Sprawdź się
Zaznacz właściwe odpowiedzi.
Przeczytaj tekst źródłowy autorstwa pochodzącego z hiszpańskiego miasta Kordoba kronikarza Ibrahima Ibn Jakuba i wykonaj polecenia.
Zapoznaj się z tekstem źródłowym autorstwa pochodzącego z hiszpańskiego miasta Kordoba kronikarza Ibrahima Ibn Jakuba i wykonaj polecenia.
A co się tyczy kraju [Mieszka I], to [jest] on najrozleglejszy z krajów [słowiańskich]. Obfituje on w żywność, mięso, miód, i rolę orną […]. Ma on trzy tysiące pancernych [podzielonych na] oddziały. Daje on tym mężom odzież, konie, broń i wszystko, czego tylko potrzebują. A gdy jednemu z nich urodzi się dziecko, on [tj. Mieszko] każe mu wypłacać żołd od chwili urodzenia [dosł. w godzinie, w której się rodzi], czy będzie płci męskiej czy żeńskiej. A gdy [dziecię] dorośnie, to jeżeli jest mężczyzną, żeni go i wypłaca za niego dar ślubny ojcu dziewczyny, jeżeli zaś jest płci żeńskiej [dosł. kobietą], wydaje ją za mąż i płaci dar ślubny jej ojcu. A dar ślubny [jest] u Słowian znaczny […]. Jeżeli mężowi urodzą się dwie lub trzy córki, to one [stają się] powodem jego bogactwa, a jeżeli mu się urodzi dwóch chłopców, to [staje się] to powodem jego ubóstwa.
Zapoznaj się z tekstem źródłowym i na jego podstawie odpowiedz na pytania.
Tymczasem dostojny margrabia Hodo, zebrawszy wojsko, napadł z nim na Mieszka, który był wierny cesarzowi i płacił trybut aż po rzekę Wartę. Na pomoc margrabiemu pospieszył wraz ze swoimi tylko mój ojciec, graf Zygfryd […]. Kiedy w dzień św. Jana Chrzciciela starli się z Mieszkiem, odnieśli zrazu zwycięstwo, lecz potem w miejscowości zwanej Cedynią brat jego Czcibor zadał im klęskę, kładąc trupem wszystkich najlepszych rycerzy z wyjątkiem wspomnianych grafów. Cesarz, poruszony do żywego wieścią o tej klęsce, wysłał czym prędzej gońców, nakazując Hodonowi i Mieszkowi, aby pod rygorem utraty jego łaski zachowali pokój do czasu, gdy przybędzie na miejsce i osobiście zbada sprawę.
Jednym z najbardziej znanych źródeł kronikarskich dotyczących Polski jest kronika Wincentego Kadłubka. Przeczytaj fragment dzieła tego dziejopisarza, przedstawiający księcia Kazimierza Sprawiedliwego podczas bitwy, i go oceń. Wypisz to, co twoim zdaniem jest prawdą, a osobno to, co zostało zmyślone i dodane przez autora. Uzasadnij odpowiedź.
Jednym z najbardziej znanych źródeł kronikarskich dotyczących Polski jest kronika Wincentego Kadłubka. Zapoznaj się z fragmentem dzieła tego dziejopisarza, przedstawiającym księcia Kazimierza Sprawiedliwego podczas bitwy, i go oceń. Wypisz to, co twoim zdaniem jest prawdą, a osobno to, co zostało zmyślone i dodane przez autora. Uzasadnij odpowiedź.
