RPVxXxUOHPSJf
Obraz przedstawia na pierwszym planie tańczącą kobietę i mężczyznę. Kobieta ukazana jest tyłem do widza, w ruchu, o czym świadczy uniesiona spódnica; na ramionach ma powiewającą chustę, a na głowie białe nakrycie. Mężczyzna ubrany jest w białą koszulę przepasaną czarnym pasem, długą czerwoną kamizelkę i buty z wysokimi cholewami, w które włożone są jego spodnie; ma uniesione ręce; na głowie ma czapkę; w lewej ręce trzyma bukiet kwiatów. Za nim, na drugim planie stoi gromada ludzi; najwyraźniej ukazana jest stojąca z przodu kobieta z białą chustą na ramionach i w jasnej spódnicy, po jej prawej stronie stoi podobnie ubrane dziecko; po lewej stronie kobiety znajduje się mężczyzna w kontuszu z szerokim pasem; na głowie ma czapkę. Stojące za nimi postacie są ukazane mniej wyraźnie; widoczne są ich kolorowe stroje. W lewym dolnym rogu na płocie z żerdzi tyłem do widza siedzą cztery postacie: kobieta ubrana w ciemną kamizelkę z czerwonym wykończeniem, białą koszulę, w niebieskiej spódnicy i białym fartuchu, na głowie ma czerwoną chustkę; obok niej znajduje się kobieta ubrana w niebieski strój, która na rękach trzyma dziecko; za nią stoi mężczyzna w białej koszuli i ciemnej kamizelce z kapeluszem na głowie. W prawym górnym rogu obrazu widoczny jest płot, za którym znajdują się niewyraźne sylwetki ludzi. W tle rosną drzewa.

Stare i nowe, nie tylko w krzywym zwierciadle. Chłopi Władysława Reymonta, Artysta i Wesele w Atomicach Sławomira Mrożka

Wincenty Wodzinowski, Wesele - Les Noces, 1896, pocztówka, Biblioteka Narodowa
Źródło: polona.pl, domena publiczna.

Tradycje i obrzędy weselne

Warto wiedzieć!

Wesele to forma uroczystego przyjęcia z okazji zawarcia związku małżeńskiego. Związane jest z nim wiele obyczajów, które zależą od epoki i miejsca. ObrzędyobrzędObrzędy weselne przypominają spektakl, w którym główną rolę odgrywa panna młoda i pan młody, zgromadzeni goście pełnią funkcję widowni, która bierze czynny udział w przedstawieniu.
Dawne polskie wesela charakteryzowały się bogactwem obyczajówobyczajobyczajów. Wiele z nich przetrwało do dziś, inne z czasem zostały zapomniane. Na współczesnych weselach zaczęły się pojawiać także nowe, pochodzące z innych rejonów świata, obyczaje i zabawy, które urozmaicają tradycyjne polskie obrzędy.

Zapoznaj się z filmem na temat współczesnych obyczajów weselnych, a następnie wykonaj polecenia.

R1DbqumDOWMde
Film z audiodeskrypcją pt. „Tradycje, zwyczaje i zabawy ślubne w Polsce”. Film opowiada o niektórych zwyczajach takich jak błogosławieństwo rodziców, pierwszy taniec, oczepiny.
Polecenie 1

Wymień inne niż wymienione w filmie znane ci obyczajeobyczajobyczajeobrzędyobrzędobrzędy weselne.

R1FBiRYd8wwEm
Miejsce na notatki
Polecenie 2

Wyjaśnij, dlaczego zwyczaje i obrzędy weselne stanowią ważny element naszej kultury i powinny być pielęgnowane i kultywowane.

R1Q4tY052MsFl
Miejsce na notatki
Polecenie 3

Odszukaj w dostępnych źródłach informacje o obyczajach weselnych praktykowanych w innych krajach. Zapisz je.

