Sprawdź się
Przeczytaj tekst źródłowy, a następnie wskaż poprawne odpowiedzi na niżej zamieszczone pytania.
Zapoznaj się z tekstem źródłowym, a następnie wskaż poprawne odpowiedzi na niżej zamieszczone pytania.
Duch Akademii WileńskiejAkademia Wileńska założona w 1831 roku, jak niektórym pochlebcom zdało się wielką rzeczą, bo wołali publicznie i w pismach: „Któż się spodziewał, by na gruzach jednego uniwersytetu dwie akademie stanęły!”. Uczniów na początku ledwie nie najwięcej było, z przyczyny tylko co zeszłego polskiego powstania, a zatem ta młodzież, która miała zasiadać miejsca sal uniwersyteckich, musiała z braku czasu i z nierozpatrzenia się o dalszych naukowych zakładach, wszystka zlać się w jedno, skupiać się do Akademii z niepamięcią nawet, że potem kawałka chleba, tak mozolnie zapracowanego, nie będzie mogła się spodziewać!
Zrobił się stek zatem z pobliższych guberni litewskich, Wołynia, Podola, Ukrainy, Kurlandii, Inflant, Podlasia, Królestwa Polskiego. Najwięcej, stosownie do obszerności ziemi i liczby ludności, było zrazu uczniów z Białostockiego obwodu, bo było przeszło 80‑ciu.
W mnóstwie tym i nawale, że tak rzekę, nie można było spostrzec, że to są dzieci polskie – przyszli obywatele Polski, uczniowie ducha tylko co umarłego powstania. Odbijało się o uszy i brzmiało w ustach niektórych to powstanie, jak głos dzwonu na wieczorne pacierze, który acz głośny, rozpływa się na wietrze i ginie na falach wietrzystych, bez wzbudzenia w sercach słuchających lekkiego nawet westchnienia, bo i sam dzwoniący może nie wiedział, na co dzwonił – dość, że „taki zwyczaj”, lub jemu kto nakazał, powiedział. Tak też u tutejszej młodzi – jak u młodzi – chodziły gawędy, zrazu jakkolwiek z uczuciem młodocianego i gorącego serca, lecz powoli stygło wszystko, nikła wiara mienia swojej Ojczyzny, bo można powiedzieć, że nie znali, ani wiedzieli celu powstania; tym bardziej biegu i upadku rychłego.
Pozostali w większej części dawni uczniowie – jeszcze uniwersyteccy, byli tylko resztkami i wznowicielami na przyszłość wszystkich dzieciństw, dziwactw i młodej zwyczajnej uniwersyteckiej młodzi w owych czasach głupoty. Pozostali zapewne dlatego, że zimnym lub co pewniej tchórzowskim rozumem przewidując lepsze dla siebie korzyści z siedzenia w domu, nie mogli być czym innym tylko wyborem dawnej młodzi, gorszym pośladem, śmieciem.Źródło: Maciej Łowicki, Duch Akademii Wileńskiej, [w:] Szymon Konarski, Stowarzyszenie Ludu Polskiego na Litwie i Białorusi, red. A. Brus, Warszawa 2015, s. 121–122.
Skąd przybywała młodzież do Wilna po powstaniu listopadowym?
- z Rosji właściwej
- z Ziem Zabranych
- z Wielkiego Księstwa Poznańskiego
- z Królestwa Polskiego
- z Galicji
Jak po 1831 r. odnosiła się młodzież akademicka w Wilnie do wydarzeń powstańczych i jakie cechowały ją nastroje?
- zachwycała się powstaniem, ale jej zapał do walki szybko upadał
- negowała sens walki zbrojnej z zaborcą
- chciała wzniecić natychmiast nowe powstanie
- nie można mówić o młodzieży akademickiej w tym okresie, ponieważ Uniwersytet Wileński zlikwidowano
Uporządkuj chronologicznie wydarzenia, do których doszło na Ziemiach Zabranych w następstwie powstania listopadowego.
- utworzenie Uniwersytetu w Kijowie
- rozwiązanie Uniwersytetu Wileńskiego
- likwidacja Kościoła unickiego na Ziemiach Zabranych (synod w Połocku)
- utworzenie Stowarzyszenia Ludu Polskiego
- upadek powstania listopadowego na Litwie
Przeczytaj tekst źródłowy, a następnie wskaż poprawne odpowiedzi na niżej zamieszczone pytania.