Kazimierz natychmiast każe otrąbić hasło, aby z nimi się spotkać; chwyta za broń, żwawo dosiada rumaka, nieustraszony, [na nic] niebaczny rusza na niespodziewanego nieprzyjaciela, gdy tymczasem niektórzy z jego ludzi zajęci byli oblężeniem, niektórzy przeszukiwaniem miasta, inni zaś z innych powodów rozpierzchli się na wszystkie strony. Zdumiewająca wprost odwaga, żebym nie powiedział lekkomyślność! Z tak szczupłą garstką – o czym nikt prawie z jego otoczenia nie wiedział – nie boi się niemal w pojedynkę walczyć z tyloma tysiącami nieprzyjaciół, gdy deszcze strzał partyjskich gęściej od gradu spadają na niego z przeraźliwym poświstem. „Towarzysze – rzecze – bardzo łatwo osojad rozprasza roje os, a sam widok białozora rozpędza stada tchórzliwych wróbli”. Rozbiwszy więc niczym piorun spadający pierwszą linię bojową przeciwników, żelazny mur oręża włócznią przebija, mieczem rozrąbuje, nieprzyjaciół po ziemi kładzie niby trawę w polu. O, rzeczy tak niewiarygodna jak i zdumiewająca! Ani go nie powaliła nawała tylu siłaczy, ani nie zgniótł tak wielki tłum nacierających, ani nie przeszyły ostrza tylu mieczów, ani nie przebiły groty tak licznych włóczni. Nie przeraża go napór ludzi jakby tłocznię ugniatających, lecz przebiega błyskając zębem zupełnie jak pochrząkujący warchlak, którego zaciekłość psów lub własna podżega. Nie zwyciężony ani zwyciężaniem nie znużony, jedne fale z hukiem weń uderzające przyjmuje, inne na kształt skały odbija.
Zapoznaj się ze źródłem - fragmentami „Kroniki Czechów” autorstwa Kosmasa, dotyczącymi zakonników - pustelników, którzy zostali napadnięci i zamordowani z powodów rabunkowych za czasów panowania Bolesława Chrobrego. Następnie odpowiedz na pytania.
W roku od wcielenia Pańskiego 1004. Umęczony został Benedykt ze swoimi towarzyszami. Za czasów cesarza Henryka, który rządził cesarstwem rzymskim po Ottonie III, w Polsce było pięciu mnichów i pustelników, prawych Izraelitów: Benedykt, Mateusz, Jan, Izaak, Krystyn i szósty Bamaba, w których ustach nie znalazło się kłamstwa ani w rękach złego czynu. [...] Obcowanie ich było chwalebne, miłe Bogu, godne podziwu dla ludzi i przykładne dla chcących je naśladować. Albowiem. dlatego podziwiamy zasługi świętych, abyśmy ich naśladując sami stali się podziwu godnymi. [...] tak wielka była [ich] cnota powściągliwości, że jeden dwa razy, drugi raz w tygodniu przyjmował pożywienie, żaden jednak codziennie. Pożywieniem zaś ich rośliny wyhodowane własnymi rękoma [...] Szaty szorstkie i ostro utkane z końskiego włosia. W łożach kamień na podtrzymanie głowy i jedna rogoża, i to bardzo stara, na przykrycie. Nie zażywali spokoju, stali noc całą płaczący nad własnymi winami oraz nad występkami ludzi. [...] Gdy Bóg widząc z wysokości ich cierpliwość i niewinność życia, i wytrwałość w wierze i w czynach, chciał już oddać zapłatę za trudy swoich świętych i jak przez cudowną drogę doprowadzić ich do radosnej ojczyzny - książę [...] słysząc wieść o ich dobrej sławie i świętym obyczaju przybył z niewieloma, aby się polecić świętym ludziom, i gdy poznał ich ubóstwo, dał im wielką ilość pieniędzy, to jest mieszek wypełniony stu grzywnami, i przyjęty przez nich do bractwa i wspólności modlitw radosny odszedł na swój dwór, bardzo prosząc