Sprawdź się
Zapoznaj się z tekstem źródłowym i odpowiedz na pytanie.
Historia FrankówXLI. O zabójstwach dokonanych gromadnie.
Jeśliby ktoś zabił wolnego Franka lub barbarzyńcę, który podlega prawu salickiemu, i zostanie mu to udowodnione, zasądzony zostanie na 8000 denarów, tj. 200 solidów*.
Jeśliby zaś zabił człowieka pozostającego pod opieką królewską […], zasądzony będzie na 24000 denarów, tj. 600 solidów.
Jeśliby zaś zabił Rzymianina płacącego podatek gruntowy, zasądzony będzie na 63 solidy.
XLV. O przesiedleńcach
Jeśliby ktoś zapragnął przesiedlić się na wieś do kogo innego, to [nawet] gdyby jeden lub kilku mieszkańców wsi chciało go przyjąć, ale znalazł się choć jeden sprzeciwiający się temu, wówczas ów nie będzie miał prawa tam się osiedlić.
LVIII. O garści ziemi
Jeśliby ktoś zabił człowieka i oddawszy cały swój majątek nie będzie w stanie zgodnie z prawem uiścić całej należności, wówczas powinien zgłosić 12 współprzysiężców [dla udowodnienia], że ani na ziemi, ani pod ziemią nie posiada nic ponad to, co już dał. A następnie powinien wejść do swego domu, zebrać w garść ziemię z czterech kątów, stanąć na progu, zwróciwszy się twarzą do wnętrza domu, i w ten sposób lewą ręką rzucać tę ziemię przez plecy swoje na tego, kto jest najbliższym jego krewnym [aby poniósł część kosztów].
* solid – złota moneta o wadze 4,44 g, bita w Cesarstwie rzymskim od początku IV w.
Zapoznaj się z tekstem źródłowym i wykonaj polecenia.
Grzegorz z Tours (ok. 540–593) – kronikarz i pierwszy historyk frankijski, od 573 r. biskup Tours, święty Kościoła katolickiego. Należał do grona najbardziej wpływowych dostojników na dworze Merowingów. Swoje dzieło dotyczące dziejów państwa Franków traktował raczej jako pracę z dziedziny hagiografii niż historii.
Grzegorz z Tours o przyjęciu chrześcijaństwa przez Chlodwiga, króla Franków.
Historia FrankówKrólowa [Klotylda, która była chrześcijanką] nie przestała namawiać [małżonka Chlodwiga], aby Boga prawdziwego poznał i porzucił pogaństwo. Atoli w żaden sposób nie można go było do tej wiary nakłonić, aż wreszcie raz przyszło do wojny przeciw Alamanom […]. Przy starciu się obu wojsk padały obficie trupy i wojsko Chlodwiga poczęło szybko topnieć. Ten widząc to, podnosi oczy ku niebu i, dręczony w sercu, do łez wzruszony i skruszony tak modli się: „Jezusie Chrystusie, o którym [Klotylda] powiada, że jesteś synem prawdziwego Boga […] gorąco pragnę uwierzyć Ci i w imię Twoje wychrzcić się, jeżeli mi udzielisz zwycięstwa nad tymi nieprzyjaciółmi […]. Wzywałem bowiem moich bogów, ale ci nie przychodzą z pomocą swoim wyznawcom. […] Skoro to powiedział, Alamanowie zaczęli cofać się i zwracać do ucieczki. [Po zwycięstwie] gdy [Chlodwig] zeszedł się ze swoimi poddanymi, nim począł mówić, cały naród za sprawą wszechmocy Boga zgodnie zawołał: „Porzucamy bogów śmiertelnych, bogobojny królu, i gotowi jesteśmy uznawać za boga tego, o którym mówi Remigiusz, że jest nieśmiertelny”.
Zapoznaj się z tekstem źródłowym i wykonaj polecenie.
Grzegorz z Tours o przyjęciu chrześcijaństwa przez Chlodwiga, króla Franków.
Historia FrankówPrzystępuje więc nowy Konstantyn do kąpieli, pragnąc zniszczyć chorobę dawnego trądu i świeżą wodą zmyć brudne plamy, z dawna noszone. Gdy wszedł do wody celem chrztu, sługa Boży wymownym językiem tak począł mówić: „Sigambrze” [Przypuszczalnie drugie imię Chlodwiga], spokojnie skłoń głowę: Uwielbiaj – co ogniem niszczyłeś, niszcz ogniem co uwielbiałeś […]. Tak więc król, wyznając wszechmocnego Boga w Trójcy św., ochrzczony został. A rycerzy jego ochrzczonych zostało więcej niż trzy tysiące.
Zapoznaj się z obrazem i odpowiedz na pytania.
Zapoznaj się z fragmentem i wykonaj polecenie.
Historia powszechna. ŚredniowieczeTron był dziedziczny i elekcyjny zarazem. Frankowie wybierali króla, uwzględniając niekiedy wolę zmarłego monarchy, ale wybór ograniczali do członków rodu panującego, najczęściej do synów poprzedniego władcy […]. Tron był nie tylko dziedziczny, ale i podzielny. […] Skoro państwo traktowano jakby było prywatną własnością króla, to do udziału w państwie mieli prawo wszyscy synowie zmarłego monarchy […]. Za dzieleniem państwa przemawiała czasem także i inna okoliczność: zdarzało się, że dana prowincja dążyła do zachowania autonomii. W takim wypadku dobrym rozwiązaniem było posiadanie własnego króla.
Zapoznaj się z obrazem i wykonaj polecenie.
Zapoznaj się z ilustracją i wykonaj polecenia.
Zapoznaj się z obrazem i wykonaj polcecenia.