Sprawdź się
jak sól ją utrwala
ukochani umarli są z nami już blisko
w śnie na palcach podchodzą
czytamy ich listy
dopiero po rozstaniu pamięta się wszystko
jak pachniał orzech suszona lawenda
jak wujek kochał ciotkę w pamiętniku
bawił dowcip o kuchni z widokiem na cmentarz
spotkanie we dwoje nad wodą zieloną
w milczeniu to jest wtedy gdy wstydzi się słowo
z pliszką siwą co podgląda na wysokich nóżkach
nad Narwią zwą ja starą panną młodą
Boga się nie udowadnia
Boga się poznaje
po tym że serce pęka i świat nie ustaje
choćby wieś na której można pokochać króliki
życie miłość umniejsza znieważa odbiera
śmierć ocala na zawsze i teraz. 2. Mrówko ważko biedronko. Zdjęcie przedstawia biedronkę siedzącą na kłosie zboża. {audio}Mrówko co nie urosłaś w czasie wieków
ćmo od lampy do lampy
na przełaj i najprościej
świetliku mrugający nieznany i nieobcy
koniku polny
ważko nieważka
wesoło obojętna
biedronko nad którą zamyśliłby się
nawet papież z policzkiem na ręku
człapię po świecie jak ciężki słoń
tak duży, że nic nie rozumiem
myślę jak uklęknąć
i nie zadrzeć nosa do góry
a życie nasze jednakowo
niespokojne i malutkie.
3. Żaba. Zdjęcie przedstawia zieloną żabę siedzącą w wodzie. Jej głowa jest ponad wodą. Na jej głowie siedzi kolorowy motyl. Wrona nie ma pretensji że jest tylko wroną
gawron zadowolony że został gawronem
może tak go przezwano bo wraca na zimę
zresztą nic gawron nie wie o gawronie
jaskółka się cieszy że fruwa we fraku
sam Bóg jej powycinał widełki w ogonie
zimorodek koślawy piękny niebieski nad wodą
samotny jak samotny co zajął się sobą
kukułka się nie skarży że ma dziób niemocny
że tylko samiec kuka że ma nogi słabe
lecz żaba najszczęśliwsza kiedy kocha żabę.
Spośród podanych zdań dotyczących utworu Z pliszką siwą wybierz prawdziwe.
- W utworze pojawiają się liczne odwołania do Biblii.
- Wiersz Z pliszką siwą to sonet.
- Pierwszy wers jest oparty na paradoksie.
- Nie zastosowano w nim znaków interpunkcyjnych, więc jest to wiersz biały.
Oceń prawdziwość twierdzeń dotyczących wiersza Z pliszką siwą. Zaznacz w tabeli prawdę lub fałsz.
Zdanie | Prawda | Fałsz |
Podmiot liryczny wypowiada się w imieniu jakiejś zbiorowości. | □ | □ |
Podmiot liryczny ukrywa się za jakąś zbiorowością. | □ | □ |
Podmiot liryczny mówi o prawdach uniwersalnych, może się więc wypowiadać w imieniu nawet wszystkich ludzi. | □ | □ |
To, w jakiej liczbie wypowiada się podmiot liryczny, nie ma znaczenia dla wymowy utworu. | □ | □ |
Sytuacja liryczna w wierszu Z pliszką siwą zbudowana jest wokół różnych kręgów tematycznych, np.: miłości, czasu, pamięci. Wstaw do tabeli cytaty, w których pojawia się odwołanie do każdego z nich.
miłość, czas, pamięć
Pojęcie | Cytat |
---|---|
miłość | |
czas | |
pamięć |
Śmierć miłości potrzebna / Jak sól ją utrwala. Pojęcie: miłość, czas, pamięć.
2.
Śmierć ocala na zawsze i teraz. Pojęcie: miłość, czas, pamięć.
3.
Dopiero po rozstaniu pamięta się wszystko. Pojęcie: miłość, czas, pamięć.
Wyjaśnij, dlaczego według podmiotu lirycznego śmierć jest potrzebna miłości. Swoją odpowiedź uzasadnij.
