Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
1
Pokaż ćwiczenia:
111
Ćwiczenie 1

Na podstawie tekstu źródłowego przedstaw racje króla przemawiające za sekularyzacją Prus i przekazaniu lenna w ręce Albrechta Hohenzollerna.

Akt sekularyzacji Prus w 1525 r.

1
Wiek XVI–XVIII w źródłach

W imię Pańskie Amen.
Ku wiecznej rzeczy pamięci. My Zygmunt, z Bożej łaski król Polski, w. książę litewski […] wszem wobec i każdemu z osobna, współczesnym i potomnym do wiadomości podajemy:
Gdy w przeszłości między Poprzednikami Naszymi, królami polskimi, a mistrzami i zakonem niemieckim N. Marii Panny zachodziły liczne poważne zatargi i toczyły się bardzo dla całego chrześcijaństwa zgubne wojny o prawo własności ziem pruskich – gdyż królowie wraz z Królestwem Polskim stawali wytrwale w obronie swego prawa dziedzicznego, a mistrzowie i zakon wzbraniali się ulegać swym prawowitym dziedzicom i panom […]. Wreszcie wojna między Nami i Królestwem Naszym a w. mistrzem Albrechtem, margrabią brandenburskim [wybuchła], przeto tak papieże: Leon X, Hadrian VI i współczesny nam Klemens VII, jak Karol, cesarz rzymski […] oraz krewniak Nasz, Ludwik, król węgierski i czeski, a nadto liczni książęta niemieccy zabiegali u Nas usilnie o przywrócenie zgody i pokoju. Wreszcie zgoda ta zawarta została […], a w. mistrz Albrecht […] przybył do Nas osobiście z kilku członkami zakonu, a swymi poddanymi, którzy mieli pełnomocnictwa ze strony zakonu i wszystkich jego poddanych do oddania pod Naszą władzę jako prawowitemu dziedzicowi i panu wszystkich ziem pruskich; a najpierw ciż panowie doradcy Albrechta, w. mistrza, a następnie on sam usilnie Nas o to prosili, abyśmy ziemie te oddali mu w lenno, oświadczając, że przez taki układ więcej pożytku przyniosą Nam i Rzeczypospolitej, a pokój będzie pewniejszy. My więc, biorąc pod uwagę przede wszystkim pożytek chrześcijaństwa […], a wreszcie pragnąc wyświadczyć łaskę i przysługę ukochanemu siostrzeńcowi Naszemu, Albrechtowi […] godzimy się na to”.

Wiek Źródło: Wiek XVI–XVIII w źródłach, oprac. S.B. Lenard, M. Sobańska-Bondaruk, Warszawa 1997, s. 236–237.
R3yjGKBxhxRGf
Twoja odpowiedź (Uzupełnij).
111
Ćwiczenie 2

Zaznacz kolorem zdanie, które może stanowić przytyk wobec przegranej przez Albrechta Hohenzollerna wojny z Polską. W kontekście zaznaczonego zdania wyjaśnij wymowę ideową stroju, w jakim ukazał Albrechta Hohenzollerna Jan Matejko na obrazie Hołd pruski.

Biskup przemyski Andrzej Krzycki o hołdzie pruskim.

