Sprawdź się
Materiał źródłowy do ćwiczeń 2 i 3.
Trudna repatriacja ofiar zsyłekPowrót ofiar zsyłek ślimaczy się, mimo że rząd stworzył dobre warunki prawne. W poprzednim roku, w ramach akcji repatriacyjnej, do Polski powróciło 650 osób o polskich korzeniach. Chociaż jest to o 125 więcej niż w 2017 r., liczba ta nie jest oszałamiająca (...). Z danych, które otrzymaliśmy z MSWiA, wynika, że w poprzednim roku repatrianci otrzymali wsparcie w wysokości 20 mln złotych, z zaplanowanych w rezerwie celowej 50 mln zł. W tym roku resort spraw wewnętrznych zarezerwował na ten cel 58 mln zł (...). Z przyjętych dwa lata temu przepisów (...) wynika, że repatrianci mogą skorzystać z dwóch ścieżek przyjazdu do Polski. Pierwszą jest skorzystanie z ośrodka adaptacyjnego na zaproszenie pełnomocnika rządu do spraw repatriacji. Pobyt w ośrodku trwa 90 dni i może być przedłużony o kolejne 90 dni. Jest to czas na aklimatyzację i zakup lub wynajem mieszkania oraz znalezienie pracy. W ośrodku organizowane są zajęcia adaptacyjno‑integracyjne. Repatrianci poznają historię, tradycję, a także uczestniczą w kursach języka polskiego i kursach zawodowych (...). Drugą możliwością jest skorzystanie z zaproszenia wystosowanego przez gminę. W tym przypadku samorząd zapewnia rodzinie wyposażone mieszkanie, korzystając m.in. ze środków rządowych (...). Jakie są zatem wąskie gardła? W Polsce jak na razie działają tylko dwa ośrodki adaptacyjno‑integracyjne dla repatriantów: w Pułtusku oraz Środzie Wielkopolskiej. Potrzebne są kolejne.
[Zdaniem Aleksandry Ślusarek, przewodniczącej Rady do spraw Repatriacji – dop. red.] jednym ze sposobów przyspieszania mogłaby być nowelizacja ustawy o repatriacji. – Chodzi o to, aby umożliwić także tzw. repatriację indywidualną. Wsparcie dla takich osób mogłyby otrzymać osoby, które wynajmą im mieszkanie, ich sąsiedzi, bliscy (...). Repatrianci już w kraju borykają się (...) z problemami związanymi z tak prozaicznymi sprawami, jak tłumaczenie dokumentów, uznawanie dyplomów ich wykształcenia, a nawet wyrobieniem dowodu osobistego. To zaś skutkuje tym, że nie mogą szybko skorzystać z obiecanych im pieniędzy. Bo starosta może przelać pieniądze tylko na konto. Dlatego nie zawsze mają pieniądze na starcie np. na leki, wyprawkę szkolną dla dzieci. Problemem jest też nauka języka polskiego, bo szkoły nie organizują zajęć w ich miejscu zamieszkania. Tymczasem inne kraje poradziły sobie z repatriacją szybciej. Niemcy byli w stanie sprowadzać rocznie nawet 100 tys. osób, podobnie robi Rosja, ściągając swoich rodaków z republik azjatyckich oraz Ukrainy.
Na podstawie artykułu prasowego rozstrzygnij, czy poniższe stwierdzenia są prawdziwe czy fałszywe.
Stwierdzenie | Prawda | Fałsz |
Do Polski powraca coraz więcej repatriantów. | □ | □ |
Jednym z powodów trudności z repatriacją Polaków ze Wschodu są zbyt małe nakłady z budżetu państwa. | □ | □ |
Wracający do Polski repatrianci mogą skorzystać z ośrodka adaptacyjnego lub tzw. repatriacji indywidualnej. | □ | □ |
Źródło I
Źródło II
Repatriacja. Uznanie za repatriantaArt. 9. 1. Wiza krajowa w celu repatriacji może być wydana osobie, która spełnia łącznie następujące warunki:
jest polskiego pochodzenia; (…)
przed dniem wejścia w życie ustawy zamieszkiwała na stałe na terytorium obecnych: Republiki Armenii, Republiki Azerbejdżanu, Gruzji, Republiki Kazachstanu, Republiki Kirgiskiej, Republiki Tadżykistanu, Turkmenistanu, Republiki Uzbekistanu albo azjatyckiej części Federacji Rosyjskiej.
Przeanalizuj dane statystyczne i wykonaj ćwiczenie.
Rozstrzygnij, czy poniższe stwierdzenia są prawdziwe, czy fałszywe.
Stwierdzenie | Prawda | Fałsz |
Najczęściej wskazywanym przez badanych kryterium decydującym o polskości jest autoidentyfikacja. | □ | □ |
Mniej więcej dwóch na pięciu respondentów wskazało, że istotnym kryterium jest znajomość polskiej historii i kultury, kultywowanie polskich zwyczajów oraz posiadanie polskich przodków w pokoleniu rodziców. | □ | □ |
Co piąty ankietowany uważa, że warunkiem decydującym o polskości jest wyznawanie wiary katolickiej. | □ | □ |
Materiał źródłowy do ćwiczeń 7 i 8.
Białoruś: Tygodnik porównuje Kartę Polaka do volkslistyBiałoruski, państwowy tygodnik „Siem Dniej” pisze w ostatnim wydaniu, że Karta Polaka opiera się na zasadach budzących „więcej pytań niż odpowiedzi”, a jej posiadanie oznacza „podwójną lojalność” (.…). Tygodnik ocenia, że w dyskusjach na temat karty należy odrzucić argumenty mówiące o trosce o polską mniejszość w sąsiednich krajach, a dokument jest „kolejnym przejawem urojonych bólów” Polski, w tym jej władz, związanych z „utraconymi na wschodzie terytoriami” (…).
Kresy Wschodnie stały się idée fixe polskiej polityki. (…) Polscy politycy i działacze społeczni (…) aktywnie rozwijają własny model imperializmu. Rzeczpospolita od morza do morza – od Bałtyckiego do Czarnego – oto model wielkiego polskiego imperium. A dla jego urzeczywistnienia przydadzą się i zabużanie, którzy podlegają odpowiedniej rejestracji i kontroli – pisze „Siem Dniej”.
W nazistowskich Niemczech ekspansję zewnętrzną początkowo usprawiedliwiano właśnie troską o mniejszość niemiecką w sąsiednich krajach. (…) Świat dobrze pamięta, czym się to zakończyło – stwierdza tygodnik i konkluduje: „władze polskie ryzykują wprowadzeniem znaczącego nieładu w stosunkach z sąsiednimi krajami i własną diasporą za granicą”.