Sprawdź się
Tekst do ćwiczeń
Jednostka w dziejach Europy (Średniowiecze)Wśród grup społecznych, których członkowie wykazywali skłonność do indywidualizacji, w odniesieniu do średniowiecza należy wymienić rycerzy i mieszczan. Ich styl życia i sposób myślenia stymulowały kształtowanie się cech, eksponujących pierwiastek osobowościowy. Jednak cechy te u rycerza i mieszczanina nie były jednakowe.
Proces przemiany wczesnośredniowiecznego wojownika w rycerza późniejszego średniowiecza był procesem jego poetyzacji, heroizacji, a nawet mitologizacji. [...] Ideał ten nie był zamknięty w »system« specyficznych rycerskich cnót, zawierał się w logice zachowań społecznych rycerza i nie mógł nie wpływać na jego postępowanie. Jednak między rzeczywistym postępowaniem a jego poetyckim kształtem istniała ogromna przepaść. Przygody, wędrówki, bohaterskie czyny rycerzy, ich bezinteresowne dążenie do poświęcenia, obrona słabych, wzniosła miłość do nieskazitelnej, pięknej damy, ideał mesure, maze (miary, umiarkowania, panowania nad sobą) i dworskości, courtoisie, hovescheit, łączącej w sobie pojęcie prouesse (cnoty) i sagesse (mądrości), kodeks honorowy — były wymysłem literackim [...]. Gwałt, grabież, niepohamowana żądza zdobyczy, mściwość, rozwiązłość, współistnienie, połączenie miłości idealnej i uduchowionej z prymitywnym zaspokojeniem popędów, stanowa wyniosłość, wiarołomstwo w stosunku do stojących na niższych szczeblach drabiny społecznej, pogarda dla ludzi pochodzenia nieszlacheckiego — oto bezwzględna rzeczywistość feudalnegofeudalnego społeczeństwa. Porównanie [...] gatunków poezji rycerskiej z kronikami oraz innymi zabytkami sztuki narracyjnej, bliższymi faktom i codzienności, ujawnia głęboką rozbieżność między ideałem a praktyką życia rycerza.
To, że jednym z wątków rycerskiej poezji było laudatio temporis acti (wychwalanie czasów minionych), można zapewne rozumieć właśnie jako wynik rozbieżności między smutną rzeczywistością a wysokim rycerskim ideałem. Fenomen średniowiecznego rycerza jest więc zrozumiały tylko wówczas, kiedy rozpatrujemy tę postać w polu napięcia między wzniosłymi ideałami a codziennością, na którą ideały te wywierały jednak pewien wpływ. [...]
Jedną z charakterystycznych cech rycerza jest nadzwyczajna emocjonalność, skłonność do nagłego przechodzenia od gniewu i wściekłości do łagodności i wesołości, inklinacjainklinacja do obfitego wylewania łez lub wpadania w rozpacz; okrucieństwo i pobożność harmonijnie współistnieją w jego duszy. Rycerz (wydaje się zresztą, że jest to w ogóle właściwość ludzi tej epoki) to człowiek złożony z kontrastów, o niezrównoważonej psychice. Tego rodzaju emocjonalne, »nadużycia« opisywane w literaturze średniowiecznej służyły artystycznej charakterystyce jednostki i jej wewnętrznego świata. Potwierdzenie takich właśnie cech rycerza znajdujemy również w innych rodzajach źródeł. Mamy do czynienia z prawdziwym psychologicznym fenomenem, ściślej, społeczno‑psychologicznym, ponieważ pewne formy wyrażania emocji były częścią składową społecznej etykietyetykiety i rytuału, musiały być demonstrowane. Cechy te odróżniają rycerza od dworzanina późniejszych epok, człowieka, który nauczył się, ze względu na swoją pozycję na pańskim dworze, panować nad sobą i nie ujawniać swych uczuć. W miejsce wyeksponowanej uczuciowości pojawiają się wyrachowanie, skrytość i obłudę.