R1Hjc4DpKy4zK
Dlatego trzeba było wyznaczyć odbycie uroczystości, jaka zwykle towarzyszy takim hołdom, na poniedziałek Wielkiego Tygodnia. […] Podczas gdy król przywdziewa strój koronacyjny, a mianowicie sandały, tunikę, albę, dalmatykę, płaszcz, czyli kapę i koronę, dwaj książęta [tj. Jerzy Hohenzollern z Ansbachu i Fryderyk udają się do gospody mistrza. Byli tacy, co stosownie do obyczajów tego czasu, mieli za złe, że władca odział się w taki strój, jak gdyby niedorzecznie wymyślony przez kapłanów. Nie zważyli oni, że król wszystkich królów, Jezus Chrystus, na pośmiewisko tak właśnie był ubrany, i strój ten następnie przeszedł na tę pamiątkę na królów chrześcijańskich. Nie rozumieli też, że potęga królewska zależy od pomocy religii […] Stąd jeszcze do tej pory królowie, podobnie jak kapłani, bywają pomazani według dawnego obyczaju i nazywają się Sacra Maiestates […]. Woleliby ci sami krytycy, by znakomity władca pokazał się uzbrojony niby jaki Thraso na teatralnej widowni. Tymczasem niezliczeni najznamienitsi chrześcijańscy królowie i cesarze przy takich i podobnych okolicznościach zawsze używali tego najświęciej ustanowionego stroju, przecież pozostawili po sobie potomności przesławne czyny swego oręża. Obecnie zaś ci, którzy więcej pobrzękują orężem i okazują się w broni, gdy tego nie trzeba, mniej zwykli robić bronią w potrzebie.
Źródło: Igor Kąkolewski, Hołd Pruski z 1525 roku jako „miejsce pamięci” w kulturze staropolskiej, [w:] „Czasy Nowożytne”, t. 23 (2010), s. 13–14.
RSWqnUh2D3sbR
Twoja odpowiedź (Uzupełnij).
R1BT2oTjBr8pa1
Dlatego trzeba było wyznaczyć odbycie uroczystości, jaka zwykle towarzyszy takim hołdom, na poniedziałek Wielkiego Tygodnia. […] Podczas gdy król przywdziewa strój koronacyjny, a mianowicie sandały, tunikę, albę, dalmatykę, płaszcz, czyli kapę i koronę, dwaj książęta [tj. Jerzy Hohenzollern z Ansbachu i Fryderyk udają się do gospody mistrza. Byli tacy, co stosownie do obyczajów tego czasu, mieli za złe, że władca odział się w taki strój, jak gdyby niedorzecznie wymyślony przez kapłanów. Nie zważyli oni, że król wszystkich królów, Jezus Chrystus, na pośmiewisko tak właśnie był ubrany, i strój ten następnie przeszedł na tę pamiątkę na królów chrześcijańskich. Nie rozumieli też, że potęga królewska zależy od pomocy religii […] Stąd jeszcze do tej pory królowie, podobnie jak kapłani, bywają pomazani według dawnego obyczaju i nazywają się Sacra Maiestates […]. Woleliby ci sami krytycy, by znakomity władca pokazał się uzbrojony niby jaki Thraso na teatralnej widowni. Tymczasem niezliczeni najznamienitsi chrześcijańscy królowie i cesarze przy takich i podobnych okolicznościach zawsze używali tego najświęciej ustanowionego stroju, przecież pozostawili po sobie potomności przesławne czyny swego oręża. Obecnie zaś ci, którzy więcej pobrzękują orężem i okazują się w broni, gdy tego nie trzeba, mniej zwykli robić bronią w potrzebie. (Uzupełnij).
211
Ćwiczenie 3

Jan Matejko nie był jedynym artystą związanym z Polską, który namalował scenę hołdu pruskiego. Na zlecenie ostatniego króla Rzeczypospolitej Obojga Narodów Stanisława Augusta Poniatowskiego swoją wizję tego wydarzenia (zgodną z opinią króla) przedstawił wcześniej nadworny malarz Marcello Bacciarelli. Zapoznaj się z poniższymi źródłami, a następnie wykonaj polecenie.

R1ZjFQSSzI6AX
Jan Matejko, Hołd pruski, obraz powstały w latach 1879–1882.
Źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie, domena publiczna.
R8I5eS8Pr6lT4
Marcello Bacciarelli, Hołd pruski, obraz powstały w latach 1785–1786.
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.
R1WAEmiZ1oGbj
Twoja odpowiedź (Uzupełnij).
R1LRz4KETIwkd2
(Uzupełnij).
11
Ćwiczenie 4

Wyobraź sobie, że Matejko poświęcił hołdowi pruskiemu nie obraz, lecz mem internetowy. Mem, jak wiadomo, składa się z warstwy ilustracyjnej i tekstowej. Dopisz tekst, który mógłby dołożyć Matejko do przedstawionej sceny.

