Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Teksty do ćwiczeń

Jan Andrzej Morsztyn O swej pannie

Biały jest polerowny alabastralabasteralabastrKarraryKarrara (Carrara)Karrary,
Białe mleko przysłane w sitowiu z koszaryw sitowiu z koszaryw sitowiu z koszary,
Biały łabęć i białym okrywa się piórem,
Biała perła nieczęstym zażywana sznuremnieczęstym zażywana sznuremnieczęstym zażywana sznurem,
Biały śnieg świeżo spadły, nogą nie deptany,
Biały kwiat lilijowy za świeża zerwany,
Ale bielsza mej panny płećpłeć1płeć twarzy i szyje
Niż marmur, mleko, łabęć, perła, śnieg, lilije.

bia Źródło: Jan Andrzej Morsztyn, O swej pannie, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988, s. 79–80.
Karrara (Carrara)
w sitowiu z koszary
nieczęstym zażywana sznurem
płeć1
alabaster
Jan Andrzej Morsztyn Niestatek

Oczy są ogień, czoło jest zwierciadłem,
Włos złotem, perłą ząb, płećpłeć1płeć mlekiem zsiadłem,
Usta koralem, purpurą jagodyjagodyjagody
Póki mi, panno, dotrzymujesz zgody.
Jak się zwadzimy – jagody są trądem,
Usta czeluścią, płeć blejwasem blademblejwas bladyblejwasem bladem,
Ząb szkapią kością, włosy pajęczyną,
Czoło maglowniąmaglowniamaglownią, a oczy perzynąperzynaperzyną.

niest Źródło: Jan Andrzej Morsztyn, Niestatek, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988, s. 107.
płeć
jagody
blejwas blady
maglownia
perzyna
Jan Andrzej Morsztyn Pszczoła w bursztynie

Widomie skryta w przeczystym bursztynie
Zda się, że w własnym miedzie pszczoła płynie.
Wzgardzona będąc, gdy żyła pod niebem,
Teraz jest droższa trumną i pogrzebem.
Tak się jej wierna praca zapłaciła,
Snadź sama sobie tak umrzeć życzyła.
Niech KleopatraKleopatraKleopatra nie pochlebia sobie,
Kiedy w kształtniejszym mucha leży grobie.

zd Źródło: Jan Andrzej Morsztyn, Pszczoła w bursztynie, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. W. Weintraub, Wrocław 1988, s. 125.
Kleopatra
Wacław Potocki Pieśń abo Tren XXXVIII od wiosny

Wesołe czasy wdziecznej nastawają wiosny,
Minęła blada zima, minął już czas posnyposnyposny,
Nową barwę świat bierze trybem swej natury,
Po równych łąkach ścieląc szmaragd i purpury.
Gdzie człowiek okiem rzuci,
Nigdzież go nie zasmuci.

Mnie tylko oczy bolą, jam sam jeden, który
I na barwiste łąki, i na śliczne góry
Śmiele patrzeć nie mogę; bliski lub daleki
Ich prospektprospektprospekt podnieść na się nie da mi powieki.
Łzami podeszłe oczy
Wieczna mi zima mroczy.

Pełen świat zapaszystejzapaszystyzapaszystej z rozlicznych ziół woni,
Kiedy lekkim wietrzykiem zaszumi FawoniFawoniFawoni.
Niechaj Arab balsamem zaprawuje szuszkisuszkiszuszki,
Dosyć na Polskę róże, fijołki, łanuszkiłanuszkałanuszki.
Jakimkolwiek sposobem
Mnie wszytko trąci grobem.

Niech mnie kto ambrąambraambrą karmi, niech mi hizophizophizop ściele,
Fraszka lasy indyjskie, asyryjskie ziele.
Niechaj najrozkoszniejsze perfumy się zniesą,
Mirra, piżmopiżmopiżmo, kadzidło nic mi są, nic nie są.
Nie masz dla mnie dziardynudziardyndziardynu
Po tobie, wdzięczny synu.

