty z nudy trzeszczą. Cha, cha, cha! To dobrze, żeście się tak napietrali, bo my tych całkiem nieustraszonych ryzykantów na pseudonaczelnych stanowiskach nie potrzebujemy, a co ważniejsze: nie lubimy. Mówię to czort wie po co, z naciskiem. Może mnie nie ma wcale? Cisza. 
SAJETAN nie odwracając się w tył mówi do publiki 
Tera bede gadał. Dobrze, żeście mnie zakatrupili, niczego się już nie boję i powiem prawdę: jedna jest dobra rzecz na świecie, to indywidualne istnienie w dostatecznych warunkach materialnych. (Tamci leżą aż do odwołania.) Zjeść, poczytać, pogwajdlić, pokierdasić i pójść spać. Poza tym nie ma nic – to jest, psia ich ścierwa, pyknicka filozofia. Bo co są te tak zwane wielkie idee społeczne? Oto to, co i w tej chwili powiedziałem, tylko nie dla mnie, a dla wszystkich. Bo o tym czasie, co go można będzie na popularne czytanki po- święcić, to ja mówić nie będę. W robieniu czegoś dla kogoś, w wyrzeczeniu się siebie dla drugich nawet mały człowiek może stać się wielkim, gdy inaczej już nie może. To jest ta wielkość „dla wszystkich” – mówię to w cudzysłowie, bo wielkość istotna to ino je w indywidualnym napięciu i w stopniu zginania tym napięciem rzeczywistości: myślą czy wolą uzbrojoną w pięść – to wszystko jedno. I tak to w powszechności małość w wielkość przez wspólnotę się zamienia. – Do cholery w ogóle z takim rozumowaniem... (Hiper‑Robociarz podchodzi do niego i wali mu z dużego colta w ucho. Sajetan mówi dalej, jakby nic. Wszyscy podnoszą się, tylko jeden Fierdusieńko leży dalej.) I to wszystko niezależnie od tego, czy indywiduum jest osobowym fantastą i maniakiem swojej „n” potęgi, czy sługą i wyrazicielem klasy jakiejś – wszystko jedno jakiej... HIPER‑ROBOCIARZ do Sajetana 
*”*Zmieniłeś pan front, Mister Silver” – jak rzekł do tegoż Tom Morgan. 
KSIĘŻNA bardzo arystokratycznie 
Wstań Fierdusieńko – to są symbole tylko – to tylko i jedynie planimetriaplanimetriaplanimetria zbaraniałych mózgów; to tylko entymematentymematentymemat zabójczy, którego jedną premisępremisapremisę, tj. ludzkość całą, już diabli wzięli. To tylko... (Fierdusieńko wstaje i wydobywa z walizy wspaniały kostium „rajskiego ptaka”, w który zaczyna ubierać Księżnę: zdejmuje jej żakiet, przerywając w ten sposób dalsze jej wywnętrzania, a potem wkłada tamte rzeczy. Tylko nogi pozostają gołe – nad nimi krótka spódniczka zielona, powyżej kolan się kończąca. Księżna milknie powoli od tego ubierania, bełkocąc jeszcze chwilkę coś nieartykułowanego) brhmłbomxykatcznaho...  
HIPER‑ROBOCIARZ  
Teraz się zacznie ta nieprzyjemna komedia, jak na dzisiejsze czasy konieczna, której nie wypada mi w niewinności mej życiowej oglądać. Siedziałem czternaście lat w celkowym więzieniu, studiując ekonomię. (do Czeladników) Wy dwaj macie osobiste, przypadkowe, drańskie szczęście czy nieszczęście być reprezentatywnymi typami średniego chałupnictwa i jako tacy będziecie władzą reprezentatywną, dekoracyjną. Urwało się akurat dla was: będziecie z przedstawicielami obcych państw tymczasowo‑faszystowskich – ostatnia maska konającego kapitału w najzatęchlejszych zakamarkach tej ziemi – otóż będziecie z nimi jeść langusty i inne firdymułki – potem kule w łby – śmierć bez tortur to i tak wiele. I dziwek, ile chcecie – o wasze mózgi mi nie chodzi.  
Gwiżdże na rękach.
Wchodzi Gnębon Puczymorda – potworna foka z wąsami „ślachcickimi”, jak wiechcie. Ubrany w polski strój ze złotej lamylamalamy. Kołpak z piórem, karabelakarabelakarabela – to każdego onieśmiela – a buciska te czerwone, oczy straszne, wywalone.
PUCZYMORDA mówi poprzednie objaśnienie
Kołpak z piórem, karabela –  
To każdego onieśmiela.  
A buciska te czerwone,  
Oczy straszne, wywalone.  
(robi miny okrutne)  
Takim jest i takim bede,  
Czym jest dziwkarz, czy też pede,  
Socjalista czy faszysta,  
Jam w tym serze jako glista.

1 Źródło: Stanisław Ignacy Witkiewicz, Szewcy, [w:] Dramaty, wybór Konstanty Puzyna, Warszawa 1983.
handgranat
witz
junkier
wsio rawno
planimetria
entymemat
premisa
lama
karabela
1
Pokaż ćwiczenia:
1
111
Ćwiczenie 1

Kim są osoby prowadzące dialog? Jakie postawy wobec świata przyjmują? Uzupełnij tabelę.

RiaMgAhSCqXDQ1
Postać: Kim jest? Jej postawa wobec świata Księżna (Uzupełnij). Hiper-Robociarz (Uzupełnij). Scurvy (Uzupełnij). Puczymorda (Uzupełnij). I Czeladnik (Uzupełnij). II Czeladnik (Uzupełnij). Sajetan (Uzupełnij). Fierdusieńko (Uzupełnij).
1
Ćwiczenie 1
R1W2ti5sn3V89
(Uzupełnij).
111
Ćwiczenie 2
R1ZhmwxnHw4vz1
gry językowe i literackie (Uzupełnij). aluzje i stylizacje (Uzupełnij). funkcje (Uzupełnij).
11
Ćwiczenie 3

Opisz, na czym twoim zdaniem polega humor Witkacego.

RGJM1fUhg7DPt
(Uzupełnij).
11
Ćwiczenie 4

Wskaż, jakie środki artystycznego wyrazu decydują o tym, że dominującą kategorią estetyczną w dramacie Witkacego jest groteska.

RbKShblWP1uDP
(Uzupełnij).
21
Ćwiczenie 5

Wyjaśnij, jakie były przyczyny przewrotów społecznych ukazanych w Szewcach. Do jakich zmian doprowadziły rewolucje?

RWp8sBM1moI5T
(Uzupełnij).
21
Ćwiczenie 6

Wskaż przyczyny konfliktów między osobami i grupami społecznymi w Szewcach.

RmmCMhEz84vZ1
(Uzupełnij).
31
Ćwiczenie 7
Wskaż, jak w dramacie ukazane są relacje między mężczyznami a kobietami oraz między różnymi grupami społecznymi.
Wskaż, jak w dramacie ukazane są relacje między mężczyznami a kobietami oraz między różnymi grupami społecznymi.
RQvHrxFKUvulK
(Uzupełnij).
31
Ćwiczenie 8

Wyjaśnij, na czym polegają odniesienia do tradycji literackiej w Szewcach. Odwołując się do treści dramatu, wskaż, co Witkacy przedrzeźnia, kompromituje i ośmiesza, a czym się bawi.

Rkzc2XoKqefUD
(Uzupełnij).
Praca domowa

Jaki jest nowoczesny świat w dziele Witkacego? Wymień jego najważniejsze cechy.