Dla chętnych: stwórz własny mem w oparciu o tę scenę. Może, ale nie musi on nawiązywać do hołdu pruskiego.

R1CdUZ25kkhY7
Wymyśl pytanie na kartkówkę związane z tematem materiału.
Fragment obrazu Hołd Pruski, Jan Matejko, 1879–1882r.,
Źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie, domena publiczna.
R1COvDENgR6cv1
(Uzupełnij).
21
Ćwiczenie 5

Zaznacz kolorem określenia i zwroty świadczące o negatywnej ocenie polityki królewskiej oraz hołdu pruskiego przez autora źródła.

Ocena hołdu pruskiego (prof. Michał Bobrzyński; 1849–1935)

RMw1ttN7APgLv
W niczym jednakże zgubny system Zygmunta nie zaszkodził tak Polsce, jak w sprawie pruskiej. Pozostawieni w roku 1466 w Prusach Wschodnich Krzyżacy, chociaż zupełnie bezsilni, nie mogli jednak zapomnieć dawniejszej swojej świetności i niemieckiej buty, oglądali się na Niemcy, cesarza i papieża, wzbraniali składać hołdu i nieustanne Polsce gotowali kłopoty. Były to jednak ostatnie porywy zapowiadające ich niechybny upadek, a za Zygmunta rozstrój wewnętrzny zakonu takie już przybrał rozmiary, ludność pruska tak głośno za panowaniem polskim się oświadczała, że Polska tylko gotowy owoc zerwać z drzewa potrzebowała [...]. Potrzeba jeszcze było wytrwać krótką chwilę, a niebezpieczne gniazdo krzyżackie byłoby samo upadło. Dla osiągnięcia takiego celu, dla załatwienia najżywotniejszej dla Polski sprawy, należało wszystkich sił użyć. [...] Zygmunt miłował nade wszystko spokój, pognębionemu Albertowi podał rękę do zgody [...] dozwolił zrzucić habit zakonny, przyjąć protestantyzm i dziedzicznym księciem Prus pod zwierzchnictwem Polski się ogłosić. W miejsce zdegenerowanego, znienawidzonego przez ludność Zakonu, wstąpił książę dziedziczny, który tę ludność umiał wkrótce pozyskać i odrębności Prus stał się głośnym reprezentantem. [...] Tak dla chwilowej korzyści i miłego spokoju podpisano hańbiący traktat, który niejako był przyznaniem, że już Polska żadnej wielkiej sprawy podjąć i przeprowadzić nie zdoła.
Źródło: Michał Bobrzyński, Dzieje Polski w zarysie, Warszawa 1987, s. 273–275.
RU2FZwQZdX4cS2
Ocena hołdu pruskiego (prof. Michał Bobrzyński; 1849–1935) W niczym jednakże zgubny system Zygmunta nie zaszkodził tak Polsce, jak w sprawie pruskiej. Pozostawieni w roku 1466 w Prusach Wschodnich Krzyżacy, chociaż zupełnie bezsilni, nie mogli jednak zapomnieć dawniejszej swojej świetności i niemieckiej buty, oglądali się na Niemcy, cesarza i papieża, wzbraniali składać hołdu i nieustanne Polsce gotowali kłopoty. Były to jednak ostatnie porywy zapowiadające ich niechybny upadek, a za Zygmunta rozstrój wewnętrzny zakonu takie już przybrał rozmiary, ludność pruska tak głośno za panowaniem polskim się oświadczała, że Polska tylko gotowy owoc zerwać z drzewa potrzebowała [...]. Potrzeba jeszcze było wytrwać krótką chwilę, a niebezpieczne gniazdo krzyżackie byłoby samo upadło. Dla osiągnięcia takiego celu, dla załatwienia najżywotniejszej dla Polski sprawy, należało wszystkich sił użyć. [...] Zygmunt miłował nade wszystko spokój, pognębionemu Albertowi podał rękę do zgody [...] dozwolił zrzucić habit zakonny, przyjąć protestantyzm i dziedzicznym księciem Prus pod zwierzchnictwem Polski się ogłosić. W miejsce zdegenerowanego, znienawidzonego przez ludność Zakonu, wstąpił książę dziedziczny, który tę ludność umiał wkrótce pozyskać i odrębności Prus stał się głośnym reprezentantem. [...] Tak dla chwilowej korzyści i miłego spokoju podpisano hańbiący traktat, który niejako był przyznaniem, że już Polska żadnej wielkiej sprawy podjąć i przeprowadzić nie zdoła. (Uzupełnij).
21
Ćwiczenie 6