Czego się tylko dotchniesz, wszytko pełne wdzięku,
Wszytko odmłodnie, jakby zakwitnęło w ręku,
Pieszczone latorośli, miękki[e] listylistylisty jeszcze,
Kwiatki, przyszłych owoców nieomylne wieszcze,
Weselą gospodarza,
A mnie pokrzywa parza.

Czego się tylko dotknę, najmniej  mi nie lubo;
Nigdzież mi miękko, wszędzie ostro, twardo, grubo,
Wszytko mi wrzody czyni na sercu i krosty,
Wszytko, czego pomacam, ciernie, głogi, osty.
Wszytko mnie w serce kole:
I lipy, i topole.

Każdy ptak śpiewa głosem swojego rodzaju,
Inszy przyszłą pociechę wysiadują w jaju.
Pełen krzykukrzykukrzyku każdy las, pełna każda knieja,
Każdego swoja cieszy oprócz mnie nadzieja.
Mnie, choć piejąchoć piejąchoć pieją syreny,
Po staremu płacz, treny.

Niech się skarżą słowicy, wabią jemiołuchyjemiołuchyjemiołuchy,
Kanarki, szczygły, czyże śpiewają, jam głuchy;
Nie ptaszek, niech Orfeus swej zażyje lutniOrfeus swej zażyje lutniOrfeus swej zażyje lutni,
Im kto gra albo śpiewa piękniej, tym mnie smutniéj.
Za swym wdziecznym StefanemStefanemStefanem
Kluję pierś z pelikanemKluję pierś z pelikanemKluję pierś z pelikanem.

[...]

Upadła moja wiosna, kiedy nie mam ciebie,
Gdzie pojźrę, nic nie widzę, tylko kier a zgrzebiekier a zgrzebiekier a zgrzebie.
Dotchnę się – wrzód; wącham – smród; słucham – płacz żałosny;
Jem‑li co – żółć; przysmaki najwdzieczniejszej wiosny
Wszytkie równam piołynupiołynupiołynu
Bez ciebie, drogi synu!

3 Źródło: Wacław Potocki, Pieśń abo Tren XXXVIII od wiosny, [w:] Wacław Potocki, Wiersze wybrane, oprac. S. Grzeszczuk, Wrocław 1992, s. 81–84.
posny
prospekt
zapaszysty
Fawoni
suszki
łanuszka
ambra
hizop
piżmo
dziardyn
listy
krzyku
choć pieją
jemiołuchy
Orfeus swej zażyje lutni
Kluję pierś z pelikanem
kier a zgrzebie
piołynu
Stefanem
Wacław Potocki Pieśń abo Tren XL od jesieni

Żyzna jesień! To, co się na wiosnę zieleni,
Co przez lato dojźreje, zbieramy w jesieni.
Trzeszczą piętra pod żytem,
Są i pszenice przy tem.
Są owsy, są jęczmiony, groch i tatarkitatarkitatarki,
Za ziarko dał Bóg dziesięć, bodaj z Nim frymarkibodaj z Nim frymarkibodaj z Nim frymarki!

[...]

Toż gdy w sadach z gałęzi owoc zbierze gibkiéj,
Wnet po spuszczonych stawach brakujebrakujebrakuje na rybki;
Wziąwszy karpie i szczukiszczukiszczuki
Puści nazad ich wnukiPuści nazad ich wnukiPuści nazad ich wnuki.

Jest okuń, są karasie, nie tu koniec jeszcze,
Są liny w grubej skórze, są i miękkie leszcze;
Dogodzą w piątekDogodzą w piątekDogodzą w piątek wielce
I płocice, i jelce.

[...]

Ja sam nie znam jesieni; ani mnie PomonaPomonaPomona
Jabłki, ani ucieszą z winohradu gronawinohradu gronawinohradu grona.
Wszędy żałosne pustki,
Łez tylko pełne chustki.

Nie dbam o żadne zboża, o ryby, o miody,
Dosyć na mnie w tym żalu kęs chleba do wody.
I lecie, i jesieni
Wszytko mi się mieni.