i polecając się, aby go mieli w pamięci. A oni nie wiedzieli, co poczną z pieniędzmi, ponieważ czegoś takiego nigdy nie mieli. Stali zdumieni i ponieważ już przez pół roku nic nawzajem do siebie nie mówili, jeden z nich otworzył usta i powiedział: „Trzos srebra i złota jest pułapką śmierci i tym, u których nad miarę jest obfity tęgi trzos, niełatwo otworzą się rozkoszne przestrzenie raju, lecz pełna grozy kara piekielna dręczyć ich będzie w Etnie. Niezawodnie to jest kuszenie nieprzyjaciela rodu ludzkiego, aby nas uczynił nieprzyjaciółmi Chrystusa. Albowiem kto jest przyjacielem świata, będzie uczyniony nieprzyjacielem Boga. Bogu się bowiem sprzeciwiają, którzy nie strzegą jego przykazań. Bóg zaś powiedział: „Nikt nie może dwom panom służyć”” i jakby wyjaśniając dorzucił: „Nie możecie Bogu służyć i mamonie! Już będziemy niewolnikami mamony [my], którzy do tej pory byliśmy wolnymi [zwolennikami] powściągliwości. Czy noszący złoto nie będzie się lękać na szelest wiatru? Czy nie zaśpiewa wobec rabusia nieobarczony wędrowiec? Czy wielokrotnie nie przychodzili do nas zbóje i nie znalazłszy, dlaczego by nas zabijali, odchodzili, czasem wychłostawszy nas, czasem przyjąwszy błogosławieństwa? Z pewnością już leci wieść przez świat, że my wybraliśmy świat i rzeczy, które są tego świata. Krzyczą przeciw nam i te same pieniądze, które nigdy nie umieją milczeć, i już, już przybliży się do drzwi nikczemna ręka rabusiów, ponieważ wielu wie, co czynią panowie. Wżdy lepiej, aby szybciej było wyrzucone to srebro, to próchno śmierci, pokarm zła i zguba duszy, i odniesione temu, do którego należy”. I wysłali jednego z braci imieniem Bamaba, który zawsze załatwiał zewnętrzne sprawy, aby to od braci księciu oznajmił: „Chociażeśmy grzesznicy i niegodni, jednak stałą pamięć o was w modlitwach naszych zachowujemy. Srebra nigdy nie mieliśmy i mieć nie chcemy. Albowiem pan nasz Jezus Chrystus nie żąda od nas srebra, lecz podwójną grzywnę dobrych uczynków. Mnich, jeśli posiada grosz, nie jest wart grosza. Oto przyjmij srebro, które jest twoje, nam nie wolno posiadać rzeczy niedozwolonych”. Po jego odejściu na dwór księcia, zaraz w pierwszej straży nocy przybyła gromada nieprzyjacielska i wyłamawszy nagle drzwi domu znalazła ich śpiewających psalmy Bogu. Przyłożywszy im miecze do gardła rzekli:”Jeżeli chcecie żyć w dobrym pokoju, cokolwiek macie srebra, oddajcie nam teraz i samych siebie oszczędźcie. Wiemy bowiem dobrze, że bogactwa króla posiadacie”. A owi świadcząc się Bogiem przysięgali i stale zaprzeczali bogactw, i mówili: „Pieniądze, których szukacie, już są w komorze księcia, ponieważ nie były nam potrzebne. Jeżeli temu nie wierzycie, oto dom nasz, szukajcie, ile wam się podoba, tylko nie chciejcie nam źle czynić”. A oni twardsi od kamienia: „Nie potrzeba słów - rzekli - albo nam oddajcie pieniądze księcia, albo podlegniecie wyrokowi szpetnej śmierci”, i natychmiast okrutnie ich związali, i przez całą noc różne męki im. zadawali, w końcu wszystkich razem ostrzem miecza zabili. I tak wściekłość bezbożnych przeniosła ich do Królestwa Niebios.
Przyjrzyj się fragmentowi Drzwi Gnieźnieńskich i określ, jaka scena została na nim przedstawiona. Zidentyfikuj postaci na podstawie ich zachowań i atrybutów.