1
Pokaż ćwiczenia:
RzmwZnq3TO9MB11
Ćwiczenie 1
Oceń prawdziwość poniższych stwierdzeń. Szczególną rolę w kulturze sarmackiej odgrywały ideały rycerskie powiązane z wyobrażeniem odważnego wojownika-Sarmaty, który był wzorcem osobowym polskiej szlachty. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. W portretach trumiennych zmarłe osoby idealizowano, maskowano ich fizyczne ułomności, poprawiano urodę nieboszczek. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Marność nad marnościami i wszystko marność (łac. Vanitas vanitatum, et omnia vanitas) to fraza zaczerpnięta z biblijnej Księgi Rodzaju. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Archimimus to aktor – giermek, sobowtór nieboszczyka, ubrany w jego zbroję, uczestniczący w uroczystościach pogrzebowych. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Wyrażenie pompa funebris oznacza pogrzeb pełen przesadnego przepychu, z parateatralną oprawą uroczystości żałobnych. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Utwory literackie zwane Vado mori („Idę umrzeć”) opisywały zbiorowy pochód ku śmierci ludzi różnej płci, zawodu czy pozycji społecznej. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz. Bańka mydlana w martwych naturach vanitas jest symbolem nieodpowiedzialności. Możliwe odpowiedzi: Prawda, Fałsz
11
Ćwiczenie 2

Wynotuj elementy sarmackiej pompa funebris wprowadzone/wykorzystane przez Henryka Sienkiewicza do opisu pogrzebu pana Wołodyjowskiego.

ReqdAwVG9owbP
(Uzupełnij).
RPfXmvy3FrZ521
Ćwiczenie 3
Spośród wymienionych poniżej funkcji portretu trumiennego wybierz tę nieprawdziwą. Możliwe odpowiedzi: 1. kultowa, 2. upamiętniająca, 3. uobecniająca nieboszczyka, 4. rekwizyt pogrzebowy, 5. element dekoracji świątyni
RcbsfZGeh0UKc11
Ćwiczenie 4
Przyporządkuj przedmioty-symbole do zagadnień poruszanych w martwych naturach vanitas. Kwestie duchowe Możliwe odpowiedzi: 1. kwiaty, 2. dym, 3. sznur pereł, 4. bańka mydlana, 5. szkło, 6. pieniądze, 7. różaniec, 8. muszle, 9. złote i srebrne puchary, 10. porcelana, 11. zegar klepsydra, 12. wieńce laurowe, 13. instrumenty muzyczne, 14. czaszka, 15. akty własności, 16. klejnoty i biżuteria, 17. świeca, 18. wino, 19. księgi, 20. jedzenie Dobra materialne Możliwe odpowiedzi: 1. kwiaty, 2. dym, 3. sznur pereł, 4. bańka mydlana, 5. szkło, 6. pieniądze, 7. różaniec, 8. muszle, 9. złote i srebrne puchary, 10. porcelana, 11. zegar klepsydra, 12. wieńce laurowe, 13. instrumenty muzyczne, 14. czaszka, 15. akty własności, 16. klejnoty i biżuteria, 17. świeca, 18. wino, 19. księgi, 20. jedzenie Rozkosze zmysłowe Możliwe odpowiedzi: 1. kwiaty, 2. dym, 3. sznur pereł, 4. bańka mydlana, 5. szkło, 6. pieniądze, 7. różaniec, 8. muszle, 9. złote i srebrne puchary, 10. porcelana, 11. zegar klepsydra, 12. wieńce laurowe, 13. instrumenty muzyczne, 14. czaszka, 15. akty własności, 16. klejnoty i biżuteria, 17. świeca, 18. wino, 19. księgi, 20. jedzenie Kruchość istnienia Możliwe odpowiedzi: 1. kwiaty, 2. dym, 3. sznur pereł, 4. bańka mydlana, 5. szkło, 6. pieniądze, 7. różaniec, 8. muszle, 9. złote i srebrne puchary, 10. porcelana, 11. zegar klepsydra, 12. wieńce laurowe, 13. instrumenty muzyczne, 14. czaszka, 15. akty własności, 16. klejnoty i biżuteria, 17. świeca, 18. wino, 19. księgi, 20. jedzenie
21
Ćwiczenie 5

Odwołując się do dzieł zamieszczonych w sekcji „Prezentacja multimedialna”, sformułuj krótką pisemną wypowiedź na temat przesłania prezentowanego obrazu. Odpowiedz, jakimi określeniami można go opisać?

R1AoGRKx5kWRh
Źródło: Jeylina, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 3.0.
RgP3ojoblkbnG
(Uzupełnij).
21
Ćwiczenie 6

Spośród wymienionych określeń wybierz te, które pasują do obrazu Rembrandta Lekcja anatomii doktora Tulpa.

RptH8DkbMMkNR
Rebmrandt, Lekcja anatomii doktora Tulpa, 1632
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.
RaeClNxfN3exN
Możliwe odpowiedzi: 1. obraz realistyczny, 2. satyra, 3. moralitet, 4. portret, 5. upamiętnienie ważnego wydarzenia, 6. rekwizyt teatralny, 7. turpistyczny, 8. ilustracja do Vado mori („Idę umrzeć”)
2
Ćwiczenie 7

Wskaż w wierszu Hieronima Morsztyna sformułowania, frazy czy zabiegi językowe, które charakterem obrazowania i nastrojem korespondują z dziełem Juana de Valdésa Leala.

