Sprawdź się
Rozstrzygnij, które zdania są fałszywe, a które prawdziwe.
Przyporządkuj postać do właściwej epoki.
Przyporządkuj postać do właściwej dziedziny kultury. W przypadku twórców, którzy działali na wielu polach, wybierz tę dziedzinę, z której są najbardziej znani.
Na podstawie opracowania historycznego przyporządkuj świątynię do stylu, w którym została wybudowana. Uzasadnij odpowiedź.
Zarys kultury starożytnej Grecji i RzymuOkres archaiczny (800‑500 przed Chr.) przynosi Grecji rozwój budownictwa świątyń, w którym prawdopodobnie w VII w. przed Chr. ustaliły się dwa równolegle istniejące porządki czy też style: dorycki i joński. Pierwszy z tych porządków – dorycki – odznaczał się charakterystycznymi kolumnami z ostrymi wyżłobieniami, geometryczną głowicą w formie poduszki oraz ogólną prostotą, powagą i dostojeństwem […]. Porządek joński […] to styl bardzo dekoracyjny, bujny, lżejszy i swobodniejszy niż dorycki. […] W drugiej połowie V w. [przed Chr.] został w architekturze świątynnej wprowadzony tzw. styl koryncki, który różnił się od jońskiego inną proporcją kolumn i dekoracją głowicy, ozdobionej dwoma rzędami liści akantu.
Ilustracja A
Ilustracja B
Ilustracja C
Wpisz imię filozofa z epoki archaicznej/klasycznej obok fragmentu biografii.
Na podstawie opracowania przyporządkuj poniższe zabytki do odpowiedniej epoki.
Zarys kultury starożytnej Grecji i RzymuNajdawniejsze zabytki rzeźby greckiej to niewielkie figurki ludzi i zwierząt z brązu, kości słoniowej i terakoty. Około 650 r. przed Chr. zaczynają powstawać w Grecji rzeźby dużego formatu. Początkowo są to rzeźbione w kamieniu posągi bogów naturalnej wielkości. W VI wieku pojawiają się dwa zasadnicze typy greckiej rzeźby posągowej: tzw. kurosy – nagie postaci młodych bogów lub bohaterów – i tzw. kory – postaci kobiece w długich fałdowanych szatach. […] W epoce klasycznej święci triumfy rzeźba. W pierwszej połowie V w. przed Chr. rozwinął się tzw. styl surowy – pełen powagi i nieco sztywny, wolny jednak od schematyzmu. […] W drugiej połowie V w. [przed Chr.], w okresie dojrzałego klasycyzmu, rzeźba grecka osiąga najwyższy poziom: świadczą o tym rzeźby w Partenonie, wykonane pod kierunkiem Fidiasza […]. W okresie hellenistycznym w sztuce greckiej występuje dążenie do wiernego przedstawiania zjawisk, scen i postaci, a artyści interesują się przede wszystkim człowiekiem. […] W sztuce rzeźbiarskiej […] miejsce klasycznej prostoty i harmonii zajmuje dążenie do efektów dramatycznych […], z drugiej strony pojawiają się tendencje realistyczne i naturalistyczne.
Poniższe ilustracje nawiązują do tragedii Ajschylosa i Sofoklesa. Na podstawie opracowań zinterpretuj każdą z ilustracji.
Ilustracja A
Ilustracja B
Ilustracja C
Tekst A
Po bratobójczej śmierci Polinejkesa i Eteoklesa władający Tebami Kreon odmówił Polinejkesowi pogrzebu jako zdrajcy ojczyzny. Jednak pogrzebanie zwłok było jednym z najważniejszych obowiązków rodziny. Siostra Polinejkesa Antygona wierna obowiązkom rodzinnym, dwukrotnie usiłuje uczcić ciało pogrzebem. Prawo boskie stawia przed prawem państwowym. Kreon każe zamknąć Antygonę w podziemnym lochu, skazując na śmierć głodową […].
Tekst B
W […] tragedii Ofiarnice ukazuje Ajschylos konsekwencje tej zbrodni [zabójstwa Agamemnona przez żonę Klitajmestrę i jej kochanka Ajgista, po tym jak Agamemnon wrócił spod Troi]. Nie uszła ona zabójcom bezkarnie. Powrócił do Argos Orestes, którego siostra, Elektra, bojąc się o jego bezpieczeństwo, wysłała we wczesnym dzieciństwie do Fokidy. Orestes zjawił się w ojczyźnie w momencie, gdy jego siostra składała błagalne ofiary przy grobie zamordowanego ojca, prosząc o karę dla zabójców […]. Orestes wraz z przyjacielem Pyladasem dostaje się do domu królewskiego, podając się za podróżnego przynoszącego wiadomość o śmierci królewicza, i zabija nieprzeczuwającą niczego występną parę.