Mimo silnych związków z rodzinną wspólnotą i rodem wraz ze wszystkimi jego tradycjami, rycerz ujawnia cechy indywidualne. W walce polega głównie na własnych siłach i odwadze, ponieważ zazwyczaj nie działa wspólnie z innymi, ale w pojedynkę. Broni go nie zwarty szyk bojowy, lecz kolczuga i pancerz oraz szybkość własnych reakcji i sprawność konia. Gdy go dosiada, staje się swego rodzaju samotną ruchomą twierdzą. Rycerz jest aktywny i samodzielny tak długo, jak długo może utrzymać się w siodle; strącony na ziemię staje się — wskutek swej niezdarności (ciężka zbroja i pancerz krępowały jego ruchy) — łatwym łupem dla przeciwnika.
Jednak określenie rycerzy jako grupy zindywidualizowanych jednostek jest możliwe tylko z bardzo wielkimi zastrzeżeniami. Wszystkie sfery ich życia społecznego są ściśle regulowane i poddane skrajnej rytualizacji. Obrzędy pasowania na rycerza i sposoby prowadzenia wojny czy udziału w turnieju, formy poezji lirycznej, modne stroje, sposób wyrażania się i zachowania — wszystko to podporządkowane jest regułom, wszystko ma swoje znaczenie, jest bezwzględnie obowiązujące. Rycerz odczuwa siebie jako pełnowartościową istotę tylko między ludźmi, w społeczeństwie, przede wszystkim w środowisku podobnych sobie, ponieważ — aby potwierdzić samego siebie — musi on wypełniać swoją społeczną rolę. Dla rycerza być sobą oznaczało odgrywać swoją rolę przedstawiciela szlacheckiego ordo (stanu). Pełniona przez niego funkcja społeczna była „uteatralizowana”. Spektaklem był przede wszystkim turniej rycerski. Rycerz bardzo troszczył się o to, jak ocenia go otoczenie, współbracia z korporacji, piękne damy. Trudno powiedzieć, w jakim stopniu była mu właściwa skłonność do autorefleksji, ale z pewnością można twierdzić, że rycerz jest nastawiony na widza. [...]
Wiek XII, stulecie, w którym rycerstwo wyodrębniło się w osobny stan, pełniący specyficzne funkcje społeczne, był zarazem okresem, kiedy przedstawiciele tego stanu zaczynali uświadamiać sobie, że są jednostkami. Następuje rozwój kultury rycerskiej, powstają epopeje opiewające rycerskie cnoty i bohaterów podobnych RolandowiRolandowi [...]. Etyka rycerska tworzy nowe wartości: dworskość i dworną miłość, która indywidualną namiętność wynosi na nieznane dotąd szczyty, rycerski honor i szlachetność, rozumiane nie jako status należny z tytułu urodzenia, lecz jako zbiór moralnych cech jednostki. Dama, opiewana przez trubadurówitrubadurówi minezingerówminezingerów, pozostaje niezindywidualizowanym ideałem kobiecej piękności, natomiast rycerz‑poeta pogrąża się w wewnętrznym świecie kierowanych do niej uczuć. Miłosne przeżycia, mimo że ograniczone sztucznością i szablonowością poetyckich obrazów, były kamieniem milowym na drodze rozwoju samoświadomości rycerskiej. [...]
Rycerz był uzbrojony w miecz i kopię, „zbroją” kupca były liczydła i księga buchalteryjnaksięga buchalteryjna. Już same akcesoria świadcząc zasadniczo różnych życiowych postawach i wzorcach postępowania. Udział w wojnie i turnieje wymagały osobistej odwagi i tężyzny fizycznej, natomiast wprowadzeniu działalności handlowej, przy operacjach pieniężnych przydawała się smykałka do interesów, zdolność logicznego myślenia i przewidywania. Tryb życia rycerza‑szlachcica wiązał się z rozrzutnością i hojnością, z teatralizacją, demonstrowaniem odgrywanej przez niego roli społecznej. Od kupca zaś, przeciwnie, wymagano oszczędności, gospodarności i skrupulatności. Irracjonalna impulsywność rycerza jest przeciwstawieniem racjonalności i metodyczności kupca.
