Sprawdź się
Teksty do ćwiczeń
Piekło, Pieśń III, w. 34–72A ja bez myśli stojąc i pamięci, rzekłem: – „Cóż to jest co słyszę struchlały?
Co to za ludzie takim bólem zjęci?”
A mistrzmistrz odpowie: – „Taki los dostały
w udziale dusze smutne i mizerne
tych, co bez hańby żyli i bez chwały.
Przyszły tu między anioły niewierne,
które się przeciw Bogu nie zwróciły
i nie szły za Nim, lecz zostały bierne.
Wygnane z niebios, których piękność ćmiły;
piekło nie chciało przyjąć w swe otchłanie,
bo z nich źli chluby nie mają, ni siły.”
A ja znów: – „Co tak strasznego w ich stanie,
że taką burzę podnoszą żałości?”
Mistrz odrzekł: – „Krótko odpowiem. Ich trwanie
tyle jest marne i pełne podłości,
że łaknąc próżno śmierci co wyzwala,
każdy z nich losu innego zazdrości.
Ich smutna sława po ziemi się wala,
przez sprawiedliwość i litość wzgardzona.
Dość mowy o nich; patrz, i mijaj z dala.”
Patrzę i widzę, jak wirem niesiona
wielka chorągiew, wciąż się kręcąc, biegła,
niegodna swoje rozwinąć znamiona.
A za nią ciżbaciżba ludu tak rozległa,
iż mi uwierzyć było rzeczą nową,
że taka liczba śmiercią już poległa.
Gdy rozpoznałem postać tę i ową,
dostrzegłem także tego cień nieśmiałytego cień nieśmiały,
co przez nikczemność splamił się odmową.
Pojąłem zaraz, że ten orszak cały
składał się z grzesznych, co Bogu niemili,
również niemili wrogom Jego chwały.
Tych nieszczęśliwych, co nigdy nie żyli,
tu obnażonych, kłuły straszne roje
os i komarów, że aż krwią broczyli,
a z krwią łzy razem przelewali swoje,
co tak zmieszane, spod ich nogi chciwie
wstrętnych robaków połykały zwoje.
Czyściec, Pieśń IV, w. 31–90Szliśmy, gdzie skała w wąwóz się rozpada ścianę pochyło skłaniając ku ścianie,
iż ręka nodze się w pomoc układa.
[…]
Szczyt był wyniosły, niedościgły okiem
i spadał ścianą prawie że pionową.
[…]
- Już tylko trochę, synu! - rzekł wesoło
i palcem wskazał nieco wyżej drogi,
gdzie występ skalny ścianę obiegł wkoło.
Tak mi te słowa dodały ostrogi,
że na czworaku z trudem się wdrapuję,
aż na tym gzymsie postawiłem nogi.
[…]
„Lecz powiedz, choć mię słabość moja wstydzi,
zali nam długo iść? Bo szczyt ten sięga
wyżej niżeli oko moje widzi.”
Onci zaś do mnie: - „Taką jest potęga
tajemna góry tej, że męczy zrazu,
a zaś im wyżej, tym mniejsza mordęga.
Przeto gdy będziesz po tych złomach głazu
stąpał tak lekko jak łódź płynie z wodą,
że szczyt już bliski, zrozumiesz od razu.”
Raj, Pieśń XXVIII, w. 31–90I usłyszałem, jako chórom chóry
śpiew podawały, tego czcząc, co trzyma
i trzymać będzie w dłoni bieg natury.OnaOna zaś, która jasnymi oczyma
Czyta w mej duszy, rzekła: „Pierwsze koła
zastęp SerafówSerafów i Cherubów ima;Tak chyżo biegną, jako każde zdoła,
aby się punktem zdać w świetlanym pędzie
na wzór Onego, co je k’sobiek’sobie.Tamte zaś, co się toczą w dalszym rzędzie,
miłości pewne, nazwę Tronów noszą i pierwszy
trójkrąg nimi zawarty będzie.Trza ci zaś wiedzieć, że onych rozkoszą jest to,
że każdy najgłębiej spoziera
tam, gdzie się wszystkie tęsknoty rozproszą.[…]
Następna trójca blaskami kwitnąca
w onej krainie, kędy wieczne maje,
że StrzelecStrzelec liści i nocą nie strąca,wciąż się Hosanna! pieśnią słyszeć daje
na trzy melodie, które trzema dźwięczą
tonami szczęścia, iż trójdźwięk powstaje.W onej hierarchii trzy boskości wieńczą,
bo: Panowania, Moce i Potęgi
drugim trójkolem sferę przenajświętszą.Dwa przedostatnie mieszczą w sobie kręgi
wpierw Książąt, potem Archaniołów chóry;
Igrzysk Anielskich są najwyższe łęgiłęgi.One zastępy wciąż patrzą do góry,
sięgając przy tym w dół, że wciąż do pana
same ciągnione, bratnie ciągną wtórybratnie ciągną wtóry.