RkQ2hUSuxAUTa
Miejsce na notatki

Bogactwo tradycyjnych obrzędów i obyczajów weselnych doskonale ukazał Władysław Stanisław Reymont w powieści Chłopi, za którą otrzymał Nagrodę Nobla w 1924 r. Utwór opisuje losy mieszkańców wsi Lipce, czas akcji obejmuje dziesięć miesięcy. Przedstawione w poniższym fragmencie wesele pary głównych bohaterów - Jagny i Macieja Boryny – odbywa się jesienią. Autor w niezwykle plastyczny sposób opisuje obrzędy, stroje weselników, a także muzykę i gwar.

Zapoznaj się z tekstem, a następnie wykonaj ćwiczenia.

ChłopiWładysław Stanisław Reymont
Władysław Stanisław Reymont Chłopi

Prędko się odbył ślub, bo ksiądz się do chorego spieszył.
[...] Dominikowa rychlej pobiegła, a gdy nadciągnęli - już ona państwa młodych na progu witała obrazem i tym świętym chlebem i solą, a potem nuż się ze wszystkimi z nowa witać, a obłapiać i do izby zapraszać!
[...]
Muzykanci grali ostro, aż im ręce mdlały, ale Jaguś jakby zaczęła dopiero, mocniej tylko poczerwieniała i wywijała tak zapamiętale, aż te jej wstęgi z furkotem za nią latały chlastając po twarzach, a rozdęte taneczną wichurą spódnice zapełniały izbę.
[…]
Krzyknęli w instrumenty z całej mocy, aż w izbie się zakotłowało. Boryna zaś inoinoino mocniej Jagnę ujął, poły na rękę zarzucił, poprawił kapelusza, trzasnął obcasami i z miejsca jak wicher się potoczył! Hej! Tańcował też, tańcował! A okręcał w miejścu, a zawracał, a hołubcehołubiechołubce bił, aż wióry leciały z podłogi, a pokrzykiwał, a Jagusią miotał i zawijał, że się w jeden kłąb zwarli i jak to pełne wrzecionowrzecionowrzeciono po izbie wili - że ino wicher szedł od nich i moc. Muzyka rznęła siarczyście, zapamiętale, z mazowiecka... […]. Wnet się pobratali gorąco, bo muzyka zaraz zmilkła i zaczął się poczęstunek.
[…] Józia i kumykumkumy roznosiły na przetakachprzetakprzetakach chleb pokrajany i placki. […] A w komorze, oświetlonej lampą pożyczoną od organistów, zebrały się gospodynie z organiścinąorganiścinaorganiściną i młynarzową na czele, po skrzyniach, to ławach przyrzuconych wełniakamiwełniakwełniakami godnie się rozsiadły, miód przez zęby cedziły i słodki placek delikatnie palcami poskubywały […] szykowali pilnie do wieczerzy, od której już po całym domu zapachy szły smakowite, że niejednemu w nozdrzach wierciło.
[...]
... starsze kobiety zaśpiewały chórem:

„A dokoła, drużbeczkowiedrużbeczkowiedrużbeczkowie, dokoła;
Zapraszajcie dobrych ludzi do stoła!”
A na to, rumor czyniąc ławami, odkrzykli drużbowie:
„A dyć my już poprosili - już siedzą.
Dajcie ino co dobrego - to zjedzą!”

I z wolna zaczęli za stoły iść, a usadzać się na ławach.
[...]
Kucharki wraz z drużbami wnosić poczęły dymiące ogromne donice z jadłem i przyśpiewywały:

„Niesiem rosół z ryżem -
A w nim kurę z pierzem!
A przy drugiej potrawie:
Opieprzone słone flaki,
Jedzże, siaki taki!”

Muzyka zaś zasiadła pod kominem i przygrywała z cicha piosneczki różne, bychbychbych się smaczniej jadło. […] Kucharki znowu zaśpiewały:

„Niesiem miski tłustej jagłyjagłajagły,
By se chudzielce podjadły!”
[...]