[...]
Wszystko było urządzone tak, że rycerz i kupiec stanowili dwa całkowicie odmienne, pod wieloma względami przeciwstawne typy psychologiczne, o różnej mentalności i światopoglądzie. Kontrast ten dostrzegli współcześni. Szlachetnie urodzeni zwykli lekceważąco traktować ludzi z gminu — kupców, gdy tymczasem ci ostatni sceptycznie, a nawet wrogo odnosili się do panów. Jednocześnie usiłowali niekiedy przeniknąć do środowiska uprzywilejowanych, zwłaszcza zawierając odpowiednie małżeństwa. Ten antagonizm znalazł swój wyraz w [...] eposie o zwierzętach oraz innych gatunkach literatury mieszczańskiej. Lekceważona warstwa handlarzy brała tu swego rodzaju rewanż, przedstawiając rycerzy w roli głupców — jako uosobienie grubiańskiej siły — których „przechytrza” mądry i przebiegły spryciarz.
Połącz w pary łacińskie określenia z ich polskimi odpowiednikami wskazującymi na zadania danej grupy społecznej:
modlący się, pracujący, walczący
oratores | |
bellatores | |
laboratores |
Przyporządkuj cechy typowe dla danej społeczności do nazwy tej grupy społecznej.
uzbrojony w miecz i kopię, „uzbrojony” w księgi rachunkowe, oszczędność, wykazywanie się odwagą, rozrzutność, impulsywność, zdolność do interesów, racjonalizm
rycerz | |
---|---|
kupiec |
Sporządź notatkę, w której wyjaśnisz, na czym polegał proces mitologizacji postaci rycerza średniowiecznego.
Zbierz argumenty i udowodnij, że średniowieczna asceza nie miała nic wspólnego z praktykami zmierzającymi do wyniszczenia ludzkiego organizmu.
Na podstawie tekstu Arona Guriewicza ułóż plan wystąpienia na temat: „Średniowieczny rycerz – »maszyna do zabijania« czy istota okazująca uczucia?”
Scharakteryzuj rycerza jako indywidualność oraz przedstawiciela grupy społecznej.
W krótkim (liczącym maksymalnie 80 słów) tekście wyjaśnij, czemu służyło propagowanie w sztuce średniowiecznej wzorów osobowych władcy, rycerza i ascety.
Na podstawie fragmentu tekstu Franco Cardiniego sporządź notatkę, w której zinterpretujesz ostatnie zdanie tego tekstu: „Rycerstwo umierało już w chwili swych narodzin”.