RfQqq8k9yXlzg
Oj, nie masz ci na świecie nic zdradnym trwałego, Wszelka rzecz bywszy, ginie, śmierć koniec wszytkiego, Więc i czas odmienności tysiąc z sobą rodzi, Z których tysiąc frasunków na człeka przychodzi. Noc i dzień prędko bieży a śmierć następuje, Za tą ostatni termin; niech się kto chce czuje, Świat, szatan, własne ciało bitwę z człekiem wiedzie, A jakoż tu nie upaść? Któż przezpieczen będzie? Mądrość jest nad wszystkimi zgoła mądrościami, Pomnieć na nieuchronną pogonią za nami Śmierci nieubłaganej, która swe wyroki Miece na wszystek naród ludzki bez odwłoki, Bo po śmierci on, co tu przed nim więc padano I niskie mu ukłony z bojaźnią działano, Z rozkwitłej krasy swojej będąc zgołocony, Zostaje w trupią brzydkość strasznie odmieniony. A za one pałace wzgórę wywiedzione I pokoje marmurem fladrowym sadzone, Z kilku tarcic ma w sobie trunna ono ciało, Które na świecie gmachów dość kosztownych miało. Miasto sług, których wielkie stawały gromady, Będzie orszak z rozlicznej gadziny, szkarady. Robak, wąż i jaszczurka pastwią się z gniłego Członki ciała, niestetyż, na cześć świata tego. Nuż za one pieszczone ze złota bławaty, Za drogotkany ubiór, za rozkoszne szaty Sprośna będzie na ciele leżeć gnoju szmata. Ach, ach, świecie nieświetny, taż twoja zapłata! Marność jest tego świata smak nad marnościami Ze wszystkiemi swoimi pompy, rozkoszami. A przecie ludzi młodych na jego tak wiele Krótkie radości każe i bardzie, i śmiele.
Źródło: Hieronim Morsztyn, Vanitas vanitatum et omnia vanitas, [w:] tegoż, Światowa rozkosz..., Warszawa 1995, s. 41–42.
R3tvQXKYETtXL
(Uzupełnij) Oj, nie masz ci na świecie nic zdradnym trwałego, Wszelka rzecz bywszy, ginie, śmierć koniec wszytkiego, Więc i czas odmienności tysiąc z sobą rodzi, Z których tysiąc frasunków na człeka przychodzi. Noc i dzień prędko bieży a śmierć następuje, Za tą ostatni termin; niech się kto chce czuje, Świat, szatan, własne ciało bitwę z człekiem wiedzie, A jakoż tu nie upaść? Któż przezpieczen będzie? Mądrość jest nad wszystkimi zgoła mądrościami, Pomnieć na nieuchronną pogonią za nami Śmierci nieubłaganej, która swe wyroki Miece na wszystek naród ludzki bez odwłoki, Bo po śmierci on, co tu przed nim więc padano I niskie mu ukłony z bojaźnią działano, Z rozkwitłej krasy swojej będąc zgołocony, Zostaje w trupią brzydkość strasznie odmieniony. A za one pałace wzgórę wywiedzione I pokoje marmurem fladrowym sadzone, Z kilku tarcic ma w sobie trunna ono ciało, Które na świecie gmachów dość kosztownych miało. Miasto sług, których wielkie stawały gromady, Będzie orszak z rozlicznej gadziny, szkarady. Robak, wąż i jaszczurka pastwią się z gniłego Członki ciała, niestetyż, na cześć świata tego. Nuż za one pieszczone ze złota bławaty, Za drogotkany ubiór, za rozkoszne szaty Sprośna będzie na ciele leżeć gnoju szmata. Ach, ach, świecie nieświetny, taż twoja zapłata! Marność jest tego świata smak nad marnościami Ze wszystkiemi swoimi pompy, rozkoszami. A przecie ludzi młodych na jego tak wiele Krótkie radości każe i bardzie, i śmiele.
RHtU5rnissVU4
Juan de Valdés Leal, Vanitas, ok. 1650–1690
Źródło: Sailko, Wikimedia Commons, licencja: CC BY 3.0.
31
Ćwiczenie 8

Odpowiedz na pytanie, czy któreś z zaprezentowanych w lekcji artystycznych wyobrażeń śmierci mogłoby zilustrować wiersz XIX‑wiecznego poety, Józefa Ignacego Kraszewskiego? Uzasadnij swoją wypowiedź, mając na uwadze długotrwały wpływ barokowych motywów wanitatywnych na kulturę europejską kolejnych epok.

Ignacy Ignacy Kraszewski Śmierć

Człowiek jest trawą – przez dzień się zieleni,
Człowiek jest kwiatem, co kwitnie godzinę...
Ziemia jest plamą na niebios przestrzeni...
Cierpię... i tem się pocieszam, że zginę...
I liczę chwilę... a każda mnie chwila
O krok do ciszy i do snu przybliża...
I cierpiąc czuję, że boleść wysila...
Że pędzi ku mnie wybawczyni chyża.
Za cóż cię słodki zapomnień aniele,
Nazwano śmiercią, malując poczwarnie?
Tyś biały, jasny, dłoń twa łoże ściele...
Na którem błogo wieczny sen ogarnie.
Jak dziecię duszę przytulasz do łona,
Kołyszesz słodko, obmywasz ją łzami,
Ażeby jak ty, biała, oczyszczona –
Wzleciała w niebo razem z aniołami.
Tyś nie jest śmiercią, tyś jest życiem nowem,
Ale cię człowiek złem oplamił słowem,
Uczynił strasznym, ażeby duch żywy,
Nie pragnął z ziemi ulecieć... szczęśliwy!

5 Źródło: Ignacy Ignacy Kraszewski, Śmierć, [w:] Józef Ignacy Kraszewski, Poezyje i urywki prozą, Warszawa 1912, s. 95.
RqgwoEzg7ghhI
(Uzupełnij).