Wyjaśnij, jak rozumiesz następujący fragment wiersza:
Boga się nie udowadnia
Boga się poznaje
po tym że serce pęka i świat nie ustaje.
Zapoznaj się z wierszem Zaufałem drodze oraz wróć do innych wierszy zamieszczonych w lekcji. Wyjaśnij znaczenie podanych frazeologizmów i określ ich funkcję w kontekście konkretnego wiersza.
Zaufałem drodze. Wiersze zebrane 1932–2006Zaufałem drodze
wąskiej
takiej na łeb na szyję
z dziurami po kolana
takiej nie w porę
jak w listopadzie
spóźnione buraki
i wyszedłem na łąkę
stała święta Agnieszka
– Nareszcie – powiedziała
– Martwiłam się już
że poszedłeś inaczej
prościej
po asfalcie
autostradą do nieba – z nagrodą od ministra
i że cię diabli wzięliŹródło: Ksiądz Jan Twardowski, Zaufałem drodze. Wiersze zebrane 1932–2006, Warszawa 2004.
Zapoznaj się z dwoma fragmentami wypowiedzi odnoszącymi się do twórczości Jana Twardowskiego. Wybierz ten, który twoim zdaniem lepiej koresponduje z charakterem jego poezji. Uzasadnij swój wybór.
Bóg, święci i świętość w poezji Jana TwardowskiegoWczytywanie się w księgę stworzeń daje do myślenia, pozwala uwierzyć w siebie większego od siebie oraz – paradoksalnieparadoksalnie – uczy pokory. Mogą wiele nauczyć drzewa niewierzące, ptaki nie uczące się religii, pies rzadko chodzący do kościoła, owady nie znające ewangelii, biały kminek, gwiazdy, góry, polne kamienie, konwalie. Imponują posłuszeństwem, są po franciszkańsku ubogie, aczkolwiek nie znają franciszkanów. Wszystkie – dopowiedzmy to – są znakami prowadzącymi do swego Stwórcy, są zatem hierofaniamihierofaniami Bożej transcendencjitranscendencji. Dzieło stworzenia Bożego jest celowe i konieczne, jest wyrazem twórczej radości Boga, jest Jego uśmiechem. Ten uśmiech jeszcze trwa, jest niedokończony. Człowiek w nim żyje, odbywa w nim swoją podróż do najwyższego Sensu, poza którym nie ma żadnego innego.
Źródło: Stanisław Cieślak, Bóg, święci i świętość w poezji Jana Twardowskiego, „Prace Polonistyczne” 1996, nr 51, s. 214.
Ksiądz Jan Twardowski – poeta świętego luzuTwardowski jest więc zwolennikiem zmysłowej obserwacji rzeczywistości, skłania się ku naocznemu, nie podręcznikowemu oglądowi zjawisk. Ta ważna cecha poetyckiego myślenia przekłada się na pogląd pisarza, dotyczący spraw religii i wiary. Autentyczność, wewnętrzność przeżycia, brak instytucjonalnego, dogmatycznego podejścia do Kościoła i nieufność wobec statycznych w swej istocie pisanych prawideł wiary nakaże Twardowskiemu poznawać Tajemnicę poprzez widzialne i namacalne przejawy jej istnienia. W wierszu Świat: zawarte jest wyjaśnienie tego sposobu postrzegania, ale i przestroga, by w kontaktach z Bogiem pozostać „niezauważonym”, nabrać swoistej przezroczystości, być „jak tęcza, co sobą nie zajmuje miejsca”.
Źródło: Mariusz Kubik, Ksiądz Jan Twardowski – poeta świętego luzu, „Gazeta Uniwersytecka UŚ”, dostępny w internecie: https://gazeta.us.edu.pl/node/189111 [dostęp 10.06.2021 r.].
Filozofia franciszkańska jest bliska widzeniu świata Jana Twardowskiego. Czy według ciebie we współczesnej rzeczywistości jest dla niej miejsce? Sformułuj trzy argumenty do dyskusji na ten temat.