Zapoznaj się z tekstem źródłowym, a następnie wskaż poprawne odpowiedzi na niżej zamieszczone pytania.
Wspomnienia z różnych latEmigracja była za czasów Mikołaja duszą wygnaną z ciała, około którego, żeby nie dawało poszlaki życia, stały warty, ale nadsyłając z obczyzny leki szczepiła razem cudzoziemskie choroby. Gdzie była granica dobrych wpływów, będzie kiedyś sądził historyk, ja chcę tylko notować momenty życia publicznego, którego na Podolu byłem świadkiem, a później skromnym aktorem.
Najważniejszym z takich momentów był związek Konarskiego, gdyż ów związek był pierwszy, który w uprzywilejowanym stanie odnawiał aspiracje Sejmu Czteroletniego przez to, że szczepił pomiędzy szlachtą ideę potrzeby społecznej reformy u nas.
Wyznanie wiary stowarzyszonych opierało się na „Prawach człowieka”. Kto to wyznanie przyjął za swoje, składał przysięgę przed członkiem, który przywodził go do związku, i przed jego sekretarzem, że życie swe do przyjętych zasad zastosuje. […] Związek już istniał założony przez Kaspra Maszkowskiego, ale przybycie do kraju emisariusza Szymona Konarskiego dodało stowarzyszeniom energii i cel związku jaśniej wytknęło: Cel podniesienia ludu z jego upośledzenia. Wszystko też, co w emigracji, jak Nabielak i inni, pisali o uwłaszczeniu ludu, znalazło się w kraju. Śladem emigracji, która z sobą gorąco o zasady spierała się, szlachta Konarskiego te zasady roztrząsając i równie też z sobą spierając się, przejmowała się pojęciami nowożytnego prawa. […]
Myliłby się, kto by mniemał, że Konarski propagował powstanie zbrojne, ja przynajmniej nigdy tego nie słyszałem. Prądy wojownicze były znacznie późniejsze, wychodziły zaś od Mierosławskiego i jego partii. […]
Czegoż chciał jego związek? Związek pragnął tego, czego w ćwierć wieku później żądali tak zwani Biali, a na co jeszcze młodsi o d nich wynaleźli nazwę „praca organiczna”. Związek Konarskiego za broń nie imał, ale pragnął na szerszych fundamentach aniżeli szlacheckie postawić naród. Za środek ku temu miało służyć uwolnienie poddanych, a według wielu koniecznie razem i oświata ich dzieci. Ostatniemu zadaniu poświęcały się kobiety pod przewodnictwem Ewy Felińskiej, a do pierwszego przygotowywali grunt obywatele, zbliżając się do ludu. Zaczęto od wycofania się od przywileju sprawowania sądów w swych majątkach, więc władzę karania za przestępstwa składano w ręce sądu wybieralnego przez gminę.Źródło: Zygmunt Starorypiński, Wspomnienia z różnych lat, [w:] Konstanty Borowski, Zygmunt Starorypiński, Między Kamieńcem i Archangielskiem. Dwa pamiętniki powstańców z roku 1863, oprac. S. Kieniewicz, Warszawa 1986, s. 35–37.
Na jakich wartościach i tradycjach bazowała konspiracja na Ziemiach Zabranych?
- francuskiego jakobinizmu
- osiągnięciach Sejmu Czteroletniego
- postulatach konfederatów barskich
- Deklaracji praw człowieka i obywatela
Jaki cel stawiali sobie uczestnicy konspiracji Konarskiego?
- natychmiastowe wzniecenie ogólnozaborowego powstania
- przygotowanie społeczeństwa polskiego pod zaborem rosyjskim do długoterminowego sabotażu
- przebudowa społeczna
Dlaczego można konarszczyków nazwać prekursorami pracy organicznej?
- ponieważ domagali się zniesienia poddaństwa chłopów
- ponieważ swoje poglądy głosili za pośrednictwem publicystyki i dzieł literackich
- ponieważ dążyli do szybkiego rozwoju gospodarczego na Ziemiach Zabranych
- ponieważ chcieli rozwijać oświatę zarówno wśród szlachty, jak i chłopstwa
Przyjrzyj się ilustracji, a następnie wykonaj polecenia.
Zapoznaj się z opisem ilustracji, a następnie wykonaj polecenia.

Na portrecie Szymon Konarski został przedstawiony w określonej konwencji charakterystycznej dla okresu… Możliwe odpowiedzi: 1. oświecenia., 2. romantyzmu., 3. pozytywizmu., 4. Młodej Polski.
