Wirtualny spacer + Audiobook
Zapoznaj się z informacjami na temat budynku, który bez wątpienia jest jednym z najbardziej charakterystycznych w kraju, a następnie wykonaj ćwiczenie.
Pierwsza część spaceru wirtualnego przedstawia Pałac Kultury i Nauki w Warszawie. Budynek składa się z wysokiej wieży z zegarem i iglicą oraz niższymi budowlami po bokach. Elewacja składa się z piaskowych bloków oraz rzędów okien. Na parterze w kilku miejscach są wysokie kolumny. Przed pałacem stoi lodowisko, po którym na łyżwach jeżdżą ludzie. Dalej jest ulica oraz duży plac z drzewami. Wokół są miejskie zabudowania oraz pozostałości po śniegu.
Opisane elementy tej części spaceru wirtualnego:
1. Pałac Kultury i Nauki. Czarno‑białe zdjęcie przedstawia plac budowy. Znajdują się na nim rusztowania i stalowy stelaż powstającego budynku. Część budynku jest już zbudowana. W tle oraz na konstrukcji pracują dźwigi. Budowa Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie w 1953 r. Wybudowany w latach 1952–1955 Pałac Kultury i Nauki był „darem narodu sowieckiego dla narodu polskiego”. Z tego powodu do dziś wzbudza liczne kontrowersje. Wielu razi jego niepasująca ani do otoczenia, ani do polskiej tradycji architektonicznej socrealistyczna bryła, a fakt, że inicjatorem jego wzniesienia był Józef Stalin sprawia, że PKiN na zawsze pozostanie symbolem okresu komunistycznego i sowieckiej dominacji w Polsce. Z drugiej strony jest to budowla bez wątpienia unikatowa i na stałe związana z polską historią, a od 2007 r. wpisana na listę zabytków. To jeden z symboli stolicy i ważna atrakcja turystyczna. Pełni też wiele praktycznych funkcji – jest siedzibą licznych instytucji i miejscem organizowania rozmaitych wydarzeń kulturalnych. Na jego dachu znajduje się antena, dzięki której nadawany jest sygnał wielu rozgłośni radiowych i stacji telewizyjnych. Źródło: Budowa Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie w 1953 r., pl.wikipedia.org, domena publiczna.
2. Imponująca wysokość. Zdjęcie przedstawia Pałac Kultury i Nauki z nieco oddalonej perspektywy. Na zdjęciu znajduje się wieża pałacu wraz z niższymi częściami budynku. Na szczycie jest iglica oraz zegar. Wokół pałacu są chodniki, parkingi oraz place. W tle zdjęcia znajdują się niższe, miejskie zabudowania oraz bezchmurne niebo. Pałac Kultury i Nauki w Warszawie widziany z 25 piętra budynku Warsaw Financial Center. Pałac Kultury i Nauki był do niedawna najwyższym budynkiem w Polsce. W 2021 roku „przerósł” go wieżowiec Varso Tower. Mimo to mierząca 237 m (wraz z anteną na szczycie) okazała budowla na placu Defilad w Warszawie niezmiennie pozostaje imponująca. Wysokość gmachu PKiN nie jest przypadkowa – projektanci ustalali ją, stojąc na prawym brzegu Wisły. Nad przyszłym miejscem budowy latał mały samolot ciągnący za sobą wielki balon – na tej podstawie architekci zdecydowali, jak wysoki ma być budynek, aby wyraźnie górował nad całym miastem. Źródło: Pałac Kultury i Nauki w Warszawie widziany z 25 piętra budynku Warsaw Financial Center, Nnb, pl.wikipedia.org, CC BY‑SA 4.0.
3. Zegar. Zdjęcie przedstawia wieżę zegarową zwieńczoną wysoką iglicą. Tarcza zegara umieszczona jest pod nią na ścianie z piaskowca. Na tarczy są cyfry rzymskie, a także złota syrenka. W tle jest bezchmurne niebo. Wieża zegarowa. Zegar Milenijny, zamontowany na szczycie gmachu PKiN w 2000 r. (na każdej z czterech ścian wieży), to drugi co do wielkości zegar w Europie. Jego tarcza ma ponad 6 m średnicy, a wskazówki ok. 3 m długości. Na każdej tarczy umieszczono symbol Warszawy – syrenkę.