W Pieśni trzeciej opisano pewną kategorię ludzi słowami: „nieszczęśliwi, co nigdy nie żyli”. Zinterpretuj ten opis i wyjaśnij, jak można go zrozumieć.
W Apokalipsie św. Jana jeden z chrześcijańskich kościołów został określony następująco: Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący jesteś. Obyś był zimny albo gorący!
Indeks górny 11 Indeks górny koniec11.
Sformułuj odpowiedź na pytanie, czy przywołany cytat można wykorzystać do charakterystyki osób przedstawionych w Pieśni trzeciej należącej do Piekła. Odpowiedź uzasadnij.
Ustosunkuj się do pytania, czy kara zadawana osobom, które nie potrafią dokonać odpowiednich wyborów moralnych, ma charakter wyłącznie duchowy? Odpowiedź uzasadnij, przywołując odpowiedni cytat.
Ludzie niezdecydowani zostali umieszczeni w przedpieklu. Przedstaw przyczyny, które mogły zadecydować o tym, że znaleźli się oni na samym początku miejsca przeznaczonego dla potępionych dusz.
W Pieśni czwartej należącej do Czyśćca Wergiliusz przedstawia górę, na którą mają się wspinać, słowami: Taką jest potęga / tajemna góry tej, że męczy zrazu, / a zaś im wyżej, tym mniejsza mordęga.
Indeks górny 22 Indeks górny koniec22.
Wyjaśnij, w jaki sposób te słowa charakteryzują cały czyściec.
Opisz główne zadanie aniołów i sposób, w jaki je realizują. W swojej wypowiedzi użyj odpowiednio dobranych cytatów.
Umieść w odpowiednim kręgu nazwę chóru wymienionego w Boskiej komedii Dantego.
Krąg | Chór |
---|---|
1. | |
2. | |
3. | |
4. | |
5. | |
6. | |
7. | |
8. | |
9. |
Umieść w odpowiednim kręgu (od 1 do 9) nazwę chóru wymienionego w Boskiej komedii Dantego.
Jednym z zagadnień podejmowanych przez teologów była kwestia wieczności piekła. Stanowisko zajmowane przez większość badaczy wskazywało na to, że kary w piekle nie mają końca, jednak pojawiały się też głosy opowiadające się za czasowym trwaniem piekła. Przeczytaj fragment Pieśni czwartej należącej do Piekła i napisz tekst do 120 słów, w którym odpowiesz na pytanie: Czy według Dantego piekło kiedyś zniknie?
Piekło, Pieśń IV, w. 31–69Dobry mistrz do mnie zwrócił się: – „AzaliAzali
Więc chcę, byś wiedział, zanim pójdziesz dalej,
że nie zgrzeszyły, jeno ich zasługi
nie wystarczają, bo chrztu święte zdroje
nie zlały na nich swej ożywczej strugi.
Zamknięte dla nich Kościoła podwoje,
nieznane wiary najsłodszej uśmiechy,
i między tymi właśnie miejsce moje...
Za te usterki, nie za inne grzechy,
tuśmy zesłani: kara nas nie tknęła,
lecz trwać bez wszelkiej trzeba nam pociechy.”
Ogromna boleść serce me ścisnęła,
gdym to usłyszał, pojąłem albowiem,
że ci, co wielkie dokonali dzieła,
onego kręgu skarani pustkowiem.
– „O, powiedz, mistrzu, powiedz mi mój panie –
nie spytasz, czyj ten duchów szereg długi?
rzekłem w nadziei, że się prawdy dowiem
niezaprzeczonej – zali przez staranie
cudze, lub własnych cnót żniwo obfite,
nikt stąd nie wyszedł, co świętym zostanie?”
On pojął moje pytanie ukryte
i rzekł: – „Śmierć ledwo mię w ten kraj przywiodła,
gdy zstąpił tutaj ÓwÓw, co miał owite
skronie królewskim wieńcem, i niósł godła
zwycięstwa w ręku. Rodzica pierwszego
i jego syna, Abla, stąd wywiodła
ona mocarna dłoń; potem Noego,
oraz Mojżesza, co sam dawał prawa,
a był posłuszny. Izaakowego
OjcaOjca wybrała ta wola łaskawa,
Dawida króla, potem IzraelaIzraela
z ojcem, co musiał wyrzec się EzawaEzawa
i z potomkami. Za nim szła RachelaRachela,
o którą siedem lat czynne orędzie
sprawował, służąc u jej rodziciela,
i wielu innych, by zasiedli w rzędzie
błogosławionych. Wiedz, że poza niemi,
żaden duch ludzki stąd zbawion nie będzie.