Sprawdź się
Przeczytaj podany tekst, a następnie opracuj mapę myśli, w obrębie której scharakteryzujesz testament poetycki jako gatunek.
Testament poetycki jako wtórny gatunek mowyTestament poetycki jest utworem stylizowanym na testament, zawierającym pożegnanie poety ze światem żyjących, wyrażającym jego wolę i życzenia skierowane do przyjaciół i potomnych. Testament poetycki należał do gatunków literackich średniowiecza, a najsłynniejszą jego ówczesną reprezentacją był Wielki Testament Franciszka Villona. [...]
Akt zapisywania, konstytuujący testament prawny, w testamencie poetyckim zostaje zastąpiony aktami napominania. Badacze literatury, wskazując na przewodnią rolę [...] poety i na szczególny przywilej poezji w stosunku do rzeczywistości, podkreślali, że poezja rości sobie pretensje, aby odmieniać rzeczywistość, pouczać odbiorców. [...] Testament, przeniesiony na grunt literatury, zostaje wyrwany z kontekstu prawnego, umiejscowiony w odmiennej sytuacji komunikacyjnej, pozbawiony obwarowań prawnych odnoszących się do jego formy i składników, przestaje także wywoływać skutki prawne, wyraźnie zmieniają się jego forma oraz funkcja. Forma poetycka nie jest jednak wyłącznie grą z odbiorcą świadomym korzeni testamentu, lecz bywa częstokroć istotnym nośnikiem przesłania duchowego dla następnych pokoleń. Wraz z przeniesieniem formy testamentu do literatury stopniowej modyfikacji ulegało również samo słowo testament, które od najdawniejszych czasów oznaczało ‘przymierze’ (np. Stary Testament), później w sferze prawa ‘ostatnią wolę’ [...]. Od początku XX wieku obserwować już można kształtowanie się nowego, przenośnego znaczenia, najpierw w połączeniu testament polityczny ‘słowa zawierające program dla zwolenników odchodzącego lub umierającego męża stanu’ [...], a współcześnie odnotowywanego jako nazwa dzieła literackiego lub filmowego, zawierającego przesłanie dla potomnych [...]. Mamy więc nadal do czynienia ze spuścizną – nie materialną, lecz duchową.
Item, imć Marszan Ytierowi,, 2.
Com niegdy mieczyk mu ostawił,
Daię (melodię sam niech łowi!)
Tę piosnkę, iżby się nią bawił;
Item, mistrzowi Lomerowi, 3.
Testuię miłość u płci gładkiey;
Wara mu ieno ode wdowiey
Kondycii, panny lub mężatki;
Item, chcę, niechay moie ciało, 4.
Pogrzebią u Iadwigi więtey;
Nie indziey: iżby zaś przetrwało,
Tak iak się kryśli dokumenty
Inkaustem, niech mą postać skryślą
(Ieśli ten przepych nie zbyt drogi):
Grobowca nie chcę: wiedzion myślą,
By nie obciążać zbyt podłogi.
Item, móy prokurator miły,, 5. "Chocia niewiele ia posiadam
Furnier, za dobre swe procesy,
Weźmie (łup, bratku, co masz siły!)
Trzy garzście groszy z moiey kiesy.
Wielekroć pomógł mi w potrzebie,
Iako ia trafem ie nayczystszym
Nalazłem: żywy Bóg na niebie!
Z iedney my sfory z dobrym mistrzem.
Mienia, którego bych mógł zażyć,
Póki rozumu pełnią władam,
Z tego, czem raczył mnie obdarzyć
Bóg (ludzie mało! ), w mey niedoley
Spisuię ów testament walny,
Na znak ostatniey moiey woley,
Iedyny y nieodwołalny.", 6.
Item, biedaczkom Ociemniałym, 7. "W trzydziestym życia mego lecie,
(Z Pariża, nie zaś którym innym),
Ten legat czynię sercem całem,
Wielce im czuiąc się powinnym:
Tym okulary moie daię,
By mogli, czyniąc w tem początek,
Uczciwe ludzie a hultaie
Osobno grześć u Niewiniątek
Hańbą do syta napoiony, [...]