4. Miejsce wydarzeń. Zdjęcie przedstawia podłużną, jasnę salę z marmurowymi ścianami oraz podłogą. Po bokach sali stoją marmurowe kolumny. Na suficie znajduje się sztukateria. Na końcu sali są drzwi oraz duży żyrandol. Sala Marmurowa. Sala Marmurowa i jej bliźniacza Sala Ratuszowa to dwie największe sale PKiN. Liczą po 1150 m2 każda. Obecnie wykorzystywane są chętnie jako miejsce organizacji targów, ekskluzywnych balów, pokazów mody i dużych wydarzeń artystycznych. Źródło: Sala Marmurowa, Adrian Grycuk, pl.wikipedia.org, CC BY‑SA 3.0.
5. Funkcja PKiN. Zdjęcie przedstawia widownię, która składa się z wielu rzędów czerwonych foteli. Za nimi jest półkolista ściana z wysokimi kolumnami oraz zwisającymi żyrandolami. Wnętrze Sali Kongresowej. W Pałacu Kultury i Nauki znajduje się prawie 3300 pomieszczeń. Wśród wielu działających tu instytucji i firm, są cztery teatry (Teatr Dramatyczny, Teatr Studio, Teatr Lalka, Teatr 6. Piętro), dwa muzea (Narodowe Muzeum Techniki, Muzeum Ewolucji PAN), kino oraz uczelnia Collegium Civitas. Tu również swoją siedzibę mają władze Polskiej Akademii Nauk oraz Rada miasta stołecznego Warszawy. Dużą część gmachu zajmuje Sala Kongresową na trzy tys. miejsc, pełniąca funkcję konferencyjno‑widowiskową, a także Pałac Młodzieży z basenem. Źródło: Wnętrze Sali Kongresowej, Adrian Grycuk, pl.wikipedia.org, CC BY‑SA 3.0.
6. Ciekawostka. Zdjęcie przedstawia długi, podziemny korytarz z betonowymi ścianami oraz podłogą. Po bokach są metalowe drzwi. Pod sufitem biegnie metalowy szyb wentylacyjny. Jeden z korytarzy na poziomie minus dwa Gmach PKiN jest także miejscem zamieszkiwanym przez zwierzęta. Na wysokości 40. piętra gniazdują sokoły wędrowne, które można podglądać dzięki umieszczonym tam kamerom internetowym. Z kolei na dachu Teatru Studio w 2015 r. została założona pasieka. W podziemiach budynku mieszkają koty – dawniej było ich tu nawet kilkadziesiąt, obecnie kilkanaście. Źródło: Jeden z korytarzy na poziomie –2, gdzie żyją pałacowe koty, Adrian Grycuk, pl.wikipedia.org, CC BY‑SA 3.0.
Druga część spaceru wirtualnego przedstawia widok z tarasu widokowego Pałacu Kultury i Nauki. Elewacja tarasu składa się z piaskowych bloków i otworu z siatką ochronną. Za siatką na tarasie stoją kawiarniane stoliki z krzesełkami. Z tarasu rozpościera się widok na panoramę Warszawy z zabudowaniami oraz kilkoma wieżowcami, a także na plac i park tuż przy pałacu. W tle jest bezchmurne niebo.
Opisane elementy tej części spaceru wirtualnego:
1. Taras. Zdjęcie przedstawia taras widokowy Pałacu Kultury i Nauki. Po lewej i prawej stoją ściany zbudowane z piaskowych bloków. W ścianie po prawej znajdują się duże otwory z siatkami ochronnymi, przez które wyglądają zwiedzający. Przy jednym z otworów stoi luneta. Pod ścianą po lewej stronie stoją leżaki. Na taras prowadzą otwarte drzwi ze schodkami. Taras widokowy. Na 30. piętrze gmachu PKiN (na wysokości 114 m) znajduje się taras widokowy. Rozciąga się stąd zapierający dech w piersiach widok na panoramę Warszawy. Taras wyposażono w teleskopy, dzięki którym można jeszcze dokładniej przyjrzeć się stolicy z góry. Taras to jedna z najchętniej odwiedzanych atrakcji PKiN. Podróż windą na 30. piętro zajmuje zaledwie 19 sekund. Źródło: Taras widokowy, Adrian Grycuk, pl.wikipedia.org, CC BY‑SA 3.0.
2. Pekin. Zdjęcie przedstawia białą makietę Pałacu Kultury i Nauki. Makieta uwzględnia wieżę oraz pozostałe, niższe części budowli. Makieta PKiN. Pałac Kultury i Nauki ze względu na pochodzący od nazwy skrót – PKiN – nazywany bywa potocznie „Pekinem”. Początkowo określenie to miało również pewien podtekst. Jak zanotował w swoim dzienniku Leopold Tyrmand: „tak nazywano z uszczypliwym lekceważeniem wielką czynszówkę w przedwojennej Warszawie, na rogu Złotej i Żelaznej, siedlisko pokątnych domów rozpusty”. Natomiast Władysław Broniewski określił bryłę Pałacu „koszmarnym snem pijanego cukiernika”. Źródło: Makieta PKiN, Alina Zienowicz, pl.wikipedia.org, CC BY‑SA 3.0.