Porównaj oba źródła. Zaznacz w tekście B na czerwono i zielono fragmenty odpowiadające wymową tekstowi piosenki

Źródło A
Fragment satyrycznego utworu grupy T‑Raperzy znad Wisły o Zygmuncie Starym

Gdy dwuletni bój z Zakonem
Zwieńczył był Zakonu zgonem,
Hohenzollern mu hołdował,
Lud zaś gromko wiwatował.

Dziś, po latach, prawda taka,
Że ocalił tym łajdaka.
Pozwalając, by przetrwały
Prusy i nam łupnia dały.

Lecz przewidzieć tej przyszłości
Nie mógł wtedy król miłościw.

2 Źródło: , [w:] T-Raperzy znad Wisły, Grzegorz Wasowki, Sławomir Szczęśniak, Fragment piosenki Zygmunt I Stary.

Źródło B
Ocena hołdu pruskiego (prof. Zygmunt Wojciechowski; 1900–1955)

RXrn3ffYXUYA8
W historiografii współczesnej najbardziej ostre było zdanie Michała Bobrzyńskiego, który w swych słynnych „Dziejach Polski” wyraził pogląd, że był to „hańbiący traktat, który niejako był przyznaniem, że już Polska żadnej sprawy podjąć i przeprowadzić nie zdoła. Druga część tego zdania jest niewątpliwie niesprawiedliwa i w stosunku do naszej przeszłości krzywdząca. Ale i co się tyczy pierwszej, trzeba w historiografii naszej strzec się przed oceną wszystkich, niekiedy bardzo odległych zdarzeń pod kątem widzenia ostatecznych ich następstw. Mimo wszystko między traktatem z roku 1525 a upadkiem Polski upłynęło dwa i pół wieku i byłoby się niesprawiedliwym, gdyby się żądało od pokoleń żyjących przed kilku setkami lat, aby były odpowiedzialne za wszystkie późniejsze zdarzenia. […] Niemniej jesteśmy dalecy od usprawiedliwiania traktatu krakowskiego – niewątpliwie można było pójść wówczas dalej – były jednak względy, które pozwalają go wytłumaczyć na tle epoki. […] Traktat krakowski zespolił ziemie krzyżackie z Polską mocniej i konsekwentniej niż traktat toruński z r. 1466. Atoli z drugiej strony przypomnieć trzeba, że w r. 1466 późniejsze Prusy Książęce nie były Prusami Hohenzollernów, lecz krzyżackimi. Novum z r. 1525 polegało wprawdzie na polepszeniu sytuacji prawnej Polski w stosunku do Prus pokrzyżackich, ale również i na dziedzicznym ustaleniu jednej gałęzi Hohenzollernów w tej części Prus. Te szale co najmniej się równoważą, nawet jeśli się uwzględni, że Zygmunt wykluczył linię brandenburską od dziedziczenia w Prusach. Ostatecznie historyk odnosi się do tego traktatu z uczuciami wyraźnie mieszanymi: nie może uwolnić się od sugestii tych dalszych następstw, które wynikły z traktatu z r. 1525, z drugiej strony nie może nie przytoczyć okoliczności odciążających, związanych z układem sił w epoce, w której zawierano traktat.
Źródło: Zygmunt Wojciechowski, Zygmunt Stary, Warszawa 1946, s. 166–171.
R14u7snv6M0Rl2