Iam grzesznik, złego iadem struty,
Iednak Bóg nie chce mey katuszy,
Lecz nawrócenia y pokuty,
Y widzi, aża z szczerey duszy", 8.
Do was, kompany mówię grzechu,Informacje o testatorze (spadkodawcy) Możliwe odpowiedzi: 1.
Profesyi swey druhowie wierni,
Strzeżcie się wszytcy złego dechu,
Co wnet po śmierci ludzi czerni;
Zarazy oney unikaycie,
Strzeżcie się iey nad wszytko w świecie,
Y, prze Bóg miły, pamiętaycie,
Iż przydzie dzionek, że pomrzecie.
Item, imć Marszan Ytierowi,, 2.
Com niegdy mieczyk mu ostawił,
Daię (melodię sam niech łowi!)
Tę piosnkę, iżby się nią bawił;
Item, mistrzowi Lomerowi, 3.
Testuię miłość u płci gładkiey;
Wara mu ieno ode wdowiey
Kondycii, panny lub mężatki;
Item, chcę, niechay moie ciało, 4.
Pogrzebią u Iadwigi więtey;
Nie indziey: iżby zaś przetrwało,
Tak iak się kryśli dokumenty
Inkaustem, niech mą postać skryślą
(Ieśli ten przepych nie zbyt drogi):
Grobowca nie chcę: wiedzion myślą,
By nie obciążać zbyt podłogi.
Item, móy prokurator miły,, 5. "Chocia niewiele ia posiadam
Furnier, za dobre swe procesy,
Weźmie (łup, bratku, co masz siły!)
Trzy garzście groszy z moiey kiesy.
Wielekroć pomógł mi w potrzebie,
Iako ia trafem ie nayczystszym
Nalazłem: żywy Bóg na niebie!
Z iedney my sfory z dobrym mistrzem.
Mienia, którego bych mógł zażyć,
Póki rozumu pełnią władam,
Z tego, czem raczył mnie obdarzyć
Bóg (ludzie mało! ), w mey niedoley
Spisuię ów testament walny,
Na znak ostatniey moiey woley,
Iedyny y nieodwołalny.", 6.
Item, biedaczkom Ociemniałym, 7. "W trzydziestym życia mego lecie,
(Z Pariża, nie zaś którym innym),
Ten legat czynię sercem całem,
Wielce im czuiąc się powinnym:
Tym okulary moie daię,
By mogli, czyniąc w tem początek,
Uczciwe ludzie a hultaie
Osobno grześć u Niewiniątek
Hańbą do syta napoiony, [...]
Iam grzesznik, złego iadem struty,
Iednak Bóg nie chce mey katuszy,
Lecz nawrócenia y pokuty,
Y widzi, aża z szczerey duszy", 8.
Do was, kompany mówię grzechu,Określenie spadkobierców i zapisy Możliwe odpowiedzi: 1.
Profesyi swey druhowie wierni,
Strzeżcie się wszytcy złego dechu,
Co wnet po śmierci ludzi czerni;
Zarazy oney unikaycie,
Strzeżcie się iey nad wszytko w świecie,
Y, prze Bóg miły, pamiętaycie,
Iż przydzie dzionek, że pomrzecie.
Item, imć Marszan Ytierowi,, 2.
Com niegdy mieczyk mu ostawił,
Daię (melodię sam niech łowi!)
Tę piosnkę, iżby się nią bawił;
Item, mistrzowi Lomerowi, 3.
Testuię miłość u płci gładkiey;
Wara mu ieno ode wdowiey
Kondycii, panny lub mężatki;
Item, chcę, niechay moie ciało, 4.