Wskaż właściwe dokończenie zdania.
Na portrecie Szymon Konarski został przedstawiony w określonej konwencji charakterystycznej dla okresu…
- oświecenia.
- romantyzmu.
- pozytywizmu.
- Młodej Polski.
Wizerunek Konarskiego można traktować jako typowy przykład mesjanizmu w polskiej sztuce. Przeczytaj definicję mesjanizmu pochodzącą z Encyklopedii PWN, a następnie wykonaj polecenie.
Wizerunek Konarskiego można traktować jako typowy przykład mesjanizmu w polskiej sztuce. Zapoznaj się z definicją mesjanizmu pochodzącą z Encyklopedii PWN, a następnie wykonaj polecenie.
mesjanizm polski – specyficznie polska postać mesjanizmu, wyznaczająca narodowi polskiemu misję zbawienia ludzkości i funkcję duchowego przywódcy – Mesjasza innych narodów.
Kształtujący się w latach 40. XIX w. mesjanizm polski był reakcją na klęskę powstania listopadowego 1831, próbą objaśnienia metafizycznego sensu tej klęski i jej miejsca w optymistycznej wersji historii. Jako koncepcja historiozoficzna mesjanizm polski stanowił zjawisko niejednorodne, inspirowane treściami biblijnymi, tradycją sarmacką, ideami myślicieli francuskich, niemieckich i in. (L.C. Saint‑Martin, J. de Maistre, J. Boehme, E. Swedenborg). J.M. Hoene‑Wroński, twórca terminu mesjanizm, odnosił to pojęcie do własnej interpretacji dziejów, które zamknąć się miały „erą celów absolutnych”, przynoszącą totalną przebudowę świata i człowieka oraz urzeczywistniającą Królestwo Boże na ziemi.Cytat za: Encyklopedia PWN, encyklopedia.pwn.pl.
Powiąż wybrane elementy wizerunku Konarskiego z ideą, którą mogą odzwierciedlać.
odkupienie narodu i jego grzechów za cenę własnego poświęcenia, bohater jako jednostka predestynowana do działania, wykraczanie w przyszłość, nawet poza kres własnego życia, pokora, niewinność i czystość myśli oraz działań, zniewolenie jednostki jako reprezentanta całej wspólnoty narodowej
| oczy utkwione w dal | |
| ręce skute kajdanami | |
| białe szaty | |
| fizyczne podobieństwo do Jezusa Chrystusa | |
| światło skupione na postaci |
W drugiej połowie XIX w. równolegle funkcjonowały trzy określenia opisujące to samo terytorium. Przyporządkuj do nich konkretne definicje.
określenie dawnego polskiego pogranicza na Ukrainie, które w drugiej połowie XIX w. zostało zmitologizowane i rozszerzone na całość ziem litewsko-ruskich, urzędowa nazwa obejmująca ziemie polskie włączone w skład Imperium Rosyjskiego, ziemie zaboru rosyjskiego, które nie weszły w skład Królestwa Polskiego po 1815 r.
| Ziemie Zabrane | |
| Kraj Zachodni | |
| Kresy |
Zapoznaj się z fragmentem poematu Wincentego Pola pt. Mohort oraz obrazem Juliusza Kossaka będącego ilustracją do tegoż. Odnosząc się do przytoczonego fragmentu poematu oraz obrazu, wykonaj polecenie.
Zapoznaj się z fragmentem poematu Wincentego Pola pt. Mohort oraz opisem obrazu Juliusza Kossaka będącego ilustracją do tegoż. Odnosząc się do przytoczonego fragmentu poematu oraz opisu obrazu, wykonaj polecenie.
Mohort(fragment)
Kiedym poczynał mój zawód wojskowy,
Żył tam na kresach mąż dzielny, surowy,
I z jednéj sztuki kuty jak ze stali.
Z Litwy był rodem, choć na kresach służył;
A choć za Szwedów już téj krwi nie skąpił,
Po moje czasy znaku nie odstąpił,
A przecież nigdy w służbie się nie znużył.”„Ty, co to lubisz przeszłe dzieje badać,”
— Rzekł Pan Ksawery po niejakiéj chwili —
„Twoję to młodość wzmocni i zasili.” —
I o Mohorcie począł opowiadać.A jak się rozgrzał i szczérze rozgadał,
To od niechcenia sam się rapsod składał;
I gdym się wpatrzył w ową przeszłość ciemną,
Do razu posąg stał niby przedemną.Ktoby to myślał, ktoby się spodziewał,
Że gdzieś za światem w bodziakach Czehryńskich,
Że gdzieś na kresach niegdyś Ukraińskich
Taki świat dzielny i uroczy bywał?Źródło: Wincenty Pol, Mohort, Kraków 1875 r., dostępny w internecie: pl.wikisource.org.