I chociaż to wszytko jest, a komuż zostanie,
Gdy cię nie masz, ach nie masz, mój złoty Stefanie!
Cóż mi już po tym wszytkim?
I świat w oczach mych brzydkim.

4 Źródło: Wacław Potocki, Pieśń abo Tren XL od jesieni, [w:] Wacław Potocki, Wiersze wybrane, oprac. S. Grzeszczuk, Wrocław 1992, s. 89–91.
tatarki
bodaj z Nim frymarki
brakuje
szczuki
Puści nazad ich wnuki
Dogodzą w piątek
Pomona
winohradu grona
1
Pokaż ćwiczenia:
R7kXMrSbbiq8m1
Ćwiczenie 1
Wybierz te słowa lub frazy, które zawierają prawdziwe informacje: Wiersz Jana Andrzeja Morsztyna / Wacława Potockiego zatytułowany O swej pannie zbudowany jest na zasadzie wyliczania / antropomorfizowania cech urody tytułowej panny. Podmiot liryczny przedstawia jedną cechę / wiele cech określających piękno kobiety. Opisując biel / kształtność ciała panny, podkreśla jakość / ilość tej cechy wyglądu.
R1WFh4fYsccqh1
Ćwiczenie 2
Możliwe odpowiedzi: 1. Jakie środki stylistyczne zostały użyte w wierszu Jana Andrzeja Morsztyna O swej pannie?, 2. sumacja, 3. anafora, 4. wyliczenie, 5. oksymoron
R1B20jhyCUeWR1
Ćwiczenie 3
Zaznacz poprawne słowa. W wierszu Jana Andrzeja Morsztyna pt. Niestatek podmiot liryczny dwukrotnie / trzykrotnie wymienia te same cechy wyglądu lub części ciała kobiety. Porządek ich wyliczania nie jest/jest przypadkowy: poszczególne elementy wymienione zostały w wersach 5–6 w odwrotnej / takiej samej kolejności, jak w wersach 1–3.
11
Ćwiczenie 4

Napisz tekst, w którym wyjaśnisz:

  • co spowodowało, że w oczach podmiotu lirycznego wytworzyło się przekonanie o pięknie adresatki wiersza Niestatek;

  • z jakiej przyczyny doszło do zmiany optyki i zrozumienia, że uroda panny była iluzoryczna?

R1KTEDXgLnq99
(Uzupełnij).
11
Ćwiczenie 5

Postawę podmiotu lirycznego w wierszu Jana Andrzeja Morsztyna pt. Niestatek można określić jako cyniczną. Wymień co najmniej pięć synonimów słowa „cyniczny”, pasujących do opisu postawy podmiotu lirycznego.

RU46s71J4gCBM
Mapa myśli. Lista elementów:
  • Nazwa kategorii: cyniczny
21
Ćwiczenie 6

Wyjaśnij, w jaki sposób podmiot liryczny wiersza Jana Andrzeja Morsztyna Pszczoła w bursztynie wykazał, że piękno grobowca Kleopatry jest iluzoryczne. Zapisz, jakie przemyślenia na temat prawdziwych wartości chciał w ten sposób przekazać.

RAccM83CiEfty
(Uzupełnij).
31
Ćwiczenie 7

Zinterpretuj fragment wiersza Jana Andrzeja Morsztyna Pszczoła w bursztynie: pszczoła [...] / Wzgardzona będąc, gdy żyła pod niebem, / Teraz jest droższa trumną i pogrzebem. Zapisz, jakie relacje między życiem a śmiercią przedstawia Morsztyn w utworze.

RZoyrraiajQAF
(Uzupełnij).
31
Ćwiczenie 8

Ułóż plan wystąpienia, w którym wyjaśnisz cel sięgnięcia przez Wacława Potockiego w wierszach Pieśń abo Tren XXXVIII od wiosny oraz Pieśń abo Tren XL od jesieni po poetykę iluzji oraz wskażesz zabiegi, które służyły jej tworzeniu.

R1EYOhXOJ6C5x
(Uzupełnij).