Wojownik i rycerzPodstawową przyczyną »upadku« rycerstwa i jego częściowej demilitaryzacji między XIII a XVI wiekiem była jednak zasadnicza zmiana techniki wojennej. Pierwsze zwiastuny tego procesu pochodzą już z XII stulecia, wraz z wprowadzeniem na polach bitew i przy oblężeniach kuszy — broni, jaka w swej przenośnej postaci wywodziła się ze stepów Azji i którą Kościół przez długi czas uważał za niedozwoloną ze względu na zabójczą siłę rażenia. Mimo że Kościół zakazywał jej używania w konfliktach między chrześcijanami, kusza jednak ustaliła się, a razem z nią również i angielski long bow (długi łuk) [...]. Te dwa typy broni zmusiły rycerzy do znacznego opancerzenia się przez dodanie do kolczugi z żelaznych oczek (która w ciągu XI‑XII wieku przekształcała się z koszuli w rodzaj pokrywającego całe ciało kombinezonu) odpowiednio uformowanych żelaznych płytek dla ochrony miejsc krytycznych: szyi, piersi, pleców, łokci, nadgarstków i kolan. Ta wzmocniona ochrona ciała sprawiała, że stawała się zbędna tarcza, zawadzająca zresztą w trakcie natarcia, gdy rycerz zajęty trzymaniem ciężkiej kopii pod prawą pachą potrzebował wolnej lewej ręki do kierowania koniem. Zaznacza się więc tendencja do porzucenia tarczy [...]. Ten powolny proces doprowadził w XV wieku do uzbrojenia złożonego w całości z »płytek«. Okryty od stóp do głów żelazem, rzucony do bitwy rycerz stawał się pociskiem nie do powstrzymania, lecz wystarczyło go otoczyć i zrzucić z siodła, by stał się bezbronnym rakiem, zdanym na łaskę pieszych plebejuszy. Zdarzało się to nazbyt często, aż do słynnej »bitwy ostróg«, to znaczy do bitwy pod Courtrai w 1302 roku, w której mieszczańscy piechurzy dali rycerstwu twardą i pamiętną nauczkę. Wiek XIV był stuleciem klęsk rycerstwa, zmuszanego często [...] do zejścia z siodła, odłamania dolnej części kopii i odpierania ataków wroga w ten defensywny sposób, niczym rodzaj ciężkiej piechoty. Z drugiej strony obciążenie uzbrojeniem, pomijając szybki i gwałtowny wzrost jego kosztów, uniemożliwiało rycerzom dłuższe przebywanie w siodle i zmuszało ich do wybierania ras konia coraz silniejszych i odporniejszych, lecz mniej szybkich, co wystawiało konnego jeźdźca na pociski wroga przez czas dłuższy aniżeli w poprzedniej epoce. Dla przeciwwagi zmuszało to do skrócenia odległości i czasu wejścia w kontakt z wrogiem, lecz gdy po drugiej stronie znalazł się zwarty szereg łuczników i kuszników, chronionych wielkimi, prostokątnymi tarczami, zwanymi pawężami, atak konnej jazdy okazywał się bezskuteczny lub obracał się wręcz w porażkę. Ta sama sytuacja powtarzała się również, gdy puszczony galopem rycerz musiał zatrzymać się przed gąszczem długich pik komunalnej lub później najemnej piechoty (zarówno Szwajcarzy, jak i landsknechci południowych Niemiec sławni byli ze swej umiejętności walczenia w zwartych oddziałach pikinierów). Pozostawały rycerstwu wystawność, turnieje, wyzwania na »szczególną walkę«, lecz prawdziwa wojna na przełomie średniowiecza i ery nowożytnej była już czymś zupełnie innym. Broń palna, poczynając od XIV wieku, zadała ostateczny cios wojennej funkcjonalności i moralnemu prestiżowi konnego rycerza. [...]
Czy piękna rycerska przygoda zginęła w gąszczu pik, w dymie bombard, między umocnionymi fortecami a tyranią szesnastowiecznych władców absolutnych? Tak i nie. Niewątpliwie konny rycerz przeżywa od początku XVI wieku okres długotrwałego upadku, lecz odżyje on w stuleciu następnym, w postaci [...] konnego strzelca, pomijając zapożyczonych ze stepów huzarów i ułanów.
Harcowanie na koniu, pancerz i pistolet ponownie przywróciły konnemu żołnierzowi miejsce na polach bitew Europy. Co się zaś tyczy odznaczeń i tytułów rycerskich, ich urok i prestiż miał trwać jeszcze długo, prawie do naszych czasów i miały one zasilić bogatą i często bardzo piękną mitologię i literaturę, która stanowiła ważny głos w kulturowej panoramie Europy. [...] A jednak w kolejnych legendach, w kolejnych zdobieniach i wyobrażeniach, urok rycerskiej cywilizacji powraca we współczesnym świecie, dopasowując się nawet do świata kowbojów, science‑fiction czy historyjek rysunkowych.
Rycerstwo umierało już w chwili swych narodzin.