1
Pokaż ćwiczenia:
1
Ćwiczenie 1
RLByA3FPS5yNr
Wskaż, jakiego czasu dotyczą podejmowane przez nas decyzje. (Uzupełnij).
RQZMWVF3uQ1YL
Zaznacz odpowiedź najbliższą swojej. Możliwe odpowiedzi: 1. czasu zaprzeszłego, 2. czasu przeszłego niedokonanego, 3. czasu teraźniejszego, 4. czasu przyszłego
1
Ćwiczenie 2
RqwYS5iAg06eZ
Ustaw w kolejności etapy procesu decyzyjnego. Elementy do uszeregowania: 1. Poszukiwanie wariantów rozwiązań., 2. Wdrożenie rozwiązania w życie., 3. Ocena rozwiązania i wyciągnięcie wniosków na przyszłość., 4. Wybór odpowiedniego rozwiązania., 5. Ocena poszczególnych wariantów., 6. Poprawne sformułowanie problemu decyzyjnego.
2
Ćwiczenie 3
R1XSfX8pn2V7r
Zdecyduj, które stwierdzenia są prawdziwe, a które fałszywe. Decyzję podejmuje się zawsze w warunkach niepewności. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. W procesie decyzyjnym może występować luka deprecyzyjna. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Ze względu na powtarzalność decyzje dzielimy na zaprogramowane i niezaprogramowane. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Krótki czas podejmowania decyzji to zaleta decyzji indywidualnych. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Ocena uzyskanych informacji sprzyja wyborowi złego rozwiązania. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz
21
Ćwiczenie 4
RDXvlU3hKA4TS
Przypisz zalety i wady do odpowiedniego sposobu podejmowania decyzji. zespołowe podejmowanie decyzji Możliwe odpowiedzi: 1. łatwiejsze do zaakceptowania, 2. więcej wariantów rozwiązań, 3. rozmyta odpowiedzialność, 4. myślenie tunelowe, 5. krótki czas, 6. niski koszt indywidualne podejmowanie decyzji Możliwe odpowiedzi: 1. łatwiejsze do zaakceptowania, 2. więcej wariantów rozwiązań, 3. rozmyta odpowiedzialność, 4. myślenie tunelowe, 5. krótki czas, 6. niski koszt

Materiał źródłowy do ćwiczeń 5 i 6.

1
Rafał Ignasiak 200 decyzji dziennie

Kto to taki? My wszyscy! Aż tyle decyzji dziennie dotyczy tylko jednego aspektu naszego życia – jedzenia. Co zjemy? O której? Z kim? Gdzie? Na czym? Te pozornie mało istotne pytania przemykają nam przez głowę, nie pozostawiając często żadnego śladu w świadomości…, a właściwie pozostawiając – jeden czy dwa kilogramy więcej. (...) Okazuje się, że »wystarczy« zapanować nad świadomością jedzenia, żeby osiągnąć bardzo przyzwoite rezultaty.

O co chodzi z tą świadomością? Brian Wansink razem ze swoimi współpracownikami (studentami) przeprowadził wiele eksperymentów obrazujących zmiany zachowania ludzi podczas jedzenia. Testował, jaki wpływ na liczbę zjadanych kalorii ma czas posiłku, wielkość opakowania, otoczenie, nastawienie, a nawet zastawa, na której jemy. Nie jest tajemnicą, że koncerny spożywcze podejmują duży wysiłek, żeby sprzedać nam jak najwięcej jedzenia, m.in. oferując niższe ceny za większe opakowania. Niestety, ta strategia, korzystna ze względu na cenę, ma fatalny wpływ na ilość spożywanego pokarmu. Wansink przeprowadził doświadczenie, podczas którego uczestnicy seansu kinowego dostali darmowy popcorn. Popcorn był nieświeży, a uczestnicy otrzymali go w różnej wielkości opakowaniach. Okazało się, że osoby jedzące z dużego pudełka zjadały średnio o połowę więcej niż osoby z mniejszym pudełkiem. Co ciekawe, były tego kompletnie nieświadome, a kiedy zostały poinformowane o wynikach badania, uważały, że one nie dały się nabrać na ten trik. Nie były głodne, pokarm był stary, a mimo to zjadły więcej.

Podobnie rzecz wygląda, jeśli chodzi o wielkość talerzy. Zmniejszając talerz, możemy wywołać efekt obfitego posiłku (dla tych, którzy chcieliby jeść mniej), a zwiększając, możemy pozytywnie wpłynąć na niejadka, który widzi względnie małą porcję. Prowadzone przez psychologów badania wykazały, że „jedzą” przede wszystkim nasze oczy, które potrafią wprowadzić nasz mózg w błąd. Znanych jest wiele przykładów złudzeń optycznych (np. złudzenia Zanforlina, Müllera‑Lyera, Ponza).