W izbie wrzało już i kotłowało się coraz bardziej, gdy Ewka z Jagustynką weszły, niosąc przed sobą z wielką paradąz wielką paradąz wielką paradą przystrojoną warząchew. Muzykant, który szedł za nimi, przygrywał na skrzypkach, na one śpiewały:

„Da powoli, powoli -
Da od stołów wstawajcie!
Po trzy grosze za potrawę,
Po dziesiątku za przyprawę -
Da kuchareczkom dajcie!”

Naród był syty, podochocony i zmiękły dobrym jadłem i napitkiem częstym, to niektórzy i srebrne pieniądze rzucali na warząchew. [...]
I skoro muzykanci podjedli i nieco wypoczęli, jęli z cicha przegrywać, by się weselnicy pościągali do kupy. Ale nie potrzapotrzapotrza ich było długo naganiać, hurmąhurmahurmą się sypnęli do izby, bo skrzypki tak niewoliłyniewolićniewoliły do tańca, że już same nogi niesły. […]
Najpierw zabawiali się w „Chodzi lis koło drogi; nie ma ręki ani nogi”. […] A potem w „Przepiórkę”. […] I w „Świnkę” się zabawiali. A na ostatek któryś z drużbów, widzi mi się, Tomek Wachnik, bociana pokazywał; w płachtę na głowę się przyokrył, a spod niej za dziób długi kij wypuścił i klekotał tak zmyślnie, kiejkiejkiej bociek prawdziwy. [...] I rozbiegały się z wrzaskiem, i kryły po kątach jak kuropatkikuropatkikuropatki, bo gonił, dziobał i bił skrzydłami. […] Z dobrą godzinę trwała zabawa, gdy starszy drużba dał znak, by przycichli. Kobiety wyprowadzały z komory Jagusię nakrytą białą płachtą i usadziły ją w pośrodku na dzieżydzieżadzieży pokrytej pierzyną […] [druhny] jakby z płakaniem w głosach zaśpiewały:

„A już ci to, już!
Po wianeczku tuż -
Kornet wity, czepiec szyty,
To la ciebie przyzwoity,
To na główkę włóż!...”

Odsłonili ją wtedy. Czepiec już miała na zwiniętych, grubych warkoczach, ale jeszcze się urodniejsza wydała w tym przybraniu, bo i roześmiana była, wesoła i jarzącymi oczami wodziła po wszystkich. Muzyka zagrała wolno i cały naród zebrany, starzy i młodzi, dzieci nawet, zaśpiewali ChmielaChmielChmiela jednym ogromnym głosem radości.
[…] a co skrzypki huknęły nutą drygliwą, to sto hołubców biło w podłogę, sto głosów krzykało z mocą i sto narodu zawracało w miejscu, jak kiebykiebykieby wicher zakręcił - że ino furkot szedł od kapot, wełniaków, chustek, wiewających po izbie, niby te ptaki barwiste. […]
A gdy skończyli, odprawować poczęli obrządki różne, jak to jest zwyczajnie przy oczepinach. Najpierw Jagusia musiała wkupywać się do gospodyń! A potem jednym ciągiem odprawiali drugie ceremonie; aż parobcy uczynili długie powrósłopowrósłopowrósło z nieomłóconej pszenicy i opasali nim wielgachne koło, które druhny pilnie trzymały i strzegły, a Jagusia stojała w pośrodku: chciał z nią któren tańcować, podchodzić musiał, wyrywać przez mocprzez mocprzez moc i hulać w kole, nie bacząc, że go ta i prażyły drugimi powrósłami po słabiźniesłabiznasłabiźnie. Zaś na dokończenie młynarzowa i Wachnikowa zaczęły zbierać na czepiec. Pierwszy wójt rzucił złoty pieniądz na talerz, a za nim, kiej ten grad brzękliwy, posypały się srebrne ruble i jako te listeczki na jesieni, papierki leciały.
Więcej niźli trzysta złotych zebrali!
[...]
I tańcowali!
...Owe krakowiaki, drygliwe, baraszkujące, ucinaną, brzękliwą nutą i skokliwymi przyśpiewkami sadzone […]
...Owe mazury, długie kiej miedze, rozłożyste jako te grusze […] ...Owe obertasy, krótkie, rwane, zawrotne, wściekłe, oszalałe, zawadiackie a rzewliwe, siarczyste a zadumane i żalnążalnyżalną nutą przeplecione […] do taktu bili w podłogę i jęlijęlijęli śpiewać:

„Zbierajcie się, weselnicy, już nam czas!
Daleka droga,
Głęboka woda,
Ciemny las!
Zbierajcie się, weselnicy, już nam czas!
Znów się zabawimy,
Jutro powrócimy
 Na popas!”
 [...]

Robili przenosiny Jagusi do męża. Nieco przódzi przeprowadzili tęgą krowę i przewieźli skrzynkę, pierzyny i statkistatkistatki różne, jakie w wianie dostawała. […] Muzyka szła na przedzie i raźno przegrywała, a za nią Jagusię, wystrojoną jeszcze po weselnemu, matka wiedła z braćmi i kumami, a dopiero wpodle, gdzie kto wziął miejsce, walili hurmą weselnicy […].
[…] druhny zaśpiewały:

„A płakała dziewczyna,
Jak jej ślub dawali;
Cztery świece zapalili,
W organy zagrali.
Myślałaś, dziewczyno,
Że ci zawsze będą grać?...
Wczoraj trochę,
dzisiaj trochę...
A na całe życie płacz...
Da dana! A na całe życie płacz!”

Na ganku przed progiem czekał już Boryna, kowalowie i Józka. Dominikowa wniosła przodem w węzełku skibkę chleba, soli szczyptę, węgiel, wosk z gromnicygromnicagromnicy i pęk kłosów poświęconych na ZielnąZielnaZielną, a gdy i Jaguś próg przestąpiła, kumy ciskały za nią nitki wyprute i paździerzepaździerzpaździerze, by zły nie miał przystępu i wiodło się jej wszystko. Wraz też witali się, całowali a życzyli młodym szczęścia, zdrowia i co tam Pan Bóg da, a do izby szli, że wnet zawalili ławy wszystkie i kąty.
Grajkowie, narządzając instrumenty, pobrzękiwali z cicha, aby nie mącić poczęstunku, z jakim wystąpił Boryna. Chodził ano z pełną blachą od kuma do kuma, częstował […] a Magda z Józką roznosiły na talerzach placek, miodem i serem nadziewany, któren umyślnie upiekła na przenosiny [...].
RychtykrychtykRychtyk i wesele się skończyło, mieli się jeszcze wieczorem zebrać w karczmie na poprawiny […]. Tylko drużbowie z druhnami i muzyką na czele zebrali się kupą przed gankiem i zaśpiewali wraz jednym głosem ostatnią piosneczkę:

„Dobranoc państwu młodym,
Dobranoc!
Dobrą nockę oddajemy,
Sami służką ostajemy,
Dobranoc!”.

CART2 Źródło: Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Warszawa 1976, s. 93–114.
Ćwiczenie 1

Określ, jaki typ narratora występuje w przytoczonym fragmencie powieści W. Reymonta Chłopi.

RgxTt8I7n3AwT
Miejsce na notatki
Ćwiczenie 2
R13yCmD4Y6K4f
Zadanie interaktywne polegające na uporządkowaniu elementów w logiczną całość.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Ćwiczenie 3

Nazwij środek stylistyczny zastosowany we wszystkich przytoczonych we fragmencie powieści przyśpiewkach. Określ jego funkcję.