Pogrzebią u Iadwigi więtey;
Nie indziey: iżby zaś przetrwało,
Tak iak się kryśli dokumenty
Inkaustem, niech mą postać skryślą
(Ieśli ten przepych nie zbyt drogi):
Grobowca nie chcę: wiedzion myślą,
By nie obciążać zbyt podłogi.
Item, móy prokurator miły,, 5. "Chocia niewiele ia posiadam
Furnier, za dobre swe procesy,
Weźmie (łup, bratku, co masz siły!)
Trzy garzście groszy z moiey kiesy.
Wielekroć pomógł mi w potrzebie,
Iako ia trafem ie nayczystszym
Nalazłem: żywy Bóg na niebie!
Z iedney my sfory z dobrym mistrzem.
Mienia, którego bych mógł zażyć,
Póki rozumu pełnią władam,
Z tego, czem raczył mnie obdarzyć
Bóg (ludzie mało! ), w mey niedoley
Spisuię ów testament walny,
Na znak ostatniey moiey woley,
Iedyny y nieodwołalny.", 6.
Item, biedaczkom Ociemniałym, 7. "W trzydziestym życia mego lecie,
(Z Pariża, nie zaś którym innym),
Ten legat czynię sercem całem,
Wielce im czuiąc się powinnym:
Tym okulary moie daię,
By mogli, czyniąc w tem początek,
Uczciwe ludzie a hultaie
Osobno grześć u Niewiniątek
Hańbą do syta napoiony, [...]
Iam grzesznik, złego iadem struty,
Iednak Bóg nie chce mey katuszy,
Lecz nawrócenia y pokuty,
Y widzi, aża z szczerey duszy", 8.
Do was, kompany mówię grzechu,Ostatnia wola Możliwe odpowiedzi: 1.
Profesyi swey druhowie wierni,
Strzeżcie się wszytcy złego dechu,
Co wnet po śmierci ludzi czerni;
Zarazy oney unikaycie,
Strzeżcie się iey nad wszytko w świecie,
Y, prze Bóg miły, pamiętaycie,
Iż przydzie dzionek, że pomrzecie.
Item, imć Marszan Ytierowi,, 2.
Com niegdy mieczyk mu ostawił,
Daię (melodię sam niech łowi!)
Tę piosnkę, iżby się nią bawił;
Item, mistrzowi Lomerowi, 3.
Testuię miłość u płci gładkiey;
Wara mu ieno ode wdowiey
Kondycii, panny lub mężatki;
Item, chcę, niechay moie ciało, 4.
Pogrzebią u Iadwigi więtey;
Nie indziey: iżby zaś przetrwało,
Tak iak się kryśli dokumenty
Inkaustem, niech mą postać skryślą
(Ieśli ten przepych nie zbyt drogi):
Grobowca nie chcę: wiedzion myślą,
By nie obciążać zbyt podłogi.
Item, móy prokurator miły,, 5. "Chocia niewiele ia posiadam
Furnier, za dobre swe procesy,
Weźmie (łup, bratku, co masz siły!)
Trzy garzście groszy z moiey kiesy.
Wielekroć pomógł mi w potrzebie,
Iako ia trafem ie nayczystszym
Nalazłem: żywy Bóg na niebie!
Z iedney my sfory z dobrym mistrzem.
Mienia, którego bych mógł zażyć,
Póki rozumu pełnią władam,
Z tego, czem raczył mnie obdarzyć
Bóg (ludzie mało! ), w mey niedoley
Spisuię ów testament walny,
Na znak ostatniey moiey woley,
Iedyny y nieodwołalny.", 6.
Item, biedaczkom Ociemniałym, 7. "W trzydziestym życia mego lecie,
(Z Pariża, nie zaś którym innym),
Ten legat czynię sercem całem,
Wielce im czuiąc się powinnym:
Tym okulary moie daię,
By mogli, czyniąc w tem początek,
Uczciwe ludzie a hultaie
Osobno grześć u Niewiniątek
Hańbą do syta napoiony, [...]
Iam grzesznik, złego iadem struty,
Iednak Bóg nie chce mey katuszy,
Lecz nawrócenia y pokuty,
Y widzi, aża z szczerey duszy", 8.
