Sprawdź się
Stanisław Dróżdż (1939–2009) był twórcą tzw. poezji konkretnej, której założeniem jest wydobywanie nowych znaczeń języka dzięki zastosowaniu środków graficznych. Swoje prace Dróżdż nazywał pojęciokształtami. Nazwa ta miała podkreślać fakt, że dzieła te konkretyzują plastycznie (graficznie) kształt materialny pojęcia
.
Zapoznaj się z pojęciokształtem Klepsydra (było, jest, będzie). Wyjaśnij związek między dwiema warstwami znaczeniowymi wiersza: warstwą słowną i warstwą graficzną.
Przepisz dwukrotnie wiersz Stanisława Dróżdża, za każdym razem umieszczając w centrum inny pojawiający się w nim czasownik. Wyjaśnij, jak wprowadzone przez ciebie zmiany wpływają na wymowę tekstu.
Odszukaj w wierszu Stanisława Dróżdża ślady idei modernistycznych. Zapisz je w formie mapy myśli.
Wyjaśnij, w jaki sposób wiersz Dróżdża nawiązuje do modernistycznych innowacji językowych analizowanych w tekście Ryszarda Nycza.
tekst do ćwiczeń 5‑8
O mojej pustelni z nawoływaniemIndeks dolny 11
Nie jestem godzien, ściano,
abyś mię ciągle syciła zdumieniem…
to samo – ty – widelcze…
to samo – wy – kurze…Jakże jednak tu nie ulec
twojej piramidzie mojego odosobnienia?
a twoim – brzękom nazwy,
która nadziewa
moje ciasto ucha?
a waszym szarym – z was samych – drogom,
w które i mnie zabieracie?Tak
w mojej pustelni kusi:
samotność
pamięć świata
i to, że mam się za poetę.Dziwię się
i dziwię siebie,
i komentuję wciąż żywoty otoczenia.Więc nocą
mija dni czterdzieści
albo cały anachoreta
a owe pychy
apetyty
swawolne wole
robią ze mnie gniazdo.Indeks dolny 22
Kruk mi chleba nie przynosi,
a grota – numerowana,
wisi drzewo ze sznurków,
kwitnie papierami,
kwitnie świecznik ze stołowych nóg
a drugi świecznik – prawdziwy.Ostatecznie – mówię z ludźmi.
Nie piszę dla samych szaf.
Więc bądź – o ja! – garbaty
garbem pokory przed ziomkami
i garbem porozumienia.Zrozumcie: po ciemku
brzęczy srebrna korona stołu,
słychać miasto w skrótach i ukosach.
Zapalcie światło:
czy nie zamiesza się
każdy z was – w żółtej szklance,
dokoła której
ociera się półtora wymiaru?
Zgaście światło:
oto magazyn kontemplacji,
cały jesteś pokryty sercem,
rozgrzesz mnie!
Włóż, włóżcie papierowe kwiaty do czajników,
pociągajcie za sznury od bielizny
i za dzwony butów
na odpust poezji
na nieustanne uroczyste zdziwienie…!
Na podstawie wiersza O mojej pustelni z nawoływaniem sformułuj regulamin poetycki Mirona Białoszewskiego. Zastosuj zdania rozpoczynające się od zwrotów Poeta może
, Poeta powinien
, Poecie nie wolno
, Poeta w modernizmie
.
Udowodnij, że Miron Białoszewski sięga w wierszu O mojej pustelni z nawoływaniem po słownictwo charakterystyczne dla języka potocznego i języka oficjalnego.
Przeanalizuj postać fleksyjną wyrazu „widelcze” w wyrażeniu Nie jestem godzien, ściano, / abyś mię ciągle syciła zdumieniem… / to samo – ty – widelcze…
.
Ustal, jaką funkcję pełni w wierszu ta innowacja fleksyjna.
Miron Białoszewski bywa nazywany poetą rupieci
. Czy uważasz, że to trafne określenie? Sformułuj opinię i uzasadnij ją dwoma argumentacji zilustrowanymi odwołaniem do wiersza O mojej pustelni z nawoływaniem.