Rozstrzygnij, który z poniższych fragmentów pochodzi z dzieła Herodota, a który z dzieła Tukidydesa. Następnie porównaj metodę badania historii u obu dziejopisarzy, oceniając, którego dzieło zasługuje na większe zaufanie, jeśli chodzi o rzetelność przedstawiania wypadków historycznych.
Źródło A
Taki oto obraz starożytności starałem się ustalić na podstawie przeprowadzonych poszukiwań; zresztą trudno jest dawać wiarę każdemu dowolnemu świadectwu. Tradycję ustną o dawnych wypadkach przyjmują ludzie bezkrytycznie, nawet jeśli odnosi się do ich własnego kraju. […] Jednakże nie zbłądziłby ten, kto by na podstawie wyżej przytoczonych dowodów nabrał przekonania, że właśnie tak było, jak to przedstawiłem, i nie powinien ufać poetom, którzy upiększali i wyolbrzymiali przeszłość, ani też logografom [poprzednikom autora, którzy zajmowali się zapisywaniem przeszłości], którzy przedstawiali wypadki w sposób raczej interesujący niż prawdziwy. Są to bowiem rzeczy nie dające się udowodnić i takie, z których wiele z czasem zostało przeniesionych między baśnie. Słuszne byłoby tedy mniemanie, że osiągnąłem opierając się na oczywistych dowodach rezultaty wystarczające, jeśli się zważy, że idzie o tak zamierzchłą przeszłość. […] Jeśli zaś idzie o wypadki wojenne, nie uważałem za słuszne spisywać tego, czego się dowiedziałem od pierwszego lepszego świadka, lub tego, co mi się zdawało, ale tylko to, czego sam byłem świadkiem, albo to, co słysząc od innych, z największą możliwie ścisłością i w każdym szczególe zbadałem; trudno zaś było dojść prawdy, ponieważ nie zawsze świadkowie byli zgodni w przedstawianiu tych samych wypadków, lecz podawali je zależnie od sympatii dla jednej lub drugiej strony walczącej i zależnie od swej pamięci. Jeśli chodzi o słuchaczy, to dzieło moje, pozbawione baśni, wyda im się może mniej interesujące, lecz wystarczy mi, jeśli uznają je za pożyteczne ci, którzy będą chcieli poznać dokładnie przeszłość i wyrobić sobie sąd o takich samych lub podobnych wydarzeniach, jakie zgodnie ze zwykłą koleją spraw ludzkich mogą zajść w przyszłości. Dzieło moje jest bowiem dorobkiem o nieprzemijającej wartości, a nie utworem dla chwilowego popisu.
Źródło B
[Autor] przedstawia tu wyniki swych badań, żeby ani dzieje ludzkie z biegiem czasu nie zatarły się w pamięci, ani wielkie i podziwu godne dzieła, jakich bądź Hellenowie, bądź barbarzyńcy dokonali, nie przebrzmiały bez echa, między innymi szczególnie wyjaśniając, dlaczego oni nawzajem z sobą wojowali. […] Dotąd kierowały mną w opowiadaniu własne obserwacje, sąd i badanie; znajdzie się jednak przy tym także niejedno, na co sam patrzyłem. […] Z obu tych tradycji wolno posługiwać się tą, której ktoś bardziej zawierzy – ja już o nich własne swe zdanie wyłożyłem […]. Ja zaś muszę podać, co się opowiada, ale bynajmniej nie jestem zobowiązany w to wierzyć.
Indeks dolny Źródła: Tukidydes, Wojna peloponeska, ks. I, rozdz. 20–22, tłum. K. Kumaniecki; Herodot, Dzieje, ks. I, rozdz. 1; ks. II, rozdz. 99; ks. VII, rozdz. 152, tłum. S. Hammer. Indeks dolny koniecŹródła: Tukidydes, Wojna peloponeska, ks. I, rozdz. 20–22, tłum. K. Kumaniecki; Herodot, Dzieje, ks. I, rozdz. 1; ks. II, rozdz. 99; ks. VII, rozdz. 152, tłum. S. Hammer.