Do was, kompany mówię grzechu,Napomnienie Możliwe odpowiedzi: 1.
Profesyi swey druhowie wierni,
Strzeżcie się wszytcy złego dechu,
Co wnet po śmierci ludzi czerni;
Zarazy oney unikaycie,
Strzeżcie się iey nad wszytko w świecie,
Y, prze Bóg miły, pamiętaycie,
Iż przydzie dzionek, że pomrzecie.
Item, imć Marszan Ytierowi,, 2.
Com niegdy mieczyk mu ostawił,
Daię (melodię sam niech łowi!)
Tę piosnkę, iżby się nią bawił;
Item, mistrzowi Lomerowi, 3.
Testuię miłość u płci gładkiey;
Wara mu ieno ode wdowiey
Kondycii, panny lub mężatki;
Item, chcę, niechay moie ciało, 4.
Pogrzebią u Iadwigi więtey;
Nie indziey: iżby zaś przetrwało,
Tak iak się kryśli dokumenty
Inkaustem, niech mą postać skryślą
(Ieśli ten przepych nie zbyt drogi):
Grobowca nie chcę: wiedzion myślą,
By nie obciążać zbyt podłogi.
Item, móy prokurator miły,, 5. "Chocia niewiele ia posiadam
Furnier, za dobre swe procesy,
Weźmie (łup, bratku, co masz siły!)
Trzy garzście groszy z moiey kiesy.
Wielekroć pomógł mi w potrzebie,
Iako ia trafem ie nayczystszym
Nalazłem: żywy Bóg na niebie!
Z iedney my sfory z dobrym mistrzem.
Mienia, którego bych mógł zażyć,
Póki rozumu pełnią władam,
Z tego, czem raczył mnie obdarzyć
Bóg (ludzie mało! ), w mey niedoley
Spisuię ów testament walny,
Na znak ostatniey moiey woley,
Iedyny y nieodwołalny.", 6.
Item, biedaczkom Ociemniałym, 7. "W trzydziestym życia mego lecie,
(Z Pariża, nie zaś którym innym),
Ten legat czynię sercem całem,
Wielce im czuiąc się powinnym:
Tym okulary moie daię,
By mogli, czyniąc w tem początek,
Uczciwe ludzie a hultaie
Osobno grześć u Niewiniątek
Hańbą do syta napoiony, [...]
Iam grzesznik, złego iadem struty,
Iednak Bóg nie chce mey katuszy,
Lecz nawrócenia y pokuty,
Y widzi, aża z szczerey duszy", 8.
Do was, kompany mówię grzechu,
Profesyi swey druhowie wierni,
Strzeżcie się wszytcy złego dechu,
Co wnet po śmierci ludzi czerni;
Zarazy oney unikaycie,
Strzeżcie się iey nad wszytko w świecie,
Y, prze Bóg miły, pamiętaycie,
Iż przydzie dzionek, że pomrzecie.
Przyporządkuj cytaty z utworu Villona do właściwych elementów testamentu poetyckiego.