3. Miejsce pod budowę. Czarno‑białe zdjęcie przedstawia fragment miasta z lotu ptaka. Znajdują się na nim ułożone prostopadle ulice z gęstą zabudową. Podpisane są następujące ulice: Chmielna, Złota, Sienna, Śliska, Wielka, Zielna, Marszałkowska. Po lewej znajdują się tory kolejowe. Na środku zabudowanej części miasta narysowano fioletowy kontur Pałacu i Kultury i Nauki, zajmujący część ulic oraz wiele budynków. Zdjęcie lotnicze z 1939 r. z nałożonym konturem PKiN. Aby zyskać ogromną przestrzeń potrzebną do wybudowania Pałacu Kultury i Nauki, wyburzono ok. 170 kamienic, które w lepszym lub gorszym stanie przetrwały wojnę. Ich mieszkańców zakwaterowano na nowym osiedlu budowanym na Muranowie. We wznoszeniu gmachu uczestniczyło ok. czterech tys. polskich budowniczych oraz drugie tyle ze Związku Sowieckiego. Podczas prac życie straciło 16 osób. Źródło: Zdjęcie lotnicze z 1939 r. z nałożonym konturem PKiN, Dom Spotkań z Historią, culture.pl, wyłącznie do użytku edukacyjnego.
4. Przestrzeń dla mieszkańców. Zdjęcie przedstawia Pałac Kultury i Nauki z nieco oddalonej perspektywy. Na zdjęciu znajduje się wieża pałacu wraz z niższymi częściami budynku. Na szczycie jest iglica oraz zegar. Budowla jest podświetlona kolorowymi światłami na tęczowo. Wokół pałacu są chodniki, parkingi oraz place. W tle zdjęcia znajdują się niższe, miejskie zabudowania oraz bezchmurne, wieczorne niebo. Pałac Kultury i Nauki wraz z otoczeniem. Trwają dyskusje, w jaki sposób zagospodarować przestrzeń wokół budynku PKiN. Jednym z projektów, który podbił serca warszawiaków, jest utworzenie tu zielonej przestrzeni na wzór nowojorskiego Central Parku, miejsca do spacerów i wypoczynku w centrum miasta. Źródło: Pałac Kultury i Nauki wraz z otoczeniem, HRS Poland, pl.wikipedia.org, CC BY‑SA 3.0.
Pierwsze polskie subkultury
Działające w powojennej Polsce nieformalne grupy młodzieżowe zapożyczały idee i modele życia najczęściej od młodzieży Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. Tworzyły się też rodzime grupy protestującej i poszukującej młodzieży. Szukały dróg wyjścia z rzeczywistości, której nie chciały zaakceptować, od której chciały uciec, przeciw której kontestowały. Z czasem w tych grupach wytworzyła się swoista więź i podkultura danej zbiorowości. Młodzież przyjmowała określone zasady, zwyczaje, postępowania, styl życia, a także nazwę – przyjętą przez siebie lub nadaną przez innych.
Bikiniarze
Historycznie rzecz biorąc, subkulturą młodzieżową, która pojawiła się najwcześniej w powojennej Polsce, byli bikiniarze. (…) Na kształt subkultury miała wpływ przede wszystkim ówczesna sytuacja społeczno-polityczna. Początek lat pięćdziesiątych XX wieku w Polsce to okres szczelnego oddzielenia od kultury Zachodu, prześladowań politycznych i dominacji komunistycznej propagandy. W warunkach państwa policyjnego nieomal każda dziedzina życia miała być odgórnie zorganizowana – zaczynając od sfery światopoglądu, a na rozrywce kończąc.
Bikiniarze, wywodzący się głównie spośród młodzieży inteligenckiej, odrzucali oficjalnie propagowane wzorce; cenili indywidualność i osobistą wolność, starali się odróżniać od szarego tłumu. Przede wszystkim jednak byli zafascynowani wszelkimi przejawami zachodniej (głównie amerykańskiej) kultury. Zewnętrznym wyróżnikiem bikiniarskiego stylu życia był wygląd: włosy zaczesane do tyłu w plerezę, obszerne, welwetowe marynarki, kolorowe, szerokie krawaty zwane bikini, wąskie spodnie, zaprasowane na kant i sięgające do kostek, kolorowe skarpetki oraz dopełniające całości buty na grubej podeszwie, czyli „słoninie”.