RtFa6x7FAZD6j
Miejsce na notatki
Ćwiczenie 4
R1V9t6uZXFGef
Zadanie interaktywne polega na zdecydowaniu, czy podane zdania są prawdziwe czy fałszywe.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Ćwiczenie 5
R1dePN1NJ19i4
Pogrupuj wyrazy wartościujące pozytywnie i negatywnie występujące w tekście. Wyrazy wartościujące pozytywnie: Możliwe odpowiedzi: 1. moc, 2. siarczyście, 3. zmyślnie, 4. smakowite, 5. szczęście, 6. zapamiętale, 7. dobrych, 8. płacz, 9. urodniejsza, 10. zły, 11. syty, 12. pilnie, 13. zdrowie, 14. ciemny, 15. delikatnie Wyrazy wartościujące negatywnie: Możliwe odpowiedzi: 1. moc, 2. siarczyście, 3. zmyślnie, 4. smakowite, 5. szczęście, 6. zapamiętale, 7. dobrych, 8. płacz, 9. urodniejsza, 10. zły, 11. syty, 12. pilnie, 13. zdrowie, 14. ciemny, 15. delikatnie
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Ćwiczenie 6
R1VA6dYGY6uuJ
Zadanie interaktywne, należy wybrać prawidłową odpowiedź spośród podanych możliwości.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.

Sprawdź, czy umiesz!

Ćwiczenie 7
R1JTeHNxELt2X
Zadanie interaktywne – krzyżówka.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.

Słownik

obrzęd
obrzęd

szereg tradycyjnych praktyk towarzyszących uroczystości o charakterze religijnym, rodzinnym lub społecznym; rytuał; ceremonia; obrządek

obyczaj
obyczaj

powszechnie przyjęty, tradycyjny sposób postępowania w danych okolicznościach

Władysław Stanisław Reymont
Władysław Stanisław Reymont

(1867 - 1925); polski powieściopisarz i nowelista; laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za powieść Chłopi

rychlej
rychlej

wcześniej, szybciej

hołubiec
hołubiec

figura taneczna, polegająca na podskoku z jednoczesnym uderzeniem obcasem o obcas

wrzeciono
wrzeciono

narzędzie tkackie mające kształt wałka o zaostrzonych końcach, na który nawinięta jest przędza, następnie odwijana szybko ruchem, aby utworzyć w określony sposób tkaninę

przetak
przetak

rodzaj sita z większymi otworami, służącego do oczyszczania ziarna

organiścina
organiścina

żona organisty

wełniak
wełniak

strój kobiecy, spódnica lub zapaska, uszyte z samodziału (tkaniny wełnianej lub lnianej utkanej na ręcznym warsztacie)

drużbeczkowie
drużbeczkowie

drużbowie

bych
bych

aby  

jagła
jagła

kasza pozyskiwana z wyłuskanych ziaren prosa

z wielką paradą
z wielką paradą

uroczyście

warząchew
warząchew

duża, drewniana łyżka kuchenna

jęli
jęli

zaczęli

potrza
potrza

potrzeba

hurma
hurma

wielka liczba ludzi; tłum, gromada, chmara

niewolić
niewolić

zachęcać

kiej
kiej

niczym

kuropatki
kuropatki

kuropatwy

dzieża
dzieża

duże, owalne naczynie drewniane do rozczyniania (przygotowywania) ciasta na chleb

Chmiel
Chmiel

tradycyjna ludowa przyśpiewka weselna

kieby
kieby

jakby

ino
ino

jedynie, tylko, jeno

powrósło
powrósło

mocny, grubo skręcony sznur

przez moc
przez moc

przemocą, siłą

słabizna
słabizna

okolice podbrzusza u ludzi i zwierząt, wrażliwe na uderzenia

żalny
żalny

smutny

statki
statki

naczynia

kum
kum

przyjaciel, towarzysz

wpodle
wpodle

w pobliżu, obok kogoś, czegoś

gromnica
gromnica

duża, poświęcona świeca z wosku, używana w niektórych wyznaniach chrześcijańskich podczas różnych obrzędów religijnych i wydarzeń

Zielna
Zielna

Matki Boskiej Zielnej; święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny obchodzone w kościele katolickim 15 sierpnia

paździerz
paździerz

zdrewniałe części suchych łodyg lnu lub konopi, oddzielone od włókien

rychtyk
rychtyk

gwarowe: zupełnie tak, właśnie tak, akurat, dokładnie