Sprawdź się
Przeczytaj poniższe cytaty z opowiadania Rozdzióbią nas kruki, wrony. Nazwij zastosowane w nich środki wyrazu artystycznego i określ ich funkcje.
Cytat | Środek stylistyczny | Funkcja |
---|---|---|
Ponura jesień zwarzyła już i wytruła w trawach i chwastach wszystko, co żyło. |
||
Bure obłoki, podarte rozczochrane, leciały szybko, prawie po powierzchniach tych pól obumarłych i przez deszcz chłostanych. |
Na podstawie zacytowanego poniżej fragmentu opowiadania określ stosunek Winrycha do idei czynu oraz sensu powstania styczniowego.
Rozdzióbią nas kruki, wronyGdy tak zmoknięty, głodny i bardzo znużony brnął przy wozie, poczęło, jakby wraz z zimnem, wsiąkać w niego uczucie nędzy. W kieszeni nie miał już ani okruszyny chleba i ani kropli wódki we flaszce. Dziurawe buty [...] nie mogły być przyczyną owego uczucia nędzy. Nie sam głód również i nie samo zimno je wywoływało. Ale po śladach, zostawionych na błocie przez te dziurawe buty, szła za Winrychem ironia spostrzeżeń, owa bieda okrutna, co nie waha się wtargnąć do miejsca świętego świętych, co odważnie, jak plugawy lichwiarz, bierze w szachrajską swą rękę bezcenne klejnoty ludzkiego ducha i drwi z ich wartości, ubierając tę podłość w najlogiczniejsze sylogizmy. — Wszystko przełajdaczone — szepcze Winrych, pogwizdując — przegrane nie tylko do ostatniej nitki, ale do ostatniego westchnienia wolnego. Teraz dopiero wyleci na świat strach o wielkich ślepiach, ze stojącymi na łbie włosami, i wypędzi z mysich nor wszystkich metafizyków reakcji i proroków ciemnoty. Czego dawniej nie ważyłby się jeden drugiemu do ucha powiedzieć, to teraz będą opiewali heksametrem. Ile w człowieku jest zbója i zdrajcy, tyle z niego wywleką, na widok publiczny ukażą i ku czci oraz naśladowaniu podadzą. I pomyśleć, że to my taki sprawiliśmy postęp wyobrażeń, ponieważ przegraliśmy…
R1WahOHRWXIg7
Na podstawie fragmentu opowiadania Stefana Żeromskiego Rozdzióbią nas kruki, wrony napisz, jak została przedstawiona śmierć powstańca. Porównaj ją z romantyczną tradycją ukazywania śmierci bohatera, bojownika o narodową wolność.
Rozdzióbią nas kruki, wronyDwu z nich odsadziło się natychmiast o kilkadziesiąt kroków i szybkim ruchem nastawiło lance poziomo. Skazany spojrzał na nich, gdy mieli ukłuć konie ostrogami, i zaraz, jak małe dziecko, zasłaniając głowę rękami, cichym, szczególnym głosem wymówił:
– Nie zabijajcie mnie...
Zerwali się w skok z miejsca zgodnym susem i wraz go przebili. Jeden ohydnie rozpłatał mu brzuch, a drugi złamał dekę piersiową. Trzeci ułan odjechał o kilkanaście kroków i gdy dwaj pierwsi, wyrwawszy lance i splunąwszy, usunęli się na bok, wziął na cel głowę powstańca. Pociągnął za cyngiel wtedy właśnie, gdy nieszczęsny zsunął się w bruzdę. Kula, przeszywszy czaszkę naręcznego konia, zabiła go na miejscu. Zwierzę stęknęło żałośnie i padło bez tchu na nogi konającego Andrzeja. Żołnierze zsiedli z koni i zrewidowali puste kieszenie sukmany. Rozgniewani o to, że Winrych wypił wszystką gorzałkę, rozbili butelkę na jego czaszce i podarli mu ostrogami policzki. Na głos sygnału, wzywającego ich do powrotu, wskoczyli na siodła i nabrawszy z wozu po kilka sztuk dobrych pałaszów belgijskich odjechali za oddziałem, który zanurzył się już we mgłę i szarugę. Dowódca szwadronu ścigał forsownie jakiś topniejący oddziałek powstańczy, toteż nie miał czasu zawrócić po broń zostawioną w polu na wozie Winrychowym. Tymczasem deszcz rzęsisty puścił się znowu i na małą chwilę ocucił powstańca. Powieki jego, zaciśnięte przez ból i popłoch śmiertelny, dźwignęły się i oczy po raz ostatni zobaczyły obłoki. Usta mu drgnęły i wymówiły do tych chmur szybko pędzących ostatnią myśl „...Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom...” Wielka nadzieja nieśmiertelności ogarnęła umierającego, niby przestrzeń bez końca. Z tą nadzieją w sercu umarł. Głowa jego wygniotła w błocie dołek, do którego teraz spływać poczęły maleńkie strumyki i tworzyły coraz większą kałużę.
Dokonaj interpretacji trzech fragmentów opowiadania Rozdzióbią nas kruki, wrony zaznacz zdania prawdziwe.
Rozdzióbią nas kruki, wrony[...] nowy przybysz, co zbliżał się niepostrzeżenie, chyłkiem podobny do dużej, szarej bestii. Nie był to wcale poetyczny szakal, lecz człowiek ubogi, chłop z wioski najbliższej.
Rozdzióbią nas kruki, wronyDziwnie rzewna radość wstępowała do jego duszy i ubierała mu cały widnokrąg, cały zakres umysłowego objęcia, całą ziemię barwami cudnie pięknymi.
Rozdzióbią nas kruki, wronyTak bez wiedzy i woli zemściwszy się za tylowieczne niewolnictwo, za szerzenie ciemnoty, za wyzysk, za hańbę i cierpienie ludu, szedł ku domowi z odkrytą głową i z modlitwą na ustach.
Wyjaśnij symboliczny sens literackich obrazów pojawiających się w opowiadaniu Żeromskiego Rozdzióbią nas kruki, wrony.
Jakie przesłanie niesie sposób prezentacji obrazu klęski powstania styczniowego? Sformułuj dwa argumenty poparte przykładami z tekstu.
Odtwórz opisywane przez Stefana Żeromskiego w opowiadaniu Rozdzióbią nas kruki, wrony zdarzenia z perspektywy chłopa z wioski najbliższej
. Weź pod uwagę jego perspektywę, świadomość wagi rozgrywającej się sytuacji.