Wskaż tematy, które obejmował tworzony w drugiej połowie XIX w. mit Kresów.
- rabunek dworów
- zagłada polskiej szlachty
- Arkadia, piękno przyrody
- wysiedlenia Polaków
- konflikty Polaków z ludnością ukraińską
- kraina pełna bohaterów – dzielnych rycerzy
W latach 40. XIX w. na naddnieprzańskiej Ukrainie uaktywnili się pierwsi liderzy ukraińskiego życia intelektualnego. Na Uniwersytecie Kijowskim powstało Bractwo Cyrylo‑Metodiańskie, do którego należeli m.in. późniejszy historyk Mykoła Kostomarow, pisarz Pantełejmon Kulisz czy najsłynniejszy z wymienionych – Taras Szewczenko, wszechstronnie uzdolniony chłop pańszczyźniany, który zasłynął najpierw dziełami malarskimi, a później poezją. Bractwo działało, naśladując wzorce konspiracyjne wcześniej stosowane w polskim ruchu spiskowym. Program ideowy organizacji powstał z inspiracji Księgami narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego Adama Mickiewicza, o czym zresztą wymownie świadczy jego tytuł – Księga rodzaju narodu ukraińskiego. Jej autorem był Mykoła Kostomarow. Zapoznaj się z fragmentami dzieła, a następnie wykonaj polecenie.
Księga rodzaju narodu ukraińskiego (Prawo Boże)
Po wielu latach powstały na Słowiańszczyźnie trzy królestwa: Polska, Litwa i Moskwa.
Polskę stanowili Polacy, i krzyczeli Polacy: „U nas jest równość i wolność!”. Ale porobili sobie panów, i zgłupiał naród polski, gdyż lud prosty zapędził w niewolę, najgorszą, jaka kiedykolwiek istniała na świecie, i panowie bezprawnie wieszali i zabijali swoich poddanych.
Moskiewszczyznę stanowili Moskałę, mieli oni wielką Rzeczpospolitą Nowogrodzką, wolną i równą, acz nie bez panów, i zginął Nowogród właśnie dlatego, że namnożyło się tam panów, i car moskiewski objął władzę nad wszystkimi Moskalami. Zaś ów car wziął górę dlatego, że kłaniał się Tatarom, i całował nogi chanowi tatarskiemu, bisurmaninowi, żeby dopomógł mu utrzymać w niewoli moskiewski wolny naród chrześcijański.
I zgłupiał naród moskiewski – popadł w bałwochwalstwo, gdyż cara swego nazwał bogiem, i wszystko, co powiedział car, uważał za słuszne, tak więc car Iwan dusił i topił w Nowogrodzie dziesiątki tysięcy narodu, natomiast opisujący to wszystko kronikarze nazywali go miłującym Chrystusa.
A na Litwie żyli Litwini, lecz do Litwy należała jeszcze Ukraina.
I zjednoczyła się Ukraina z Polską, jak siostra z siostrą, jako jeden lud słowiański z drugim ludem słowiańskim – nierozdzielnie i niezmiennie, na obraz i podobieństwo Bożej jedności, jak kiedyś zjednoczą się z sobą wszystkie narody słowiańskie.
I nie lubiła Ukraina ani cara, ani pana, lecz utworzyła sobie Kozaczyznę, prawdziwe bractwo, gdzie każdy wstępujący doń stawał się bratem drugich, niezależnie od tego, czy był przedtem panem, czy niewolnikiem, byleby był chrześcijaninem, i wszyscy Kozacy byli między sobą równi i starszyznę wybierano na radzie i powinni oni służyć wszystkim wedle słów Chrystusa, i żadnej dumy pańskiej i tytułów nie było między Kozakami. […]
[…] Kozaczyzna zbuntowała się, a w ślad za nią cały lud prosty. Wybili oni i przepędzili panów, i stała się Ukraina, Kozacka ziemia, znów wolna, wszyscy byli równi, ale nie na długo.
I chciała Ukraina znów żyć z Polską po bratersku, nierozdzielnie i niezmiennie, ale Polska w żaden sposób nie chciała się wyrzec swojej pańskości.