Prowadzą one do tego, że z niskiej i pękatej szklanki wypijamy o 25–30% więcej niż z wąskiej i wysokiej. Innymi słowy, to nie pragnienie ani świadomość podpowiadają nam, ile wypić, ale kształt szklanki. Ma to niestety praktyczne znaczenie, ponieważ korzystając z niewłaściwego szkła, poruszamy się na marginesie nieświadomości (niezauważalna różnica w wielkości spożycia – brak uczucia głodu lub przejedzenia), który pozwala odłożyć w naszym organizmie sporo zbędnych kalorii.

Nasz mózg został zaprojektowany w sposób, który skłania nas do intelektualnego lenistwa, ponieważ jakakolwiek uwaga i rozważanie konsekwencji decyzyjnych wymagają energii. Bezrefleksyjne, spokojne istnienie nie zużywa zasobów energetycznych, przez co jest preferowane przez nasz mózg. (...) Dieta kojarzy nam się zawsze z kontrolą tego, co jemy. Wystarczy jednak skupić się na pracy umysłowej, żeby, mając wybór, bezwiednie sięgnąć po coś słodkiego (czekoladka) zamiast czegoś zdrowego (marchewka). Mamy ograniczone możliwości kontrolowania kilku rzeczy jednocześnie. Jeśli więc rygorystycznie podchodzimy do naszej diety, to spadają znacząco nasze możliwości poznawcze – słabiej radzimy sobie z nauką i rozwiązywaniem zadań. Dzieje się tak, ponieważ praca umysłowa wykorzystuje zasoby, które wcześniej zużywała samokontrola. Co ciekawe, podczas wysiłku umysłowego możemy spalić tyle kalorii, że czekoladka niekoniecznie musi być złym wyborem. Istotne jest to, że jest wyborem nieświadomym i stawianie sobie talerzyka z czekoladkami na biurku, kiedy jesteśmy w trakcie pozbywania się zbędnych kilogramów, jest słabym pomysłem. Wansing z zespołem przeprowadził badania, które wskazują, jak zwiększa się liczba zjedzonych czekoladek w zależności od tego, czy są pod ręką, w szufladzie czy w oddalonej o dwa metry szafce!

cyt1 Źródło: Rafał Ignasiak, 200 decyzji dziennie, 14.03.2013 r., dostępny w internecie: blog.ignasiak.pl [dostęp 28.07.2019 r.].
31
Ćwiczenie 5
R1NjNtOIxdLfJ
Wyjaśnij związek pomiędzy mózgiem a codzienną aktywnością w kontekście wielozadaniowości. (Uzupełnij).
31
Ćwiczenie 6
RcVaEhwYGCwzk
Wyjaśnij, jaką rolę odgrywa połączenie mózgu i oczu w procesie decyzyjnym związanym z dietą. (Uzupełnij).

Materiał do ćwiczeń 7 i 8.

1
Operacja kręgosłupa – czy powinnam się na nią zdecydować, czy nie?

Dzień dobry. Rok temu dowiedziałam się, że mam przepuklinę międzykręgową. Lekarz skierował mnie na konsultację, lecz postanowiłam na nią nie iść, bojąc się operacji. Dziś kręgosłup boli mnie jeszcze bardziej, nie ma dnia bez ostrego bólu. Coraz częściej drętwieją mi kończyny. Oto treść wyniku badania, które robiłam rok temu: »Dyskopatia z objawem próżniowym L5‑S1 z centralną przepukliną krążka międzykręgowego opadającą i centralnie wypuklającą się do kanału kręgowego na głębokość 5‑6 mm, nieco uciska worek oponowy. Krążki kręgowe na poziomie L3‑L5 bez zmian. Nierówny obrys blaszek granicznych na badanych poziomach. Szerokość kanału kręgowego w wymiarze strzałkowym w granicach normy«. Uważają Państwo, że jest jeszcze sens iść z tym do lekarza, czy lepiej zostawić to, dopóki mogę chodzić? Jakie mogą być tego skutki? Czy może to spowodować śmierć, czy w najgorszym wypadku paraliż?

cyt2 Źródło: Operacja kręgosłupa – czy powinnam się na nią zdecydować, czy nie?, dostępny w internecie: pytania.abczdrowie.pl [dostęp 8.12.2019 r.].
31
Ćwiczenie 7
RLkLzetg4oJna
Podaj, w jakich warunkach decyzyjnych osoba prosi internautów o radę. (Uzupełnij).
31
Ćwiczenie 8
R13FPcXrq3oSx
Wskaż, jakich informacji brakuje tej osobie, aby podjąć decyzję w warunkach pewności. (Uzupełnij).