Mors dicit1Mors dicit:
Otoż ci przed tobą stoję,
Oględaj postawę moję:
Każdemu się tak ukażę,
Gdy go żywota zbawię.
Nie lękaj się mie tym razem,
Iż mię widzisz przed obrazem2przed obrazem.
Gdy przydę, namilejszy, k tobie,
Tedy barzo zeckniesz sobie3zeckniesz sobie:
Zableszczysz na strony oczy4Zableszczysz na strony oczy,
Eż ci z ciała pot poskoczy5poskoczy;
Rzucęć się jako kot na myszy,
Aż twe sirce ciężko wdyszy6wdyszy.
[…]
Ostań tego wszego, tobie wielę7Ostań tego wszego, tobie wielę,
Przez dzięki kaźnią rozdzielę.
Mow se mną, boć mam działo8Mow se mną, boć mam działo,
Gdyć się se mną mowić chciało;
Widzisz, iżem ci robotnica –
Czemu cię wzięła taka tesnica?
Ma kosa wisz9wisz, trawę siecze,
Przed nią nikt nie uciecze.
[…]
Magister respondit10Magister respondit
Mistrz przemowił wielmi skromnie:
[…]
Mgleję wszytek i bladzieję,
Straciłem zdrowie i nadzieję.
Racz rzucić ot siebie kosę,
Ać11Ać swoję głowę podniosę!
Mors dicit:
Darma, mistrzu, twoja mowa,
Tegom ci uczynić nie gotowa.
Dzirżę kosę na rejistrze12Dzirżę kosę na rejistrze,
Siekę doktory i mistrze,
Zawżdy ją gotową noszę,
Przez dzięki noclegu proszę.
[…]
Mam moc nad ludźmi dobremi,
Ale więcej nade złemi;
Kto nawięcej czyni złości,
Temu słamię kości.
Chcesz li jeszcze, wzjawię13wzjawię tobie,
Jedno bierz na rozum sobie14Jedno bierz na rozum sobie:
Powiem ci o mej kosie,
Jedno jej powąchaj w nosie,
Chcesz li spatrzać15spatrzać, jako ostra -
Zapłacze nad tobą siostra,
Mistrzostwać16Mistrzostwać nic nie pomogą,
W ocemgnieniu wezdrzysz nogą17W ocemgnieniu wezdrzysz nogą;
Jedno wyjmę z puzdra18z puzdra kosy,
Natychmiast smienisz głosy19smienisz głosy.
Dał ci mi to Wszechmogący,
Bych morzyła lud żywiący20żywiący.
[…]
W grzechu się ludzkiem kocham,
A tego nigdy nie przeniecham21nie przeniecham.
Duchownego i świecskiego,
Zbawię żywota każdego,
A każdego morzę, łupię,
O to nigdy nie pokupię22O to nigdy nie pokupię:
Kanonicy i proboszcze
Będą w mojej szkole jeszcze,
I plebani s miąszą23s miąszą szyją,
Jiżto24Jiżto barzo piwo piją
I podgardłki25podgardłki na pirsiach wieszają;
Dobre kupce, roztocharze26roztocharze,
Wszytki moja kosa skarze;
Panie i tłuste niewiasty,
Co sobie czynią rozpasty27rozpasty,
Mordarze28Mordarze i okrutniki,
Ty posiekę niebożczyki29Ty posiekę niebożczyki;
Dziewki, wdowy i mężatki
Posiekę je za jich niestatki30niestatki.
Szlachcicom bierzę szypy31szypy, tulce32tulce,
A ostawiam je w jenej33w jenej koszulce;
Żaki i dworaki,
Ty posiekę nieboraki;
Wszytki, co na ostre gonią34co na ostre gonią,
Biegam za nimi z pogonią;
Kto się rad ku bitwie miece35miece,
Utnę mu rękę i plece36plece,
Rozdzielę ji z swoją miłą,
A ostawię ji prawym wiłą;
Chcę mu sama trafić włosy37trafić włosy,
Iże smieni głosy.
[…]