Wtedy Ukraina przyłączyła się do Rosji i zjednoczyła się z nią jak jeden lud słowiański – nierozdzielnie i niezmiennie na obraz i podobieństwo Bożej jedności, jak kiedyś zjednoczą się razem wszystkie narody słowiańskie.
Ale wkrótce zobaczyła Ukraina, że znalazła się w niewoli, gdyż nie mogła ona w swej prostocie wiedzieć, co to znaczy car moskiewski, albowiem car moskiewski to to samo, co bałwan i dręczyciel.
I odbiła się Ukraina od Moskwy, i nie wiedziała biedna, gdzie przychylić głowę.
Bo lubiła ona i Polaków, i Rosjan jak braci swoich, i nie chciała z nimi się poróżnić; chciała ona, żeby wszyscy żyli razem, w jedności, jak jeden naród słowiański z drugim narodem słowiańskim, a te dwa z trzecim, i byłyby trzy rzeczpospolite w jednym związku, nierozdzielnie i niezmiennie na obraz Trójcy Bożej, jak i kiedyś jednoczą się razem wszystkie narody słowiańskie.
Ale tego nie zrozumieli ani Polacy, ani Rosjanie. I widzą polscy panowie i moskiewski car, że nie mogą sobie poradzić z Ukrainą, i zmówili się między sobą: „Nie będzie Ukraina ani twoja, ani moja, rozdzielimy ją na połowę tak, jak Dniepr ją rozdzielił: ziemie na lewym brzegu przypadną carowi moskiewskiemu na pokarm, zaś na prawym brzegu panom polskim na pastwę losu”.
I walczyła Ukraina pięćdziesiąt lat, i była to najświętsza i najsławniejsza walka o wolność, jaka może tylko być w historii, a rozbiór Ukrainy – to najgorsza rzecz, jaką tylko można znaleźć w historii. […]
Leży Ukraina w grobie, ale nie umarła.
Albowiem jej głos, wzywający wszystkich Słowian do wolności i braterstwa, rozległ się po całym świecie słowiańskim. I głos ten odbił się echem w Polsce, kiedy 3 maja Polacy postanowili, aby nie było panów, lecz aby w Rzeczpospolitej wszyscy uważali się za równych, czego pragnęła Ukraina sto dwadzieścia lat temu.
I nie dopuszczono w Polsce do tego, i rozerwano Polskę, jak przedtem rozerwano Ukrainę.
I tak jej było trzeba, ponieważ nie usłuchała ona Ukrainy i zgubiła swoją siostrę.
Ale Polska nie upadnie, gdyż zbudzi ją Ukraina, która nie pamięta zła i kocha swoją siostrę, jakby między nimi nic nie było.
I głos Ukrainy odezwał się w Rosji, kiedy to po śmierci Aleksandra chciano przepędzić cara i panów oraz stworzyć rzeczpospolitą i zjednoczyć Słowian na obraz i podobieństwo Boże – nierozerwalnie i niezmiennie, czego pragnęła Ukraina dwieście lat temu.
I nie dopuścił do tego despota: jednym zadano śmierć, drugich zakatowano w kopalniach, trzecich posłano Czerkiesom pod nóż.
I panuje despota‑kat nad trzema narodami słowiańskimi, rządzi przy pomocy Niemców, kaleczy, niweczy dobrą naturę słowiańską, lecz nic nie osiągnie.
Albowiem głos Ukrainy nie ucichł. I wstanie ona ze swojej mogiły, i odezwie się do wszystkich swoich braci Słowian, i usłyszą jej wołanie, i wstanie Słowiańszczyzna i wówczas nie będzie już ani cara, ani carewicza, ani barona, ani pana, ani bojarzyna, ani poddanego, ani chłopa pańszczyźnianego – ani w Rosji, ani w Polsce, ani w Ukrainie, ani u Czechów, ani u Chorwatów, ani u Serbów, ani u Bułgarów.
I Ukraina stanie się niepodległą Rzeczpospolitą w federacji słowiańskiej. Wtedy wszystkie narody, pokazując na mapie to miejsce, gdzie narysowana jest Ukraina, powiedzą: „Kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgla”.
Źródło: Księga rodzaju narodu ukraińskiego (Prawo Boże), tekst roboczego tłumaczenia na użytek wykładu „Polskie i ukraińskie narracje dawnej Rzeczypospolitej” w Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego. Prawa autorskie zastrzeżone., dostępny w internecie: kazwoy.wordpress.com.