W dobrym tonie było orientowanie się w aktualnych trendach popkultury Zachodu. Osoby, które mogły się pochwalić znajomością nowinek z zakresu mody, muzyki, tańca, literatury lub sztuki, cieszyły się największą atrakcyjnością w subkulturowych kręgach. Muzyką najlepiej wyrażającą tęsknoty za kolorowym, wolnym światem był jazz. (…) Prywatki były ważnym elementem bikiniarskiego stylu życia – pozwalały na spotkanie się w swobodnej atmosferze, wymianę poglądów i dostęp do zakazanych owoców (zachodniej muzyki, tańca, mody).
(…) Zważywszy na prezentowane przez bikiniarzy rozrywkowe podejście do życia, państwo komunistyczne uznało ich za zdemoralizowany i obcy klasowo odłam młodzieży zarażonej burżuazyjną propagandą. (…) Etos bikiniarzy wyrósł na afirmacji zakazanego, dlatego zamarł, gdy to, co zakazane, stało się legalne i częściowo przynajmniej przejęte przez kulturę oficjalną.
Gitowcy
Gitowcy to zjawisko rdzennie polskie, choć występujące wśród gitowców nastawienia i rytuały, systemy wartości nie są obce różnym grupom subkulturowym z innych krajów. Chodzi tu jednak wyłącznie o takie grupy, które funkcjonują na granicy świata przestępczego. W polskich miastach subkultury przestępcze istniały już w XIX wieku. Zawsze tworzyły swój odrębny świat, niedostępny i wrogi dla obcych. W dwudziestoleciu międzywojennym bujnie rozwijała się zwłaszcza subkultura złodziejska, w której wykształcił się rodzaj slangu (kmina złodziejska), dający początek używanej między innymi przez gitowców – grypserze.
Gitowcy nie są jednak po prostu tylko grupą przestępczą. Można mówić raczej o tym, że świat przestępczy dostarcza im inspiracji oraz wzoru dla rytuału i języka. Subkultura gitowców pojawiła się jako odrębne i rozpoznawalne zjawisko na początku lat siedemdziesiątych XX wieku. Głównie w dużych miastach i przede wszystkim w środowiskach robotniczych. Stosunkowo najwięcej gitowców rekrutowało się spośród uczniów szkół zawodowych, przyzakładowych.
Chcąc podkreślić swoją grupową tożsamość, gitowcy ubierali się w ortalionowe, lekkie kurtki z kołnierzem z włóczkowego ściągacza, tak zwane szwedki, oraz spodnie zaprasowane na kant. Nosili krótkie włosy lub fryzury „na małpę”. Ważną rolę, podobnie jak u skinheadów, odgrywał tatuaż, zwłaszcza kropki na dłoniach i palcach oraz na twarzy. Najważniejszym znakiem rozpoznawczym była kropka przy lewym oku – cyngwajs. (…) Gitowcy tworzyli niewielkie, kilkunastoosobowe społeczności, akcentujące silny związek ze swoim miejscem zamieszkania. (…) Ogólnie świat według gitowców dzielił się na swoich i obcych. Podział mógł być jednak bardziej subtelny. Podstawą było rozróżnienie na ludzi – tak siebie samych nazywali gitowcy – i frajerów, jednak zdarzali się tacy, którzy nie będąc w pełni „ludźmi”, utrzymywali z nimi kontakt i stawali się wówczas „apropakami”, to znaczy „pożytecznymi obcymi”.
W każdej grupie gitowców obowiązywała hierarchia. Przywódcą bywał zazwyczaj ktoś o najdłuższym stażu w subkulturze, a zwłaszcza ten, kto miał kontakt ze światem przestępczym – z „garownikami”. Zwykle była to osoba przebywająca wcześniej w zakładzie poprawczym lub – co zdarzało się rzadziej – w więzieniu. Miarą prestiżu środowiskowego była liczba tatuaży, czyli „dziargów”. (…) Wśród gitowców obowiązywał kult siły i silnego człowieka. (…) Kobieta „ z wyjątkiem matki ” plasowała się na nizinach hierarchii wartości.
(…) Gitowcy jako spójna subkultura funkcjonowali w zasadzie w ciągu całej dekady lat siedemdziesiątych XX wieku. Potem przestali być, także dla młodzieży zagrożonej patologiami, atrakcyjną subkulturą. Młodzież miejska zaczęła się bowiem stykać z wzorcami dostarczanymi przez inne, coraz silniejsze i bardziej różnorodne subkultury. Innego znaczenia nabrały też podziały według zasady swój-obcy. Pewne elementy subkultury gitowców mimo to przeniknęły do innych subkultur i przetrwały na przykład w subkulturze kibiców piłkarskich i skinheadów.