<q>Item, chcę, niechay moie ciało<br/>Pogrzebią u Iadwigi więtey;<br/>Nie indziey: iżby zaś przetrwało, <br/>Tak iak się kryśli dokumenty <br/>Inkaustem, niech mą postać skryślą <br/>(Ieśli ten przepych nie zbyt drogi):<br/>Grobowca nie chcę: wiedzion myślą, <br/>By nie obciążać zbyt podłogi.</q>, <q>Item, móy prokurator miły,<br/>Furnier, za dobre swe procesy, <br/>Weźmie (łup, bratku, co masz siły!) <br/>Trzy garzście groszy z moiey kiesy.<br/>Wielekroć pomógł mi w potrzebie, <br/>Iako ia trafem ie nayczystszym <br/>Nalazłem: żywy Bóg na niebie!<br/>Z iedney my sfory z dobrym mistrzem.</q>, <q>Item, imć Marszan Ytierowi, <br/>Com niegdy mieczyk mu ostawił,<br/>Daię (melodię sam niech łowi!) <br/>Tę piosnkę, iżby się nią bawił;</q>, "Chocia niewiele ia posiadam <br/>Mienia, którego bych mógł zażyć,<br/>Póki rozumu pełnią władam,<br/>Z tego, czem raczył mnie obdarzyć<br/>Bóg (ludzie mało! ), w mey niedoley<br/>Spisuię ów testament walny, <br/>Na znak ostatniey moiey woley,<br/>Iedyny y nieodwołalny.", "W trzydziestym życia mego lecie,<br/>Hańbą do syta napoiony, [...]<br/>Iam grzesznik, złego iadem struty, <br/>Iednak Bóg nie chce mey katuszy,<br/>Lecz nawrócenia y pokuty,<br/>Y widzi, aża z szczerey duszy", <q>Item, biedaczkom Ociemniałym <br/>(Z Pariża, nie zaś którym innym),<br/>Ten legat czynię sercem całem,<br/>Wielce im czuiąc się powinnym:<br/>Tym okulary moie daię,<br/>By mogli, czyniąc w tem początek,<br/>Uczciwe ludzie a hultaie<br/>Osobno grześć u Niewiniątek</q>, <q>Do was, kompany mówię grzechu, <br/>Profesyi swey druhowie wierni,<br/>Strzeżcie się wszytcy złego dechu, <br/>Co wnet po śmierci ludzi czerni; <br/>Zarazy oney unikaycie, <br/>Strzeżcie się iey nad wszytko w świecie, <br/>Y, prze Bóg miły, pamiętaycie, <br/>Iż przydzie dzionek, że pomrzecie.</q>, <q>Item, mistrzowi Lomerowi <br/>Testuię miłość u płci gładkiey;<br/>Wara mu ieno ode wdowiey<br/>Kondycii, panny lub mężatki;</q>
Formuła stylizowana na zapis urzędowy | |
---|---|
Informacje o testatorze (spadkodawcy) | |
Określenie spadkobierców i zapisy | |
Ostatnia wola | |
Napomnienie |
Oceń prawdziwość poniższych stwierdzeń. Wybierz Prawda, jeśli stwierdzenie jest prawdziwe, albo Fałsz – jeśli jest fałszywe.
Stwierdzenie | Prawda | Fałsz |
Przywołanie w Wielkim Testamencie postaci takich jak Hiob, Parys i Helena świadczy o wszechstronnym wykształceniu autora. | □ | □ |
Autor przywołuje postać Hioba, ponieważ uważa, że łączy ich wspólny los pełen nieszczęść i trudów. | □ | □ |
Autor wymienia postaci Heleny i Parysa, ponieważ chce przywołać mitologiczną wizję zaświatów. | □ | □ |
Postacie Hioba, Heleny i Parysa służą wprowadzeniu motywu przemijania. | □ | □ |
Wyjaśnij, co postać mówiąca w Wielkim Testamencie sądzi na temat młodości oraz jaki ma stosunek do mijającego czasu.
Villon określany jest mianem poety śmierci. Scharakteryzuj w formie mapy myśli wizerunek śmierci wyłaniający się z Wielkiego Testamentu.
Scharakteryzuj stosunek Villona do Boga. Wyjaśnij, co poeta mówi o Bogu, jakie przypisuje mu cechy oraz jak postrzega relację człowiek - Bóg.
Sformułuj najważniejsze twoim zdaniem refleksje na temat człowieka, jego życia i świata, które wynikają z Wielkiego Testamentu. Zapisz co najmniej trzy wnioski, które zilustrujesz odpowiednimi cytatami.
Scharakteryzuj utwór Villona jako dzieło z pogranicza dwóch epok. Wskaż fragmenty typowe dla światopoglądu średniowiecznego oraz renesansowego. Skomentuj je, odwołując się do przewodnich idei epok.