Źródło A Fragment satyrycznego utworu grupy T Raperzy znad Wisły o Zygmuncie Starym Gdy dwuletni bój z Zakonem Zwieńczył był Zakonu zgonem, Hohenzollern mu hołdował, Lud zaś gromko wiwatował. Dziś, po latach, prawda taka, Że ocalił tym łajdaka. Pozwalając, by przetrwały Prusy i nam łupnia dały. Lecz przewidzieć tej przyszłości Nie mógł wtedy król miłościw. Źródło: , [w:] T-Raperzy znad Wisły, Grzegorz Wasowki, Sławomir Szczęśniak, Fragment piosenki Zygmunt I Stary. Źródło B Ocena hołdu pruskiego (prof. Zygmunt Wojciechowski; 1900–1955) W historiografii współczesnej najbardziej ostre było zdanie Michała Bobrzyńskiego, który w swych słynnych „Dziejach Polski” wyraził pogląd, że był to „hańbiący traktat, który niejako był przyznaniem, że już Polska żadnej sprawy podjąć i przeprowadzić nie zdoła. Druga część tego zdania jest niewątpliwie niesprawiedliwa i w stosunku do naszej przeszłości krzywdząca. Ale i co się tyczy pierwszej, trzeba w historiografii naszej strzec się przed oceną wszystkich, niekiedy bardzo odległych zdarzeń pod kątem widzenia ostatecznych ich następstw. Mimo wszystko między traktatem z roku 1525 a upadkiem Polski upłynęło dwa i pół wieku i byłoby się niesprawiedliwym, gdyby się żądało od pokoleń żyjących przed kilku setkami lat, aby były odpowiedzialne za wszystkie późniejsze zdarzenia. […] Niemniej jesteśmy dalecy od usprawiedliwiania traktatu krakowskiego – niewątpliwie można było pójść wówczas dalej – były jednak względy, które pozwalają go wytłumaczyć na tle epoki. […] Traktat krakowski zespolił ziemie krzyżackie z Polską mocniej i konsekwentniej niż traktat toruński z r. 1466. Atoli z drugiej strony przypomnieć trzeba, że w r. 1466 późniejsze Prusy Książęce nie były Prusami Hohenzollernów, lecz krzyżackimi. Novum z r. 1525 polegało wprawdzie na polepszeniu sytuacji prawnej Polski w stosunku do Prus pokrzyżackich, ale również i na dziedzicznym ustaleniu jednej gałęzi Hohenzollernów w tej części Prus. Te szale co najmniej się równoważą, nawet jeśli się uwzględni, że Zygmunt wykluczył linię brandenburską od dziedziczenia w Prusach. Ostatecznie historyk odnosi się do tego traktatu z uczuciami wyraźnie mieszanymi: nie może uwolnić się od sugestii tych dalszych następstw, które wynikły z traktatu z r. 1525, z drugiej strony nie może nie przytoczyć okoliczności odciążających, związanych z układem sił w epoce, w której zawierano traktat. (Uzupełnij).
31
Ćwiczenie 7

Na podstawie źródła B z ćwiczenia 6 sformułuj dwa zalecenia dla historyka, który chce sprawiedliwie oceniać wydarzenia z przeszłości.

R17nhSAoTb91h
Twoja odpowiedź (Uzupełnij).
31
Ćwiczenie 8

Zapoznaj się z podanym źródłem i wykonaj polecenia.

RIkk8Nyhj2B3h
Ożywiony obraz, na wzór Hołdu Pruskiego, Jan Matejko,
Źródło: Wytwórnia filmów dokumentalnych i fabularnych, tylko do użytku edukacyjnego.
Rnlw6UjR7acDm
Nazwij dwa obiekty architektury widoczne zarówno na obrazie Matejki, jak i na „żywej” rekonstrukcji jego dzieła. (Uzupełnij) Napisz, który z przedstawionych obiektów wybudowany został w stylu dominującym w czasach ostatnich Jagiellonów. Nazwij ten styl w sztuce. (Uzupełnij).
R1Lk7ErCMxu4N3
(Uzupełnij).