Sprawdź się
Wypełnić czytelnym pismemUrodzony? (tak, nie; niepotrzebne
skreślić); dlaczego „tak” ? (uzasadnić); gdzie
kiedy, po co, dla kogo żyje? z kim się styka
powierzchnią mózgu, z kim jest zbieżny
częstotliwością pulsu? krewni za granicą
skóry? (tak, nie); dlaczego
„nie”? (uzasadnić); czy się kontaktuje
z prądem krwi epoki? (tak, nie); czy pisuje listy do
samego siebie? (tak, nie); czy korzysta
z telefonu zaufania (tak,
nie); czy żywi
i czym żywi nieufność? skąd czerpie
środki utrzymania w ryzach
nieposłuszeństwa? czy jest
posiadaczem majątku
trwałego lęku? znajomość obcych
ciał i języków? ordery, odznaczenia,
piętna? stan cywilnej odwagi? czy zamierza
mieć dzieci (tak, nie); dlaczego
„nie”?RVje07mEsMb0p
Język jako świat przedstawiony: o wierszach Stanisława BarańczakaW poezji Barańczaka wyróżnić [...] można co najmniej cztery grupy różnych wyrażeń wierszotwórczych, które stały się osią konstrukcji składniowo‑semantycznej poszczególnych utworów.
Pierwszą grupę stanowią wyrażenia frazeologiczne mowy propagandowej. [...] Drugą grupę stanowią wyrażenia frazeologiczne mowy urzędowej, które związane są z instytucjami życia publicznego. [...] Trzecią grupę stanowią frazeologiczny mowy potocznej, codziennej, konwersacyjnej, i to ona, a nie dwie pierwsze, jest w wierszach Barańczaka najliczniejsza i najbardziej reprezentowana. [...] A wreszcie czwartą grupę wyrażeń wierszotwórczych stanowią słowa pojedyncze, nie połączone w związki frazeologiczne, a jednak wyraźnie nacechowane, bo będące wykładnikami rozpoznawalnych kontekstów społecznych.
protokół, usuwać usterki, określona epoka, całym sercem po stronie, wyciągnąć właściwe wnioski z wydarzeń, nie, zbiorowy entuzjazm, wyraz twarzy, złożyć wieńce i wiązanki kwiatów, przejściowe ograniczenia, co dziś rzucili, postawić na jedną kartę, przekrwione oczy, dorsz drugiej świeżości, pan tu nie stał, mieszkać, to nie jest rozmowa na telefon, nigdy bym nie przepuścił, mieć znormalizowany wymiar, ankieta, wypełnić czytelnym pismem, mównica, plakat, niepotrzebne skreślić
WYRAŻENIA FRAZEOLOGICZNE MOWY PROPAGANDOWEJ | |
---|---|
WYRAŻENIA FRAZEOLOGICZNE MOWY URZĘDOWEJ | |
FRAZEOLOGIZMY MOWY POTOCZNEJ | |
POJEDYNCZE SŁOWA |
Zapoznaj się z wierszem Adama Zagajewskiego Epikur z mojej klatki schodowej. Wyjaśnij, na jakiej zasadzie podmiot liryczny łączy jednego ze swoich sąsiadów ze starożytnym filozofem. Odnieś się do założeń epikureizmu.
Epikur z mojej klatki schodowejEpikur z mojej klatki schodowej
po wieczorowym uniwersytecie
marksizmu‑leninizmu
po skróconym kursie miłości
dwa razy dziennie wypuszcza na wolność
swoją teściową schorowaną staruszkę
która pluje starą czarną krwią
[...]
Wtedy on nastawia na nią radio
gdzie właśnie jest audycja
pełnym głosem o sprawach młodzieży
i myśli jeszcze jestem młody
moje życie otwiera się przede mną
jak zatoka morska w pełnym słońcu lataRyVtkRUv0uqNf
Tekst do ćwiczeń 5. i 6.
Wziąłem sobie do sercaWziąłem sobie do serca te pięć litrów krwi,
która ucieka z niego, jakby chciała
przebić się poprzez cienkie tynki skóry,
lecz wraca wciąż tym samym torem
ze ślepego zaułka serdecznego palca;
przejąłem się na własność tą krwią, co chce zbiec,
odkąd złapałem pierwszy oddech
na gorącym uczynku
kradzieży
ze świata
i na próbie ucieczki;
musiałem wziąć na siebie kruche mury ciała.
Wbiłem sobie do głowy te pięć zmysłów, które
rysują wewnątrz czaszki
suchą igłą
dymem do dołu zawieszony pożar,
wzięty w dwa ognie oczu portret
wyryty na gorąco na mózgowej korze;
wykuwałem na pamięć to zbielałe ostrze,
odkąd mi zaprzątnęły głowę
odwrócone płomienie,
co patrzą
mi z oczu
na walące się krokwie;
musiałem wziąć na siebie blask, swąd, żar i huk.
Wziąłem się w garść własnymi pięcioma palcami,
wziąłem w garść grudę gliny
ugniecioną
palcami wszystkich, którzy umierali,
padając nagle twarzą w glebę
i drąc w niej paznokciami ostatnią kryjówkę;
patrzę im wciąż na ręce – lepkie, lecz od potu –
odkąd tak mi się pali grunt
pod palcami, że z bólu
zaciskam
je w pięść
i tłukę nią w drzwi ziemi;
musiałem wziąć na siebie otwarcie tych drzwi.
Wyjaśnij funkcję wykorzystanych przez Stanisława Barańczaka w wierszu Wziąłem sobie do serca frazeologizmów.
Tekst do ćwiczeń 7. i 8.
Język to dzikie mięsoPanu Zbigniewowi Herbertowi
i Panu CogitoJęzyk, to dzikie mięso, które rośnie w ranie,
w otwartej ranie ust, żywiących się skłamaną prawdą,
język, to obnażone serce, nagie ostrze,
które jest bezbronne, ten knebel, który dławi
powstania słów, to zwierzę oswajane
z ludzkimi zębami, to nieludzkie, co rośnie w nas
i nas przerasta, ta czerwona flaga, którą wypluwamy
razem z krwią, to rozdwojone, co otacza, to
prawdziwe kłamstwo, które mami,to dziecko, które ucząc się prawdy, prawdziwie kłamie
Wskaż w tekście wiersza Ryszarda Krynickiego Język to dzikie mięso paradoks oraz wyjaśnij jego znaczenie.
Odnosząc się do wiersza Ryszarda Krynickiego Język to dzikie mięso, wyjaśnij, jaki obraz języka wykreował poeta oraz jaką ta kreacja pełni funkcję. Nie cytuj.
Wymień nazwy znanych ci pokoleń literackich oraz podaj nazwę wydarzenia, które można określić mianem ich „przeżycia pokoleniowego”.